Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

16.07.2021(pt) ZA PRACUJĄCYCH NA DARMO

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 lipiec 2021
Odsłon: 810

Motto: orze na ugorze...

    Za oknem mamy wielkie boisko, które od wielu wielu lat jest dziką łąką. Obecnie apeluje się, aby trawników nie kosić (zatrzymują wodę i są miejscem dla życia wielu stworzeń). Tutaj jest odwrotnie: co 2 tygodnie przez pół dnia traktor z kosiarką zakłóca spokój i niszczy środowisko. Na dodatek kosiarka ręczna równa żywopłoty robiąc jeszcze większy huk, bo pracuje tuż pod oknami.

   Ci ludzie chyba nie mają nic do roboty, a trzeba utrzymać ich na etatach...tak jak w domach kultury (chałtury). Trwa PRL z markowanym działaniem i marnotrawieniem środków. Tak naprawdę chodzi o etaty dla "samych swoich".

   W UE głupieją na tle podtrzymywanie tego kunsztownie budowanego systemu, który miał stworzyć "raj na ziemi" dla "samych swoich". Teraz nasze szczęście ma przynieść kolorowa UE zatroskana o "spółkujących inaczej" z ich Paradami Równości.

   W tym czasie kołtuneria duchowa w moim samorządzie lekarskim dyskryminuje lekarza katolika. Nie potrafią wpisać w internecie dwóch słów: mistyk świecki i charyzmat. Psychiatria radziecka (zwierzęca) leczy tylko psyche...w tym tabletkami zwiedzionych przez szatana i opętanych. Słowo szatan wywołuj u nich szał i stwierdzanie "braku krytycyzmu do własnych przeżyć". W końcu pojadę do o. Roberta Biedronia i później opiszę audiencję...

   Przenieś się wyżej na "wielkich" tego świata, których reprezentuje u nas Donald Mniejszy: prawdę powie jak się pomyli. To POlak, który chce podpalić naszą ojczyznę. Chciałoby się powiedzieć do niego: "bratku Bóg Ojciec zna twoje myśli i wyczyny". Teraz jest zakładnikiem W. W. Putina. Po co mu to było? Trzeba powiedzieć mu to w oczy...

   Wyszedłem, aby zacząć modlitwę: za pracujących bezowocnie, ale "nie szła". Po chwilce odczytałem ostateczną. W tym czasie wzrok zatrzymywały nietrafione budowy: piętrowy pustostan przy poczcie, marniejący budynek hurtowni rzeczy dziecięcych, wcześniej wybudowany "teatr", który zburzono stawiając na nim "kino". Jeszcze wielka i kosztowna hala sportowa z przyległym boiskiem...stale zamknięta (ciekawe ile kosztuje nas jej "dyrekcja"), druga taka jest przy szkole (rzadko używana), a boisko jest na pokaz. Przez wiele lat widziałem tylko jeden raz grające tam dzieci. To tylko przykłady pierwsze z brzegu, a zważ, że jest to małe miasteczko.

    Tak jest, gdy czynimy coś z woli własnej lub wg dyrektyw z UE nie mając dostępu do tego, co będzie za chwilkę! W ten sposób marnuje się siły i środki...

   Przez cały dzień byłem ledwie żywy (parno i upał), trzy razy musiałem spać w zlewnych potach, a ludzie tak kochają swoje opakowania i to zesłanie. Z nikim nie pogadasz o najważniejszej sprawie: prawdziwym celu naszego życia.

   Jako lekarz widzę marnienie wielu w oczach, a także mających dar zdrowia w starości. Właśnie zmarł "sąsiad garażowy" (82 l.), którego kilka lat wstecz zapraszałem z żoną na codzienną Mszę św.! Mógłby przybywać w każdą pogodę (miał samochód, którym jeździł do końca). Policz teraz: 5 lat x 360 dni = 1800 Mszy św. Ile dobra uczyniłby dla Królestwa Bożego. Przy tym jest dodatkowa odpowiedzialność: zmarnowany czas, drugi dar Boga Ojca oprócz wolnej woli.

   Modlitwę w intencji tego dnia (rozbudowaną) skończyłem przed i na nabożeństwie przed Monstrancją (w czasie medytacji w ciszy). Dzisiaj Bóg Ojciec zapowiedział dzień wyprowadzenia narodu wybranego z Egiptu z ustanowieniem dnia szabatu, który Żydzi stosują dotychczas, ale została im tylko Ściana Płaczu. Na ich ziemi nie ma już Boga "Ja Jestem"...

   Zamiast Opatrzności Bożej mają ochronną kopułę antyrakietową. U nas są to Abramsy, rakiety Patriot oraz samoloty F -35 oraz udział w siłach zbrojnych UE.

    Sam widzisz do czego prowadzi nienawiść między sąsiadami, gdzie przywódcy - poganie pragną zrównania wszystkiego z ziemią. Jak wygrasz z opętanymi bez mocy Bożej? Zagłodzi taki swój naród (Kim Jong Un), a chwali się rakietami międzykontynentalnymi. Od kogo to?

   Nie dojdziesz, gdy nie ujrzysz Belzebuba (władcę demonów), który pragnie zabijania naszych dusz. Tylko garstka wie o tym i dzięki nam Bóg Ojciec wstrzymuje Rękę Karzącą. Ty, w tym czasie śpisz dosłownie i duchowo. Gdzie trafisz, gdy dzisiaj umrzesz lub doczekasz dnia ostatniego (jeden zostanie wzięty, a drugi zostawiony). Masz wolną wolę: wybieraj...

                                                                                                                              APeeL

 

 

15.07.2021(c) ZA WSPÓŁDZIAŁAJĄCYCH Z BOGIEM OJCEM

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 15 lipiec 2021
Odsłon: 808

    Przekazuję każdemu czytającemu, że Bóg Ojciec Jest i to w Trzech Osobach ("jedność w różnorodności"). Ja nie piszę tego z książek, ale jako wiedzący (łaska). Nic nie da dyskusja, nawet nie wolno mi takiej prowadzić.

    Inny jest kontakt z Bogiem Ojcem, inny z Synem, Panem Jezusem (jednamy się w Eucharystii), a całkiem inny z Duchem Świętym! Dzięki Jego natchnieniu zapisuję ten dzień następnego ranka (przed świtem, po nawałnicy z piorunami trwającej od północy).

   Jeżeli w nic nie wierzysz ("sierotka Boża"), a masz rozum poproś o znak: nie z głupiej ciekawości, ale z miłości. Ostatnio pokazano spotkanie ojca  z odnalezionym  po 25 latach synem (porwanym w wieku 2 lat). Tutaj mamy sytuację odwrotną Deus Abba jest przy tobie, a ty masz Go odnaleźć. Czy wiesz jaka będzie obopólna radość?

   Na Mszy św. o 6.30 nie miałem żadnych przeżyć, a dodatkowo demon, który "troszczy" się o nas... podsuwał mi różne rozmyślania. Dotarły tylko słowa czytania (Wj 3,13-20)...polecenia od Boga dane Mojżeszowi, aby przekazał Izraelitom, że przysłał go "Jestem, Który Jestem", aby wywieść ich z ucisku w Egipcie...do Ziemi Obiecanej! Król egipski wypuści ich "zmuszony ręką przemożną" (różnymi cudami).

    Drętwy podszedłem do Eucharystii, która ułożyła się pionowo wzdłuż jamy ustnej i tak utrzymywała się przez kilka minut. Wcześniej miałem to wielokrotnie, ale nie wiedziałem, co "mówi" ten znak, a oznacza, że Tata będzie współpracował dzisiaj ze mną. Nie miałem pojęcia co się stanie.

    Ja mam już bardzo mało czasu, a wiele dni dziennika czeka na przepisanie i opracowanie. Bóg Ojciec zna mój problem i pragnie mi pomóc...jak dobry ojciec własnemu dziecku (nawet, gdy o to nie prosi)!

    Wyobraź sobie, że otrzymałem natchnienie do opracowania i edytowania ośmiu dni z 1991 roku! Nigdy się to nie zdarzyło (najwyżej 2-3 dni). Nawet nie wiedziałem, że po zalogowaniu można pracować na dwóch stronach jednocześnie. Wszystko trwało raptem 5 godzin...

   Na nabożeństwie wieczornym do Najświętszej Krwi Pana Jezusa, a dalej na meczu oldbojów odmówiłem całą moją modlitwę w intencji tego dnia. Ponadto napłynęło natchnienie, abym zacytował Słowa naszego Taty z objawienia s. Ravasio przekazane w książeczce "Bóg Ojciec mówi do Swoich dzieci"...

   "Trwam więc blisko człowieka. Wszędzie idę za nim, pomagam mu we wszystkim, zaradzam wszystkiemu. Widzę jego potrzeby, jego zmęczenie, wszystkie jego pragnienia. Moim największym szczęściem jest przychodzenie mu z pomocą i ratowanie go".

    Nasz Stwórca pragnął być rozpoznany stąd:

- zbudowany przez Mojżesza (polecenie) Przybytek oraz Arka Przymiera

- Przykazania przynoszące zbawienie, ale zapomniano o tym i zaczęto tworzyć prawa odpowiadające naszym wadom, łatwiejsze do przestrzegania. 

- To nic nie dało, więc przybył Jezus Chrystus, ale Oczekiwanego ukrzyżowano...

    Ja otrzymałem pomoc w mojej sprawie, ale wyobraź sobie, że jestem doradcą premiera. Decyzje we wszystkich sprawach - szczególnie wagi państwowej - powinny być wymodlone w Świątyni Opatrzności Bożej. To budziłoby uśmiech i szyderstwa całej opozycji, ale po czasie widzieliby swoją nędzę w szkodzeniu.

    Panie Premierze!  Panie Prezydencie!  Panie Jarosławie Kaczyński! Dlaczego nie korzystacie z konsultacji u naszego Stwórcy: wzywajcie Boga Ojca z ufnością, a wszystko, co ma służyć dobru narodu otrzymacie.

    Do niczego nie prowadzą głupie kłótnie z tymi, którzy szukają "dziury w całym". Nie wygramy z demonicznymi decyzjami naszych "przełożonych" w UE, którzy sami siebie ogłosili królami nowego Egiptu. Nie podoba się nasza ojczyzna, której Królem Jest Jezus Chrystus...

                                                                                                 APeeL

 

 

                                                                                                                         

14.07.2021(c) ZA PROSTACZKÓW BOŻYCH...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 14 lipiec 2021
Odsłon: 825

   Prostak to człowiek prymitywny, kojarzy się ze złym zachowaniem lub brakiem kultury. Jest wiele synonimów tego słowa: cham, żłób, gbur, ordynus, burek. Natomiast prostaczek to człowiek niewykształcony i naiwny...

   Zważ, że wśród powołanych Apostołów nie było żadnego uczonego w Piśmie. To oni nie rozpoznali znaków czasu i dotychczas czekają na przybycie Zbawiciela. Prostaczkowie (gr. nepoi) nie znali starotestamentowego Prawa, ale stali się adresatami Dobrej Nowiny.

   Dlatego Pan Jezus w dzisiejszej Ew. (Mt 11,25-27) powie: "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom".

    Specjaliści od Pana Boga dotychczas biorą wszystko rozumowo, zatrzymują się na słowach. Tacy nie potrafią ujrzeć cudu stworzenia wszystkiego...istnienie Trójcy Świętej nie mieści im się w głowie. A rozum mamy po to, aby przez ujrzenie cudów stworzenia odnaleźć Stwórce Tego Dzieła.

   "Mądrzy i roztropni" podpierają się nauką. Rozumowanie jest bardzo proste (od szatana): człowiek wykształcony nie może wierzyć w bajki o posiadaniu duszy oraz istnieniu "życia po życiu" z powrotem do Raju.

   Przykładem ludzkiego rozumowania jest opisane nawrócenie Hindusa islamisty, który doszedł do Prawdy czyli istnienia Trójcy Świętej, a odpowiedziano mu pytaniem: jak Bóg może mieć syna, gdy nie ma żony? Przecież w Królestwie Bożym nie żenią się i nie wychodzą za mąż.

   Także objawienia nie dotyczą wielkich tego świata, ale prostych...w tym dzieci. Tak też było z ukazaniem się Boga Ojca Mojżeszowi pasącemu owce (Wj 3,1-6.9-12): ujrzał Anioła w płomieniu krzaka ognistego, który nie ulegał spaleniu. Po podejściu usłyszał Głos Boga Ojca, który dał mu polecenie wyprowadzenia narodu wybranego z Egiptu.

- Kimże jestem, bym miał iść do faraona i wyprowadzić Izraelitów z Egiptu?

- A On powiedział: Ja będę z tobą. Znakiem zaś dla ciebie, że Ja cię posłałem, będzie to, że po wyprowadzeniu tego ludu z Egiptu oddacie cześć Bogu na tej górze.

    Wróćmy do prostaczka Bożego, którym może zostać każdy, a jego wykształcenie nie ma żadnego znaczenia. Po 30 latach łaski wiary mogę powiedzieć, że nikt sam z siebie nie może stać się takim...w zrozumieniu Słów Pana Jezusa. Do tego wymagane jest Światło Ducha Świętego. Wówczas widzisz nędzę nauki (w tym medycyny). Podobna do mnie rzuciła badanie budowy atomów, bo ujrzała, że traci czas.

   Ludzie nie wierzą w moc Boga oraz w cuda, które czynił i czyni. Kiedyś trafiłem na spotkanie AA, ponieważ chciałem przekazać im istnienie łaski uzdrowienia z alkoholizmu. Sam jestem tego przykładem, a ta używka dla mnie nie istnieje (może stać w otwartej butelce): bardziej smakuje mi woda z ogórków konserwowych.

    Wspomnę tylko o trzech prostych osobach: s. Faustynie, Annie Simma oraz Rozalii Celakównie. Jest zrozumiałe, że prości ludzie przyjmują wiarę jako coś normalnego, nie dziwią ich znaki Boże, itd. Jednak nie spotkałem mającego moją łaskę (mistyka eucharystyczna), ponieważ ujrzenie w konsekrowanym chlebie Ciała Duchowego Pana Jezusa przekracza rozumowanie...także kapłanów.

   Dlatego tę łaskę traktuje się szczególni nieprzychylnie, bowiem Kościół święty z wierchuszką teologów wskazuje na obowiązek (!) przystępowanie do Stołu Pańskiego dwa razy do roku. Nikt nie odważy się zaprosić mających czas (drugi dar Boga) na codzienne spotkania z Panem Jezusem (Mszę św.).

   Koledzy psychiatrzy ekstazę po zjednaniu mojej duszy z Duchowym Ciałem Pana Jezusa określają: "brakiem krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć". To typowe zwarcie lekarza, który stał się prostaczkiem ze specjalistami "od głowy" trzymającymi się mądrości ludzkiej (głupstwa u Boga).

   Zarazem jest to głupie narzucanie ateizmu z negowaniem istnienia natchnień, świata nadprzyrodzonego z życiem wiecznym duszy (przemienionego ciała). Ktoś, kto ma łaskę wiary ten jest chory psychicznie. Mistyka to psychoza czyli życie w świecie nierealnym...

   Żal mi tych koleżanek, bo niedługo ich dusze wylecą z martwych ciał, błyskawicznie przepłynie filmik z całego życia. Krzykną tylko: "Och! To tak jest!" Ich odpowiedzialność będzie większa, ponieważ spotkali się z wiedzącym, że wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej (u chrześcijan nie ma Eucharystii)...

                                                                                                                   APeeL

 

 

13.07.2021(w) ZA OSZUKANYCH W ŻYWE OCZY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 lipiec 2021
Odsłon: 845

    Podczas obiadu moją uwagę przykuła figurka Pana Jezusa w koronie cierniowej. To zawsze jest zapowiedź cierpień duchowych. Po chwilce w programie "Państwo w Państwie" pokażą rolników, którzy pobrali pożyczki na traktory (od 100-200 tys.), dokonali wpłat w odpowiedniej firmie i pozostali tylko z tablicami rejestracyjnymi.

   Jak się okaże był to początek intencji modlitewnej tego dnia, a przypomniała się relacja młodego małżeństwa, które wynajęło lekarce nowy dom. Nie wiadomo dlaczego zamieszkała tam wiedźma ze sforą psów i wszystko zdemolowała (przy tym nie płaci i nie można jej usunąć ze względu na pandemię). Dlaczego samorząd lekarski nie reaguje w takich wypadkach? Natomiast  w "Sprawie dla reportera" ojciec przepisał majątek i apelował, aby tego nie czynić przed śmiercią.

    Ogarnij tylko bieżące sprawy: zorganizowana grupa przestępcza ze Sławomirem Nowakiem i szefem "Gromu", ofiary Amber Gold ("lipy" wg Donalda Tuska), frankowicze, OFFE oraz TSUE, który stawia siebie ponad naszą Konstytucją. Wyżej mamy W. W. Putina zgarniającego Krym (po plebiscycie mieszkańcy wyrazili na to zgodę). To nie ma końca...

   Jednak wstrząsem będzie odbieranie dzieci obcokrajowcom w Anglii i w Szwecji (Cyganom i Polakom)...wystarcza pomówienia lub smutek dziecka w przedszkolu. Nikt nie podniesie paluszka na dzieci islamskie. Nawet nie wchodzą do ich dzielnic.

   Wróćmy do "tu i teraz", gdzie przybył Donald Tusk...kłamiący w żywe oczy, które świecą z odpowiednią miną. To wielkie zagrożenie, bo może sprawić, że nie otrzymamy dotacji finansowych, ponieważ banda donosicieli szkalujących naszą ojczyznę wskazuje na dyskryminację "spółkujących inaczej" oraz reformę bolszewickiego pionu sprawiedliwości.

   Donald Mniejszy jest ciężko chory na władzę, a nie ma charyzmy. To dobry człowiek, ale zepsuty do szpiku kości przez trwanie w fałszywym otoczeniu. Swój marsz zaczął od udziału w puczu ("nocna zmiana") przeciw rządowi premiera Jana Olszewskiego...też fałszywego przedstawiciela prawicy, bo był masonem. Zakończył swój marsz w Smoleńsku. Za złe sprawowanie awansował, a teraz posłany "do zadań specjalnych" chce podpalić naszą ojczyznę.

    Proszę wszystkich katolików o modlitwy w intencji naszej ojczyzny, której Królem jest Jezus Chrystus (od intronizacji 31.10.2020). Nie wygramy z nawałą sił szatana. Proszę ofiarowywać codzienne Msze św. z Eucharystią. Jeżeli przez lata nie podałeś intencji, możesz to uczynić wstecznie: "Panie Jezu przekazuję Ci wszystkie Msze św. z prośbą o wspomożenie naszej ojczyzny".

   W tym czasie rządzący nie proszą o taką pomoc, omijają Świątynię Opatrzności Bożej. Z powodu ukarania przez Boga kolegi Stanisława Karczewskiego PiS stracił przewagę w Senacie RP (stanął po stronie lekarza psychiatry: antykrzyżowca ). Na spotkaniu (nasz rejon) podałem mu płytę ze słowami: to próba na pana wiarygodność!

   Sprawiły to moje prośby (na stronie), aby nie głosowano w wyborach senatorskich na Konstantego Radziwiłła, lekarza udającego katolika, kłamiącego w żywe oczy antykrzyżowca. Jeden głos sprawił, że zmieniono marszałka Senatu RP na lekarza Tomasza Grodzkiego ("od zabójczych kopert"). Ten wysługuje się Pełnym Obłudy (PO) nękając pacjentów od których żądał i brał łapówki. Pobłogosławił go prezes NIL prof. Andrzej Matyja...

   W intencji tego dnia przekazałem nabożeństwo do Najświętszej Krwi Pana Jezusa z zawołaniami w litanii oraz błogosławieństwo Monstrancją, a także moją modlitwę. Na samej Mszy św. zdziwiłem się porzuceniem w sitowiu noworodka, którego przygarnęła córka faraona (Wj 2, 1-15a). To w przyszłości będzie Mojżesz!

   Natomiast Pan Jezus w Ew. (Mt 11,20-24) przestrzegał miasta w których dokonał wielu cudów, bo "ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu"...

   Nie spodziewałem się, że wróci zbrodnia na Wołyniu, ale Pan sprawił, że w TVP Historia trafiłem na film dokumentalny "Zmarłych pogrzebać", gdzie były relacje świadków tego ludobójstwa (wówczas jeszcze żyjących).

   Polacy ostrzegani z zaleceniem, aby uciekali nie wierzyli w to, co miało się wydarzyć, ponieważ nikomu nie uczynili nic złego. Z działania oprawców wynika, że byli opętani. Nikt nie chował zamordowanych, ich zwłoki leżały na ulicach lub tam, gdzie padli. Jedna z niedoszłych ofiar pojechała na miejsce swojej wioski...po horyzont było tam pole z rosnącym zbożem. Padła na kolana, a później klęczała z twarzą przy ziemi...

   Nadal stoi pomnik bohatera narodowego Stefana Bandery: ideologa czystek etnicznych (najpierw wymordowano Żydów)...

                                                                                                                         APeeL

 

Aktualnie przepisane...

05.08.1991(p) Błogosław swoim prześladowcom…

   Tak dawno nie spałem "jak kamień". Po wstaniu i przeżegnaniu się z radości odmawiałem "Zdrowaś Maryjo"...w moje dłonie chwyciłem dłoń obolałej żony i poprosiłem Pana Jezusa, aby był z nią! 

- Ciężko ci...pomyśl o wszystkich operowanych tej nocy z powodu złamań, wypadków i różnych chorób!

   Przed wyjściem do pracy mam do pracy moje serce uciekło do Jezusa...do Jego osamotnienia wśród swoich, do Jego "ludzkiego" czucia się w przyjaznym domu, gdzie krzątała się ta, która "troszczy się o wiele, a potrzeba mało".

   Pojawiła się scena z olejkiem i działanie złego, który zawsze podsuwa "dobro": przecież pieniądze można było rozdać biednym zamiast marnować na olejek dla Zbawiciela! Także pieniądze za kwiaty stawiane na ołtarzach i pod krzyżami można rozdać biednym!

    Nagle ujrzałem moje osamotnienie wśród swoich: we własnej ojczyźnie czu­ję się jak obcy i sam mam potrzebę wsparcia się na kimś bliskim sercu (jako czło­wiek). Przypomniała się wizyta u inwalidy. Wróciłem nagle, bo coś zostawiłem, a on już wisiał na telefonie. Bolszewicki system dbał o inwalidów mających zdrowe oczy i ręce, a także telefon! Ile w ludziach jest obłudy: "Jezu wybacz"!

   Na ten czas otworzyłem Biblię trafiając na słowa do mnie: "błogosław prześladowców, a swój pogląd i przekonania zachowaj przed Bogiem". W jednej sekundzie zostałem zadziwiony prowadzeniem i obecnością Pana Jezusa! Nie przenikniesz Mądrości Bożej, bo wszystko to marność..szkoda czasu!

    Obmawia Cię ktoś lub wyśmiewa, albo celowo nęka? Pobłogosław i podziękuj Bogu Ojcu za taki dar, przecież On patrzy na to, co zrobisz. W ciszy serca módl się za niego/nią i przyjmuj w jej intencji Eucharystię.

   Nigdy nie tłumacz się, czyń swoje, bądź szczególnie dla niej grzeczny/a i wyrozumiały/a, obejmij ją swoim sercem...szczególną miło­ścią Jezusową - większą niż do własnych dzieci! Zrobisz to, a otrzymasz oklaski w Niebie! Łatwo się zaleca, ale trudniej jest to wykonać!

   Przypomniało się awaryjne lądowanie bombowca amerykańskiego w Chinach (1944 r.); żołnierze chińscy podawali papierosy ich rannym żołnierzom. Oto japoński lekarz zajmuje się rannymi, którzy przed godzinami niszczyli Tokio!

   W oczach pojawiły się łzy, a serce zawołało: „Boże Miłosierny dlaczego są takie straszne wydarzenia, błędne ludzkie drogi i ciemności zakrywające większą część życia, a u niektórych całe?". W tym zadziwieniu padłem na kolana i odmówiłem "Ojcze nasz".

    W pracy trwał nawał, ale najwięcej kłopotów miałem z odmawianiem przyjmowania darów. Nie o takie mi chodzi! Po sześciu godzinach złapał mnie ból wieńcowy: „Panie Jezu pomóż!” Po latach poproszę Pana Jezusa o zamianę naszych serc. Teraz, gdy to przepisuję mam bóle serca, ale z powodu cierpienia duchowego...

                                                                                                          APeeL

 

 

12.07.2021(p) ZA PRAGNĄCYCH ŻYĆ W RAJU BEZ BOGA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 12 lipiec 2021
Odsłon: 794

   Tuż przed wyjściem na nabożeństwo do NKPJ wzrok zatrzymał miesięcznik "Miłujcie się!", który "otworzył się" na art. "Raj bez Boga nie istnieje". Nawet nie zdziwiłem się tą intencją, bo wokół trwa miłość do tego życia z pragnieniem szczęścia i pomyślności. Tylko garstkę obchodzi to, co jest za horyzontem, a tu w wieczności.

    Nawet wierzący i uczestniczący w codziennych spotkaniach z Panem Jezusem mówią, że "nikt jeszcze nie powiedział jak tam jest". Jednak błogosławieni są ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli. Ja nie piszę tego od Boga Ojca jako wierzący, ale jako wiedzący...

    Nie ma sensu dyskutowanie z zarzucaniem mi pychy duchowej. Dam ci mój krzyż, a ujrzysz wszystko Oczami Boga i serce ci pęknie. Czy zdajesz sobie sprawę, że piszę to także dla ciebie, bo miotasz się między tymi światami. Nie wiesz, że ciało fizyczne (dane przez rodziców) pragnie raju na ziemi, a dusza (cząstka Boga Stwórcy) powrotu do swojej ojczyzny, która jest w niebie.

   Przed wejściem do kościoła trafiłem na baner z refleksją kard. Stefana Wyszyńskiego z początku napaści na nas przez Niemców. W okopach spowiadał płaczących żołnierzy, a na polu zobaczył rolnika siejącego ziarno. Zdziwiony podszedł do niego i usłyszał, że ziarno zgniłoby, a tak to wyrośnie (wcześniej czy później) i ktoś z tego skorzysta. Łzy zalały oczy...

    Podczas nabożeństwa napłynęła dusza matki ziemskiej za którą wołałem w litanii do Najświętszej Krwi Pana Jezusa...prosząc Boga Ojca o miłosierdzie dla niej.

    W Egipcie rządy objął nowy król, który zalecił (Wj 1,8-14.22), aby naród wybrany nękać niewolniczą pracą, a ich noworodki płci męskiej wrzucać do rzeki. Ja pomyślałem o inwazji islamistów, którzy siedzą na naszych garnuszkach i celowo rozmnażają się (kolonizacja).

    Natomiast Pan Jezus w Ew. (Mt 10,34-11,1) zapowiedział "program" Swojej Misji:

1. Nie przyszedłem przynieść pokoju na ziemię, ale miecz.

2. Przyszedłem poróżnić moich wyznawców nawet z najbliższymi, którzy staną się dla nich nieprzyjaciółmi.

3. Kto kocha bardziej nawet najbliższych niż Mnie, nie jest Mnie godzien.

4. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien.

5. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.

6. Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał.

    To jest niezrozumiałe dla ludzi bez łaski wiary, kochających to życie (nie nadających się do Królestwa Niebieskiego), pragnących raju na ziemi z pokojem czyli brakiem wojny. Nie będę wymieniał całych formacji kuszonych: władzą, posiadaniem i miłością z jej wszystkimi odmianami, a nawet kolorami ("spółkowania inaczej").

   W drodze powrotnej spotkałem znajomą, którą już dwa razy zapraszałem na codzienną Mszę św. wskazując na działanie szatana (główna przeszkoda), który podsuwa słabość i dobre pomysły, a z jego natchnienia mąż (katolik) wymawia jej religijność.

    Ponieważ niosła chleb wyjaśniłem co oznacza Chleb Pański (Ciało Duchowe Pana Jezusa) i to, że spotkaliśmy się nieprzypadkowo, a ona wiedziała o tym.

    Nie byłem pewny tej intencji, ale wszystko stało się jasne po przebudzeniu przez burzę z piorunami i oberwaniem chmury. W oddali wyła syrena alarmowa, a straż pędziła na sygnałach. Pomyślałem o lęku ludzi przed pożarem, zalaniem domu lub zerwaniem dachu.

    Proszę Cię, przyjdź do Pana. Nie bój się Boga, własnego Ojca do którego masz wrócić. Ja tylko przekazuję to zaproszenie tuż po zjednaniu z Panem Jezusem w Eucharystii. Nie będziesz miał moich przeżyć, ale z twojego przybycia będzie wielka radość w niebie.

    Nie zlekceważ tego, podziękujesz mi, gdy spotkamy się w Królestwie Bożym. Zdziwisz się, gdy nagle ujrzysz cud stworzenia wszystkiego ukazujący Stwórcę...

    Zarazem przestrzegam, bo zostaniesz napadnięty przez Księcia Kłamstwa (w twojej osobie): "co mi odbiło, spowiedź...jakie mam grzechy, przecież nikogo nie zabiłem lub odwrotność tego...na moje grzechy nie ma przebaczenia". Zapisz jego działania na dowód, że wróg twojej duszy istnieje...nawet może zepsuć samochód lub kran, abyś został w domu i należał do niego!

                                                                                                                        APeeL

 

Aktualnie przepisane...

10.10.1990(ś) Na kolana...

    W środku nocy wypiłem piwo, a w mocnym natchnieniu nadeszło polecenie: "na kolana!" Przykucnąłem skulony w sobie, ale polecenie napłynęło z większą mocą i poczuciem, że mam to czynić w każdej sytuacji, bo wszystko jest łaską...

     W ciemności i świętej ciszy popłynie "Ojcze nasz" oraz próba: czytanie "Dzienniczka" s. Faustyny czy pisanie listu do ateisty Andrzeja Szczypiorskiego (list jest poniżej, napisany później). Wybrałem czytanie przeżyć świętej, a po zapaleniu światła wszystko wydało się piękne: sam pokój z różą, obraz Matki Bożej i Pana Jezusa. Jeszcze raz mam paść na kolana, ponieważ Pokój Boży jest wielką łaską.

   Siostra pisze, aby w delikatnych natchnieniach odczytywać Wolę Boga Ojca. Samo światło duchowe nie wystarczy, bo szatan był przecież Księciem Światłości. Naszej duszy milsze są cierpienia, udręki a nawet prześladowania z Woli Boga niż uznanie, pochwały z szumem świata.

   Gdy cierpimy Pan Jezus jest zawsze przy nas - to znak! Te spotkania są intymne i nie należy o nich opowiadać, bo nikt tego nie zrozumie z powodu niepowtarzalności osoby ludzkiej i samych spotkań.

    Myśl uciekła do córki, która odwróciła się od wiary i wpadła w depresję. Takie osoby są żerem dla szatana, który podsuwa im wyzwolenie z problemów wiedząc, że wpadną w jeszcze większe, a czasami w wieczne (przy potępieniu).

   Często nagrywam dla niej słowa wzmocnienia: "córeczko pamiętaj, że Pan Jezus jest zawsze z tobą. On jest nasza mocą. Nigdy nie wolno ci zwątpić, bo to przychodzi od złego. To on ogarnia nas znużeniem, brakiem pokoju i złością, zniechęceniem aż do dokonania samobójstwa. Staraj się być córką Ojca Niebieskiego, bo cała reszta jest dodana, nieważna".

    Jakże łatwo można wyobrazić sobie nasze przybycie do Królestwa Bożego. Wielkie pielgrzymki dusz dobijające do celu oraz wybrańcy witani specjalnie. Prowadzą takich, wokół jest szum z pytaniami: czego dokonali? Każdy chce poznać czyny, które sprawiły ich świętość. Dopiero tam dowiesz się, że dokonane dobro jest niezniszczalne (w sensie trwania wiecznego).

    Na mojej sali w szpitalu umierała na nowotwór dziewczyna. Poprosiłam ją, aby przystąpiła do spowiedzi i Komunii św., ale wykręciła się, że nie ma grzechów. Tak zmarła...

   Siostra Faustyna wspomniała o wizji trzech świętych; Stanisława Kostki, Andrzeja Boboli oraz królewicza Kazimierza...mam o nim książkę, którą czytam w ciszy.

   Późny wieczór, pokój...niespodziewanie wkroczył syn, włączył telewizor i obudził żonę. Przeszkodziłem mu w tym, siedzimy w ciemności. On zły, a ja odmawiam: "Ojcze nasz". Nagle zrozumiałem wielką wartość świadectw wiary w Boga: cierpiących, ubogich oraz umierających.

   Przypomniała się zmarła na nowotwór nauczycielka, która do końca mówiła swoim córkom, że: "Bóg jest Dobry...pamiętajcie Bóg jest Dobry"! Sam zawołałem w tym momencie: "Och! Jezu, Jezu! Jak cudowne są Twoje szkolenia - przez zło syna otrzymałem taki promyk światła".

    Dzisiaj poinformowano o aresztowaniu kilku generałów z MSW, którzy należeli do szajki napadającej i okradającej, a może i mordującej ludzi....

                                                                                                                         APeeL

 

                            Wielce Szanowny Pan Andrzej Szczypiorski

   Każde spotkanie z Panem było dla mnie przeżyciem, bo mało jest ludzi mądrych. Od takich jak Pan zależą losy wielu, a może i państwa, a nawet świata. Proszą zauważyć, że Mojżesz, który prowadził naród wybrany do Ziemi Obiecanej przekazał Prawo Boże (Dekalog). Do czego zdążam?

    Z wielkim rozczarowaniem stwierdziłem, że Pan żyje tylko tym światem, co potwierdziło wystąpienie w sprawie aborcji. Ten świat trzeba ujrzeć z perspektywy wieczności, która jest naszym celem. Te dwa światy są także w Panu (ciało - proch i dusza - niebo).

    Czy Pan wierzy czy nie: Tamten świat istnieje. Tutaj przeważają siły zła (mocna konstrukcja), a Pan Jezus jest przy cierpiących, słabych, biednych, poniżonych i uwięzionych. Kto ma ich bronić, gdy nawet generałowie mają ręce ociekające krwią!

    Bóg wydelegował Pana na senatora, sprawił bycie pisarzem i obdarował...ze wszystkiego zda Pan relację. Decyzja kobiety o zabiciu własnego dziecka to wg Pana "wybór moralny". Równa Pan tę zbrodnię z piciem alkoholu, oddaniem się lub uczestnictwem w szemranym towarzystwie.

    Matka nie chce urodzić, ale po porodzie może oddać swoje życie za to dziecko. Proszę nie traktować naszego kontaktu jako przypadkowy...

                                                                                                                                   APeeL

 

 

  1. 11.07.2021(n) ZA OFIARY RZEZI WOŁYŃSKIEJ...
  2. 10.07.2021(s) ZA CZEKAJĄCYCH NA ZMIŁOWANIE BOŻE
  3. 09.07.2021(pt) ZA LUDZKIE KANALIE...
  4. 08.07.2021(c) ZA POPISUJĄCYCH SIĘ...
  5. 07.07.2021(ś) ZA LATAJĄCYCH DO KOŚCIOŁA...
  6. 06.07.2021(w) ZA SIŁY POKOJOWE ONZ...
  7. 05.07.2021(p) ZA PRAWIE KONAJĄCYCH...
  8. 04.07.2021(n) ZA BIORĄCYCH IMIĘ PAŃSKIE NADAREMNIE...
  9. 03.07.2021(s) ZA RZEKOMO DYSKRYMINOWANYCH...
  10. 02.07.2021(c) ZA BOJOWNIKÓW BOŻYCH...

Strona 318 z 2409

  • 313
  • 314
  • 315
  • 316
  • 317
  • 318
  • 319
  • 320
  • 321
  • 322

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2203  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?