Narodowy Dzień Pamięci Duchowych Niezłomnych
Przebudziłem się o 5.55, a to czas zaproszenia na spotkanie z Panem Jezusem. Straszliwa senność zalewała umiłowane ciałko, a niechęć do wstania przerodziła się w nienawiść do Boga Ojca. „Nie wstanę, po co mi to wszystko”.
Nagle odkryłem, że jest to niedziela i godzina 18.00! Pomyślałem o cierpieniu jakie sprawiłem Bogu Ojcu w Trójcy Jedynemu (chodziło o moją łaskę)! Byłem pewny, że Stwórca pogniewa się i przepraszałem za ten „upadek”. Przez to zdarzenie miałem pokazaną podłość i nienawiść Szatana do Stwórcy...na którą nabierają się wszelkiej maści wrogowie naszej wiary.
Tak właśnie jest u kochających ten świat, idących za ciałem fizycznym: zakochujemy się w sobie, gdzie bożkiem staje się…
- młodość i uroda (to widzisz u Magdy Gessler)
- mądrości ludzka (racjonaliści)
- władza i stanowiska, co pokazują relacje telewizyjne
- gwiazdorzenie z luzactwem (Janusz Palikot...od krzyża z puszek po piwie)...fajny facet, a został po nim tylko swąd Szatana
- przebieranie się za kogoś z "róbta, co chceta" (Jurek Owsiak ze świąteczną pomocą i zbieraniem "co łaska" pod kościołami)
To tylko kilka przykładów na szczycie wszystkiego jest opętanie przez Szatana w tym...intelektualne (trudno do rozpoznania). Tych reprezentuje Rafał Betlejewski, który jest przekonany, że moja łaska wiary jest wynikiem straszenia przez kapłanów (Piekłem). Nawet nie pomyśli, że jego „dobro” to bycie pacholęciem Przeciwnika Boga, który takich wynosi na piedestał.
Często wprost zakochujemy się w swoich willach, samochodach ulubionej marki, w garażu, a nawet butach. Nie wymieniam swoich „wielkich” talentów, które więdną z wiekiem (Alzheimer).
Wszystko poznajemy po owocach (w Federacji Rosyjskiej „ropą płynącej")...brakuje benzyny, a Palestyńczycy są zdanie na zagładę, itd). To wszystko przepłynęło w jednym błysku...
Wróćmy do Mszy św. o 7.00 na której byłem nieobecny, ponieważ spałem tylko dwie godziny. Z czytań dopłynął opis walki Amalekitów z Izraelitami (Wj 17,8-13) z ciekawostką, że wyznawcy Boga Objawionego wygrywali, gdy Mojżesz „trzymał ręce podniesione do góry”...aż mu je podpierali do zachodu słońca! Ktoś powie bajki jakieś, tak jak alkoholik o pierwszym cudzie Pana Jezus; „robienie wina z wody”. Czyli robienie „wody z mózgu”...
Później czekałem na mecz piłkarzy na „Orliku” za oknem (o 11.15) podczas którego modlę się, a zawodnicy nie przyszli. Szkoda, bo znałem już intencję podaną przez Apostoła Pawła (2 Tm 3,14-4,2): „Trwaj w tym, (…) co ci zawierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. (…) głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, w razie potrzeby wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz”. Psalmista dodał (Ps 121,1-8): „Naszą pomocą jest nasz Pan i Stwórca”...
Tak zacząłem zajęcia podsuwane przez Szatana: sprawdzanie starego komputera, który chodził tak jak ja, Kaspersky wgrywał program przez godzinę...zostało tylko odtwarzanie płyt. Nic nie mogłem napisać z powodu straszliwej pustki w głowie, a po dobrym obiedzie spałem aż do w/w „przebudzenia o 6.00”. Chciałem coś zapisać głosem, ale jakiś cybuś, a może sztuczna inteligencja zmieniała mi treść doznań duchowych, bo program jest nieszczelny.
Nagle zostałem zadziwiony, bo Bóg Ojciec podsunął mi świadectwa wiary z zapisów (2004 roku)...
1. WYSŁANYCH W IMIĘ TWOJE, JEZU (04.07.2004)
2. ZA WYTRWAŁYCH W POWOŁANIU (21.06.2004)…z tyg. „Niedziela” o kapłanie, który całe swoje życie poświęcił służbie najuboższych (to kuzyn aktora i reżysera Mela Gibsona od „Pasji”)
3. ZA ZASKOCZONYCH POMOCĄ (22.06.2004)…
Popłakałem się z zadziwienie, że Bóg Ojciec nie pogniewał się na mnie, bo jest zawsze wierny, zna naszą nędzę i nigdy nas nie opuści...wskazując przez to na działanie Szatana. Zważ, że dzisiaj jest: Narodowy Dzień Pamięci Duchownych Niezłomnych...
W końcu porzuciłem danie tego świadectwa i wróciłem do niego dopiero o 4.00 w nocy (w poniedziałek). Przenieś tę potyczkę z Szatanem...upadłym Archaniołem o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła na na wielkich tego świata!
Postaram się odmówić moją modlitwę wieczorem podczas treningu młodzieniaszków...
APeeL