Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

11.12.2023(p) ZA KOCHAJĄCYCH NASZĄ OJCZYZNĘ...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 11 grudzień 2023
Odsłon: 364

      Jako mistyk świecki powiem, że wszyscy jesteśmy dziećmi Boga Ojca, Który w celu poddania nas próbie miłości pomieszał nam rasy i języki...wiemy o co chodzi. Każdy ponadto otrzymał swoją ojczyznę jako namiastkę Ojczyzny Prawdziwej w której jesteśmy oczekiwani. Tam podział jest jeden: święci, czekający na poprawę i potępieni na własne życzenie.

     Granice państwowe są niepotrzebne, ale Księciem tego świata jest Mefistofeles (Kłamca i Niszczyciel), który nienawidzi nas, ponieważ zna Prawdę. Wie, że jest Raj i to, że - wypędzony za zdradę - nigdy tam nie wróci! A to oznacza, że po odkupieniu przez Jezusa Chrystusa...możemy wracać.

     Jednak nie widać zainteresowania życiem wiecznym, ale szuka się szczęśliwości tutaj. Książę tego świata wykorzystuje pragnienie naszej duszy podsuwając: władzę, posiadanie oraz przyjemności. Każdy widzi, że marniejemy w oczach, ale pragnie żyć "sto lat"...czyli w oczekiwaniu na zniedołężnienie z otępieniem, głuchotę i ślepotę (naturalna zaćma) i całym zestawem niewyobrażalnych udręk. Zobacz naszą mądrość...

     W tym czasie nikt nie chce odejść z tego świata w postaci świecącej świętością duszy do Prawdziwej Ojczyzny? Nie mieści się to w mojej głupiej głowie!

    To wyrwało się z serca...tuż przed Mszą św. o 6.30, ponieważ dzisiaj waży się los naszej ojczyzny.

                                                                      Krzyż z flagą

     

     W świątyni Boga Ojca na ziemi - pod obrazem Trójcy Świętej - napłynęły dwa fakty:

1. Świadomie przygotowywany blitzkrieg na naszą ojczyznę...

                                                                                 Tezeusz.pl

                                                                             Tezeusz,pl

2. Jurij Bezmienow z jego dziełem - "Jak napaść na państwo".

Wejdź. https://wpolityce.pl/polityka/201995-drugie-dno-afery-podsluchowej-sowiecka-strategia-wojny-bez-walki-dobiega-konca-panstwo-nie-dziala-podzialow-nie-s

      Nie znał tego Jarosław Kaczyński z doradcami? Nie widzieli tego w ostatnich latach? Dlaczego nie ogłoszono stanu wyjątkowego (wojna na Wschodzie, ataki UE z wrogością wszystkich rwących się do władzy). To naiwność polityczna z brakiem błagania o Opatrzność Bożą, a jesteśmy obecnie narodem wybranym w miejsce Izraela.

     Prorok Izajasz chwalił wspaniałość naszego Boga Ojca z zawołaniem (Iz 35, 1-10): "Pokrzepcie ręce osłabłe, wzmocnijcie kolana omdlałe! Powiedzcie małodusznym: Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg (..) On sam przychodzi, by zbawić was. (..) Odkupieni przez Pana powrócą (..) ze szczęściem wiecznym na twarzach (..)". Ja tego czasu doczekałem.

    Eucharystia całkowicie odmieniła moje serce i dusze. Wówczas wszelkie wydarzenia stajają się nieważne, ale czekam na rozpoczęcie boju o Polskę. Witają oklaskami prezydenta Andrzeja Dudę oraz prezia Boleksława na galerii.

    Ja będąc prezydentem naszej ojczyzny nie dałbym błogosławieństwa nowym wybrańcom narodu, których prześwietliła komisja badająca "umawianie się" z obcymi służbami specjalnymi, która zabroniła szeregu nowo powołanym na pełnienie różnych funkcji w nowym rządzie. Wymieniłbym zarzuty i powiedział, że czekam na ich ostateczne wyjaśnienie z zapytaniem dlaczego została naprędce skasowana, ponieważ nie chcę później opowiadać przed narodem. Jak bezprawie to bezprawie...

    Wyłączyłem telewizor po wtargnięciu na mównicę sejmową posła Marka Suskiego przed premiera Mateusza Morawieckiego, który stał bok i czekał...nawet zrobił się szum na sali sejmowej. Przebudził się gość, a gdzie był dotychczas jako doradca prezesa?

    Nic już nas nie uratuje. Przypomniało się moje zawołanie do Boga Ojca - po przegranych wyborach PiS-u!

- Dlaczego tak się stało?

- Nie przyszli do Mnie!

                                                                                                                              APeeL

                                                                                                                       

10.12.2023(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MAJĄ ZA GROSZ WSTYDU...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 10 grudzień 2023
Odsłon: 389

       W nocy włączyłem telewizor, gdzie trafiłem na program z konkursem pełnym głupich pytań...kierowanych do nagich kobiet i mężczyzn. Dziwne, że w normalnej telewizji (MTV) dają takie świństwa. To nie byli ekshibicjoniści mają przyjemność z obnażania się, ale udział  w demonicznej formule rozbieranki...ohyda najwyższej kategorii. 

     Wróciło czytania sprzed dwóch dni (Rz 3,9-15.20) o Adamie, który zgrzeszył, ponieważ sięgnął po zakazaną tajemnicę...skuszony przez niewiastę.

- Pan Bóg zawołał do niego z zapytaniem: gdzie jesteś?

- Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi i ukryłem się...odpowiedział.

                                                                                      Adam i Ewa

                                                                                    Redro - w magazynie Adam i Ewa

      Jak pięknie uczynił to wszystko Bóg Ojciec, bo każdy człowiek wstydzi się sam siebie. Jest to wynik posiadania duszy w ciele fizycznym ("prochu z prochu"), która pragnie świętości z powrotem do Ojczyzny Niebieskiej. Nie odczuwają tego wszystkie stworzenia...nawet podczas współżycia seksualnego. Jest to u nich normalne jak każda inna funkcje.

     Nie wiedziałem dlaczego wczoraj miałem podsunięty problem dualizmu (wejdź i przeczytaj o tym w Wikipedii), który dla katolików jest herezją. Każdy widzi przeciwieństwa: zło i dobro, itd.

     Jest to podkreślane w kazaniach, ale brak wzmianki o ciele i duszy oraz o Szatanie. Zważ, że od początku nawrócenia ujawniam jego działanie. Chyba jest odgórny zakaz mówienia o nim oraz o tym, co jest z duszą po naszej śmierci.

    Ja nie jestem wyznawcą dualizmu, ale Boga Objawionego, w Trójcy Jedynego. Przeciwieństwa zmuszają nas do wyboru (wolna wola) z zaleceniem w Modlitwie Pańskiej ("Ojcze nasz"): "bądź Wola Twoja"! Filozof i człowiek mądry nie poradzi, ponieważ będzie widział wszystko wg swojej mądrości.

      Na Mszy św. porannej prorok Izajasz przekazał od Boga Ojca słowa pocieszenia (Iz 40,1-5.9-11): "Oto wasz Bóg! Oto Pan Bóg przychodzi z mocą i ramię Jego dzierży władzę. Oto Jego nagroda z Nim idzie i przed Nim Jego zapłata". Prorocy nie doczekali łaski spełnienia wszystkich obietnic Deus Abba.

      Na ten czas psalmista dodał (Ps 85,9-14), że Pan obdarzy nas szczęściem i sprawi nasze zbawienia (czyli powrót do Królestwa Bożego). Dzisiaj to wszystko jest jasne, ponieważ zasadnicze Tajemnice Boże zostały ujawnione (prorocy, święci, Objawienia Maryjne, itd.).

      Apostoł Piotr (2 P 3,8-14) potwierdził to, co wiem, że Pan Bóg pragnie "wszystkich doprowadzić do nawrócenia". Zobacz cierpienie rodziców, gdy zagubi się tylko jedno dziecko, a tu miliardy! Czy jako zagubione dziecko masz świadomość tego wszystkiego? To dziecinada odpowie człowiek o twardym karku. Ja też takim byłem, ale nie wejdziesz do Królestwa Bożego jeżeli nie staniesz się dzieckiem.

      Jednak do ludzkości nic nie przemawia. Przez 30 lat codziennego uczestnictwa w Mszy św. nie widzę poruszenia duchowego. Na palcach jednej ręki można policzyć zatroskanych o swoje życie wieczne.

      Wykrusza się "resztka Pana"...ludzkość uwierzyła w swoją moc (sprawia to Szatan). To nawet wywołuje głupią radość u niewiernych żądnych władzy, państwa świeckiego, a nawet powrotu terroru czerwonego i tęczowego!

      Nie widzi się dyskryminacji katolików...za obronę wiary i krzyża straciłem prawo wykonywania zawodu lekarza. Donald Tusk zapowiedział, że krzywdy zostaną naprawione...zobaczymy. A tak się stało, że kiedyś widziałem go w telewizji z kolegą psychiatrą powalającym krzyż Pana Jezusa na Kaszubach. Jutro wróci do władzy dużo całkowicie skompromitowanych rodaków...nie mających za grosz wstydu. 

     Wyszedłem i przez 1.5 godziny - chwilami z płaczem - odmawiałem moją modlitwę w intencji tego dnia...

                                                                                                                               APeeL

 

09.12.2023(s) ZA TYCH, KTÓRZY ZAUFALI PANU...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 09 grudzień 2023
Odsłon: 372

        Na Mszy świętej roratnej o 6:30 mój ulubiony prorok Izajasz mówił do Izraela (Iz 30,19-21.23-26), ale dzisiaj jest to do nas, a w tym momencie do mnie: nie będę już gorzko płakał nawet, gdy zdarzy się woda utrapienia, bo Pan jest i zawsze będzie przy mnie! 

     Musisz zrozumieć, że pójście za Zbawicielem to jedyna droga z której nie wolno zboczyć na prawo lub lewo. Wiem o tym, a nagrodą za wierność będzie siedmiokrotne światło słoneczne! To przenośnia dotycząca radości, która nastąpi po ponownym przyjściu Zbawiciela!

      Zarazem jest mi przykro, że ludzkość nie zwraca uwagi na duchowość. Skąd wiem? Przez całe życie mieszkam wśród rodaków z których kurcząca się garstka jest katolikami. Nie mieszaj z nami tych, którzy przychodzą na Msze św. z "obowiązku" lub dla spokoju własnego sumienia.

     Ja też takim byłem, ale modlitwy pacjentek, a nawet zamawiane Msze św. w różnych Sanktuariach sprawiły padnięcie na kolana z przeżegnaniem się. Tak to się zaczęło. Co mogę ci doradzić? Nie czekaj na modlitwy innych, bo wszyscy wokół wołają o swoje zdrowie z pragnieniem 100 lat życia. Później przeklinają Boga z powodu zniedołężnienia, a co najgorsze, że nie mogą umrzeć!

       Posłuchałem natchnienia, aby ze strony "Żywego Płomienia" przekazać Ci aktualne słowa Boga Ojca (Przekaz 1236 z 7 stycznia 2023 r.)...

      "Kto może i zdoła niech już teraz się modli, pości i umartwia, a kto tego nie będzie czynił, ten traci czas i energię, na rzeczy czcze, zbędne. Kończy się czas, powoli kończą się przekazywane Słowa z Nieba.

    Proście Mnie o niezbędną pomoc, zwłaszcza w pokonaniu swoich wad, słabości i ułomności. Słyszę każdy wasz głos, każdą waszą prośbę, czasem realizuję coś szybko, czasem ze zwłoką. Jeżeli coś o co prosisz, otrzymasz szybko, zazwyczaj tego nie zauważasz, nie dziękujesz, nie jesteś Bogu za to wdzięczny."

     Ja to widzę i dziękuję. Nawet to świadectwo jest przekazywane z pomocą Ducha Świętego. Proszę Cię nie zmarnuj łaski, która właśnie spłynęła na nas od Boga Ojca.

      Jeszcze raz proszę nie czekaj, bo nie znasz swojej przyszłości, a nawet tego, co będzie za chwilkę. Tak niewiele trzeba, aby stracić zdrowie, a nawet życie. Gdzie wówczas będziesz szukał mocy, gdy staniesz się obciążeniem dla innych i zaczniesz przeklinać swój los.

     W tym czasie psalmista śpiewał ode mnie (Ps 147,1-2,3-4,5-6): "Szczęśliwi wszyscy, co ufają Panu". Tak jest naprawdę, a dodam, że ludzkie szczęście jest marną namiastką szczęścia z Bogiem Ojcem. Może ci to wytłumaczyć dzieciątka przytulone przez ojca ziemskiego, bo już nie pamiętasz jak to było!

    Eucharystię trzymałem w ustach jak największy skarb. Po czasie Ciało Pana Jezusa ułożyło się w kielich kwiatu. W stanie ekstazy podjechaliśmy pod "mój" krzyż, który z dnia na dzień chyli się ku upadkowi. Dobrze, że zabrałem znajomą, która zna szefa leśników. Ma poprosić o jego umocnienie...  

     Nie wiem dlaczego nic nie mówi się w naszej wierze o momencie śmierci, a wskazywanie na zmartwychwstanie w czasach ostatecznych jest niezrozumiałe. Może chodzi o trzymanie się litery Starego i Nowego Testamentu.

     Przecież można zebrać wszystkie doniesienie na temat "życia po życiu", dać relacje osób uczestniczących w Objawieniach Matki Bożej, zasięgnąć opinii teologów, mistyków, a nawet to, co mówił o. Pio!

      Można dodać moje przeświadczenie o tym, że natychmiast jesteśmy w momencie śmierci, bo: śmierć ciała to początek życia wiecznego duszy (z larwy wylatuje motyl, a ze skorupy jajka wychodzi kurczak, itd.). Czy nad tą "tajemnicą" pieczę trzyma Mefistofeles (Kłamca i Niszczyciel)? O nim też nie usłyszysz!

      Dzisiaj Pan Jezus (Ewangelia: Mt 9,35-10,1.6-8): "przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości". To trwa dalej i tak będzie do ponownego przybycia Zbawiciela (Paruzji). Zakończę ten dzień następną prośbą Boga Ojca z w/w przekazu...

     "Nie martwcie się przyszłością, zwłaszcza tym, co dopiero będzie w Nowej Erze, czas przyszły zostawcie w bezpiecznych Moich Rękach. Wypełniajcie w pełni Wolę Bożą...na każdym kroku, reszta jest w Moim Ręku.

     Ważną jest każda wasza obecna decyzja, każdą podejmujcie w swojej roztropności tak, aby mieć Boga na swoim celowniku. Nie martwcie się przeszłością, w niej już nic nie zmienicie, możecie jedynie za nią odpowiednio pokutować"...

                                                                                                                                 APeeL

08.12.2023(pt) ZA SKUSZONYCH WIELKOŚCIĄ...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 08 grudzień 2023
Odsłon: 355

Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny

Motto: Atlas - mitologiczny tytan...

     Zbudzono o 2.00 po dwóch godzinach snu. Nie chciało się wstać do pracy na Poletku Pana Boga, a czekał mnie zapis wczorajszego świadectwa wiary oraz dwóch zaległych z 1993 r. To bardzo ważny dzień, ponieważ w prowadzeniu połączyły się doznania z początku nawrócenia z obecnym. To zarazem jest dowód niezmienności Prawdy Bożej.

    Od Anioła Stróża napłynęło natchnienie: "wstań, a będziesz zadowolony"! To według bezbożnych psychiatrów jest słyszeniem głosów. Taka jest ich "wiedza religijna". Wszystko udało się zapisać, co do minuty (2.00-6.00),  a to zawsze jest znakiem pomocy ze strony Bożej.

    W Słowie będzie relacja (Rdz 3,9-15.20) z upadku Adama skuszonego przez upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji (poprzez Ewę)...w czynieniu zła. Wzorem takiego człowieka był nieświętej pamięci Jerzy Urban. Jeden raz obraził się "trafiony i zatopiony" przez prof. Ryszarda Bendera, że był "Goebbelsem stanu wojennego". Dopiero po 10-u latach Sąd Najwyższy uwolnił go od potrzeby przeproszenia tego "czerwonego biskupa". Tak miesza się wiara i nasze życie na tym "łez padole".

     Trafiłem na konferencję prasową Donalda Tuska, który przez kwadrans odpowiadał o wpadce ("afera wiatrakowa")...kręcił się nudząc o dbałości o nasza ojczyznę, podkreślił, że nie wolno pytać: "tak czy nie"! 

                                                                                  Hercules Polonus...

                                                              Hercules Polonus                                                                                                                                              "Puls" OIL W-wa                           

   Zobacz jak władza staje się bożkiem, w tym czasie kwitnie hipokryzja, a tyle nasz naród wycierpiał...

                                                       Ks. Skorupka 

     Psalmista głosił ode mnie (Ps 98,1-4): "Śpiewajcie Panu, bo uczynił cuda"...

Ujrzały wszystkie krańce ziemi zbawienie Boga naszego.

Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio,cieszcie się, weselcie i grajcie.

      W Ewangelii (Łk 1,26-38) Bóg posłał anioła Gabriela do przyszłej Matki Jezusa ze słowami: "Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus".

                                                                      MB Niepokalana 

                                       Ktoś w kościele zostawił dla mnie taki obraz z medalikiem...

    Prof. Joanna Senyszyn, która ostatnio cytuje słowa arcybiskupów, szydziła kiedyś, z Niepokalanego poczęcia Pana Jezusa, a dotyczy to Narodzenia Matki Bożej bez grzechu pierworodnego.

     Dodam tylko, że zawołanie "Dziewica teraz i zawsze" jest prawdziwe, ponieważ nie było ludzkiego porodu. Jako lekarz asystujący przy porodach (z oddziału noworodkowego oraz na izbie porodowej) szukałem: jak było z porodem Zbawiciela?

     Jest to opisane w "Poemacie Boga-Człowieka"...Matka Boża wyszła z Dzieciątkiem na rękach w otoczeniu chóru aniołów! Cud poczęcia i cud "porodu"..."Dziewica, teraz i zawsze". Ktoś zdziwi się, ale zobacz jak dziewice są uwielbiane przez islamistów...nawet w niebie czekają na nich takie panie, a tam nie ma seksu!

     Eucharystia "trzasła", a tak jest zawsze w czekającym mnie cierpieniu. Miałem poczucie oderwania się kawałeczka, ale nic nie było. To była zapowiedź tego, że "dzisiaj nic nie uczynię". Odespałem wszystkie zaległości (12 godzin)!

                                                                                                                           APeeL

 

 

07.12.2023(c) ZA PRAGNĄCYCH ŻYĆ ZGODNIE Z WOLĄ BOGA OJCA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 07 grudzień 2023
Odsłon: 338

     Zdziwisz się, ale obecnie siedzę po nocach, bo cisza sprzyja duchowości, a wówczas łatwiej jest odczytać natchnienia ze strony Bożej! Zadziwiają mnie doznania z początku nawrócenia, gdy poznawałem Tajemnice Boże. Obecnie jestem zapracowany, nie mam czasu na wychodzenie z domu i modlić się z serca, a modlitwa ustna przypomina rozmowę o niczym.

     Na Mszy św. roratnej siadam pod wielkim obrazem Trójcy Świętej, gdzie jest pewna intymność. Od Ołtarza świętego popłynęły słowa mojego ulubionego proroka Izajasza (Iz 26-1-6): "Złóżcie nadzieję w Panu na zawsze, bo Pan jest wiekuistą Skałą!" Mało jest ludzi, którzy świadomie podejdą do tego zawołania. 99.99% ludzkości żyje codziennością lub swoją wielkością, co mnie śmieszy.

    Psalmista zawołał wprost ode mnie (Ps 118,1.8-9.19-21.25-27): "Wysławiajcie Pana, bo jest dobry, bo łaska Jego trwa na wieki." Dalej padła prawda, że ludzie wolą pokładać "ufność w człowieku" i "książętach" czyli ważniakach. Z nikim nie porozmawiasz na ten temat, a przyczyna jest prosta...to brak światła wiary. Zważ, że to było bardzo dawno, a teraz wypływa z mojego serca.

     Pomyślałem o koalicji wyborczej z mówiącymi jednym głosem...jak w piosence: "Król Lew - jeden głos". Takim przelotnym "królem" jest śmiertelnik Donald Tusk z Budką i Kierwińskim. Podczas późniejszej debaty w Sejmie RP wszyscy jego poddani będą powtarzali się z trybuny. Mogliby zebrać "swoje głosy" ułożyć na dwóch kartkach i przeczytać. 

     Jeszcze nie wiedziałem, że Pan Jezus powie dzisiaj (Ewangelia: Mt 7, 21.24-27) o mojej łasce. "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie".

       To jest dom budowany na skale! Wierz mi, że nie dojdziesz daleko wg woli własnej...już tutaj, a jest pewność, że nie wpuszczą takiego do Raju! Mądry uśmiechnie się, bo dla niego rajem jest to, co zdobył pracą własnych rąk. Zapomina, że palcem rusza dzięki Bogu Ojcu. Ja wiem o tym i wczoraj miałem to pokazane (kurcz naczyń mózgowych sprawił zesłabniecie k. górnej lewej). Masz rękę, widzisz ją, ale nie czujesz i jest bezwładna...

     Powtórzę: nie dojdziesz nigdzie według woli własnej czyli owsiakowatego "róbta, co chceta" z owocem "mata, co chceta". Dam przykład. Właśnie gość otworzył u nas piękną cukiernię, wybrał ruchliwą ulicę, ale od rana wchodzi tam jeden człowiek na godzinę. Na 100% uczynił to wg swojego pomysłu, niechybnie upadnie. Gdzie dojdziesz oddając swoją wolę człowiekowi?

     Tak przegrywane są wojny, a ostatnim przykładem jest klęska PiS-u. Wielokrotnie prosiłem, aby politycy z tej partii siedzieli w Świątyni Opatrzności Bożej! Prezes zlekceważył moc Przeciwnika Boga...nie ujrzał w porę tych, którzy go przysłali w otoczeniu czerwonych i kolorowych. Z takim może wygrać tylko Bóg Ojciec. 

     Każdy z nas ma wolną wolę, której Bóg darczyńca nie może jej odebrać aż do naszej śmierci. Czyni to tylko Szatan! Stąd bierze się "jeden głos"...zniewolonych! Normalni ludzie nie widzą tego i moje rozważanie jest dla nich stekiem bredni.

      Ekspert stwierdził, że współpraca naszych służb z radzieckimi była niezgodna z przepisami Unii oraz NATO. Co oznacza zdradę, także wojskowych, którzy wdali się w ten nielegalny pakt! Nabrano kłamstwami naród polski, które tyle wycierpiał, a teraz, gdy  idzie nam dobrze zostanie oddany na pastwę Niemców oraz naszych ludzi w Moskwie.

      Tak jest, gdy nie postępujesz zgodnie z Wolą Boga Ojca...po proszeniu na kolanach o Jego Opatrzność. Pan Bóg pomaga nam w codzienności, ale musisz sprawdzić to na sobie...i prosić o wszystko! 

      Dam przykład z tego poranka.

1. W "Biedronce" napłynęło wyraźne natchnienie "piwo bezalkoholowe". Chodzi o to, że lubi je żona, a ja nie mogę niczym zaspokoić pragnienia. Nigdy nie wpadłbym na ten prosty pomysł, wstajesz w nocy, szukasz czegoś, a to jest to! Taki napój dostarcza różne składniki: jest źródłem polifenoli i elektrolitów z witaminami  z grupy B6 i B12...

2. Pan sprawił też , że porządkowałem zapisy z których opracowałem załączone (z 1994 r.)...związane z odczytywaniem Woli Boga Ojca.

3. Dodatkowo otrzymałem moc, aby opracować to dla Ciebie...

                                                                                                                             APeeL

Aktualnie przepisano...

23.04.1993(pt) ZA DAJĄCYCH ZŁE RADY... 

Św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski

       Na dyżurze w pogotowiu przez całą noc nawet nie przeleciała mucha, ale już od rana "ślepy i głuchy lud" jest pełen gotowości bojowej...do walki z wrogami ludu. W modlitwach wypada "wołanie o łaskę wyrzeczeń dla Boga Ojca"! Wrócił obraz wczorajszego przekazania moich cierpień, a sprawiła to pomoc Matki Bożej. Bardzo cierpię z powodu odrzucania naszej wiary, a zważ jak wielki ból przenika Serce Pana Jezusa! 

      Na Mszy św. o 7:30 popłynie pieśń: "naród niewierny" (wg Szatana to "ślepi i głusi"). Na myśl o tym, aby mój syn został kapłanem podsunął zakonnicę ze spiralą w macicy...ujawnioną taką w naszym rtg.!

     Dzisiaj Pan Jezus Zmartwychwstały ukazywał się przez 40 dni i mówił o Królestwie Bożym (Dz 1,3-8)! W serce wpadną słowa (Ps 126, 1-6): "Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości". Pomyślałem o smutnych, którzy dodatkowo odwracają się od Boga! Dzisiaj, gdy opracowuję to świadectwo podczas wychodzenia z kościoła wzrok zwrócił "Rycerz Niepokalanej" z podtytułem: "Błogosławieni, którzy cierpią prześladowania".

Św. Paweł wypowiedział słowa (Flp 1,20c-30), że: "Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk. (..) pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele - to bardziej dla was konieczne". Ja wiem o tym i nie chcę tu być...śmierć to życie, ale mam jeszcze wiele pracy na Poletku Pana Boga...

Dodatkowo upewnił nas w tym Pan Jezus (Ewangelia: J 12,24-26), że upewnił nas, że: "kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne." Wprost byłem zadziwiony, ponieważ całość dotyczyła mojej łaski wiary: odczytywania Woli Boga Ojca. Po Eucharystii padłem na kolana z dziękczynieniem...

    W przychodni trafiłem na nawał pacjentów, ale wszystko szło sprawnie...nawet z radia płynęła piękna muzyka. W tym czasie - zjednany z Panem Jezusem - trwał pokój w sercu i duszy z niepowtarzalną słodyczą w ustach! Nie piłem nawet kawy, aby trwała w nieskończoność. W pewnym momencie zawołałem: "Jezu mój! Jezu! Kto zna Twoje obdarowanie? Dziękuję, dziękuję! Dziękuję!"

     Młody człowiek zdziwił się moim pokojem, a ja wyjaśniłem mu, że jest to wynik zjednania z Panem Jezusem w Eucharystii na Mszy św. porannej. Dodałem, że po moim świadectwie podlega większej odpowiedzialności...nie będzie mógł powiedzieć, ze "nie wiedziałem"!

     Około 15.00 prawie padałem...w moim pragnieniu odczytu intencji odebrałem natchnienie, że "będzie, będzie!" Wzrok zatrzymała informacja na kalendarzu (26 kwietnia) o święcie "Matki Bożej Dobrej Rady"! 

                                                            MB Dobrej Rady

     Ja wiem, że jest to natchnienie do modlitwy z ofiarowaniem tego dnia: "za dających złe rady!" Pod garażem podszedł do mnie facet z flaszką za pazuchą z prośbą w sprawie syna powołanego do wojska.

- Znajomy oficer źle doradził, trzeba odczytać wolę Boga Ojca, w tej intencji zamówić Mszę św.!

      Na działce pracowniczej serce zalało pragnienie modlitwy, a w takim momencie nie obchodzi mnie cały świat. Jest mi coraz trudniej żyć w czasie od 15:00 do 16:00! "Ojcze Przedwieczny przyjmij przez zasługę"...popłynie błaganie w intencji objętych intencją. Takie uniesienie duchowe zniewala ciało, które robi się słabe i senne. Nie nadaję się już do normalnego życia...

     Tuż przed północą intencję potwierdzi film: „Wybierz mnie”, gdzie lekarka udzielała telefonicznych porad mającym różne kłopoty, a szczególnie zawiedzionym. To wielki bój o dusze ludzkie, którego nie zna świat. Zamiast zgłaszać się do Boga Ojca ludzie szukają pomocy u śmiertelników!

     Podziękowałem za ten dzień...

                                                                                                                          APeeL

 

24.04.1993(s) ZA TYCH, KTÓRZY SZUKAJĄ SWEGO POWOŁANIA...

     Po przebudzeniu przeżegnałem się leżąc: "jakie przeżegnanie taki dzień"! Przestraszyłem się, ponieważ muszę przejechać przez całą Warszawę. Na ten moment trafiłem na czytanie dzienniczka siostry Faustynki. Teraz żegnam się trzema palcami, trzy razy i to na kolanach z użyciem wody święconej...tak uczył Pan Jezus! Właśnie z radia popłynie piosenka: "życzymy dobrego dnia"...

    Podczas słuchania słów siostry Faustyny o Panu Jezusie łzy płynęły po twarzy. Na samo "Twoje Imię", co padło z ust świętej... faktycznie imię Pana Jezusa wywołało ciepło w sercu, a łzy same płynęły z oczu. Zadziwia mnie jej modlitwa, która płynie od Ducha Świętego (w dniu Ślubów Wieczystych).

    Przede mną mam słowa z mojego listu, gdzie napisałem, że "Bóg Ojciec prowadzi mnie po mojej prośbie". Szatan nie znosi tego...właśnie robi zamieszanie: trwa rozdrażnienie i niejasny pośpiech, straszna muzyka! Podczas jazdy pędzę samochodem na granicy bezpieczeństwa...wyprzedzam szybkie samochody i wymuszam pierwszeństwo. W tym czasie napominam syna, że pośpiech to diabelstwo! 

     Jakby na znak (ostrzeżenie): na przejściu dla pieszych kobiecie rozsypała się zawartość torby i zbierała swoje rzeczy! Stary Trabant pędził wprost na mnie i miał pierwszeństwo! Zważ, że prosiłem Matkę Bożą o pomoc i prowadzenie, a co wyczyniałem? To było działanie demona...nienawidzi bowiem takich próśb.

     Posłuchałem natchnienia, aby zacząć moją modlitwę przebłagalną w intencji tego dnia. Tak, bo wielu jest zagubionych w życiu. Przepisuję to świadectwo wiary (w nocy 08.12.2023), a właśnie płynie program o takich ("Ocaleni").

      Ta porada duchowa była słuszna, ponieważ Pan Jezus przed swoją śmiercią modlił się nocami do Boga Ojca. Jak wielkim darem jest modlitwa, a szczególnie rozważanie Męki Pańskiej!

    To były chwile w których płynęła modlitwa za poszukujących drogi wyznaczonej przez Boga Ojca i faktycznie szukaliśmy takiej na mapie! To była tzw. "duchowość zdarzenia"! Podczas przejazdu przez Warszawę modlitewny ból zalewał serce. Zrozumie to mający podobną łaskę wiary. Ludzie gdzieś gonią, syn wpadł do kina i przekazał, że otrzymał zapytanie: "gdzie gonisz?"

   Proś Ojca Najlitościwszego o łaskę odczytywania Jego Wolę i przekazuj to doświadczenie innym. Jedziemy windą w wieżowcu, a ja pomyślałem o Królestwie Bożym. Przecież tam jest hierarchia świętości!

     Podczas powrotu do domu z jasnością napłynęło, że Pan Jezus dokładnie wypełnił Wolę Swojego Ojca! "Wola Twoja, nie Moja". Każdy z nas ma taką małą drogę krzyżową. Każda stacja Drogi Krzyżowej sprawiała współcierpienie z Panem Jezusem, który pogodził się z wyrokiem śmierci i przyjął krzyż na ramiona, w tym za mnie. Padał w wielkim bólu, który przenikał teraz moje serce.   

     Tak znalazłem się na spotkaniu z Matką. Nie wstydziła się Go tylko święta Weronika. W tym stanie Sam pocieszał niewiasty Jerozolimskie. Najgorszym cierpieniem było obnażenie na Golgocie. Koiło wołanie w "św. Agonii" w intencji tych, którzy nie idą drogą Boga Ojca i za dusze takich. Powtarzałem, prawie z krzykiem:

     "Ojcze! Wybacz im, ponieważ wielu nie wiedziało i nie wie, że Jesteś, a Twoje powołanie odrzucili nieświadomie. Syn Twój Ojcze wybaczył oprawcom, a mnie sprawił, że jestem teraz Twoim synem i proszę jako Twój syn za tych braci!"

     Podczas słowa "Pragnę" na krzyżu właśnie przechodziłem obok piwiarni i naprawdę miałem wielkie pragnienie (upał), a w myśli, że "tak  też było z Panem Jezusem i na pewno obok pragnienia zbawienia dusz miał ludzkie pragnienie z powodu zmęczenia, tuż przed śmiercią! Opanowałem się i przekazałem w ich intencji moje pragnienie. W tej intencji będzie też koronka do Miłosierdzia Bożego. Z radia popłynie piosenka ze słowami "kochaj mnie Jezu".

     Po powrocie do domu wzrok zatrzymała figurka Pana Jezusa z koroną cierniową. Łzy zalewały oczy, serce ściskał ból duchowy. Skuliłem się w sobie, popłynie Zesłanie Ducha Świętego z zakończeniem części chwalebnej różańca, a serce zaleje smutek z powodu obdarowania.

     Napłynęło też wyjaśnienie determinizmu ("co ma być to będzie"), który jest, ale dotyczy drogi wytyczonej przez Stwórcę! W jej odnalezieniu przeszkadza nasza wolna wola oraz Szatan! Każdy woli wolność, a raczej "wolność" niż drogę krzyżową dającą zbawienie nam i innym!  Na działce zapaliłem lampkę dla Pana Jezusa i postawiłem kwiaty na krzyżu.

     Na ten czas w ręku znalazło się "Prawdziwe życie w Bogu" ze słowami Pana Jezusa: "twoje serce niech będzie małym niebem dla mnie: Jestem zmęczony i potrzebuję odpoczynku (..) Pociesz mnie twoją miłością". 

     Pan Jezus potrzebuje naszego pocieszenia, a ja to rozumiem, ponieważ świat nie chce Swojego Zbawcy! To jest pokazane na ziemi - czynisz komuś dobro, a on odwraca się!

     W końcu dnia popłynie pieśń: "Jezus jest tu...uwielbiajmy Jego Imię". Ten dzień zaczął się od Imienia Pana i na nim się skończył!

                                                                                                                                 APeeL

  1. 06.12.2023(ś) ZA NIEWDZIĘCZNYCH ZA BEZMIAR DARÓW BOŻYCH...
  2. 05.12.2023(w) ZA PROSTACZKÓW WIDZĄCYCH WIĘCEJ...
  3. 04.12.2023(p) ZA PRAGNĄCYCH NAPRAWIENIA DOZNANYCH KRZYWD...
  4. 03.12.2023(n) ZA TYCH, KTÓRZY ŻYJĄ JAKBY BOGA NIE BYŁO...
  5. 02.12.2023(s) ZA WYPROWADZONYCH W POLE...
  6. 01.12.2023(pt) ZA PROSZĄCYCH PANA JEZUSA O BŁOGOSŁAWIEŃSTWO...
  7. 30.11.2023(c) ZA WYBRAŃCÓW BOŻYCH...
  8. 29.11.2023(ś)   ZA MOŻNOWŁADCÓW OPĘTANYCH SZKODZENIEM...
  9. 28.11.2023(w) ZA RZĄDZĄCYCH NA GLINIANYCH NOGACH...
  10. 27.11.2023(p) ZA TYCH, KTÓRZY MAJĄ PRZEDE WSZYSTKIM NIE SZKODZIĆ...

Strona 131 z 2371

  • 126
  • 127
  • 128
  • 129
  • 130
  • 131
  • 132
  • 133
  • 134
  • 135

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 1395  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?