Jakże ważne jest odczytywanie natchnień Bożych i to tuż po wstaniu. Dzisiaj jest Msza święta o 8:00 z późniejszym nabożeństwem różańcowym i błogosławieństwem Monstrancją. 

  Tuż po przebudzeniu Zły kusił, aby być na Mszy świętej wcześniejszej, bo "będę miał więcej czasu" do opracowywaniu dziennika duchowego. To jest typowe demoniczne "dobro" z kręceniem się bez celu ("nie wiem, co mam robić")! Zauważ to na sobie, a wszystko poznasz po późniejszych owocach. Posłuchałem Anioła Stróża, który wskazał, że wszystko będzie dobrze i faktycznie otrzymam pomoc.

    Na początku spotkania z Panem Jezusem prorok Joel wskazuje na Sąd ostateczny Myślę, że to nikogo nie interesuje, a ja nawet nie pomyślę o tym, bo żyję tylko danym dniem z dążeniem do świętości. Ten stan jest wydumany przez malarzy, a jest to odczytywanie i wykonywanie Woli Boga Ojca (posłuszeństwo, które Bóg błogosławi). Pasuje tutaj obrazek dziecka, które tata głaszcze po głowie za dobre zachowanie.

   Posłuchaj jednak Słów Boga naszego (Jl4, 12-21); "Niech ockną się i przybędą narody /../ zasiądę i będę sądził /../ zapuśćcie sierp, bo dojrzało żniwo /../. Słońce i księżyc się zaćmią , a gwiazdy światłość swą utracą. A Pan zagrzmi /../ niebiosa i ziemia zadrżą."

   Tam padną też słowa, że "Egipt będzie wydany na spustoszenie", a właśnie oglądam film "Mojżesz" z plagami egipskimi. Dalej jest opis, co stanie się z tymi, którzy czynią nieprawości i przelewają krew niewinną. Można powiedzieć, że wszystko jest aktualne.

     Dziwne, bo w ręku znalazł się wycinek z Ew (Łk 6, 20-26) z błogosławieństwami Pana Jezusa...w tym także dla mnie, bo "Błogosławieni będziecie, gdy ludzie was znienawidzą i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy waz zelżą i z powodu Syna Człowieczego poddadzą w pogardę /../".

   Kapłan wskazał na błogosławieństwo Matki Bożej, która słuchała Słowa i wypełniła Wolę Boga Ojca; "Oto ja służebnica Pańska". Ja w tym momencie odczułem, że jest to intencja modlitewna dnia, a błogosławieństwo Boże jest pokazane na chwaleniu - przez ojca ziemskiego - posłusznego dziecka.

    Popłynie też zawołanie; "Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je wiernie." Natomiast w Ew (Łk11, 27-28) kobieta z tłumu zawołała do Pana Jezusa, że: <<Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś>>.

    Podczas całego nabożeństwa różańcowego miałem zamknięte oczy, a w odmawianej litanii do Matki Bożej wołałem za dzieciątka nienarodzona. Podszedłem do ponownej Eucharystii, która ułożyła się "w łódź" (ratunek)...dla nich.

   Refleksja z tego dnia dotyczy słów; "kładę przed tobą błogosławieństwo lub przekleństwo".

                                                                                                                                APeeL

 

Właśnie przepisane...

13.10.1993(ś) ZA ZAĆMIONYCH PRZEZ WŁADZĘ

    Tak się składa, że opracowuję ten zapis (15.10.2019)...tuż po wyborach do Sejmu i Senatu RP. Nic się nie zmieniło, bo wróciła lewica skumana z ojcem Robertem Biedroniem ("spółkującym inaczej"). Wówczas z błyskawiczną jasnością ujrzałem problem wolności; ja jestem zniewolony przez Boga ("bądź Wola Twoja") z odebraniem wolności ziemskiej (inwigilacja)...

    W ten sposób jestem całkowicie i ostatecznie Prawdziwie Wolnym. Odwrotnie jest z moimi prześladowcami, bo są skojarzeni z władzą w poczuciu bycia wolnymi, ale muszą w każdym czasie wykonywać polecenie jakiegoś szefa, a to oznacza niewolę ziemską i utratę Wolności Bożej!

   Jedną z takich pań zapytałem; gdzie trafi, gdy zabiorą jej ciało?...jeżeli byłaby reinkarnacja zostanie telefonistką, bo teraz zawsze udaje na mój widok, że gdzieś dzwoni. Innemu pragnę powiedzieć, że wrócimy do donoszenia naszym czyli  l e w u s o m  (po wyborach 19 września 1993 r. będą rządzić w latach 1993-1997). To słowo dobrze oddaje ich stan...

    Pan pokazuje przez to płynność królestw ziemskich, bo w Królestwie Bożym nic się nie zmienia! Na ten czas Pan Jezus z Całunu mówi; "Będę blisko ciebie cały czas, nie czuj się opuszczony. Pouczę cię jak być silnym i ty zwyciężysz wszystkich prześladowców." 

   Zły odciągał od Mszy św. a dzisiaj jest wspomnienie bł. Honorata Koźmińskiego (założyciel zakonu Służek NMP, którego beatyfikował Jan Paweł II 16 X 1988 r.). Na początku czytań padają słowa; "w jakiej bowiem sprawie sądzisz drugiego, w tej sam na siebie wydajesz wyrok, bo ty czynisz to samo, co osądzasz." To prawda, bo Sam Bóg jest sędzią ludzkich czynów.

   Na dodatek słowa wywołujące łzy w oczach (Ps 62); "Jedynie w Bogu szukaj pokoju, duszo moja /../ Każdemu oddasz według jego czynów."

   Teraz Pan Jezus gromi obłudę faryzeuszów...błyskawicznie przepływają obrazy dające odczyt intencji z przekazaniem Eucharystii i modlitw dnia dzisiejszego

  • nocne myśli o zniewoleniu ludzi służących władzy i w samej władzy

  • powrót do władzy lewicy 

  • każda władza degeneruje, także kościelna...itd.

   Serce zalała miłość Pana Jezusa i wprost nie mogłem wyjść z kościoła. W pokoju zacząłem pracę wywołując niezadowolenie zaproszeniem do gabinetu  83-letniej staruszki. Taki jest lud, ale na pocieszenie śpiewała Edith Piaf, a moje serce zalała słodycz, której nie da się opisać żadnym językiem, bo to trzeba przeżyć.

   Później z telewizora popłynie obraz jakiegoś kościółka ze schodami w których są kamienie z Drogi Krzyżowej w Jerozolimie po których stąpał Pan Jezus! Po tych schodach wierni wchodzą na kolanach. Czy to jest znak dla posiadających władzę?

   W ciemności padłem na kolana i odmówiłem całą cz. bolesną za tych, których zaćmiła władza. W sercu przepływały obrazy wynaturzeń od zbrodniarzy stalinowskich, którzy nie starają się ukorzyć, mają nawet swoich obrońców i sędziów, którzy wszystko czynią, aby nie spotkała ich krzywda !

   Piękny wieczór, gwiazdy...w tym czasie spaceruję przy pogotowiu odmawiając dalsze cz. różańca, a w momencie Ukoronowania NMP i po słowie "Amen" z nieba spadł meteoryt, który przeleciał przez cały nieboskłon. Jakże piękny jest każdy dzień z Panem Jezusem!

    Teraz czytam przekaz do Vassuli Ryden ze słowami do mnie, że zostałem skierowany na taki właśnie odcinek jego Pola (ugory), gdzie króluje; bezbożność, wrogość do kapłanów i Kościoła Jezusa oraz obojętność duchowa z życiem dla życia.

   To wielka prawda, bo mamy raj na ziemi z brakiem wdzięczności. Bóg pragnienie niewiele, bo naszej miłości oraz oddania woli własnej!

    Dziękuję Ojcze za ten piękny dzień...

                                                                                                                              APeeL