Motto: Czciciele próżnych marności...
Cały czas jestem zadziwiany przez Boga Ojca i nie wyobrażam sobie życia...według woli własnej. Jak można rządzić krajem - bez wołania do Stwórcy - i to przed naszą zagładą? Na granicy stoją demony śmierci, a tu walka z sędziami. Prezydent kogoś namaszcza zgodnie z Konstytucją, a dywersanci robią na złość swoim przeciwnikom partyjnym.
Powiem ci, że wrócił bolszewizm, wszystko jest w rękach „panów tego świata”. Nagle pojawiała się przyjaźń polsko-ukraińska, ale między służbami w których dalej panoszą się wcześniej zaprzedani naszemu człowiekowi w Moskwie. Ten naród nie rozliczył się z ludobójstwa, stąd doczekał się kary Bożej. Jak może przejść bez echa zarąbanie w kościele (!) setki Polaków?
Przecież wszyscy jesteśmy dziećmi jedynie prawdziwego Boga Ojca Jahwe („Ja Jestem”). Gdzie trafi po śmierci Donald Tusk otoczony niewiernymi (czerwoną zarazą) oraz „spółkującymi inaczej” (kolorową zarazą)...w różnym stopniu wrogami naszej wiary i ojczyzny. To dobrze opłacani Europejczycy, wg posła Bosaka podlegamy głupim rządom! Musimy wykonywać idiotyczne nakazy z niszczeniem naszych rolników, sądownictwa z prywatyzacją służby zdrowia. Och! Rozpędziłem się z głoszeniem prawdy czyli "językiem nienawiści"!
Zdziwiłem się rano, ponieważ przebudzony o 5:00 opracowałem i edytowałem wczorajszą intencję i to, co do minuty przed Mszą świętą o 6:30! To u mnie zawsze jest znak od Boga Ojca. Kapłan poprosił, abyśmy podziękowali za łaskę bycia na Mszy św. oraz przeprosili Boga Ojca za nasze grzechy.
Dzisiaj jest przekaz (Jon 1,1-2.11) w którym Jonasz (IX-VIII p.n.e.) nie posłuchał Boga Ojca, aby udał się do Niniwy (obecny Mosul w Iraku) i upomniał mieszkańców, ponieważ ich nieprawość dotarła przed Jego Oblicze.
Niniwa to obecny Mosul w Iraku
24 lipca 2014 roku Państwo Islamskie wysadziło grobowiec Jonasza
Prorok nie posłuchał i znalazł okręt płynący do Tarszisz (obecna Hiszpania). Pan sprawił sztorm, a żeglarze uznali, że winnym jest Jonasz, który twardo spał w głębi okrętu. Przesłuchali go, przyznał się, że sztorm jest z jego powodu, ponieważ nie posłuchał się Boga Ojca i zalecił, aby wyrzucili go za burtę, co uczynili, a morze „przestało się zrożyć”.
Pan sprawił, że Jonasza połknęła wielka ryba, zrozumiał tam swój czyn i błagał o ocalenie. Po trzech dniach został wyrzucony na ląd. Jak tam było, tak było, ale mnie nie dziwią żadne cuda, bo ostatnim cudem jest Duchowe Ciało Pana Jezusa zawarte w św. Hostii. Rafał Betlejewski szydzi z tego, nawet przyniósł do studia Sekielskiego całą siatkę „ciał Pana Jezusa”.
W serce wpadło zawołanie (Jon 2,3-5.8): „Pan wyprowadził życie me z przepaści” z jego lamentacją o swoim losie i cudzie ocalenia
Natomiast w Ewangelii (Łk 10,25-37) uczony w Prawie zapytał Pana Jezusa, co ma czynić, aby osiągnąć życie wieczne? Dobrze odpowiedział sam sobie: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego”.
Mój stan odmieniła Eucharystia, która ułożyła się z zamknięciem moich ust, a to prośba o milczenie oraz zamieniła się jakby w harmonijkę. Te dwa zdarzenia sprawiły wielką radość...już na początku tego tygodnia.
Musisz zrozumieć, że ja żyję tylko dla Boga Ojca i naszej wiary, a w tym czasie odwróceni cieszę się z upadku wiary katolickiej, jedynie prawdziwej! Jak ktoś chce dyskutować to niech da świadectwo o swojej wierze. Ciekawe co napisze ze swojej głowy o spraw nadprzyrodzonych! Nie pogadasz z takimi, bo mają mają argumentację upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła!
Ja zostałem wyprowadzony z przepaści dzięki wstawiennictwu moich pacjentek, moherowych beretów i to z zapadłych wiosek. Padłem na kolana po latach i przeżegnałem się. Później podczas wchodzenia po drabinie do Królestwa Bożego upadałem z coraz wyższych szczebli, w końcu Szatan chciał mnie zabić.
Refleksja jest prosta: pogadamy o tym na spotkaniu z prorokiem Jonaszem…
APeeL