Kończy się dyżur w pogotowiu, dobrze że wstałem wcześniej, bo w środku śniadania - po całej dobie postu - zerwano mnie do bogacza, który zemdlał i uderzył się w głowę.

     W tym czasie w przychodni zgłoszono pięć wizyt domowych...uprosiłem trzy osoby, aby przywieźli chorych. O 15.00 pojechałem na ostatnią, napłynęła intencja modlitewna dnia, a w tym czasie pojawiły "zdarzenia duchowe"...

- był kierownik, który prosił o pomoc w ułożeniu pracy

- kolega prosił o zaświadczenie

- żona mówiła o zbiórkach pieniędzy w szkołach

- szukałem jakiegoś adresu, a później hydraulika do zimnego kaloryfera 

- krach w Brazylii i Rosji

- proszenie na wizyty.

       Z przerwą płynęła koronka do Miłosierdzia Bożego, a w tym czasie przypomniał się dziadek żyjący w biedzie oraz przepłynął cały świat korzystających z pomocy społecznej: pracowników upadających zakładów, strajkujących górników i anestezjologów!

       Na drugiej wizycie trafiłem na trzy otwarte mieszkania, całkowicie zaskoczony. Jak się okaże czekano tam na przyjście Pana Jezusa (kolęda). Szybko załatwiłem chorą i uciekłem...

      Na Mszy św. Apostoł Paweł przekazał (Hbr 3,7-14): "nie zatwardzajcie serc waszych (...) Uważajcie, bracia, aby nie było w kimś z was przewrotnego serca niewiary, której skutkiem jest odstąpienie od Boga żywego, lecz zachęcajcie się wzajemnie każdego dnia, póki trwa to, co dziś się zwie, aby żaden z was nie uległ zatwardziałości przez oszustwo grzechu".

     Natomiast Pan Jezus (Ewangelia: Mk 1,40-45) uzdrowił trędowatego. Po Eucharystii podziękowaniem Bogu za wszystko.

      Jakby w ramach tej intencji czytałem o kapłanie egzorcyście, który pomaga opętanym. Pan Jezus dodał z "Prawdziwego Życia w Bogu" (tom pierwszy): "Każdy człowiek, w każdym czasie, ma prosić o radę, aby poznać Jego Wolę! Ma do niej się zastosować, aby nie ściągnąć na siebie gniewu Bożego!"

     Prawie chciało się krzyczeć, bo to wiem i głoszę!

                                                                                                                                 APeeL