W drodze do Domu Pana podjechałem po „mój” krzyż, bo była wichura, ale kwiaty nie wywróciły się. Z radości zawołałem; „Panie Jezu! dziękuję za to, że mogę Cię kochać”. Jeszcze nie wiedziałem, że to będzie dzień próby opuszczenia przez Zbawiciela, którą zapowiedziały słowa w „Prawdziwym Życiu w Bogu”.
Jednak Zbawiciel nigdy nas nie opuszcza, nigdy nie jestem sam, bo Pan jest zawsze ze mną...szczególnie w poczuciu opuszczenia! Jeżeli nie przeżyłeś Obecności Boga to nie wiesz na czym polega poczucie opuszczenia, bo wszystkim znane jest to cierpienie, ale w zrozumieniu ludzkim.
Na ten moment z psalmu płyną słowa podzięki za Dobroć Boga, a ja z wdzięczności pocałowałem św. Głowę Zbawiciela. Dzisiaj Pan Jezus Zmartwychwstały ukazał się Piotrowi i zaprosił Apostołów, aby wszyscy posilili się upieczoną rybą.
Teraz, gdy to przepisuję, a wypadło w Objawienie Pańskie (06.01.2016) odczułem opuszczenie Apostołów po śmierci Zbawiciela. Przypomniała się też ostatnia Wigilia (2015), bo żona usmażoną rybę odgrzewa w piekarniku, a wówczas ma kruchą skórkę.
Sam zobacz jak przeżycia duchowe związane z naszą wiarą są wciąż aktualne i przenikają się. Tylko bałagan tego świata pojawia się, budzi wielkie zainteresowanie i znika raz na zawsze.
Stoję przy Panu Jezusie Miłosiernym i czuję, a także mówię z głębi serca i duszy, że: „niczego nie pragnę na tym świecie oprócz Twojej Miłości, Panie”. Niepotrzebnie śpieszyłem się po Eucharystii, bo w przychodni nie było chorych wymagających pilnej pomocy (pracuję od 8.00, ale przychodzę o 7.00):
- bezrobotna nie zgłosiła się do rejestracji...to wielki kłopot dla tych poszkodowanych, bo tracą ubezpieczenie, a ja muszę kłamać, że była chora i wystawiać druk L4 narażając się na straszne konsekwencje. Tak działa system, bo na każdego zbierają haki i możesz trafić do więzienia, a w tym czasie rozkrada się naszą ojczyznę.
- student też potrzebował „lewego” zwolnienia
- przybył skołowany alkoholik bez ubezpieczenia
- guzek na piersi, a to sprawa naszej poradni K
- dalsze zwolnienie lekarskie dla chorego...
Po krótkiej przerwie dalej trwały takie sprawy, a tuż przed zakończeniem recepta na owsiki. W takich dniach (intencjach) zły rozprasza...i jako znak trafiłem do magla!
Z pragnienia serca wróciłem na Mszę św. wieczorną, a po ponownej Eucharystii łzy zalały oczy i nic już nie było ważne. Ponownie podjechałem pod krzyż, aby podlać kwiaty. Nie mogłem odczytać intencji, ponieważ nie mogła być podana wprost i wówczas trwa to 2-3 dni...
APEL