Każdy uważa, że Bóg Ojciec pomaga nam w ciężkich chorobach, nieszczęściach oraz w obliczu śmierci. Dobre i to, ale przekazuję Ci, że pomoc otrzymujemy w każdej naszej sprawie, ale nie chodzi o nasze fanaberie i próbowanie np. czy wygram w To-To po modlitwie?
Jednak nie prosimy w normalnych problemach, ponieważ uważamy, że to nic nie da. Jest to pokazane na dobrym ojcu ziemskim, którego synek „zważniał” i o nic nie prosi, a nawet odmawia udzielania mu pomocy. Taką łaskę robimy też Bogu Ojcu...
Nawet nie wspominam o wielkich sprawach...szczególnie w obecnym zagrożeniu naszego istnienia, a nawet unicestwieniu planety przez Szatana. Przecież nie pokonamy Bestii z lisami i dworakami bez Opatrzności Bożej, a nie widać poruszenia nawet w Kościele św.!
Zagłada pędzi, a kolega po fachu Kosiniak Kamysz - zamiast leczyć babcie - stał się rolnikiem z Marszałkowskiej i zaczyna podpisywać kontrakty na zbrojenie się. W tym czasie najważniejszą sprawą jest nauka dzieci dotycząca ich zdrowia, w tym seksualnego.
W Królestwie Bożym istnieje hierarchia, nie ma tam naszej demokracji. Każdy zna szczyt tej głupoty, gdy jeden poseł zrywał obrady sejmu bez uzasadnienia (liberum veto z łac. „wolne nie pozwalam”)...tak prosperowała Rzeczypospolita Obojga Narodów w XVII i XVIII wieku! Chodziło o jednomyślność...po raz pierwszy zastosowano ją w 1652 roku.
Teraz mamy „partyjny” Sejm RP...zmówiła się zbieranina partii głosząca demoniczną demokrację walczącą, którą miał domknąć prezio Rafael Trzaskowski, piszę tak, bo zna niemiecki („ciągnie wilka do lasu”). Na portalu x powtarzałem mu przed wyborami, że nie przejdzie i po się wygłupia.
Jak mam oddzielić jedynie prawdziwą wiarę katolicką od rządów na tym świecie? Jest oczywiste, że Szatan małpuje Królestwo Boże i na tym łez padole powołuje swoją hierarchię, ale demoniczną z opętanymi przywódcami (Hitler i Stalin), a dzisiaj też nie brak Hunów i Wandali...
Hunowie byli koczowniczym ludem tureckim lub mongolskim pochodzącym z Azji Środkowej, którzy w IV wieku n.e. najechali Europę. Natomiast Wandalowie to plemiona germańskie.
Straszył nas LENIN w 1920 roku i utytułowany Władimir Żyrinowski (Wolfowicz Ejdelsztein)...z Polski nic nie zostanie! Pomarło się biedakowi, podobni do niego w Czeluściach powiedzą: Привет товарищ („witaj towarzyszu”). Dzisiaj jego miejsce zajął Miedwiediew...
Kresy.pl Żyrinowski
Wróćmy do wątku czyli pomocy uzyskiwanej z naszej Ojczyzny Niebieskiej, gdzie nie ma machlojek Księcia tego świata, przepędzonego raz na zawsze z Raju. Każdy musi zrozumieć, że jesteśmy na wygnaniu, gdzie panuje władza dobra dla różnych wybrańców („samych swoich”)...jeszcze niedawno członków Partii, a teraz mamy POlaków z serduszkami oraz zarazę kolorowych z Robertem Biedroniem straszliwie dyskryminowanym, jego partner pan Śmieszek jest ekspertem w każdej dziedzinie.
Przekażę dzisiejsze doświadczenie w zawołaniu do Świętego Józefa.
1. Podczas przegląd samochodu stwierdzono, że rdzewieje podwozie, a ja nie kupię już innego, bo wszystko jest zrobione i też jestem po przebiegu. Trafiłem do zakładu, gdzie byłem umówiony na odpowiedni dzień, ale pięć razy zbywano mnie. Nie mogłem znaleźć innego, a opierałem się natchnieniu, bo miałem wskazywany zakład, który zawsze był zawalony pracą. Pojechałem dzisiaj, okazało się, że jest wolny kanał, zostawiłem kluczki i już teraz, gdy to piszę mam go w garażu (usługa za pół ceny).
2. Druga sprawa. Kończy się zezwolenie na kontynuowanie terapii neurologicznej, muszę mieć przedłużenie zezwolenia na bezpłatne leki. Trzeba jechać ze skierowaniem i ponownie się zarejestrować. Niepotrzebnie pisałem prośbę w mailu, ale pomyliłem adres (zamiast litery g dałem p). Zważ jak działa strona Boża. Złościsz się na pomyłkę, a to uchroniło mnie przed zamieszaniem...wszystko poznajemy po owocach.
Tutaj wrócę do hierarchii w Królestwie Bożym...Bóg Ojciec nie interweniuje w takich sprawach, tak jak prezydent, ponieważ na dole mamy Anioła Stróża i całą piramidę specjalistów w każdej dziedzinie.
W Królestwie Bożym jest hierarchia dobroci w odróżnieniu od totalitarnych sił ciemności przejmujących wszystkie stanowiska...szczególnie kochają reformację niezawisłych sądów (w języku pryncypała Tuska jest to deregulacja). Prorokowałem przed wyborami laty, ze zostanie przegoniony zwykłą miotłą (nie żelazną jak zapowiadał porządki), ale okazuje się, ze wystarczy zwykła rózga.
Na Mszy św. wieczornej prorok Ezdrasz (Ezd 9,5-9) na kolanach z wyciągniętymi dłoniami wołała: „Boże mój! Bardzo się wstydzę, Boże mój, podnieść twarz do Ciebie, albowiem (…) od dni ojców naszych aż po dziś dzień ciąży na nas wielka wina.
My, królowie nasi, kapłani nasi zostaliśmy wydani za nasze przestępstwa pod władzę królów krain tych, pod miecz, w niewolę, na złupienie i na publiczne pośmiewisko, jak to jest dziś”.
Pomyślałem o Izraelu otoczonym fanatycznymi wrogami. Zabito oczekiwanego Zbawiciela, nie ma tam już Boga Ojca, pozostała im Ściana Płaczu z odpowiedzialnością po śmierci.
Pan Jezus w Ewangelii (Łk 9, 1-6): „zwołał Dwunastu, dał im moc i władzę nad wszystkimi złymi duchami i władzę leczenia chorób. I wysłał ich, aby głosili królestwo Boże i uzdrawiali chorych. (...) Wyszli więc i chodzili po wsiach, głosząc Ewangelię i uzdrawiając wszędzie. W drodze do i z kościoła odmówiłem moją modlitwę w intencji tego dnia…
APeeL
Aktualnie przepisano...
01.05.2004(s) WDZIĘCZNY ZA TO, ŻE JESTEŚ ZE MNĄ, PANIE…
Zerwałem się równo o 5:55 i zdążyłem na pierwszą Mszę świętą o 6:30, a bardzo to lubię. Napłynęła bliskość Mateczki Zbawiciela, która jest wzorem przyjęcia najwyższego cierpienia: na Jej oczach bestialsko zamordowano Świętego Syna!
Od dzisiaj jesteśmy Europejczykami, ale w śledzeniu mojej osoby nic się nie zmieniło! Właśnie jako pierwszego spotkałem "towarzysza od towarzyszenia". Tak już będzie do końca, bo nie ma przepuść.
Nie mam pretensji, ale szkoda mi tych ludzi! Chciałoby się powiedzieć jak w piosence do Pana Jezusa: "Każdy Twój wyrok przyjmę twardy, ale chroń mnie od nienawiści, chroni od pogardy!"
Nawet żona została zakręcona, bo "wszyscy cię śledzą". Koledzy psychiatrzy nazywają to urojeniem prześladowczym. Ten, który tworzył ten system, dobrze wiedział, że trzeba rozbudować sieć szpitali psychiatrycznych (psychuszek)! Tam spokojnie jesteś faszerowany czym się da i w końcu ślad po tobie ginie! U ns pokazano to na jednym pośle, który podskakiwał nienaturalnie w Sejmie RP.
Każdy słyszał o „aniele śmierci”...lekarzu SS Józefie Mengele, który przeprowadzał eksperymenty medyczne na więźniach Auschwitz. Czym różnią się od takiego koledzy psychiatrzy, którzy powodują śmierć cywilno zawodową...wskazanego przez władzę ludową?
Kapłan zaczął Mszę świętą od słów, aby swoje sprawy zawierzyć Bogu. Ja właśnie tak czynię, zarazem prosiłem Mateczkę Najświętszą i św. Józefa w sprawie zaginionego syna. Popłyną czytania…
Dzieje Apostolskie (Dz 9,31-42) z informacją o uzdrowieniu przez Apostoła Piotra sparaliżowanego od 8 lat Eneasza. Powiedział do niego: „Jezus Chrystus cię uzdrawia, wstań i zaściel swoje łóżko! Dla pełni zadziwienia ożywił czyniącą wiele dobra Tabitę (Gazelę), która właśnie zmarła. Powiedział do niej: „Tabito, wstań!” Ta otworzyła oczy, usiadła, a Piotr „podał jej rękę i podniósł ją”.
Psalmista pytał ode mnie (Ps 116,12-17): „Cóż oddam, Panie, za Twe wszystkie dary?” Tak wołam dotychczas, gdy to przepisuję (w środku nocy 25.09.2025)...
W Ewangelii (J 6,55.60-69) Pan Jezus przekazał w synagodze w Kafarnaum, że: „Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. (…) Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem.”
Nawet Jego uczniowie na to szemrali i tak jest dotychczas u próbujących pojąć to własnym rozumem (głupstwem u Boga). Przekazuję każdemu, a jest to moja łaska (mistyka eucharystyczna), że chodzi o Duchowe Ciało Pana Jezusa, które - podczas Komunii św. łączy się z naszymi duszami. Po przyjęciu św. Hostii chciałbym zostać w kościele na zawsze! Popłynie litania do Matki Bożej z późniejszym błogosławieństwem Monstrancją!
Po powrocie do domu w filmie trafię na słowa piosenki: „chciałbym się pożalić, ale nie mam do kogo”...w sprawie zaginięcia syna. Z serca z płaczem wyrwał się krzyk: "Ja mam Ciebie, Najświętszy Ojcze w Niebie. Mateczkę, która była przy strasznej śmierci Jezusa i całą moc nieba...wszystkich świętych i błogosławionych! Czy to nie wystarczy? Wystarczy! Tak! Wystarczy!” To były sekundowe błyski sprawiające ból w sercu i płacz.
Wieczorem napłynęło natchnienie, abym pojechał po wnuczka i żonę do kościoła. Przy okazji uczestniczyłem w procesji i ponownie zostałem pobłogosławiony Monstrancją.
Intencja tego dnia zostanie odczytana jutro, gdy tuż po wstaniu z włączonego telewizora (chodziło o wiadomości) popłyną słowa z dwóch programów o tym, że wierzący wie, że Bóg jest z nim.
Właśnie ten dzień był dziękczynieniem za to, że - w tych ciężkich chwilach - Pan jest ze mną! Żona wciąż płacze, a w sercu ma pretensję do mnie, że nie mówię głośno o naszej krzywdzie i nic nie robię w tej sprawie. Co mam robić? Przecież mam Najświętszego Tatę…
ApeeL
02.05.2004(n) ZA CIEPIĄCYCH Z POWODU ZAGINIĘCIA KOGOŚ BLISKIEGO...
Niedziela Dobrego Pasterza
W śnie znalazłem się w przychodni, gdzie był nawał ludzi ze znajomą pielęgniarką, wzywał mnie też kierownik. Mało mam udręk codziennie to demon męczy jeszcze w snach.
Poprosiłem Matkę Bożą o wyjaśnienie sprawy - dla pokoju żony. Synowa też się rozkleiła - nawet zrezygnowała z planowanego zabiegu operacyjnego. Przed spowiedzią patrzyłem na niszczejącą z powodu korników obudowę organów. Wszystko, co fizyczne jest marne, przelotne, bo proch wraca do prochu. Właśnie zatonął statek, a u nas samochód wpadł w grupę młodzieży.
Trafię na Mszę świętą o 12:15, gdzie z chóru zauważę kapłana idącego do konfesjonału, a nie planowałem spowiedzi. W tym czasie do mojej duszy i serca napłynął promyk Światłości Bożej, a to jest nieprzekazywalne.
Po oczyszczeniu i zjednaniu z Panem Jezusem i Eucharystii...łzy zalały oczy, a później pomyślałem o otrzymywanych łaskach. Po odczycie intencji odmówię moją modlitwę przebłagalną oraz dwa razy koronkę do Miłosierdzia Bożego.
W telewizji będą chwalili się podobnymi łaskami, ale „z tej ziemi”. Natomiast dziwi wszystkich fakt, że tacy jak ja pragną ewangelizacji, rozgłaszania chwały Boga Ojca, świadczenia o Prawdzie naszej wiary, potrzebie uciekania się do Opatrzności Bożej, pokonywaniu pokus i wytrwaniu w różnych próbach. Taką mamy z żoną po zaginięciu syna...musimy wytrwać. Kapłan wskazał na ojca Pio (znajduje się w specjalnym wykazie) z zaleceniem odmawiania Tajemnic Światła!
W słowie (Dz 13,14.43-5214): „wielu Żydów i pobożnych prozelitów towarzyszyło Pawłowi i Barnabie, którzy w rozmowie starali się zachęcić ich do wytrwania w łasce Boga”. (…) Gdy Żydzi zobaczyli tłumy, ogarnęła ich zazdrość, i bluźniąc sprzeciwiali się temu, co mówił Paweł. (…) podburzyli pobożne a wpływowe niewiasty i znaczniejszych obywateli, wzniecili prześladowanie Pawła i Barnaby i wyrzucili ich ze swoich granic”...
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (J 10,27-30) wskazał na wiernych idących za Nim. Tacy nie zginą i czeka ich zbawienie! Jest oczywiste, że upadamy, a nawet odchodzimy od Boga w różnych próbach!
Napłynęła myśl o odwiedzeniu Sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych! Tam ostatecznie wróciłem do Boga Ojca...
Później będzie trwała modlitwa, która zakończy się oglądaniem w telewizji Raj Uno obrazów poszukiwania dziecka (zatonięcie). Jakże Pan mówi do mnie, ponieważ nigdy nie oglądam tej telewizji. Dzisiaj, gdy to przepisuje (25.09.2025) gehennę przeżywała rodzina zaginionej 14-latki. Pokażą także zdjęcia zaginionych!
APeeL