Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

03.06.2006(s) ZA TYCH, KTÓRYM KIPIĄ USTA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 03 czerwiec 2006
Odsłon: 417

 

   Drugi dyżur w pogotowiu (ciąg) z pragnieniem "wyskoczenia" do kościoła na "Komunię św" (pokusa), bo nie jest to wyskoczenie na piwo! Ponadto demon wiedział, że będzie pilny wyjazd do zmiażdżonego na śmierć (przez reperowany traktor).

   Dzisiaj chciałem przesłuchać kasety z kursu, ale "nasze plany i nadzieje coś niweczy raz po raz". Zapomniałem, że ten dzień ofiarowałem Matce Pana Jezusa, a Szatan nie znosi także Jej czcicieli!

    W przerwie 12-godzinnego nawału wzrok padł na kasetę "Sierotka Marysia", gdzie zamiast bajek były piękne modlitwy i zawołania do MB Zbawiciela. Później uprzytomniłem sobie, że Maria to Marysia w naszym zdrobnieniu językowym.

   Bardzo pragnąłem ciszy i pokoju, ale Zły sprawił zamieszanie wezwaniami z podsunięciem wyjazdowego zespołu "humorystyczny". Ja pragnę duchowości, a tu kawały, humor sytuacyjny...oto dwóch dostojnych panów z wesela prosi o pomoc dla kolegi, który ma zaparcie, a mnie lewatywa kojarzy się z dobrym wojakiem Szwejkiem (w wojsku wszystkich leczono lewatywą).

    Wszystkim k i p i a ł y usta...nawet tym, którzy nie opowiadają kawałów (to słowo otworzyło się w Biblii)...

- Tobie nie pasuję, a wszystkim chłopom ze wsi pasuję!

- Dlaczego kogut dziobie kurę w głowę, a dlaczego goni starą kurę?

   Wrócił obraz podwórka w wiosce:

- kogut prowadził dwie kury

-ryczy wół spragniony wody (młody wg gospodyni), a mali chłopcy śmieli się ze mnie

-obierki z jabłek rzucano do kojca trzech świń...strasznie śmierdziało z chmarami much

- jaskółki wpadały do obory z gniazdem w jej rogu.

    Około 15.00 padłem na kolanach i z płaczem odmawiałem koronkę do Miłosierdzia Bożego, a podczas słuchania Mszy św. (z taśmy) miałem pragnienie duchowego przyjęcie Ciała Zbawiciela. Wszystko przerwał pilny wyjazd do dziadka.

   Mieszał się smutek w ziemskiej zabawie i Prawdziwa Radość w smutku z Bogiem. To jest nieprzekazywalne! Dlatego pragnąłem ciszy i milczenia, a zły zniweczył to całkowicie

   Na końcu tego dnia czytam o kuszeniu Zbawiciela na pustyni z opisem wyglądu Szatana oraz jego "ładną" mową, pełną "zatroskania" i proponowaną "pomocą". Znam to z własnych doświadczeń! Nawet ten dzień świadczy o pułapce w którą wpadłem.

   Nim się obejrzałem się już leżałem, bez chwilki modlitw, marnując nieodwracalnie czas! Prosiłem o pomoc, ale sam lubię żarty, a Szatan jest mistrzem w obrażaniu innych, poniżaniu i wyśmiewaniu.

   On nie ma poczucia humoru, bo wszystko czyni w nienawiści do nas (dzieci Bożych)! Jakby na akcent tego dnia o północy trafiłem do molestowanej 15-latki w pokoju z wizerunkami Szatana!

   Zapisuję te przeżycia, a z TV Polonia (TVP Kraków 1995) płynie reportaż o Janie Lechoniu: miał wiarę, zapędy mistyczne, ale skończył samobójstwem (wyskoczył z okna i zmiażdżył sobie głowę).

   Wrócił cały dyżur, który przerywały zawołania (z kasety) powodujące płacz: "Matko! Królowo Polski usłysz nasze wołania...

- za samotnych, którzy w Ciebie nie wierzą

- wejrzyj na dzieci skrzywdzone przez rodziców

- daj nam siłę, byśmy mogli pomagać innym

- za ubogich, płaczących i zmagających się z własnym losem i słabościami.

"Bądź pozdrowiona" Matko moja, Matko Boga, Matko ludzi...bądź pozdrowiona ustami pracowników służby zdrowia. Bądź pozdrowiona!

    Wierni odpowiadali: "bądź pozdrowiona", a u mnie każde zawołanie wywoływało łzy i skurcz w sercu.

   Dzień Matki zawsze jest dniem ataku Szatana, a ja sam wciąż zapominam o tym. Nawet mówiłem, że dzisiaj będę miał ochronę Matki Bożej. Faktycznie nadeszła, bo od 1.00 do 7.00 nie obudzono. W ten sposób po 48 godzinach pracy wróciłem do domu w dobrej kondycji...

                                                                                                                    APeeL

02.06.2006(pt) ZA ZNISZCZONYCH...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 02 czerwiec 2006
Odsłon: 417

   Przez dwa dni mam ciąg dyżurowy w pogotowiu: od 15.00 w czwartek do 7.30 w sobotę (przy piątku wolnym w przychodni). Bardzo to lubię, mam nawet duże plany, ale zapominam, że Szatan nie znosi mojej duchowości, zapisywania wszystkiego i modlitw z dawaniem świadectwa wiary.

   Rano, przed Mszą św. w "Fakcie" dadzą zdjęcie pięknej Brigitte Bardot. Jakże wielu szczyci się "swoją" urodą, a przecież nic nie uczynili, aby być takimi. To była jakby odwrotność dzisiejszej intencji.

   Jako lekarz stykam się z tymi, którzy byli bardzo piękni: grzybieją w oczach lub mają niszczące ich choroby. Można powiedzieć, ze jest to dar ulotny.

   Od Ołtarza św. popłynie Słowo dotyczące oskarżenia (Dz 25,13-21) przez bezpiekę świątynną ich człowieka (Szawła), nawróconego Pawła. To mistyk, którego listy nie docierają do wiernych. Rzymianie stwierdzili, że jest to spór teologiczny...

   Psalmista (Ps 103) głosił pean na cześć naszego Boga Ojca, a w Ewangelii J 21,15-19 Pan Jezus pytał Piotra trzy razy czy Go kocha.

   Jakby na znak przystąpiłem do spowiedzi, bo zniszczenia fizyczne mają odpowiednik w duchowych. Św. Hostia pękła na pół z rozejściem się odłamów, a to była zapowiedź strasznej pracy i różnych cierpień. W takim wypadku Pan "zostawia mnie" do samodzielnej walki z przeciwnościami i nawałem cierpień. Wówczas modlitwa i ofiarowane cierpienia (uświęcone) ma wielką wartość. Szatan wie o tym i będzie mi szkodził.

   W kościele jako zapowiedź intencji "patrzyły" zniszczenia. W przychodni o mało nie spalił się czajnik (nie mogłem wypić kawy), a o 15.00 po przejściu do pogotowia zaczęły się wyjazdy...do zniszczonych (przez 12 godzin):

- starsza pani z zaburzeniami rytmu serca

- astmatyczka wiesza się w Sądzie (stres)

- alkoholik śpiący na środku ulicy, wzywała też denna alkoholiczka

- uszkodzenia oczu przez wapno

- krwotok z odbytu

- zniedołężnienie starcze, zaburzenia psychiczne, dewiacja seksualna...

- na końcu trafiłem do 15-latki w pokoju z wizerunkami Szatana, na dodatek policja zabrała ją do radiowozu i celi!

   W tym czasie "patrzyły" rozwalające się chałupy, zapadnięta jezdnia, koleiny, a tu rozklekotana karetka ze spaloną żarówką.. Za pokutę miałem otworzyć Biblię, gdzie trafiłem na opis zniszczonej Świątyni!

   Wyjazdy trwały jeszcze w nocy, a w sobotę rano trafiłem do zmiażdżonego przez reperowany traktor. Chwila nieuwagi sprawiła, że mechanik został wciągnięty przez tylne koło. Krzyk rodziny oraz zbiegowisko.

   Ludzie chwalą śmierć nagłą. Przyjemny lekarz z ambulatorium trafił na śmierć we śnie. Poprosiłem go, aby nie chwalił takiej śmierci.

   W czasie tych dwu dni trwała pustka duchowa, bo zamęt tego świata zabija duchowość...to dwie rzeczywistości.

                                                                                                             APeeL

01.06.2006(c) ZA ZAMORDOWANYCH PODSTĘPNIE ...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 01 czerwiec 2006
Odsłon: 419

 

    Na Mszy św. porannej w Słowie (Dz 22,30;23,6-11) będzie przekazana rozprawa nad św. Pawłem. "Trybun rzymski, chcąc dowiedzieć się dokładnie, o co Żydzi oskarżali Pawła, zdjął z niego więzy, rozkazał zebrać się arcykapłanom i całemu Sanhedrynowi i wyprowadziwszy Pawła stawił go przed nimi".

   Ten stwierdził przed dwoma stronnictwami, że jest faryzeuszem (wierzyli w życie wieczne). "Zrobiła się wielka wrzawa, zerwali się niektórzy z uczonych w Piśmie spośród faryzeuszów, wykrzykiwali wojowniczo: Nie znajdujemy nic złego w tym człowieku. A jeśli naprawdę mówił do niego duch albo anioł?"

   Powstało teologiczne rozdwojenie wśród zebranych. Saduceusze bowiem mówią, że nie ma zmartwychwstania, ani anioła, ani ducha (jak u racjonalistów, św. Jehowy lub ateistów).

   Trybun bojąc się rozszarpania Pawła, "rozkazał żołnierzom zejść, zabrać go spośród nich i zaprowadzić do twierdzy. Następnej nocy ukazał mu się Pan. Odwagi! - powiedział - "trzeba bowiem, żebyś i w Rzymie świadczył o Mnie tak, jak dawałeś o Mnie świadectwo w Jerozolimie".

Natomiast Pan Jezus w Ewangelii: J 17,20-26 podczas Ostatniej Wieczerzy wołał do naszego Ojca, abyśmy stanowili jedno: "jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał".

   Niestety wiele jest odłamów chrześcijan, a Eucharystia pozostała tylko w Kościele katolickim...dlatego tak jesteśmy atakowani. Po Mszy św. trwał pokój w duszy, a w przychodni było kilka osób, ale to bardzo często jest zmyłką, ponieważ z każdym pacjentem schodziło długo, a będę miał jeszcze dwie wizyty domowe.

   Przy tym wielu przybyło z dziwnymi prośbami (od demona): lewe zwolnienie, nienależne leki na zasłużonego krwiodawcę. lek dla nieznanej mi babci oraz przedłużenie zwolnienia dla męża. Po wszystkim postawiłem kwiaty pod krzyżem Pana Jezusa, a towarzyszyła mi tęcza.

   Zacznę moją modlitwę, a przypomni się relacja z celi śmierci: "Za 3 dni ujrzę Pana Jezusa", w ręku znajdzie się szereg starych artykułów o podstępnie zamordowanych...

1. skazanych na śmierć w Katyniu z eksterminacją internowanych w Ostaszkowie (trafili na Kołymę, ale prawdopodobnie popłynęli barkami na Morze Białe i tam zostali zatopieni). Na świadectwo ocalał ks. prałat Zdzisław Peszkowski, więzień Kozielska.

2. ofiary Powstania Warszawskiego oraz oszukani kombatanci spod Monte Cassino, nawet aresztowano pułkownika, który zgarnął i40 000 dolarów.

3. Ludobójstwo na Ukrainie

4. W czasie stanu wojennego 4/5 marca 1982 roku ks. Sylwester Zych siedział w więzieniu 4 i pół roku..."zmarł na przystanku po wypiciu wódki", ale to był inny mężczyzna. Co uczyniono z ks. Sylwestrem?

5. Los ojca Maksymiliana Kolbe jest znany...  

6. Mordercy na rozkaz zamordowali ks. Jerzego Popiełuszkę. Warto wspomnieć, że w przemówieniu oskarżyciela posiłkowego Edwarda Wende padły słowa: "Jerzy Urban dodatkowo zatruwał umysły tych funkcjonariuszy i nic dziwnego, że Piotrowski był nim zachwycony i traktował te wypowiedzi i teksty jako kierunkowskazy, widząc w nich akceptację kierownictwa Państwa dla ich działań".

  Dlaczego ten wróg Polaków i naszej ojczyzny korzysta z wszystkich praw? Powinien być pozbawiony naszego obywatelstwa. Tyle zła uczynił i nadal jest bezkarny. Niedługo otrzyma należną zapłatę; spotka się w Czeluściach ze starymi znajomymi...

                                                                                                          APeeL

31.05.2006(ś) ZA ŻYJĄCYCH DLA ŚWIADECTWA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 31 maj 2006
Odsłon: 431

   Jest mi smutno z powodu duchowej rozłąki z żoną, ale Pan wie, co czyni. Dzięki temu spełniło się pragnienie milczenia z poczuciem radości Bożej z ciszy i pokoju. Pan Bóg spełnia nasze prośby duchowe, dające uświęcenie duszy, ale my nie prosimy o takie łaski, chcemy ziemskich dóbr: w tym zdrowia na wieki wieków, szczęścia i pomyślności.

    W środy i piątki pościmy w intencji pokoju na świecie stosując ścisły post (kawa, płyny, bułka). Ten będę miał szczególnie długi, bo od wieczora we wtorek do rana w czwartek, a będę pracowała bez wytchnienia od 7.00 do 18.30. Jak nigdy w ciszy i radości wewnętrznej z mocą od Boga.

    Na Mszy św. porannej padną świadectwa...

Proroka (So 3) wołającego od Boga: "Podnieś radosny okrzyk, Izraelu! Ciesz się i wesel z całego serca (...) Oddalił Pan wyroki na ciebie (...) Pan, twój Bóg jest pośród ciebie, Mocarz - On zbawi, uniesie się weselem nad tobą, odnowi swą miłość, wzniesie okrzyk radości, (jak w dniu uroczystego święta). Zabiorę od ciebie niedolę, abyś już nie nosiła brzemienia zniewagi.

W psalmie padną słowa mojego ulubionego proroka (Ps: Iz 12,2-6):

"Oto Bóg jest moim zbawieniem, będę miał ufność i bać się nie będę.

Bo Pan jest moją mocą i pieśnią, chwalcie Pana, wzywajcie Jego imienia.

Dajcie poznać Jego dzieła między narodami, przypominajcie, że wspaniałe jest imię Jego"


Natomiast Matka Boża (Ewangelia: Łk 1,39-56) wykrzyczy:
Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy.
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia,
Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.
święte jest Jego imię,
A Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie
nad tymi, co się Go boją.
Okazał moc swego ramienia,
rozpraszył pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych.
Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawił.
Ujął się za sługą swoim, Izraelem,
pomny na swe miłosierdzie.
Jak przyobiecał naszym ojcom,
Abrahamowi i jego potomstwu na wieki.
Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem wróciła do domu.

   Ogarnij wszystkich na świecie żyjących dla świadectwa, a takim się czuję...

                                                                                                         APeeL

30.05.2006(w) ZA TYCH DO KTÓRYCH PRZYCHODZI PAN JEZUS

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 30 maj 2006
Odsłon: 453

   Jakże umęczą sny. Właśnie trwał napad na moją rodzinę mężczyzny z nożem. Przebudziłem się z krzykiem (można dostać zawału serca). Teraz jestem w W-wie, odholowano mój pojazd oraz bałagan w pogotowiu. Dodatkowo budzi kilkakrotnie bolesny priapizm oraz zlewne poty. "Panie zmiłuj się!" Kojący sen to wielka łaska Boga, a tu udręki typu demonicznego.

   Świat się wali: bandy chuliganów, zabójstwa, gwałty, napady dla paru groszy na bogatych, a także na biednych, przekręty gigantów finansowych i perfidne oszustwa marketów ("promocje": cena wyższa niż normalna!), bieda i niebotyczne bogactwa, wypadki sławnych oraz pijanych, także z dziećmi jadącymi na wycieczkę.

   Do tego trzęsienia ziemi, trąby powietrzne z latającymi płytami betonowymi i płaczem rolników (zrywane folie). Zarazem pocieszyły mnie kwiaty pod krzyżem...przetrwały ("jak żywe")!

   Przed wejściem do kościoła padną słowa kapłana: "Pan Jezus przychodzi do nas w Sakramentach Świętych". W sercu pojawił się ból, a łzy zalały oczy. "Panie zmiłuj się nad nami", a właśnie "patrzy" obraz Jezu ufam Tobie.

    Psalmista wołał ode mnie (Ps 68)

"Pan niech będzie przez wszystkie dni błogosławiony: Bóg, który nas dźwiga co dzień, Zbawienie nasze.

Bóg nasz jest Bogiem, który wyzwala, Pan nas ratuje od śmierci"...

    Na ten czas Pan Jezus powiedział (J 14,16): "Ja będę prosił Ojca, a da wam innego Pocieszyciela, aby z wami pozostał na zawsze".

    Poprosił też Boga Ojca (Ewangelia: J 17,1-11a): o każdego z nas, abyśmy otrzymali życie wieczne, "aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa. (...) Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje. (...) Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi".

   Za kilka dni na Mszy św. będę miał pokazaną łaskę przybycia do mnie Pana Jezusa. Pokażą to na kapłanie "Solidarności", który obnosi się ze swoją krzywdą (TV, kamery, konferencje, a on jako sąd).

   Nie zrozumiał tego, że Pan Jezus przybywa do nas z krzyżem, zaprasza do uczestnictwa w Drodze Krzyżowej, która wciąż trwa. Przecież podczas Ostatniej Wieczerzy i umierania na krzyżu wołał do Boga Ojca o przebaczenie swoim oprawcom.

   Musisz ujrzeć zaproszenie do współcierpienia w całym dziele zbawiania, które trwa. To łaska krzyża! Przecież Mistrz, Bóg-człowiek także był prześladowany.

    W domu włączyłem kasetę trafiając na słowa: "Przyjdź Panie Jezu". Później okaże się, że jest to intencja modlitewna tego dnia. Jeszcze następnego ranka dusza będzie śpiewała: "Przyjdź Panie Jezu świat na Ciebie czeka".

Teraz z natchnienia czytam "Poemat Boga-Człowieka Marii Valtorty, gdzie św. Jan Chrzciciel pyta w Jordanie

- Skądże mi to, że mój Pan przychodzi do mnie?

- Przychodzę, by dopełnić rytu pokutnego...

                                                                                                                 APeeL

  1. 29.05.2006(p) ZA TAJNYCH WROGÓW ZBAWICIELA
  2. 28.05.2006(n) ZA POWOŁANYCH DO MISJI EWANGELIZACYJNEJ...
  3. 27.05.2006(s) ZA ZJEDNANYCH Z BOGIEM OJCEM
  4. 26.05.2006(pt) ZA POŚWIĘCAJĄCYCH SIĘ OPIECE...
  5. 25.05.2006(c) ZA RANIĄCYCH SŁOWAMI
  6. 24.05.2006(ś) ZA ŚWIADCZĄCYCH O MATCE...
  7. 23.05.2006(w) ZA RYZYKUJĄCYCH...
  8. 22.05.2006(p) ZA PRZESIEDLANYCH
  9. 21.05.2006(n) ZA MIŁYCH BOGU...
  10. 20.05.2006(s) ZA OFIARY PRZEMOCY W RODZINIE...

Strona 1401 z 2336

  • 1396
  • 1397
  • 1398
  • 1399
  • 1400
  • 1401
  • 1402
  • 1403
  • 1404
  • 1405

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 324  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?