Boże Ciało
Wstałem wcześniej ze względu na chory staw skokowy, ponieważ nie mogę iść na procesję. Dzisiaj jest straszny upał (31 stopni), a procesja ma być o 12.00. Pojechałem pod mój krzyż, aby podlać kwiaty, a podczas przejazdu serce wołało "Tato! Tatusiu! Tato! Wybacz moją nędzę i moje grzechy".
Właśnie jechałem trasą procesji i dodatkowo popłakałem się przy Ołtarzu św. z Mateczką Niepokalaną "Mamo! Mateczko Zbawiciela!" Natomiast przy Ołtarze św. ze Zbawicielem powtarzałem imię Pana Jezusa!
Kościół, chór pełen ludu...to świat między ziemią, a niebem. W ręku miałem książeczkę "Raj utracony" Miltona. Tak, ja utraciłem Raj! "Dziękuję Najświętszy Tato. Dziękuję Panie Jezu za twoją wierność i ochronę. Nawet w moich grzechach ukazujesz Swoją wielkość, miłość, dobro i Twoje Miłosierdzie!"
Nagle zrozumiałem, że to jest intencja modlitewna tego dnia. Siedziałem skulony w ławce, bliski Boga Ojca, a po Eucharystii nie mogłem wyjść z Domu Boga. W telewizji Planete będzie program o siedmiu Żydówkach, które przeżyły obozy. Spotkały się i teraz są sobie wierne.
Z odruchowo włączonej TV Polonia popłynie program reporterski o Andrzeju Boboli, który lubił gadać, jeść i pić...cztery razy odsuwano jego przyjęcie do zakonu! Nawracał prawosławnych na katolicyzm...cały czas płakałem. Wierny do końca, w straszny sposób został zamordowany przez Kozaków, był wleczony za koniem, oberwany ze skóry z oskalpowaną głową.
Po 45 latach odnaleziono jego trumnę z zachowanymi zwłokami, które w 1923 r. trafiły do Rzymu, gdzie w 1938 roku był kanonizowany. Później wrócił do Polski, gdzie miał kaplicę przy u. Rakowieckiej w W-wie.
Cały czas płakałem, a przypomniało się, że Pan Jezus przybył do mojego domu - poprzez ręce kardynała - jako Ciało i Krew z Krakowa (transmisja Mszy św.)! Tak obdarowują z Nieba. To od Pana Jezusa.
Ja zawsze pragnę Najświętszego Serca Zbawiciela. Na ten czas z "Prawdziwego życia w Bogu" Marii Valtorty padną słowa (z dn. 28.11 96): "Twoje pragnienie Mnie jest balsamem przynoszącym ulgę Mojemu zranionemu Sercu".
Z pierwszego programu telewizji popłynie informacja o św. Teresie, napłynie osoba o. Maksymiliana Marii Kolbe, a Jan Paweł II będzie przeprasza Pana Jezusa za ranienie Jego Najświętszego Serca przez winy Kościoła katolickiego!
Po czasie znalazłem się pod figurą Zbawiciela, który w ten sposób pokazał mi wierności do końca! Później zwróci uwagę Matka Boża pod krzyżem. Wróciłem po pewnym czasie, ale kierowano ruchem i musiałem zatrzymać się przy kościele, gdzie człapałem wolno do ostatniego ołtarza. Podczas chodzenia za procesją na tablicy wzrok zatrzymało zdjęcie psa, a jest to znak wierności.
Popłynie moja modlitwa przebłagalna z otrzymaniem błogosławieństwa Monstrancją. Łzy popłynęły przy słowach dziękczynienia proboszcza policji za ochronę! Tak to też symbol wierności w służeniu. W "Gazecie polskiej" będzie artykuł o kardynale Stefanie Wyszyńskim, a w innym o Janie Chrzcicielu. Czy to jest przypadkowe? Serce smutne, płynie przerywana modlitwa przebadana, która będzie trwała do 20.00.
W ręku mam ułożone modlitwy może będę prowadził je na wyjeździe do Lichenia? "Jezu mój, wspieraj mnie w walce z Szatanem, abym umarły dla świata żył tylko z Tobą i dla Ciebie! Otwórz mi bramy wieczności, abym kroczył drogą doskonałą ku zbawieniu". Ten dzień jest darem z Królestwa Bożego! Nie mogłem się ukoić, nawet dziwiła się żona, ale nie zrozumiałaby przyczyny.
Na końcu tego dnia napłynął obraz Matki Najświętszej, która pozostała przy zamordowanym Synu. W tym czasie wszyscy rozproszyli się. Zobacz przykład wiecznej wierności!
APeeL