Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

21.10.2025(w) ZA BARDZO SŁABYCH...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 21 październik 2025
Odsłon: 75

       Przebieg każdego dnia naszego życia - na tym zesłaniu może wynikać - z kierowania się wolą własną, a tak właśnie jest u większości. Wówczas nie mamy świadomości, że jest to tolerowane przez przeciwnika Boga, który nienawidzi takich jak ja, kierujących się Wolą Boga Ojca, bo to oznacza posłuszeństwo Stwórcy naszej duszy! 

     Powiem ci, że jest to warunek uzyskania świętości, która otwiera Królestwo Boże! Musisz stać się jak dzieciątko, które idzie - prowadzone za rękę przez ojca ziemskiego - nie wiedząc dokąd i po co? 

     Tej nocy siedziałem do 2.00, a później nie mogłem zasnąć i od 4.00 do Mszy św. o 6.30 przepisywałem świadectwa wiary. Wielką łaską jest samochód, ponieważ straciłem kondycję...w tej sytuacji nie doszedłbym tam (300-400 metrów).

      Na spotkanie z Panem Jezusem przychodzi „resztka Pana”, która wywołuje radość u niewierzących, a właśnie dzisiaj Zbawiciel powie w Ewangelii (Łk 12,35-38): „Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie!” Tak mamy oczekiwać na ponowne przyjście Pana Jezusa...w pełni chwały i mocy Bożej (w Paruzji).

     Napisałem te słowa w środku następnej nocy, a przez moje serce przepłynął „dreszcz prawdy” z zakręceniem się łez w oczach. Tyle lat słuchałem to samo, a tu wstrząsające zadziwienie! W tym czasie wrócił ostatni...nagły brak prądu o którym dzisiaj będzie mówił nasz minister od cyfryzacji (u Piaseckiego z TVN).

     Tak właśnie będzie podczas Paruzji (z greckiego oznacza: „przyjście” lub „pojawienie się”)...ponownego przyjścia Chrystusa na końcu czasów! Ponowny wstrząs przepłyną przez moje schorowane serce.

    Przypomniano mi, że ktoś miał natchnienie, aby na pocztę Chrome - przysłać mój komentarz sprzed 5 lat na YouTube – dotyczący: Przesłania do ludzkości – Trzecia Tajemnica Fatimska! https://www.youtube.com/watch?v=wlJkJ0JL9mo

    Wówczas III Wojna Światowa wisiała na włosku (1985), a sytuacja powtarza się, bo Szatan zawładnął światem! Tam był problem nawrócenia się z moją radą (dano 150 komentarzy)...

       „Nawróć się już w tej chwilce! Jak? Zawołaj z głębi serca; "Boże przebacz i poprowadź mnie". Natychmiast przystąp do Sakramentu Pojednania. Zacznij czas codzienną Mszą Św. z Eucharystią.

    Każdy z nas powinien być przygotowany do śmierci, która jest tylko odrzuceniem ciała (opakowania dla duszy). Śmierć to życie wieczne... Większość czeka, a nawet jest ciekawa końca świata! Nie idź tą drogą. Powtarzam; nawróć się już w tej chwilce". Zrozum, że ja sam jestem zadziwiany tym wszystkim, co mnie spotyka. Dlatego przekazuję prowadzenie przez Boga Ojca po moim „ponownym narodzeniu”!

      Na tej Mszy św. Apostoł przekazał (Rz 5,12.15b.17-19.20b-21), że śmierć przyszła na nas przez Adama, jednego człowieka, a Pan Jezus sprawił, że czeka nas życie wieczne. Uwierz w to, bo ten Apostoł został wybrany, aby być wiarygodnym, a ja jako nędznik stałem się jego parobkiem. 

    Po Eucharystii wzrok zatrzymywał wielki fresk ukazujący Golgotę...wróciła moc, nawet zrobiłem zdjęcie Ołtarza św. w naszym kościele...

                                          Ołtarz

       Po śniadaniu padłem w ciężki sen, ale po 2 godz. zostałem obudzony głośnym wierceniem w bloku. Nie mogłem ponownie zasnąć i w tym czasie przepisałem kilka świadectw wiary, a przy poniżej załączonym popłakałem się!

     Psalmista wołał dzisiaj ode mnie (Ps 40,7-10.17): „W zwoju księgi jest o mnie napisane: Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże, a Twoje prawo mieszka w moim sercu”.

     Z ponownego głębokiego snu zerwałem się przed meczem piłkarzy amatorów, zresztą prosiłem o obudzenie przez Anioła Stróża. Cały byłem spocony i słaby jak przed śmiercią. Niezbyt pomogła kawa. Ledwie doczłapałem do boiska prosząc Boga, aby nie przebijali do mnie piłki (zawsze im podaję, a trzeba biec po nią).

    Na ławeczce dla kiboli miałem dwa zamulenia mózgu (sekundowe sny), a to stawia mnie na nogi. Jak nigdy odmawiałem „Ojcze nasz” mówiłem wolno i w wielkim uniesieniu. Intencja wynikła z mojego śmiertelnego stanu. Pomyślałem o ciężko chorych, umierających z głodu w strefie Gazy...jak miałeś taki stan to wiesz o co chodzi .

     Później padłem i obudziłem się o 1.00, aby przekazać Ci, co oznacza prowadzenie przez Boga Ojca w naszej codzienności…

                                                                                                 APeeL

Temu posłuży dodana w prowadzeniu przez Boga Ojca poniższa intencja... 

12.06.2004(s) ZA TRUDZĄCYCH SIĘ DLA INNYCH...

     Lubię czas Mszy świętej o 6:30, ponieważ wówczas zaczynam dzień z Bogiem Ojcem. Kiedyś będę miał pokazane owoce tej opiekę, bo mogłem wiele razy zginąć z różnych powodów. Teraz już wiem że mam dodane 15 lat żywota...w celu przekazania moich przeżyć duchowych, a takich nie spotkasz na świecie!

     Mój ulubiony prorok Eliasz zarzucił na Elizeusza swój płaszcz, aby ten stał się jego sługą (1 Krl 19,19-21). Psalmista wołał (Ps 16,1-2a.5.7-10): „Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, to On mój los zabezpiecza. (…) Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie, mówię do Pana: „Tyś jest Panem moim”…

      Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mt 5,33-37) zalecił, aby na nic nie przysięgać. "Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi". Po Eucharystii zapaliłem lampkę przed Zbawicielem na moim krzyżu!

     Dzisiaj mam wolny dzień, a Szatan zaleca pracę! Posiliłem sukę z pieskami, która jest przy przychodni...ratując sprzedającą rolniczkę. W warsztacie błyskawicznie zreperowano szarpanie samochodu (zepsuła się zębatka koła), a ponadto wskazano, że jeżdżę na oponach zimowych! Taki jest człowiek zielony. 

    Pomalowałem spód balkonu sąsiada, który widzimy z naszego...nawet zdążyłem z tym przed powrotem żony z Warszawy. Wróciłem do kościoła na procesję o 18.30 podczas której była śpiewana litania do Najświętszego Serca Zbawiciela.

     Później Skaldowie śpiewali: ”Znamy się tylko z widzenia”, a ja popłakałem się z powodu rozłąki z Panem Jezusem. Teraz, gdy to przepisuję (21.10.2025) serce chciało pęknąć, bo wprost od Zbawiciela płynęła piosenka o miłości Krzysztofa Krawczyka z Edytą Bartoszewicz: "Trudno tak razem być nam ze sobą"...

     „Trzeba dbać o tę miłość (…) Nie wolno stracić jej”...z powtarzaniem: „Nam nie wolno stracić jej”. ”Jezu mój, nie wolno mi stracić miłości z Tobą. Trzeba dbać o tę miłość. Nam nie wolno stracić...choć trudno tak!” Wprost krzyczałem w sercu: „Nie wolno! Nie wolno!! Nie wolno!!!”.

     Popłakałem się, łzy prawdy płynęły po twarzy...dobrze, że nie widziała tego żona. Zrób filmik z jednego dnia mojego życia: rzuć obrazy przy tych piosenkach, pokaż płaczących z miłości do Zbawiciela na świecie! Nie zapomnij o Ołtarzu św. z tego zdjęcia.

     Niedawno był marsz równości i to w Boże Ciało z biskupem Jerzym Urbanem. Sam pchał się na śmierć z tą prowokacją. W tym czasie nie wolno było wspomnieć o miłości do Pana Jezusa. Zobacz, co Szatan wyprawia w ptasich móżdżkach, za przeproszeniem ptaszków, bo jeden z nich śpiewał mi kiedyś podczas mrozu na parapecie okna...

                                                                                                                                APeeL

20.10.2025(p) ZA POZBAWIONYCH SUMIENIA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 20 październik 2025
Odsłon: 125

        Na początku Mszy św. padną słowa o Abrahamie, który nie miał żadnego wahania lub niedowierzania, „co do obietnicy Bożej” (Rz 4,20-25). Bóg Ojciec jest i wypełnia obietnice, a ja to potwierdzam! Szkoda, że 99.99% ludzkości nie interesuje jednie prawdziwa wiara katolicka!

     Natomiast Pan Jezus odpowiedział walczącemu o sprawiedliwy podział spadku (Ewangelia: Łk 12,13-21), że nie jest w takich wypadkach „sędzią albo rozjemcą” i ostrzegł przed wszelką chciwością.

    Powiedział też: "Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo (...) jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował? Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem”.

    Tak właśnie ograbiono mnie ze spadku po rodzicach...nic nie otrzymałem po wyjściu z domu na studia. Trzy siostry i córka zmarłego brata czekały na moją śmierć. 

     Właśnie dzisiaj miałem rozterkę: czy - na Mszy świętej porannej - mogę przystąpić do Komunii świętej!? Nasze poczucie grzechu opiera się na świetle wiary, a sędzią jest sumienie w naszej duszy.

     Jaka jest to formuła i skąd się bierze? Nie rozgryziemy Mądrości Bożej i cudów stworzenia wszystkiego. Chodzi o to, że z jednej strony mamy Prawo Boże, a nie są to tysiące ksiąg jak w naszym sądownictwie (stół zawalony aktami)...

     Dam tylko przykład różnicy w poczuciu grzechu: kradzież pieniędzy po włamaniu się do mieszkania, a przelanie ich przez cyberprzestępcę... uciułanych na starość i swój pochówek. W pierwszym wypadku będzie sprawa w sądzie i kara, a w drugim kręcenia, bo cyberprzestępcy jest trudno to udowodnić. 

     Właśnie dwóch młodych Ukraińców...zamiast bronić swojej ojczyzny nabijało sobie kabzę wyłudzeniami z bankomatu. Nie wiadomo ile tego nazbierali, ale jest pewne, że nie wrócą już do normalnego życia z  zarabianiem na chleb.

     Z drugiej mamy rozum, serce, poczucie rozróżniania zła i dobra, a nad tym wszystkim wolną wolę w której podejmujemy właściwą decyzję! Przy tym rzadko korzystamy z pomocy Ducha Świętego...nawet przeciętny katolik zapomina o istnieniu tej Osoby Trójcy Świętej, jakby Jej nie było!

      Zważ teraz na cierpienie wszystkich podobnych do mnie, którzy mają wyrzuty sumienia podczas pojawienia się różnych postępowań. Krzyczę tylko: "Jezu przebacz!" Z drugiej strony, po nawróceniu i generalnym Sakramencie Pojednania mamy wszystko hurtem przebaczone.

     Wiele krzywd nie możemy wyrównać, ale możemy wspomóc, szczególnie dusze naszych ofiar przekazywaniem Mszy świętych z Eucharystią, prośby do Boga oraz przyjmowanie za nich różnych cierpień z uświęcaniem własnych (przekazywanych na ręce Matki Bożej).

     To wymaga tylko decyzji w sercu, nic nie kosztuje, ale wiara ludzi jest marna, często zewnętrzna, chodzenie do kościoła z obowiązku z przyjmowaniem Ciała Pana Jezusa dwa razy w roku. Tacy ludzie nie wołają nawet za siebie. To marność nad marnościami...

     Nie zlekceważ tych kilku zdań mojego świadectwa, naprawdę pomyśl o swojej duszy, bo nieprzypadkowo to czytasz (przeanalizuj jak to się stało). Podziękujesz mi później, gdy spotkamy się w Ojczyźnie Prawdziwej. "Och! To pan mi pomógł! Dzisiaj wiem, że wołał pan w modlitwach za wielu i to od lat! Dlaczego ja tego nie czyniłem!?"

    "Ludzie bez sumienia" to potoczne określenie osób o cechach socjopatii, które charakteryzują się brakiem empatii, skłonnością do manipulacji i wykorzystywania innych dla własnych celów.

     Są to często osoby inteligentne i przebojowe, potrafiące ukrywać swoje prawdziwe intencje za maską normalności, co sprawia, że trudno je rozpoznać". Specjalnie to cytuję i wskazuję na termin, że term "socjopata" (osobowość dyssocjalna), choć bywa on mylony z psychopatią.                                   

                                                      Socjopaci 

    Chodzi o podejście do problemu naukowo oraz z punktu wiary katolickiej, wątpię, aby w takim dziele była mowa o duszy i sumieniu. Pan Bóg może dać wstrząsającyznak dla naszego przebudzenia duchowego. Tak było też ze świętym Pawłem, okrutnym prześladowcą, tych, którzy poszli za Zbawicielem!

     Obecnie pokazano ważniaka, byłego policjanta zawiadującego strzelnicą, którego szkolone psy...biegały na terenie otwartym i zagryzły niewinnego człowieka! Z wielkiego bossa trafi do więzienia, może tam się przebudzi? Wyobraź sobie, że dodatkowo będzie przeklinał swój los i trafi prosto do czeluści piekielnych.

                                                                                                   APeeL

 

 

19.10.2025(n) ZA NIEZŁOMNYCH W POSŁANNICTWIE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 19 październik 2025
Odsłon: 74

Narodowy Dzień Pamięci Duchowych Niezłomnych

     Przebudziłem się o 5.55, a to czas zaproszenia na spotkanie z Panem Jezusem. Straszliwa senność zalewała umiłowane ciałko, a niechęć do wstania przerodziła się w nienawiść do Boga Ojca. „Nie wstanę, po co mi to wszystko”.

    Nagle odkryłem, że jest to niedziela i godzina 18.00! Pomyślałem o cierpieniu jakie sprawiłem Bogu Ojcu w Trójcy Jedynemu (chodziło o moją łaskę)! Byłem pewny, że Stwórca pogniewa się i przepraszałem za ten „upadek”. Przez to zdarzenie miałem pokazaną podłość i nienawiść Szatana do Stwórcy...na którą nabierają się wszelkiej maści wrogowie naszej wiary.

    Tak właśnie jest u kochających ten świat, idących za ciałem fizycznym: zakochujemy się w sobie, gdzie bożkiem staje się…

- młodość i uroda (to widzisz u Magdy Gessler)

- mądrości ludzka (racjonaliści)

- władza i stanowiska, co pokazują relacje telewizyjne

- gwiazdorzenie z luzactwem (Janusz Palikot...od krzyża z puszek po piwie)...fajny facet, a został po nim tylko swąd Szatana

- przebieranie się za kogoś z "róbta, co chceta" (Jurek Owsiak ze świąteczną pomocą i zbieraniem "co łaska" pod kościołami)

    To tylko kilka przykładów na szczycie wszystkiego jest  opętanie przez Szatana w tym...intelektualne (trudno do rozpoznania). Tych reprezentuje Rafał Betlejewski, który jest przekonany, że moja łaska wiary jest wynikiem straszenia przez kapłanów (Piekłem). Nawet nie pomyśli, że jego „dobro” to bycie pacholęciem Przeciwnika Boga, który takich wynosi na piedestał.

     Często wprost zakochujemy się w swoich willach, samochodach ulubionej marki, w garażu, a nawet butach. Nie wymieniam swoich „wielkich” talentów, które więdną z wiekiem (Alzheimer).

    Wszystko poznajemy po owocach (w Federacji Rosyjskiej „ropą płynącej")...brakuje benzyny, a Palestyńczycy są zdanie na zagładę, itd). To wszystko przepłynęło w jednym błysku...

     Wróćmy do Mszy św. o 7.00 na której byłem nieobecny, ponieważ spałem tylko dwie godziny. Z czytań dopłynął opis walki Amalekitów z Izraelitami (Wj 17,8-13) z ciekawostką, że wyznawcy Boga Objawionego wygrywali, gdy Mojżesz „trzymał ręce podniesione do góry”...aż mu je podpierali do zachodu słońca! Ktoś powie bajki jakieś, tak jak alkoholik o pierwszym cudzie Pana Jezus; „robienie wina z wody”. Czyli robienie „wody z mózgu”...

    Później czekałem na mecz piłkarzy na „Orliku” za oknem (o 11.15) podczas którego modlę się, a zawodnicy nie przyszli. Szkoda, bo znałem już intencję podaną przez Apostoła Pawła (2 Tm 3,14-4,2): „Trwaj w tym, (…) co ci zawierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. (…) głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, w razie potrzeby wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz”. Psalmista dodał (Ps 121,1-8): „Naszą pomocą jest nasz Pan i Stwórca”...

     Tak zacząłem zajęcia podsuwane przez Szatana: sprawdzanie starego komputera, który chodził tak jak ja, Kaspersky wgrywał program przez godzinę...zostało tylko odtwarzanie płyt. Nic nie mogłem napisać z powodu straszliwej pustki w głowie, a po dobrym obiedzie spałem aż do w/w „przebudzenia o 6.00”. Chciałem coś zapisać głosem, ale jakiś cybuś, a może sztuczna inteligencja zmieniała mi treść doznań duchowych, bo program jest nieszczelny. 

     Nagle zostałem zadziwiony, bo Bóg Ojciec podsunął mi świadectwa wiary z zapisów (2004 roku)... 

1. WYSŁANYCH W IMIĘ TWOJE, JEZU (04.07.2004)

2. ZA WYTRWAŁYCH W POWOŁANIU (21.06.2004)…z tyg. „Niedziela” o kapłanie, który całe swoje życie poświęcił służbie najuboższych (to kuzyn aktora i reżysera Mela Gibsona od „Pasji”)

3. ZA ZASKOCZONYCH POMOCĄ (22.06.2004)…

    Popłakałem się z zadziwienie, że Bóg Ojciec nie pogniewał się na mnie, bo jest zawsze wierny, zna naszą nędzę i nigdy nas nie opuści...wskazując przez to na działanie Szatana. Zważ, że dzisiaj jest: Narodowy Dzień Pamięci Duchownych Niezłomnych...

     W końcu porzuciłem danie tego świadectwa i wróciłem  do niego dopiero o 4.00 w nocy (w poniedziałek). Przenieś tę potyczkę z Szatanem...upadłym Archaniołem o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła na na wielkich tego świata!

    Postaram się odmówić moją modlitwę wieczorem podczas treningu młodzieniaszków...

                                                                                                   APeeL

18.10.2025(s) ZA BEZDUSZNYCH LEKARZY…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 18 październik 2025
Odsłon: 60

 Św. Łukasza Ewangelisty

       Po krótkim śnie planowałem Mszę św. wieczorną, ale to była wola moja. Z góry wiedzą lepiej, co jest dla mnie dobre...dlatego zostałem zerwany na spotkanie z Panem Jezusem o 6:30. Dowiedziałem się, że ten dzień jest w intencji służby zdrowia...

    Od razy pragnę wyjaśnić intencję tego dnia, bo nie chodzi o bezduszność lekarzy, ale o to, że uznają człowieka jako jedność psychofizyczną bez duchowej. 

    To jest przepaść nie do pokonania, ponieważ tylko garstka jest katolikami. Jakie ma to znaczenie? Na ten temat może wypowiedzieć się tylko podobny do mnie. Ktoś zada pytanie: przecież są dobrzy lekarze, uczynni, zatroskani o pacjentów, a nawet...kierujący ich do psychologów! Właśnie w tym tkwi całe sedno tej działalności, ponieważ trzeba być „lekarzem-kapłanem”.

     Co powie lekarz babci przestraszonej przez Szatana? On nie ma żadnego pojęcia o boju duchowym nad nami i w nas samych. Jaką mamy właśnie psychiatrię z całą otoczką, gdzie neguje się prawdę wiary katolickiej, a łaskę tej wiary zalicza do chorób (mistyka to psychoza).

    Muszę stwierdzić, że jest to ograniczenie umysłowe jak u racjonalistów (indolencja, a nawet ignorancja duchowa). To nieuctwo toleruje fikcyjny samorząd lekarski, opanowany przez bezbożników, a dokładnie przez demoniczną agenturę służącą samym swoim. Na budynku wywiesisz szyld, na gabinetach tabliczki informacyjne, a w środku mamy zmieniających się pseudo urzędników. 

     Nawet ich prawnicy nie znają podstawowego prawa w tej dziedzinie. Ponadto kłaniają się lekarskim ważniakom. Pediatra wypisał w krótkim czasie 600 recept na „tabletkę po”, a czynił to od lat...ukarali go mandatem! Natomiast moją wiarę uznano za chorobę, a podstawowym obowiązkiem każdego katolika jest obrona krzyża Zbawiciela!

    Zważ, że wszystkie swoje „nadzwyczajne” obrady zaczynali od Mszy Św.! Każdy taki "samarytanin" jest dobrze opłacany i po czasie otrzymuje odznaczenie (bite na miejscu), że jest zasłużony! Ohyda najwyższej kategorii!

     Dzisiaj króluje tam - równocześnie w NIL i OIL w W-wie -  Piotr Winciunas, dyrektor departamentu w ZUS-ie, członek Naczelnego Sądu Lekarskiego, a taki nie może zajmować w samorządzie żadnego innego stanowiska, a bezwstydnik jest jeszcze na 3-4 stanowiskach. To przykład chorego psychicznie „na władzę”...

     Jak można leczyć niejasny lęk bez wywiadu „religijnego”, a szczytem tego są różne typy opętań...od bardzo trudnego opętania intelektualnego, które pojawia się u osób o wysokim stopniu inteligencji. Psychiatrzy są obowiązkowymi ateistami, bo nie przystoi człowiekowi mądremu wierzyć w bajki. Nie porozmawiasz z takim.

    Zejdźmy w dół do lekarzy rodzinnych (wiedzą nic o wszystkim) i specjalistów (wszystko o niczym). Teraz doszli pewni swego ratownicy medyczni nazywani przez babcie doktorami. Z mojego dziennika można wyczytać, że babcie z różańcem są straszone przez Szatana, a normalne żyją w spokoju aż do śmierci z przekonaniem, że najważniejsze jest zdrowie fizyczne! W kryzysie zdrowia...na propozycję wezwania kapłana pytają: czy mają już umierać!? Zdrowie jest najważniejsze, ale duchowe, powiązane z psychicznym i dalej fizyczne, a nie odwrotnie.

      Eucharystia zwinęła się, a później zamieniła „w mannę z nieba”. Podczas wychodzenia ze świątyni poprosiłem miłego kapłana, aby nie żartował podczas Mszy św.! Został zwiedziony przez nowego proboszcza, który gwiazdorzy. 

    Chcemy być fajnymi, równymi, a nie widzimy, że popełniamy nietakt w stosunku do mających wiarę, nawet nie wspominam o naszym Deus Abba. Pisze to, a łzy cisną się do oczu! Przykrywa się w ten sposób nasze zjednanie z Panem Jezusem.

    Dzisiaj Pan Jezus (Ewangelia: Łk 10.1-9) wyznaczył jeszcze siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich do każdej miejscowości, gdzie zamierzał przybyć. Uwierz mi że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim! Szukasz szczęścia, pokoju, sławy, miłości, gdzie tutaj otrzymasz?

     To tyle z mojego serca złączonego z Sercem Boga Ojca. Zobacz jakie dzisiaj otrzymałem pocieszenie. Na portalu x jakiś brat dał wizerunek Pana Jezusa jakiego jeszcze nie widziałem i wymienił Kim jest dla niego Zbawiciel...

                                             Pan Jezus

Jezus jest moim Fundamentem.

Jezus jest moim Oświeceniem.

Jezus jest moim Wybawicielem.

Jezus jest moim Spokojem.

Jezus jest moim Mistrzem.

Jezus jest moim Odnowicielem.

Jezus jest moją Drogą

Jezus jest moją Siłą Życiową...

    Napisałem tam: „Niech Cię Bóg błogosławi i strzeże. Niech rozpromieni nad Tobą Swoje Oblicze i niech Cię obdarzy pokojem”…

     Pomyślałem, że ten wizerunek Pana Jezusa odpowiada temu, co piszę. Nie możesz być w pełni lekarzem jeżeli nie będziesz miał pewności istnienia świata duchowego, w naszej pracy jest to też pomoc, nie wspominam nawet o bliskości serc ludzi i Boga Ojca, Pana Jezus i Ducha Świętego. Przy tym mamy Matkę Bożą Dobrego Zdrowia, a zarazem Pocieszenia Strapionych, itd.

                                                                                                  APeeL

17.10.2025 (pt) ZA MĘŻCZYZN BAŁAMUTNYCH…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 październik 2025
Odsłon: 73

Motto: „Chwasty”…

   Siedziałem do 3:00, nie mogłem zasnąć zmęczony przepisywaniem świadectw: czytasz 5 minut, a to wymaga dwóch, trzech godzin ułożenia z edycją. Jednak zerwałem się na spotkanie z Panem Jezusem, ponieważ umówiłem się z blacharzem na poprawkę reperacji podwozia.

    Ze względu na wiek i możliwość zabierania starym praw jazdy...nie kupię już innego samochodu. Będzie mi przykro, ponieważ prowadzący zakład...ponownie zniknie (tak jak wczoraj)! Niesłowność u mężczyzn to fatalna wada. Takie postępowanie sprawia różne następstwa, w moim wypadku mogłem spokojnie wyspać się...po pracowitej nocy, ponadto zabrano mi radość z zakończenia naprawy.

    Później będę krążył po świadczących te usługi...aż wzrok zatrzyma krzyż z wielką figurą Zbawiciela. Czytaj: po co prosiłeś o to św. Józefa? To brak zaufania w oczekiwaniu na pomoc!

    Po ostatniej manifestacji PiS-u 11.10.2015 pojawił się szok ze względu na płomienne wystąpienie Roberta Bąkiewicza z kosą w ręku i słowami „gróźb” (nie jest z PiS-u). Prokuratura ma badać czy gość nawołuje do przewrotu umiłowanej przez „samych swoich” władzy ludowej! 

    Liski i dworaki z otoczenia Donalda (znaczy Władcy) natychmiast napadli na samych siebie z koktajlem Mołotowa, który zbił się, a ja od razu wiedziałem, że premier będzie mówił o owocach takiego wzywania do nienawiści w stosunku do serduszkowców. To głupi i ograny numer...  

   Na portalu X napisałem: "Panie Robercie! Kołtuneria duchowa nie zna Ewangelii (Mt 13,36-43), gdzie Pan Jezus dał wyjaśnienie przypowieści o chwaście. Siewcą dobrego nasienia jest Syn Człowieczy, a polem jest świat. Dobrym nasieniem są "synowie królestwa", a chwastem są "synowie Złego".

     Na końcu świata dobrzy zostaną zebrani i będą jaśnieć jak słońce w królestwie Ojca, a źli zostaną wrzuceni do pieca, gdzie będzie "płacz i zgrzytanie zębów". Poprosiłem, aby podał to prokuratorowi". Jednak blokują moje komentarze, a tak krzyczeli wcześniej o demokracji chodząc z Konstytucją jak z Biblią.    

     Na Mszy św. porannej - jakby na ten dzień - będzie wspomnienie Św. Ignacego Antiocheńskiego, biskupa i męczennika, który był trzecim biskupem Antiochii po św. Piotrze Apostole oraz św. Ewodiuszu! Podczas prześladowania chrześcijan za cesarza Trajana...został uwięziony i wysłany pod eskortą do Rzymu, gdzie trafił do Koloseum na pożarcie dzikim zwierzętom. W tym czasie dwa razy wzrok zatrzymywał obraz s. Faustyny, którą prosiłem, aby podziękowała Bogu Ojcu za wszystko, co mnie spotyka.

    Św. Paweł napisał (Rz 4,1-8): „Błogosławieni ci, których nieprawości zostały odpuszczone i których grzechy zostały zakryte. Błogosławiony mąż, któremu Pan nie poczyta grzechu”. Potwierdził to psalmista (w Ps 32,1,1-2.5.11): „Szczęśliwy ten, któremu Pan nie poczytuje winy, a w jego duszy nie kryje się podstęp”. Tak jest faktycznie, ale tylko namaszczony kapłan może to uczynić od Boga Ojca. Nieprawidłowe są spowiedzi ogólne, itd. Szatan podsuwa nam różne ułatwienie w grzeszeniu.    

    Pan Jezus w Ewangelii (Łk 12,1-7) przestrzegał przed obłudą wierchuszki świątynnej, informując zarazem, że nie ma nic zakrytego. Mało tego, że „nawet włosy na głowie wszystkie są policzone”, bo Bóg Ojciec odczytuje nasze myśli. Ojciec Pio podczas spowiedzi czekał na grzech, który ktoś zataił i nie wymieniał go! 

     Dziwne, bo tej nocy przyśniła się kopuła naszego kościoła z wywierconymi dziurami z których kapała woda, a może łzy?  Faktycznie zrobiono tam cztery otwory (dwa zalepiono) skierowane na miejsce, które zajmuję od lat. Wciąż nie wierzą w moją łaskę wiary (mistyka)...cały czas trwają w przekonaniu, że Dom Boga Ojca na ziemi jest miejscem schadzek wrogów ludu („Boga nie ma, więc o co mu chodzi”).

    Tak też jest z kolegami psychiatrami, których w gwarze więziennej określają "bałamutami"! No cóż, stanąłem w obronie krzyża i naszej wiary...sam prosiłem się o rzucone mnie na pożarcie władzy ludowej. Zobacz do czego prowadzi działanie „synów Złego”! Na portalu X ponownie dano piękne zdjęcie premiera….

                                     Premier Tusk

   Natomiast Patryk Jaki wrzucił krótki filmik ze spotkania Kuby Wojewódzkiego (Kubusia Parchatka) z Donaldem Tuskiem.

- Gdzie pan ucieknie, gdy PiS przejmie władzę?...zapytał Wojewódzki.

- Do niem...och nie ma takiej opcji!

- Wojewódzki aż krzyknął „Jezus Maria” chowając twarz w dłoniach!

     Dałem tam komentarz: „Na mojej stronie internetowej zapowiedziałem, że pana Donalda (znaczy: Władcę) przegonimy miotłą nie żelazną, ale normalną z targu. Pomyliłem się, bo wystarczy rózga. Też się pomyliłem, ponieważ jako bałamut, któremu grozi ćwiara...sam da dęba!” Tak został podana ta intencja modlitewna...

      Natomiast Robert Biedroń w związku z wystąpieniem Roberta Bąkiewicza truł o "nawoływaniu do przemocy". To facet chory na tle prześladowania „spółkujących inaczej”. Nawet nie pomyśli, że poprawia Stwórcę, świat uległby samozagładzie.

- To jest czystej wody ksenofobia, nienawiść, nawoływanie do przemocy. Jak stwierdził metafora o kosie użyta przez Bąkiewicza jest "i głupia, i wzywająca do przemocy". Wszystko to, co powinno być natychmiast potępione - ocenił europoseł Lewicy Robert Biedroń. 

     Padło też pytanie o kanalię, dziadka Adama Michnika. Napisałem komentarz, że „jako dziennikarski arystokrata wg gen. Jaruzelskiego ("mordo ty moja") ma się nawrócić, bo ostatni będą pierwszymi! Moje wejście tutaj nie jest przypadkowe, ponieważ jest zaproszeniem od Stwórcy, który szczególnie czeka na takich”...

                                                                                                                              APeeL

 

 

  1. 16.10.2025(c) ZA ORĘDOWNIKÓW GODNOŚCI CZŁOWIEKA...
  2. 15.10.2025(ś) ZA TYCH, KTÓRZY PORZUCILI WIARĘ ŚWIĘTĄ…
  3. 14.10.2025(w) ZA POBOŻNYCH OSZUSTÓW...
  4. 13.10.2025(p) NIM SIĘ OBEJRZYSZ, A JUŻ LEŻYSZ...
  5. 12.10.2025(n) ZA TRĘDOWATYCH DUCHOWO…
  6. 11.10.2025(s) ZA NAGR0DZ0NYCH PRZEZ PANA JEZUSA...
  7. 10.10.2025(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NAWET W NIECHYBNEJ ZAGŁADZIE NIE BŁAGAJĄ BOGA O OCALENIE…
  8. 09.10.2025(c) ZA BŁAGAJĄCYCH BOGA OJCA Z UFNOŚCIĄ...
  9. 08.10.2025(ś) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ ZAMGLENI DUCHOWO…
  10. 07.10.2025(w) ZA ZAGANIANYCH...

Strona 5 z 2410

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2062  gości oraz jeden użytkownik.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?