Dzisiaj śnił się garaż zabezpieczony alarmem elektronicznym. Przechodzę obok straży, PZU i stojących ochroniarzy. Przeczytaj zapis części kazania i powiedz, co zrozumiałeś;

    Chcemy iść własnymi drogami...”nie czyńcie tego, co chcecie, bo spełniacie swe pożądania zamiast postępować wedle Ducha Bożego”.

     Nie bierzcie wolności za hołdowanie ciału. Kręte są drogi ludzkiego życia i wolności osobistej oraz społecznej. Naszą wolność ograniczają różne przepisy oraz Prawo Boże (Przykazania). Ograniczenia przeplatają się z wolnością. Szatan daje nam poczucie fałszywej wolności („róbta, co chceta”).

    „Wolność to jest to coś większego; wolność jest zawsze tam, gdzie; bogactwo dobra, trzeźwe argumenty, rzeczowe i wartościowe sądy, zmaganie się ze sobą i ze swoimi słabościami.

    Dziwne, bo z włączonego telewizora (02.08.2014) ks. Lemański przemawia do młodzieży Owsiaka...chwali pana Jurka i gani hierarchów Kościoła świętego. Zobacz, co szatan robi w głowie sługi Pana Jezusa. Nie wiadomo czy podpisał jakąś lojalkę czy został normalnie zwiedziony. Jako kapłan nie wie, że jest „wolność” diabelska („róbta, co chceta”) i Wolność Boża („bądź wola Twoja”).  

Wraca wczorajsza relacja pokazywanej „wolności”; dziewczęta ze szkoły prowadzonej przez siostry zakonne porwały i podeptały swoje mundurki! Jedziemy do banku, gdzie chronią moje pieniądze, a w drodze „patrzą” napisy „obiekt chroniony”.

    W telewizji mówią o skazańcach starających się o uwolnienie, a w filmie „Obława” płyną sceny ucieczki z więzienia. Na ten moment z włączonego radia mówią o wolności prasy. Gdzie jest jej granica? Czy zwierzęta w zoo w schładzanych w upale pomieszczeniami, a nawet otrzymujące zamrożone lody z mięsa mają wolność? Tak jest też z nami. Masz wszystko oprócz wolności. 

   Przepływają wolne zawody, wyzwalanie się kobiet. Jeszcze film przyrodniczy, gdzie na sawannie śmierć czai się wszędzie i trudno o przeżycie (ograniczenie wolności). 

       Spotkałem sąsiada, młodego człowieka, który nocami uciekał z mieszkania na „wolność”...po moim balkonie. Właśnie przysłano wyjaśnienie, że otrzymał pouczenie. Ja jestem niedobry, bo ograniczyłem jego wolność, ale on nie widział nic złego, gdy wkraczał na mój teren.

   Dzisiaj mogę powiedzieć: ja nie chcę ludzkiej wolności, demokracji i tego, co głosi idol Owsiak. Właśnie pokazują uszkodzoną Statuę Wolności w USA, a ja widzę w wyobraźni jaskółki szybujące na niebie. Przypomniały się też szpaki ucztujące na działce, którą  opuściliśmy przed laty, bo zbudowano trasę szybkiego ruchu.  

     Nie chcę wolności ziemskiej, ponieważ pragnę prowadzenia przez Boga, a to oznacza oddanie mojej woli i uzyskania wolności prawdziwej (Bożej). To przepłynęło w jednym błysku, ale dla normalnych ludzi jest bardzo trudne do przyjęcia.

  Przed koronką s. Faustyna mówiła o kanarku, który śpiewał przy jej oknie...w środku zimy! Ja natychmiast ujrzałem morze tych ptaszków złapanych i uwięzionych w klatkach. Do tego psy w schroniskach, a wczoraj spotkałem hycla z pętlę, który wypoczywał od swojego zajęcia.

   Dzisiaj, gdy uzupełniam ten zapis (01.01.2022) trwa pandemia ("żółtej zarazy") i wielu buntuje się przeciw noszeniu maseczek oraz nie chcą się szczepić, bo ten przymus ogranicza ich wolność. Pasy i szybkość samochodu też to czynią i mocno za to karzą...

      Moje serce zalewała obcość tego świata i jego sztuczność, bo Bóg stworzył wszystko w wielkiej harmonii i pięknie...       

                                                                                                                                     APeeL