Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

06.07.2021(w) ZA SIŁY POKOJOWE ONZ...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 06 lipiec 2021
Odsłon: 805

Błękitne berety...

   Podczas brania prysznicu łzy zalały oczy z powodu przeszkody w bycia na spotkaniu z Panem Jezusem (śmiertelny upał), ale pomyślałem o Via Dolorosa prowadzącej na Golgotę. Ponadto napłynęło pocieszenie, że dzisiaj będzie łagodniej...faktycznie na placu kościelnym wiał chłodzący wietrzyk.

    Przypomniało się zdjęcie ze spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z przywódcą Turcji Erdoganem, który rozbudowuje Imperium Osmańskie 2.0 jako przeciwwagę dla Federacji Rosyjskiej. Nagle "ujrzałem" żołnierzy z całego świata, w różnych mundurach podających sobie ręce. Właśnie taką formacją (jedności w różnorodności) są pokojowe siły ONZ (błękitne berty)...

    Biją dzwony kościelne, nieustannie przesuwają się wskazówki wielkiego zegara, z głośnika płynie początek nabożeństwa do Najświętszej Krwi Pana Jezusa, a syn prowadzi swoją niesprawną matkę...większość wstydzi się tego. Wzrok zatrzymał gołąbek siedzący na szczycie krzyża, później będzie to para (miłość) i trzy przy figurze Pana Jezusa Frasobliwego.

   Pokój Boży zalał moje serce, a na niebie wzrok zatrzymał przelatujący samolot pasażerski. Znalazłem się pomiędzy Królestwem Niebieskim i ziemskim. Nabożeństwo i błogosławieństwo Monstrancją przekazałem za niebieskie berety, bo wielu z nich - w obronie pokoju na świecie - ginie lub zostaje inwalidami.

   W ich intencji będzie też Msza św. na której popłynie psalm o sprawiedliwości, a Eucharystia ułoży się w kielich kwiatu. Wróciłem odmieniony duchowo, chociaż ciało dalej było drętwe...mimo mocnej kawy.

    Dopiero następnego rana zrozumiałem, że jest to intencja polityczna, bo właśnie trwa cybernetyczna III Wojna Światowa z atakowaniem różnych instytucje o kluczowym statusie dla USA, RP i tych, które nie podobają się pragnących władzy nad światem. W siłach pokojowych ONZ powinny być informatycy (z całego świata, także wolontariusze), którzy prowadziliby wojnę z przestępcami w sieci.

   Federacja Rosyjska przestawia państwo na tor wojenny. Każda wojna jest od Przeciwnika Boga Ojca. Nie zrozumiesz tego bez ujrzenia sieci Belzebuba oplatującej zwiedzionych na całym świecie. Agentura sowiecka siedzi wszędzie, a zwerbowani przestępcy nie mogą zrezygnować, bo zostaną zabici. Nie pokonasz zaślepionych przez Bestię bez mocy nadprzyrodzonej!

    W tym czasie Jarosław Kaczyński otacza się ludźmi dobrymi (słabymi, typ zachowania B): przykładem takich jest Mariusz Kamiński, a nawet Zbigniew Ziobro. Walczy się też z ochroną zwierząt futerkowych i klatkową hodowlą kurczaków.

   Teraz najważniejszym wydarzeniem jest powrót Donalda Tuska...po co mu to było? Miał wszystko, mógł zaszyć się gdzieś, bo naród już go nie chce i grozi mu wywiezienie na taczkach. Przeszkadza mu III władza (TVN Info), gdzie brak Pietrzaka, Rewińskiego, Ziemkiewicza i Kokoszkiewicza.

   W. W. Putin chciałby posłać na nas bombkę wodorową...niech opisze o czym myśli od rana, dlaczego używa przewrotnego języka i co mu się śni? Nawet Turcy nie chcą z nimi rozmawiać.

    Ciekawe co na to wszystko powie prorok Adam Michnik, który zapowiedział, że: "palantom władzy nie oddamy"...wszystko się sprawdziło na Bronku z Ruskiej Budy oraz Rafale (czy Rafaeli im. ż. od Rafał). Piszę tak, aby go nie obrazić, bo uczestniczy w Paradach Równości, a publicznie nie ujawnił swojej orientacji seksualnej. Ostrożności nigdy nie jest za wiele, bo opcja o. Biedronia jest bardzo wrażliwa na dyskryminację. Nawet ich kobiety protestują przeciwko noszeniu staników (dobrze, że tylko tyle). 

    Przeczytaj mój zapis z 12.06.2021 (za tych, którzy nie wiedzą, co czynią). Czy prorok Adam odezwie się jeszcze, bo do trzech razy sztuka. Ja zrobiłbym rząd zgody narodowej w którym byłoby miejsce dla każdego pragnącego władzy. Zamykamy się i dyskutujemy bez końca z klauzulą tajności.

   Ofiary rękoczynów, bluzgów i grzebania w rzeczach osobistych...załatwiamy na miejscu. Wówczas nie byłoby obecnego podziału na rządzących i palantów...z ciągłymi krzykami u przesłuchujących ich dziennikarzy.

   Najbardziej ubolewam nad losem TVN24 ("cała prawda całą dobę"), której chyba nie przedłużą koncesji. Z czego będzie żyła "Stokrotka", bo buty nie idą (ma ich kolekcję). Trzeba będzie zrobić zrzutkę...

                                                                                                                     APeeL

 

 

 

Aktualnie przepisane...

22.04.1993(c) ZA NADUŻYWAJĄCYCH WŁADZY ZIEMSKIEJ

    Tuż po przebudzeniu popłynęła modlitwy za rodzinę i nawrócenie córki. W symbolicznym śnie szatan (wielki pies) trzymał ją w swoich łapskach. Wówczas pomyślałem. że wyrwę ją z tej opresji...poprzez wołanie do Boga Ojca! 

  W odwecie szatan napadł na mnie: przeszkadzał w spożyciu śniadania i modlitwie, a serce zalewał pustką. Później przysłał specjalny zestaw chorych (niby mało, ale cały czas napływali), a ja w tym czasie gadałem jak najęty (wada), w głowie miałem mętlik, a ciało spocone. Próbowałem wyjaśniać coś duchowo, ale nic nie wychodziło:

- proszę odbyć 5 pierwszych sobót dla Matki Bożej, która czeka na to...

-  bez Światła Boga Ojca nie odróżni się dobra od dobra prawdziwego, którego pragnie dla wszystkich pragnie Stwórca...także dla naszych rodzin, otoczenia, miasta, ojczyzny i świata.

    W tej udręce około 10:30 wzrok zatrzymała gliniana figurka Pana Jezusa,  którą podarowała mi pacjentka. W duszy nastąpiło drgnięcie, serce zalał pokój aż krzyknąłem: "Jezu!...Jezu!"

   Na ten czas wpadł kierownik pogotowia z pretensją o zlecenie niepotrzebnego transportu oraz transportowanie podobnie chorego. Nie miał racji, zatrzęsły mi się ręce, a po opanowaniu się zapytałem go: "czy pan jest lekarzem? Kogo pan broni...czyniąc takie dobro! Pomodlę się za pana, naprawdę pomodlę się". Serce zalała złość z niechęcią do niego, dyspozytorki i lekarza, który zakwestionował transport!

   Myśli uciekła do wielkich tego świata, którym szatan wpuszcza do serc nienawiść w trwającej wojnie w byłej Jugosławii. Poprosiłem Matkę Bożą, aby przyjęła ten dzień intencji pokoju z ustaniem tego bratobójstwa!

    Wróciły obrazy zbrodni (zsyłki dzieci polskich na Syberię) oraz  ludobójstwa Hitlera i Stalina. Trwa niszczenie ziemi, którą mamy czynić sobie poddaną, a dzisiaj jest właśnie "Dzień Ziemi". Te zdarzenia sprawiły odczyt intencji modlitewnej: za nadużywających władzy na ziemi!

    Pan pocieszył na działce, gdzie w budce zapaliłem lampkę przed Zbawicielem i pozycji medytacyjnej...wśród śpiewu ptaszków, zapachu ziemi i w słońcu popłynie różaniec Pana Jezusa w intencji mojej rodziny. "Panie Jezu daj radość żonie i spraw, aby córka ujrzała, co oznacza dom rodzinny oraz Twój Kościół, Jezu!"

    Radość i pokój zalały serce, a Pan Jezus sprawił, że ujrzałem to, co uczynił dla nas: "z miłości oddał Swoje Życie". Nagle zrozumiałem, że niezasłużone cierpienia mają wartość zbawczą...trzeba za nie dziękować.

  Przekazanie tego cierpienia sprawiło, że Pan Jezus  dał mi poczucie pragnienia oddania życia ze świat.  Zważ, że przed kilkoma godzinami moje serce było zalane diabelską nienawiścią!  To huśtawka pragnień duszy oraz kuszeń  z wydarzeniami ziemskimi.

   Tak właśnie przebiega bój duchowy w którym uczestniczę! W tym czasie będziemy pracować z sąsiadem działkowym, któremu mówiłem o prawdzie naszej wiary, ale on - jak przed laty - stwierdził, że jest to filozofia. Podobnie zbywa mnie kolega psychiatra, który na to ma jedno słowo: to nadprzyrodzoność! Niepotrzebnie rozmawiałem, ponieważ zapomniałem o dzisiejszych atakach demona.

     Dalej trwała huśtawka: modlitwy były przerywane atakami demona z przeszkadzaniem w skupieniu się. To naprawdę jest wielkie cierpienie, bo nie możesz wołać do Boga, spokojnie odmówić koronki do Miłosierdzia Bożego. Szatan wiedział, że ta intencja wyrywa Bogu jego agentów...pełnych nienawiści do wiary i Stwórcy, a także do Jego wyznawców!

    W domu zastałem smutną żonę, która jako jedyna nie brała udziału w strajku nauczycieli (rozkaz bezpieki), wielu z nich jest niezwykłymi bogaczami: mają sklepy, robią interesy, pracują dodatkowo w ramach rozrywki...

    Na dyżurze w pogotowiu wróciły obrazy nadużywania władzy ziemskiej:

- pijany ojciec przegonił rodzinę (badałem jego synka u babci)

- pijany zięć nie pozwolił zabrać ciężko chorego teścia (odoskrzelowe zapalenie płuc), ponieważ: "wiek...wie pan!". Chyba chodziło przejęcie jakiegoś majątku

- zwolniony kierowca karetki narzekał na sprawiedliwość kierownika

- ukarano posiadacza teczki z partii antybelwederskiej w której podobno miała być łapówka! Tak postępowała i postępuje władza wciąż ludowa...

    Z drugiej strony mam radość z odmawiania części radosnej różańca, bo akurat przejeżdżaliśmy obok sanktuarium. Ta radość powtórzy się później pod niebem pełnym gwiazd. Jakże piękne jest moje obecne życie. Nawet zostałem chroniony od wyjazdu do wypadku z zabitym chłopcem przygniecionym przez samochód. W tym czasie odmawiałem "św. Agonię" w intencji tego dnia.

  Na końcu dyżuru - padłem na kolana - w pokoju lekarza odmawiając koronkę do pięciu św. Ran Zbawiciela. Przykro mi z nasilenia śledzenia (trwa posiedzenie Senatu RP). Szkoda mi tylko ludzi, którzy tak wiernie "tuptają". Wiem, że także cierpią z tego powodu. Z Panem Jezusem było to samo, a to dla mnie łaska...zrozumiałe jest kuszenie ciała do buntu, który kasuje tę ofiarę.

                                                                                                                          APeeL

 

 

05.07.2021(p) ZA PRAWIE KONAJĄCYCH...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 05 lipiec 2021
Odsłon: 793

   O 4.00 rano Pan dał do ręki...przyniesione z kościoła "Apostolstwo chorych" (czerwiec 2021) z moimi refleksjami:

1. "Boża kardiologia" o kulcie Najświętszego Serca Pana Jezusa (objawienia Małgorzaty Marii Alacoque 1647-1690). Może warto wspomnieć fakt, że polscy biskupi zawierzyli odrodzoną Polskę Najświętszemu Sercu Jezusa...w obliczu sowieckiej agresji w 1920 r.

    Dziwię się, że obecna władza nie spotyka się na Mszach św. w Świątyni Opatrzności Bożej w obliczu agresji naszych partnerów z UE namaszczonych...przez Belzebuba. Jak można rządzić krajem bez prowadzenia przez Boga Ojca?

2. Mam  poreumatyczną wadę serca, którego pracę słyszę, a ze względu na wiek pojawiły się bóle wieńcowe. Poprosiłem Pana Jezusa o zamianę naszych serc...tak otrzymałem "duchowe" z odpowiednimi cierpieniami, ale te bóle mają inny charakter.

   Niekiedy serce chce pęknąć z wszechogarniającej miłości Bożej. Tego nie można przekazać, bo wówczas kochasz wszystkich, a najbardziej grzeszników i zaćmionych krzywdzicieli...

3. Tam była relacja 36-latka pełnego życia, którego powalił covid z pobytem w szpitalu tymczasowym z refleksją: planuj jakbyś miał żyć długo, ale żyj tak, jakbyś miał umrzeć dzisiaj...  

4. Także wywiad z kapłanem posługującym umierającym dzieciom.

    Na tym tle w mass-mediach jest szum z powrotu Donalda Tuska, kłamcy ze świecącymi się oczkami, który dobrowolnie powinien podać się karze więzienia, a pieniądze, które zdobył przeznaczyć dla ofiar nagłych nieszczęść. Sam wpłacałbym różne sumy.

   Wcześniej pisałem, że Borys Budka trzymał dla niego swoje stanowisko. Prawdopodobnie pan Sławomir Nowak napisał do niego "liścik", że jest niewinny ("więzień polityczny"). Donald mniejszy natychmiast napadł na demokratycznie wybraną władzę i ruszył w teren ze swoimi dworakami; Bartoszem Arłukowiczem, Borysem Budką, Tomaszem Grodzkim od "zabójczych kopert" i babcią Małgorzatą Kidawą - Błońską (64 lata).

   Słusznie do Szczecina zabrał ze sobą dwóch lekarzy, bo wygląda blado, a tam trafił na protesty i natychmiast poszedł na urlop. Zobacz jak choroba władzy wyczerpuje, a nawet może zabić.

    Wiem, bo sam pragnąłem być kierownikiem przychodni, ale nie podpisałem "coś tam, coś tam" i nie donosiłem na innych. Przed konkursem poprosiłem Pana Jezusa o decyzje. Napłynęło: "szukaj spraw Moich, a nie swoich"...wrzuciłem dokumenty do szafki. Kolega-towarzysz zapytał dlaczego zrezygnowałem, a po moich słowach, że "nie kazali  z nieba" stwierdził, że mam fluidy.

5. Ludzie nie wierzą w dalej trwające cuda! 

   Wyszedłem dziarski na Msze św. wieczorną z nabożeństwem od Najświętszej Krwi Pana Jezusa, ale po 200 metrach zesłabłem ze względu na upał, parność z brakiem "powietrza" (starość, chore serce i głowa)...czasami tak ludzie umierają. Poty zalały ciało, szedłem wolno i prawie nie uczestniczyłem w spotkaniu z Panem Jezusem, który dzisiaj ożywił córkę zwierzchnika synagogi (Mt 9,18-26).

   Eucharystia przewijała się kilka razy w ustach. Poprosiłem o pomoc Anioła Stróża, abym miał moc wrócić do domu...później wzrok zatrzyma figurka takiego na wystawie sklepowej!

    Ledwie żywy dotarłem do miejsca zakwaterowania. Dzięki temu, że nie pojechałem samochodem odczytałem intencję modlitewną tego dnia...

                                                                                                                          APeeL

 

 

04.07.2021(n) ZA BIORĄCYCH IMIĘ PAŃSKIE NADAREMNIE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 04 lipiec 2021
Odsłon: 827

   Dziejsza intencja będzie wynikała z "duchowści zdarzenia", bo na meczu oldbojów między przekleństwami wołano: "Boże, o Jezu lub Jezuuuu!". Jest mi przykro, bo są to katolicy...

    Z drugiej strony bracia islamiści nadużywają Takbir (arab. ‏تَكْبِير‎, takbīr) – arabskie określenie na zwrot Allāhu Akbar (arab. الله أكبر), tłumaczony jako: „Bóg jest wielki”. Zwrot ten, bardzo często jest używany w świecie islamu (wyznanie wiary). Zarazem dziwi fakt takiego krzyku podczas ataku nożownika, wjechaniu ciężarówką w market, rozerwaniu się wśród niewiernych czy uderzeniu samolotami pasażerskimi w WTC.

    Podczas meczu odmówiłem zaległe modlitwy (będąć w ruchu potrzebnym dla ciała): za bojowników Bożych oraz za pozornie dyskryminowanych (1.5 godz.). 

     Przypomnę Dekalog wg Katechizmu Kościoła Katolickiego...

  1. Nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną.

  2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.

  3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.

  4. Czcij ojca swego i matkę swoją.

  5. Nie zabijaj.

  6. Nie cudzołóż.

  7. Nie kradnij.

  8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.

  9. Nie pożądaj żony bliźniego twego,

  10. Ani żadnej rzeczy, która jego jest.

   Znaczenie drugiego przykazania Dekalogu jest zapisane w Ks. Wyjścia i Powtórzonego Prawa: Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, w błahych rzeczach, bo nie pozwoli Pan, by pozostał bezkarny ten, kto wzywa Jego Imienia w błahych rzeczach (Wj 20,7 - Pwt 5,11).

    Nadużycie Bożego imienia może wiązać się z krzywoprzysięstwem ("jak Boga kocham") lub magią (bałwochwalstwem). Ludzie używają Bożego imienia albo cytują Pismo Święte, aby nadać większy autorytet własnym wypowiedziom, a w tym czasie - dla swoich sprawek - lubią palić kadzidła bożkowi (Baalowi). Taki nie otrzyma bezpieczeństwa i będzie ukarany (Jr 7,8-15)...

    W intencji tego dnia poświęciłem wieczorne nabożeństwo do Najświętszej Krwi Pana Jezusa oraz Mszę św. z Eucharystią i moją modlitwę...

                                                                                                             APeeL


 

Aktualnie przepisane...

01.10.1990(p) ZA TYCH, PRZED KTÓRYMI DO NIEBA WEJDĄ PROSTYTUTKI...

    Tuż po północy miałem daleki wyjazd do porodu. Tam na budynkach gospodarczych zauważyłem krzyż, co jest rzadkością. Podczas transportu rodzącej włączyłem kasetę z nagraną Mszą św. trafiając na słowa: "prostytutka będzie przed tobą w Niebie"...

    To prawda, bo łaskę nawrócenia mam przeszło 3 lata z Sakramentem Pojednania 15.08.1988 r. w dniu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, a co czynię...wiedząc, że sprawił to Bóg Ojciec po moich modlitwach. Nawet spowiednik zapytał jak do niego trafiłem, bo w czasie odpustu siedział sam w budynku Sanktuarium!

    Nawrócenie to uznanie, że Bóg Ojciec i Jezus są celem naszego życia...mam żyć tylko dla Pana i czynić wszystko dla Niego. Jednak nie rzucam hazardu (karty) i nadal pociągam z butelki. Jak się okaże będzie to trwało jeszcze 12 lat! Pan zna naszą nędzę, a próby pomagają w naszym dążeniu do świętości...

   Pamiętaj, że Pan Bóg czeka, abyś ujrzał swoją nędzę, błąd, uczynione zło i żałował. To tak jak z małym dzieckiem; uderzy się, coś zgubi, powie nie to, co trzeba.

    Po wypiciu zawsze coś reperuję, szeleszczę papierami i torbami oraz staram się myć naczynia (walenie). W jednej z otwieranych toreb znalazłem książkę "Wierzę w życie wieczne" z pytaniem „Kim jest Pan Jezus?"

    Dzisiaj, gdy to przepisuję (4 lipca 2021) chciałem potwierdzić jej nazwę i autora (Divo Barsotti), a zarazem zostałem zaskoczony wielką ilością podobnych książek o umieraniu, śmierci i życiu wiecznym. Pomyślałem o negujących świat nadprzyrodzony, tkwiących w oszustwie szatana, że jesteśmy tylko "prochem z prochu". 

   W dobie takiej komunikacji dziwi osoba Jana Hartmana ograniczonego duchowo, który reprezentuje jawnych wrogów życia wiecznego i ostentacyjnie walczy z Bogiem Ojcem, Stwórcą naszych dusz. Za nim ciągnie się niekończąca pielgrzymka - odwróconych od jedynie prawdziwej wiary katolickiej - szerzących grzeszność i pchających się na śmierć wieczną!

  Czytałem też o wyprawach Krzysztofa Kolumba (1492-1504) oraz o lataniu w kosmos, co wywołało mój uśmiech. Powinno szukać się tylko jednej drogi: do Królestwa Bożego i "każdego dnia odkrywać, że jesteśmy dziećmi tego samego Ojca"...

    Teraz należę do narodu wybranego, który jest „w chmurze”, a są tam bracia ze wszystkich ras, narodów i języków, także bezdomni i pozbawieni ojczyzny ziemskiej (Kurdowie).

    Znowu w przychodni mam czarny dzień. Tego zwalniają z pracy, tę gnębi mąż, ten „pije, a nie chce", a tamten chce pić, ale nie ma za co...jeszcze dużo dzieci i pragnienie ich posiadania, bojący się chorób i śmierci! Dziwne, bo nikt nie zgłasza się do Pana Jezusa, Matki oraz Boga Ojca.

- Dobrze się stało, że pani tu przyszła...proszę teraz zgłosić się do Matki Bożej Cudownego Medalika (jest właśnie okazja, bo trwa miesiąc różańca). Wszystko proszę znosić cierpliwie i o nic się nie martwić, bo Pan Jezus zna pani kłopoty!

- Nie chce pan pić, zdarza się okazja, proszę krzyczeć: "Jezu pomóż! Jezu pomóż!"...tylko tyle!

- Przybyła do mnie bardzo biedna ofiara męża-alkoholika (czwórka dzieci, a mąż w więzieniu z powodu ich maltretowania). Kobieta ma wybite zęby i uszkodzoną głowę. Wyczułem, że potrzebuje wsparcia. Moje serce zalała radość Boża z zawołaniem: "Ojcze nasz, Ty wszystkich kochasz jednakowo. Ile razy ta biedna płakała u mnie?" Zły podsycał zwątpienie: „po co to czynisz, nie pomagaj potrzebującym, bo tylko masz kłopoty”.

- Właśnie jest pochówek mojego staruszka. Nigdzie go nie chcieli. Nie mógł poradzić także jego starszy brat, płakała żona. Chatka z poprzedniego wieku. To był bardzo dobry i uczynny człowiek. Teraz okazało się, że wykupiono jego zaniedbany grób rodzinny. Pogrzeb, a tu kłótnia rodzinna ("umarłych z umarłymi")...

- Śmierć nagła jest nieszczęściem dla duszy! Większość chwali nagłą, bo "nie będą się męczyli"! Mało kto prosi o dobrą.

    Na ten czas trafiłem do zmarłej, której córka płakała, a jej brat był smutny. Wykorzystałem sytuację ("napieraj w porę i nie w porę") i mówiłem o naszym dalszym istnieniu, o tamtym świecie...smutku tego życia i pięknie tamtego oraz o Panu Jezusie do którego mamy wrócić! Nie wolno płakać, bo tam radują się w oczekiwaniu na nas...

                                                                                                                                 APeeL

 

 

03.07.2021(s) ZA RZEKOMO DYSKRYMINOWANYCH...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 03 lipiec 2021
Odsłon: 842

    Moja wiara jest wynikiem objawienia Boga Samego poprzez różne znaki z zesłaniem  Pana Jezusa i Ducha Świętego. Naród wybrany nie uznał oczekiwanego Zbawiciela. Proponuję wpisać w komputerze wszystko, co było zapowiadane i to, co się stało. Odpowiedź będzie jasna: Jezus Chrystus jest Zbawicielem Izraela.

    To jest śmiesznie proste, mnie niepotrzebne, bo błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. Znowu mądry poganin odpowie prowokacyjnie: a inne wiary? Niech doda do nich swój ateizm! Tacy będą mącili do końca świata nie wiedząc, że są zniewoleni przez Przeciwnika Boga i słuchają jego natchnień (św. Jehowy, masoneria, poprawiacze jedynie prawdziwej wiary i wymyślonych objawień) nie widząc, że jesteśmy prochem wobec Mądrości i Mocy Deus Abba.

    Mogę tylko dać przykład małpowania naszej wiary przez Belzebuba. Istnieje Matka Boża Dobrej Śmierci z takim Apostolstwem, a ten zamienił Ją na Dobrą Śmierć (figurki kostuchy), która bardzo pomaga i to modlącym się katolikom. Pomaga, ale s z a t a n...i to do czasu!

    Pomagał też Adolfowi Hitlerowi, co wynika z jego "Mein Kampf" ("Moja walka") przed zostaniem dyktatorem oraz na „Tischgespräche” („Rozmowy przy stole”). Zapisywał podobnie jak ja rozmowy - już jako władca Trzeciej Rzeszy - podczas wspólnych posiłków (coś jak POlacy w "Sowa & Przyjaciele").

   Czy wiesz jak sprytnie oszukał go Belzebub? W Jezusie ukazał mu poprzednika, który walczył z Żydami. W tym ujrzał swoją misję bezlitosnego ich tępienia...

   „Wierzę – pisał – że działam zgodnie z wolą Wszechmocnego: gdy zwalczam żydostwo, osłaniam dzieło Naszego Pana” („Mein Kampf”). Analogiczny cel miał Chrystus. „Głównym zadaniem Galilejczyka – głosił Hitler – było uwolnienie jego kraju od żydowskiego ucisku” („Rozmowy przy stole”). Nawet zauważył, że Pan Jezus wypędzał biczem sprzedawców ze Świątyni Jerozolimskiej, a przy tym był czystym aryjczykiem.

   Nie znajdziesz tego w rozważaniach o wierze Hitlera, a także w poglądach prof. Jana Hartmana podobnego do niego, ale katofoba i polakożercy (masona). Dlaczego www.polityka.pl pozwala na jego wyczyny (blog Zapiski nieodpowiedzialne). Właśnie 28 czerwca 2021 "wydalił" z siebie "Morawiecki, biskupi, pedofile, żydożercy i żydowskie roszczenia"...

    Ponownie atakuje obłudnych biskupów, którzy kryli pedofilię. Proponuję, aby przedstawił relację kapłani-kapusie, a pedofile, ponieważ nie było lustracji. Kto pozwala temu opętanemu intelektualnie na równanie wiary katolickiej z wyczynami hierarchów zaprzedanym poganom. Przypomnę, że nie kalają tego, co czynią jako namaszczeni przez Boga. Jednak ich dusze wpadną do Czeluści, a tutaj powinni zająć się nimi prokuratorzy.

    Dlaczego brat Jasio nie wspomina o wyczynach swojej nacji: dziadkowe strzelali w potylicę, ojcowie wyrywali paznokcie, a ich wnuki założyli garnitury i chcą reperacji. Przecież wszystko rozkradli nasi wyzwoliciele z którymi współdziałali. Opętany miesza podległość religijną papieżowi (następcy św. Piotra) z byciem Polakami ("zdrada").

   Temu głupkowi duchowemu nie podoba się też taca jak prof. Senyszynowej (matce Joannie od demonów), która pobiera 18 tys. emerytury! Całkiem szurnięty porównuje Kościół Pana Jezusa do ISIS..."w mordowaniu i gwałceniu dzieci". Panie Prokuratorze Generalny! Ratunku!

    Mnie "wychowała brutalna propaganda szkół i kościołów. Omdlewająca z pychy i narcyzmu, pełna skrywanej, obłudnie uśmiechniętej nienawiści do wszystkiego, co inne, w najbardziej prostacki sposób nacjonalistyczna i klerykalna". To typowy bełkot Belzebuba, który trzeba raz na zawsze skasować!

   Profesor powinien stracić wszystkie stanowiska, a Portal polityki zbanowanie. Poczytaj rzygowiny Księcia Ciemności, który najpierw oszukał Żydów (zamordowali Zbawiciela i mordowali pierwszych wyznawców), później napuścił na nich Adolfa Hitlera, a teraz wskazuje na ostoję katolicyzmu na świecie jako przyczynę krzywdy tego narodu, a szczególnie Jasia Hartmana.

    To taka sama krzywda jak dyskryminowanego o. Roberta Biedronia z "Wiosny" wspieranej obcymi funduszami (przestępstwo). Krzyczy na cały świat o swojej krzywdzie. Muszę napisać do niego, aby stanął w mojej obronie. Nie pomoże, bo jest z jednej opcji z lisami i dworakami kręcącymi się przy wieruchszce samorządów lekarskich...

    Nie dało się przeczytać całych rzygowin tego "patrioty" robiącego z siebie pajaca, przodownika na Paradach Grzeszności "spółkujących" inaczej. Zobacz, co Belzebub wyprawia w głowie starszego brata, ale w niewierze...

   "Polski rząd, po tym jak wydał Watykanowi wszelkie dobra, jakie ten raczył pokazać tłustym i upierścienionym paluchem, dbając o to, aby towarzyszyła temu zawsze sowita nawiązka, teraz pokazał swą komuszą naturę, legitymizując stalinowskie dekrety i „decyzje administracyjne” (...) Jako Polak i patriota chciałbym, aby media całego świata pokazywały, jak w Polsce dewastuje się żydowskie cmentarze, a premier i marszałek Sejmu plują na Żydów, żeby przykryć jawne bezprawie". 

   W tym czasie ja jako katolik czuję się obco, bo nie mogę dać komentarza na blogu tego jawnego i bezkarnego wroga Polaków, a szczególnie katolików. Bój z wiarą świętą jest już ostatni. Ci, którzy głoszą równość, wolność i braterstwo okazali się polakożercami i katofobami. Jasio czeka na nasz pogrom, a w tym czasie głośno krzyczy razem z o. Robertem o nienawiści. To bardzo "sprytne".

    Szkoda, że nasze służby nie chcą zająć się krzywdami katolików. Na spotkaniu z ministrem Mariuszem Kamińskim przekazałem moją sprawę: zastosowanie przez Izbę Lekarska w W-wie sowieckiej psychuszki...za obronę wiary i krzyża. Podałem dokumenty, ale nie otrzymałem odpowiedzi. Po co organizuje się takie spotkania?

    Dzisiejszy dzień: Mszę św. z Eucharystią oraz litanią do Niepokalanego Serca Maryi, a także nabożeństwo do Najświętszej Krwi Pana Jezusa ofiarowałem w intencji rzekomo dyskryminowanych...

                                                                                                                                APeeL

 

Aktualnie przepisane...

28.09.1990(pt) Nadejdzie dzień naszego odlotu...

    Obudziłem się ze złym poczuciem, bo wczoraj trochę wypiłem, a wiem, że nie wolno. Z serca wyrwało się wołanie: "Matko moja! Matko!" Dzisiaj, gdy to przepisuję 03.07.2021 (cudownie uzdrowiony z odjęciem nałogu w 2002 r.) spotkałem znajomego alkoholika powłóczącego nogami. Ból zalał serce, bo wiem, że on nie chce tego czynić, ale musi. Nigdy nie poniżaj takich w myślach, a zawołaj do Boga o zmiłowanie nad nimi.

    Po wstaniu w myślach tłumaczyłem córce jej błędy, ale zapytano mnie: "czy sam dzisiaj się przeżegnałeś?" Natychmiast to uczyniłem i to wodą św. z Lourdes!

- Och, jak ty jesteś miły Bogu...zły podsunął sidło pychy.

- Pan Jezus wybrał mnie, a to Jego łaska!

     Tak odpowiedziałem szatanowi w myślach, bo nawet wypowiedzenie Imienia Zbawiciela jest łaską (opętany nie uczyni tego).  Dzisiaj już wiem, że znał mój los i chciał mnie zabić. Tak czynił Stalin z tymi, którzy wiedzieli więcej i trwa to dotychczas. 

   Wprowadzono to także u nas i w wielu głowach czerwonych patriotów szkodzenie jest ich głównym zadaniem. Włamiesz się na czyjąś pocztę, ujawnisz wymyślone treści, a ktoś popełni samobójstwo...nie mówiąc o demolce życia.

   To zbrodnicza ohyda...przecież możesz zatrzymać masarnię, zakład przetwórstwa lub chłodnię, albo wodociąg. Możesz porazić cały kraj. Zapoznałem się tym na blogu prof. Jana Hartmana, gdzie miałem nick Teista, a pozwolono na istnienie jeszcze dwóch takich. Nie wygrasz z takimi siłami ludzkimi (konfrontacją), bo szatana może pokonać tylko moc Boża.

    Wróćmy do tamtego dnia, gdy w radiu samochodu Piotr Szczepanik śpiewał "Kormorany". Jakże jest wszystko pokazane, bo te ptaki rodzą się tutaj, rosną, dojrzewają i odlatują do innego raju! Serce drgnęło, bo pokazany jest czas odlotów...w naszym wypadku jest to śmierć ciała z uwolnieniem duszy. Przecież naszą prawdziwą ojczyzną jest Królestwo Niebieskie!

   W pracy, pierwsza chora babcia przywitała mnie pozdrowieniem: "niech Pan Jezus ma pana w Swojej opiece", a na odejście dodała..."niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!" Odpowiedziałem: "na wieki wieków"...

    Na miejscu mamy stołówkę zakładową, a to była wielka łaska, bo żona miała obiady w szkole, a dzieci w przedszkolu! Podczas oczekiwania na drugie danie napłynęło pragnienie odmówienia modlitwy...zamknąłem oczy, podparłem głowę, a moją postać wyrażał Pan Jezus Frasobliwy. To uniesienie duchowe przerwało wezwanie: "doktorze, drugie!"

- Mąż opuścił panią 15-cie lat temu...proszę zawsze witać go słowami: "dzień dobry mój mężu".

- Życzę panu szczęścia...mówi żona, tego za którego modliłem się, aby usiadł (udało się umieścić go w oddziale rehabilitacyjnym).

    W momencie uzyskania łaski wiary niepotrzebne jest żadne szczęście ziemskie! Teraz w bałaganie napłynęło pragnienie modlitwy, a wówczas chcesz być sam jak ojcowie na pustyni, co jest niezrozumiałe. Tak był też z Panem Jezusem, który uciekał nawet przed uczniami do samotności i ciszy...do bycia z Ojcem! Jak wielki dar ma dzisiaj zwykły śmiertelnik, który może kontaktować się z Trzema Osobami Trójcy Świętej, a także z Matką Bożą.

    Nagle odkryłem zasadę "odwrócenia", bo to, co jest głupstwem u Boga przewyższa mądrością wszystkich ludzi, a to, co jest słabe daje nam moc (1 Kor 1, 22-25).

    Na dalekim wyjeździe trafię do dziadka...z poprzedniego wieku (91 lat), a w drodze z kasety popłynie śpiew księdza Wiesława Kądzieli o duszy, która pragnie Boga. Poczułem jej uwięzienie w ciele z którego chciałbym się wyrwać! Dłonie ścisnąłem jak do modlitwie, pochyliłem głowę i tak trwałem w szumie karetki przy grającym radiu z mijającymi nas samochodami.

    Dzisiaj trwają kłótnie w Sejmie. Poseł z opcji rządzącej powiedział z trybuny: "Zrozumcie, naród nas już nie chce...proszę się nie śmiać! Naród, naprawdę nas nie chce...nie bójcie się swojego narodu!" Te słowa można powtórzyć dzisiaj, gdy to przepisuję (03.07.2021 r.)...na konwencji PO z Donaldem Tuskiem, który wrócił na białej szkapie!

                                                                                                                        APeeL

 

 

02.07.2021(c) ZA BOJOWNIKÓW BOŻYCH...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 02 lipiec 2021
Odsłon: 820

     Mimo 4 godzin snu zerwałem się na Mszę św. o 6.30 z późniejszym nabożeństwem do Najświętszego Serca Pana Jezusa. W drodze do garażu śpiewałem: "niech żyje bal" z poczuciem radości...wracających do Niebieskiego Jeruzalem.

    Tego nie może znieść Buntownik, którego wypędzono z Królestwa Niebieskiego, bo chciał zająć miejsce Boga Wszechmogącego. Jest to pokazane na odsuniętych od władzy, skazanych na niepamięć, a nawet więzionych i zabijanych.

    Bój toczy się nad nami: nie o ciała, ale o nasze dusze. Bestia wie jak Tam jest i to, że zadaniem naszego życia jest powrót do Boga Stwórcy. Dlatego sprawił tak okrutne męki Zbawiciela, czego zaznał także ks. Jerzy Popiełuszko "badany" przed śmiercią przez specjalnie sprowadzonego specjalistę od "naszych partnerów" ze Wschodu. 

    Nigdzie nie mówi się o szatanie, a ja wychodzę na wariata (jego spryt). Wyobraź sobie badanie takiego przez psychiatrów: "i to mówi pan, lekarz, człowiek wykształcony?"

   Później będę słuchał pieśni: "Dzień zwycięstwa" śpiewanej w mundurach wojskowych przez chór Aleksandrowa. Zamieniłem to na śpiew Andrzeja Cierniewskiego, że: "Mam dzisiaj dobry dzień", a wszystkiego dopełniła piosenka Krzysztofa Krawczyka: "Abba, Ojcze"...

   Łzy zaleją oczy, bo ten naród jest mi bardzo bliski, przecież to bracia i siostry...dzieci Boga, kochane bardziej ode mnie. Powinniśmy żyć w miłości i to świętej. Zostali przejęci i zniewoleni przez Przeciwnika Boga z pragnieniem napadania na słabszych, aby szerzyć ustrój sprawiedliwości społecznej z budowaniem raju na ziemi. Te pragnienia mają dotychczas i chcą je zrealizować razem z towarzyszami chińskimi...

    Każdy polityk odpowie, że takie są prawa przyrody, mocniejszy pragnie panować, itd. Ja wówczas rzucę, że takie są prawa u zwierząt, a my mamy odkryć, że jesteśmy stworzeni na wzór i podobieństwo Boga Ojca...

   Napadasz na innego, a on też niszczy twój dom. Jesteś zwycięzcą bez oka, nogi i ręki (jako przykład), nie wspomnę o zamianie koloru duszy z białej na czarną. Zrozumienie tego wymaga zamiany naszych serc.

    To wyjaśni dzisiejsza Ew. (Mt 9, 9-13) w której Pan Jezus powoła na Apostoła...celnika Mateusza, a później "biesiadował" z grzesznikami, bo zdrowi nie potrzebują lekarza! Czy wiesz jak pragnę być wśród takich, a nie podobnych do mnie. Zetknąłem się z mającym podobną łaskę, ale nie jest mi potrzebna wymiana doświadczeń, bo ja mam swoją ścieżkę.

   Pierwszy Piątek dla mnie jest wspomnieniem bestialskiej śmierci Świętego Świętych, Syna Boga zesłanego i wcielonego na przewidziane zamęczenie. Zarazem jest to początek mojego życia wiecznego...po słowach Umiłowanego: "Wykonało się" oraz "W Twoje ręce oddaję ducha Mego".

   Serce Pana Życia i Śmierci zatrzymuje się, zanika oddech, zamykają się powieki i opada św. Głowa. Niebo zostało otwarte: wracajcie. Piszę to ze łzami w oczach i ze ściśniętym sercem...wprost znalazłem się na Golgocie. Przekazuję na czym polega Słodycz Krzyża...

     Psalmista wyjmie mi z ust słowa (Ps 106): "Przyjdź nam z pomocą,abyśmy ujrzeli szczęście Twych wybranych,cieszyli się radością Twego ludu, chlubili się razem z Twym dziedzictwem".

    Postanowiłem być na nabożeństwie do Najświętszej Krwi Pana Jezusa oraz na ponownej Mszy św. z jej przekazaniem Bogu Ojcu jako podziękowanie za bezmiar łask. Uwierz, że jest Niebo dla naszych przemienionych ciał, bo podobne do zwierzęcych stają się prochem, a zarazem kultem dla "umarłych" (niepotrzebne pomniki, nazwy ulic, itd.).

    Wszystko będzie pokazane każdemu po śmierci. Gdzie są mocarze, którzy chcieli rządzić światem? Stalin umarł i trzy dni leżał w swoich odchodach, bo bano się wejść do jego gabinetu.

   Odczyt intencji miał następujący przebieg: w kościele otworzyłem wyłożone "Apostolstwo Chorych", które otworzyło się na art.; "Duchowy siłacz". Później pomyślałem o mocarzu, a wzrok zatrzymał plakat "Umocnieni Duchem Świętym". Natomiast w modlitwie wyszła ostateczna...jako wynik uczestnictwa w boju duchowym. 

    Gdybyśmy ubrali się w wory pokutne i wołali o odmianę losu ludzkości, ale to nie interesuje zaaferowanych codziennymi sprawami. Takimi błagalnymi modłami moglibyśmy sprawić nawrócenie...nawet pragnących być bogami.

    Nie wierzysz w moc Boga Ojca? Zobacz jak zmalał Kim Jong Un? Nic o nim nie słychać, bo jego rakiety pokonał głód i zaraza wyprodukowana przez przyjaciół z Chin...

                                                                                                                        APeeL 

 

 

  1. 01.07.2021(c) ZA KUSZONYCH DOBREM...
  2. 30.06.2021(ś) ZA MAŁPUJĄCYCH LUDZI...
  3. 29.06.2021(w) ZA WODZONYCH NA POKUSZENIE
  4. 28.06.2021(p) ZA KOCHAJĄCYCH BOGA Z TRZYKROTNĄ MOCĄ
  5. 27.06.2021(n) ZA WYWOŁANYCH Z KRAINY UMARŁYCH
  6. 26.06.2021(s) ZA PEWNYCH MOCY BOŻEJ
  7. 25.06.2021(pt) ZA SPOTYKANYCH PRZYPADKOWO...
  8. 24.06.2021(c) ZA TYCH, KTÓRZY MI POMAGAJĄ
  9. 23.06.2021(ś) ZA CHWALĄCYCH SIĘ BOGIEM OJCEM
  10. 22.06.2021(w) ZA UDAJĄCYCH LUDZI PRAWYCH...

Strona 320 z 2409

  • 315
  • 316
  • 317
  • 318
  • 319
  • 320
  • 321
  • 322
  • 323
  • 324

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 1605  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?