Z rozpędu pościmy z żoną (środy i piątki) w intencji pokoju na świecie (od czasu wojny w b. Jugosławii). Dzisiaj, gdy przygotowuję tą intencję (listopad 2017) skazano dotychczas ukrywającego się generała Ratko Mladica, dowódcę bośniackich Serbów winnego ludobójstwa.

    W 2016 roku podobny wyrok otrzymał Radovan Karadżić...poeta, lekarz psychiatra. Świat patrzył na ich wyczyny. Jedną z metod były pędzenia ludzi w góry aż do zamęczenia marszem. Zobacz co Szatan wyprawia w głowach tych, którzy maja służyć innym.

   Nie wiadomo jaki jest nasz udział żoną w tych karach. Może któryś drgnie ku Bogu Objawionemu w więzieniu. Wojna domowa w b. Jugosławii miała podłoże także religijne. Nam, katolikom nie przeszkadzają inne wspólnoty religijne.

   Zobacz skrót naszej wiary w której ważna jest nauka o rzeczach ostatecznych (eschatologia): śmierć wyzwalająca duszę, która czeka Sąd Boży z trzema możliwościami:

- trafienie do Piekła

- w wypadku świętości (zadanie dla każdego) do Nieba

- w potrzebie oczyszczenia do Czyśćca.

    Pan Jezus poprzez Swoja Mękę odkupił nas i otworzył Królestwo Boże. W naszym powrocie do Raju przeszkadza Szatan...podsuwa nam „wolność”, wykorzystuje słabości naszego ciała, zalewa ludzi nienawiścią do Boga i naszej wiary...wcześniej podsunął ludzkości ateizm, a teraz mami różnymi „religiami”, aby wywoływać konflikty.

    Nasza wspólnota religijna to Królestwo Boże na ziemi, które jest w nas i daje przedsmak Nieba. Szkoda, że nie mówi się o śmierci i życiu wiecznym, nie wspomina o duszy. Prawda jest tylko w Kościele katolickim. Nic nie szukaj, bo Pan Bóg dał nam pokarm na drogę (Eucharystię).

   Po zjednaniu z Panem Jezusem kocham wszystkich ludzi, a jest to wielka łaska Boga Objawionego. Zarazem widzę zgubę większości, a szczególnie jest mi przykro z powodu zmniejszana się naszej wspólnoty religijnej, letnich wiernych i odwracania się od Boga młodych.

    Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (25.02.2018) Pan Jezus mówi:*

   <<Zamknąłem oczy i pomyślałem o tym, jak ci mężczyźni stworzyli rodzinę w imię Mojej Miłości. Wejrzałem w przyszłość i zobaczyłem, jak miliony ludzi robią to samo – stają się Bożą rodziną. Wiedziałem, że każdy z Moich uczniów jest inny, ludzie różnią się od siebie, ale dzięki zaufaniu i miłości wszyscy mogą się zjednoczyć, by stać się braćmi i siostrami w imię Boga.

    Wiedziałem też, że nikt nie jest wolny od wad. Patrząc jednak na Moich uczniów, inni mogli zobaczyć, że słabości da się pokonać w imię Mojej Miłości, wystarczy tylko wiara i zaufanie”…>>

                                                                                                         APeeL

*”Oczami Jezusa” C. A. Ames Wyd. Esprit 2012 (zapis z 5 sierpnia 1996)