Ofiarowanie Pańskie

MB Gromnicznej

    Czekam na żonę, bo po poście w piątek (na ręce MB Pokoju) będzie smakowało wspólne śniadanie. W tym czasie z telewizji płyną obrazy „atrakcji” z szukaniem specjalnych wrażeń (narażanie zdrowia i życia): skoki na linie z mostu, bicie różnych głupich rekordów, chęć zadziwienia innych (sława), wyścigi zagrażające życiu i zdrowiu.

   Jeszcze moda w Wielkiej Brytanii na tatuaże japońskie (ohyda), nauka samby na festiwal w Rio, zbrodnicze książki Agaty Christie nadal są traktowane jak Biblia. Właśnie wpada syn, który stwierdza, że staje się Europejczykiem i Kościół Święty jest mu niepotrzebny.

   Na Mszy św. (10.15) - z chórem i gromnicą - starzec Symeon stwierdza, że może już odejść, bo doczekał się Narodzenia Pana Jezusa. Zważ, że naród wybrany wciąż czeka na Jezusa (Tego, Który Zbawia)... 

     Później wyszedłem na modlitwę...dzisiaj w tak wielkie święto ktoś przebudowuje dom, inny sprząta w garażu. To dzieci żyjące tylko tym światem, a właśnie dzisiaj jest dzień życia konsekrowanego. Z Nieba mam pokazane życie zwykłych ludzi (często chrześcijan z nazwy) oraz tych, którzy idą za powołaniem Bożym i pragną modlitw...

    Podczas krążenia w lesie - przy mojej słabej orientacji w terenie - trudno było odnaleźć właściwą drogę. Tak jest pokazywane odnalezienie drogi powołania przez Boga. Ja dzisiaj znam moją...

   Teraz w telewizji płyną obrazy lekarzy zabójców z pogotowia w Łodzi oraz sceny z filmu, gdzie też zabijają i kradną. Płynie także relacja radiowa o hazardzistach, którzy zniszczyli życie swoje i rodziny. 

    W ręku znalazła się „Gazeta wyborcza” z art. o ks. Rydzyku, a w radiu Maryja i „Gościu niedzielnym” jest wspominany dzień życia konsekrowanego! Później w wielkim uniesieniu odmówię koronkę do MB oraz po odczycie intencji moją modlitwę.

   Jakże piękne jest moje obecne życie w którym przeszedłem z nędzy duchowej, pogaństwa z jego atrakcjami na drogę powołania przez Boga Ojca, na drogę życia prowadzącego ku świętości (zadanie dla każdego, bo inaczej nie trafisz bezpośrednio do Raju).

    Kończę zapis tego dnia, a z telewizji płynie śpiew: „odnalazłem drogę”, a rolnik mówi o jedynej drodze prowadzącej do jego gospodarstwa. Płyną też obrazy pociągów przejeżdżających przez te tereny. Jakże zadziwia Pan Jezus, który jest Drogą, Prawda i Życiem. To Jedyna droga do Boga Ojca!

                                                                                                                         APeeL