Dzisiaj zostałem zadziwiony radością podczas przepisywania świadectw wiary z ich opracowywaniem i edytowaniem. Poniżej dałem dwa zapisy z roku 2004. Przy tym muszę zauważyć, że w przeżyciach duchowych czas nic nie zmienia.

    To, co pisał święty Hieronim czy św. Augustyn, a wreszcie św. s. Faustyna Kowalska znajduje się w moim sercu, nawet nie budzi to żadnego zdziwienia! Każdy z nas na swój sposób został obdarowany...tak jak dzieci jednego ojca ziemskiego.

      Pasują tutaj słowa - z właśnie przepisywanego świadectwa wiary z 29.08.2004 r. - proroka Syracha (Syr 3,17-18.20.28-29): „O ile wielki jesteś, o tyle się uniżaj, a znajdziesz łaskę u Pana. (…) Na chorobę pyszałka nie ma lekarstwa, albowiem nasienie zła w nim zapuściło korzenie”.

     Jakby dla kontrastu znajdę się na portalu x, gdzie dałem komentarze…

Hannie Gronkiewicz - Waltz

                                                                     Pani Haniu!

      Ładnie Pani wygląda, ale co z sumieniem z powodu cichego przyzwolenia na rephrywatyzację? Jak się Pani wytłumaczy przed Bogiem Ojcem. Co Pani przyniesie Deus Abba? Nie wiem, ale chyba Pani jest katoliczką? Ostrzegam jako wiedzący!

 Ubliżającemu m. in. katolikom

    Wg mnie, lekarza, mistyka świeckiego, który w i e, że wszystko jest prawdziwe w Krk...waśnie Ty jesteś ograniczony umysłowo. Traktujesz takich jak ja "ciemnym ludem"...jako bezbożnik! Szatan omamił cię podsuwając mądrość ludzką...

Martyna napisała w komentarzu do moich słów (26 października): Jeśli „skalani” nie kalają Domu Boga, to wierzyć można w Boga, ale nie w ludzi, itd.

                                                                    Martyna!

     Od wszelkich machlojek są odpowiednie instytucje. Nie obchodzą mnie grzechy kapłanów, bo jako namaszczeni słudzy nie kalają tego, co czynią. Poznam fałszywego: poda mi opłatek wigilijny zamiast Duchowego Ciała Pana Jezusa. Nic nie da dyskusja... 

Minister Waldemar Żurek chwalił się jakimś spotkaniem…

                                                                Panie Ministrze!

Proszę wygrzebać w MS-ci sprawę lekarza, który stanął w obronie wiary i krzyża (2007/2008). Moja wiara została uznana w OIL i NIL w W-wie za chorobę psychiczną (psychuszka). Utknęła w prokuraturze w Grójcu...przecież badacie przeszłość innych.

Natomiast Pan Bogdan dał wizerunek pana premiera na monecie ze złota...

                                       Moneta z premierem 

     Skąd ma Pan takie wiadomości? Pan premier na pewno Pana ozłoci! Proszę jednak zrozumieć, że nie jest dojną krową, ale starym picerem, a znam się na tym jako zawodowy pokerzysta. Pan wie o co chodzi, bo nie wszystko złoto, co się świeci!

      Natomiast na dzisiejszej Mszy św. prorok Daniel (Dn 2,31-45) powie do króla Nabuchodonozora, a właściwi wyjaśni symboliczne zdarzenia dotyczące przyszłych królestw. Z tej księgi popłynie też błogosławieństwa Boga Ojca (Dn 3,57-63a)...

      Natomiast Pan Jezus zapowiedział niechybne nadejście naszych czasów (Ewangelia: Łk 21.5-11). „Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będą silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie”. 

     Nie spodziewałem się, że po śnieżycy, dzisiaj wszystko stopi się, a piłkarze wrócą do swoich potyczek, podczas których modlę się. Przed wyjściem wyraźnie napłynęło, że mam wołać we wczorajszej intencji: za błagających o ratunek.

      Właśnie wczoraj żona poprosiła o lek na bóle kolan, a to będzie rwa lędźwiowa i to obustronna. Tak się stało, że mnie właśnie męczy po jednej stronie. W ten piątek byłem w przychodni, posłuchałem natchnienia, aby zdobyć b. dobry lek Olfen SR 75...bezpłatny dla staruszków . 

     W czasie meczu i mojej modlitwy zaczęło padać. Zrób filmik w którym odmawiam półgłosem modlitwą (jest na witrynie) pod parasolem z bębniącym deszczem, krzykami grających w mgle, ciemność z lampami, a w sercu przesuwającymi się obrazami z Drogi Krzyżowej oraz z Golgoty. 

     Ja nie mogę przekazać radości z powodu wspomagania błagających o ratunek. Napłynęły ofiary powodzi na całym świecie, pożarów, ginących i poparzonych (właśnie doznałem tego przed wyjściem na modlitwę), a w tym czasie w duszy słyszałem krzyk ofiar bombardowania Kijowa oraz - ofiar wypadków w tych dniach -  na naszych drogach. Resztę dodaj sobie...

     Na ten czas inni prowadzą beztroskie życie, nie chcą słyszeć o 2 milionach biednych w naszej ojczyźnie, krzywdzonych na rożne sposoby, nabieranych przez przestępców, którzy żyją z krzywdy innych. Nie mają najmniejszego pojęcia, że ze wszystkiego będą musieli zdać relację i to w jednym błysku.

     Nigdy nie przypuszczałem, że tak pięknie będzie kończyło się moje życie. Całą tajemnicą jest wielka łaska wiary, w której mam pewność przejścia do wieczności w momencie śmierci ciała! Pewność, nie jakieś głupie rozważania ludzi ograniczonych tylko do własnej mądrości czyli głupstwa u Boga! 

     Co sprawia atrakcyjność schyłku tego zesłania przez Boga Ojca i to z Jego wielkiej miłości!? 

1. Jest to ujrzenie cudu stworzenia wszystkiego przez naszego Prawdziwego Boga Ojca, Stwórcy naszych dusz czyli wiecznych ciał! 

2. Widzenie w codzienności, szczególnie mojej, bo nie wiem jakie są inne...działania Boga Ojca. Chodzi o nieprzewidywalność różnych zdarzeń, zadziwiających, ponieważ przemawia przez nie nadprzyrodzona miłość.

3. Obecnie w mojej egzystencji przeważa duchowość...podczas życia fizycznego jak u innych. Jednak na pierwszym miejscu jest codzienna Msza święta z jednaniem się z Duchowym Ciałem Zbawiciela, odczytywanie intencji z odmawianiem mojej modlitwy.

4. Nie prowadzę przy tym regularnego życia, czas nie gra żadnej roli, nawet wolę noce od dni, ponieważ dominuje cisza, a sprzyja zbliżaniu do Boga Ojca.

                                                                                                                               APeeL

 

Oto dwa świadectwa, właśnie przepisane i edytowane 

30.08.2004(p) ZA NASZĄ KRUCHOŚĆ…  

 Jadę do przychodni, gdzie są już wszyscy lekarze, ale po krótkim czasie wezwano mnie na dwie wizyty. Niby pracujemy w zespole, ale ja nie wiem za co odpowiadam i za co mi płacą. To równość z wykorzystywaniem tego, którego wybierają chorzy.

     Jakże wielka jest nasza kruchość, a potwierdziły to dwie wizyty domowe...

- babcia po zespoleniu uda musi chodzić o kulach i to z trudem...doszedłem, że ma już dodatek opiekuńczy

- druga cierpiąca na nowotwór zapytała dlaczego wychodzą jej włosy, a umrze jutro rano.

     W „Super expressie” będzie informacja o śmierci perkusisty zespołu muzycznego. Przepłynie cały świat: kruchość ziemi, wulkany, tajfuny, katastrofy i wojny! Dlaczego ludzie pokładają ufność w ciele? Poszukują tego, co dzieli, ćwiczą się w napadaniu na słabszych i to w różny sposób...także ludobójczy. To pogaństwo!

    Na Mszy św. padną słowa czytań...

1. Św. Paweł przekaże (1 Kor 2,1-5): „nie przybyłem, by błyszcząc słowem i mądrością głosić wam świadectwo Boże. (…) Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego. (…) aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej".

2. Psalmista wołał (Ps 119,97-102): „Jakże miłuję Prawo Twoje, Panie (…) Przez Twoje przykazanie stałem się mądrzejszy od wrogów, bo jest ono moim na wieki. (…) Powstrzymuję nogi od każdej złej ścieżki (…) albowiem Ty mnie pouczasz.

3. Pan Jezus potwierdził dzisiaj w synagodze w Nazarecie (Ewangelia: Łk 4,16-30):„Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana”.

     Po Eucharystii padłem na kolana i nie chciało się wyjść z kościoła...

                                                                                                                    ApeeL

31.08.2004(w) ZA TYCH, KTÓRZY DAJĄ ULGĘ NAJŚWIĘTSZEMU SERCU ZBAWICIELA

Motto: cierń z korony Pana Jezusa...

     Nie spodziewałem się tak ciężkiego dnia! O 7:00 już było dużo ludzi na poczekalni. Mimo, że zacząłem wcześnie i nieźle szło, był nawał pacjentów, a ja na granicy wytrzymałości ludzkiej!

     Wszystko później wyjaśni odczytana intencja modlitewna, bo pomagałem jak mogłem, prowadziłem chorych do tych, którzy się znali...

- właśnie pielęgniarka usunęła kleszcza ze skóry

- rolnikom dawałem zwolnienia

- biedni otrzymali drogie leki z firm farmaceutycznych: Osalen i Clindamycynę...ku ich zaskoczeniu!

- poprosiłem w pogotowiu o pomoc w odwiezieniu trzech obcych pacjentów, bardzo słabych, których załatwiłem bezinteresownie

- do pogotowia sprowadziłem też ciężki napad kolki nerkowej (powinni wezwać karetkę na miejsce)

- zbadałem dwóch kandydatów na kierowców...od uczennicy zapomniałem pobrać opłatę

- pismo do Sądu Pracy dla pacjenta

- zostały trzy karty, a to małżeństwa (podwójna robota)

- na końcu, sam ledwie żywy przyjąłem babcię z nowotworem

     W tym czasie napływało działanie Ducha Świętego, falami moja dusza była zalewana wzmacniającą słodyczą i pokojem. W takim stanie...niemożliwe było odmówienie przyjęcia potrzebującego, a nawet nie chciało się wyjść z gabinetu lekarskiego!

    W domu, podczas grzebania w teczce...w ręku znalazł się cierń. Zobacz jak - przez wszystko mówi Pan! W płaczu zauważyłem „Rycerza Niepokalanej”. Na Mszy św. wieczornej padły słowa…

1. Św. Pawła (1 Kor 2,10b-16), że Duch Boży wie wszystko o nas: co ludzkie i duchowe. „Człowiek zmysłowy nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. (…) Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko (…)”.

2. Psalmista wołał (Ps 145,8-14), to co lubię: „Pan jest łagodny i miłosierny, nieskory do gniewu i bardzo łaskawy.

3. Pan Jezus w Ewangelii (Łk 4,31-37) uwolnił człowieka od ducha nieczystego.

    Wzrok przykuła św. Hostia w rękach kapłana. Po Eucharystii nie mogłem wyjść z Domu Boga na ziemi…

                                                                                                                                                                      APeeL