Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

06.12.2025(s) ZA ZASKOCZONYCH UNIESIENIEM DUCHOWYM...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 06 grudzień 2025
Odsłon: 53

Świętego Mikołaja...

     Dzisiaj, w dniu świętego Mikołaja zostałem zaproszony na Mszę św. roratną o 6.30. Planowałem wieczorną, aby uniknąć bałaganu z uczestnictwem dzieci i długimi „rozmówkami”. Co oznacza takie „zaproszenie"? Nie bierz tego dosłownie, bo musisz zrozumieć, że „mowa nieba” to nieskończoność możliwości. Pierwszym znakiem było przebudzenie o 5.40, ale milsze było łóżeczko, ale o 6.00 napłynęło natchnienie, aby zerwać się i być na tej właśnie Mszy św.! 

1. Prorok Izajasz przekazał słowa nadziei od Boga Ojca (Iz 30,19-21.23-26), że okaże łaskę na głos naszej prośby. Padło też zalecenie, aby nie zboczyć z wyznaczonej drogi...mimo „ucisku i wody utrapienia” (…) Wówczas światło księżyca będzie jak światło słoneczne, a światło słońca stanie się siedmiokrotne (…)”.

2. Psalmista wołał w Ps 147, że: Szczęśliwi wszyscy, co ufają Panu (…) On leczy złamanych na duchu i przewiązuje im rany. Pan dźwiga pokornych, karki grzeszników zgina do ziemi.

3. Pan Jezus w Ewangelii (Mt 9.35-10,1.6-8) rozesłał dzisiaj Dwunastu: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie”!

       Podszedłem prawie pierwszy do Komunii św. i uciekłem na koniec kościoła, gdzie padłem na kolana i tak trwałem. Cały czas trzymałem konsekrowany Chleb Życia w ustach, a pokój Boży zalewał serce z pragnieniem ciszy i milczenia! 

      Z wolna traciłem ciało fizyczne, a po czasie, gdy proboszcz zalecił, abyśmy usiedli, bo będą dłuższe ogłoszenia...uciekłem, co było słuszne ponieważ dalej pragnąłem być sam na Sam z Panem Jezusem!

      Dopiero w takim momencie może zrozumieć postępowanie pustelników! Uniknąłem odpowiadania na powitania oraz spokojnie wyjechałem samochodem z zatłoczonego placu kościelnego. Wciąż w ustach trzymałem Święty Chleb i z Duchowym Ciałem Pana Jezusa znalazłem się w swojej izdebce, gdzie padłem na kolana przyciskając do Serca zdjęcie Pana Jezusa w koronie ciernionej! Popłakałem się i pomyślałem o męczennikach, a tacy kojarzą się z okrucieństwem takim jakiego zaznał ks. Jerzy Popiełuszko przed śmiercią:

- wybito mu zęby

- złamano sześć żeber

- miał 61 ran na całym ciele.

- złamany nos, rozerwane ucho, poparzoną skórę, wyrwany język i wyrwane paznokcie.

     To  namacalny dowód z tego czasu, bo relacja o Męce Pana Jezusa jest w dawnych zapisach, a to dla tych, którzy chcą wszystkiego dotknąć jest niewiarygodne!

     Tutaj jednak chodzi o męczeństwo duchowe. Nawet nie mogę tego opisać, bo takie cierpienie spotyka mnie rzadko, a przeżycia duchowe są nieprzekazywalne naszymi środkami.

       Tak chciałbym mówić do poszukujących...takich właśnie przeżyć, ale nawet w tej chwili przeważało pragnienie bycia sam na Sam z Panem Jezusem w Getsemani. Nic nie mówisz, a w takim momencie jesteśmy jedno ("My"), to zarazem oznacza cierpienie duchowe. Nie poznasz tego po mnie, a moje serce właśnie chce pęknąć. Tak właśnie jest gdy z człowieka fizycznego z duszą stajemy się duszą z ciałem, którego prawie nie ma.

      Uwierz mi, bo sam z siebie nic nie mogę doznać, przeżyć, nawet cierpieć duchowo, bo wszystko to, co fizyczne każdy zna! Także cierpienia typu krzyża demonicznego...alkoholik płacze, złodziej ubolewa nad ofiarą, cudzołożnik ma wyrzuty sumienia, itd.  Wyobraź sobie w takim razie moment śmierci, gdy odpada od nas cała fizyczność. Pomyśl, co będzie z tobą, gdy wylecisz „z prochu” duszą o której podczas ludzkiej egzystencji nawet nie pomyślałeś!

      Nikomu tego nie życzę, bo Królestwo Boże zostało otwarte przez męczeńską śmierć Zbawiciela. Możemy wracać, ale trafi tam tylko „resztka Pana”. Wielu wpadnie do Czeluści, a całe zbiorowość będzie błąkać się w Poprawczaku (Czyśćcu) oczekując na wsparcie przez kogoś z ludzkości. Cząstka takich już obecnie korzysta z mojego wsparcia w ramach intencji.

     Zważ przy tym, że wszyscy jesteśmy dziećmi Boga Ojca, co było pokazane na dzisiejszej Mszy świętej roratnej. Jakże niespodziewane są działania Stwórcy naszej duszy i to po wczorajszej pustce duchowej. Podczas wychodzenia z garażu z kasety magnetofonu padły słowa, że gdzieś mamy dom, a dla mnie oznaczały, że „bliskie jest Królestwo Boże”!

      Minęły dwie godziny, a ekstaza (uniesienie duchowe) trwała dalej ze słodyczą zalewającą serce i usta, nasilając słabość ciała fizycznego. Większość nie ma świadomości, że mamy wieczne ciało, które ma wrócić do naszej Prawdziwej Ojczyzny...

                                                                                                                                               APeeL

Przypomnę podobne przeżycie 19.08.2014(w) ZA MĘCZENNIKÓW DUCHOWYCH

      Po przebudzeniu o 3.00 pisałem do 6.00 i pojechałem rowerem na pierwszą Mszę św. W czasie przejazdu kończyłem modlitwę „za starających się”, a uniesienie duchowe sprawiło, że ciało fizyczne stało się słabe i obce, a nawet mi ciążyło. 

   To wszystko działo się w nagłych błyskach, bo dłużej nie wytrzymasz takich przeżyć. Napłynęło porównanie do prądu, którego nie widać, a który poraża i może zabić. Chodzi o to, że badający nasze przeżycia  duchowe (mistyczne) są ograniczeni w pojmowaniu, bo tkwią w cielesności i za normę przyjmują racjonalne myślenie.

    Jeżeli nie masz świadomości posiadania duszy, a dodatkowo nigdy nie zaznałeś jej wyrywania się ku Bogu to moje doznania są ci obce i niezrozumiałe. Łatwiej jest pojąć medytacje wschodnie, bo Szatan wie, że naszej duszy nie zadowoli ten świat.

    W tych „technikach” przy pomocy wyciszenia ciała unosisz się i to może być przyjemne „duchowo”, ale to nie ma nic wspólnego z pragnieniami duszy stęsknionej powrotu do Szczęścia Wiecznego.   

    Jak możesz badać przy pomocy środków ludzkich człowieka Bożego, którym stałem się nagle bez mojego najmniejszego udziału. Jak wytłumaczyć takiemu „pragnienie śmierci” czyli zjednania z Bogiem, ale u mnie nie ma niechęci do tego życia...to tylko pragnienie życia wiecznego. 

   Ludzie znają śmierć jako koniec egzystencji i nikt normalny jej nie chce...oprócz samobójców z różnych powodów, a wśród nich są chorzy (depresja) i ci, którym nie podoba się to życie.

       Samobójca myśli, że śmierć wyzwoli go raz na zawsze z kłopotów. Nie jest to też pragnienie śmierci dla Boga w sensie terrorystów zamachowców, bo to pragnienie wynika z manipulacji na ich mózgach.

    W nocy czytałem wstrząsające słowa Pana Jezusa o takich jak ja, którzy jako apostołowie muszą podtrzymywać wiarę i dawać świadectwo prawdy Kościoła katolickiego.

    << I będę musiał pozwolić, aby tych apostołów dręczył szatan oraz ludzie zazdrośni, pyszni i niedowierzający. A ich męczeństwo duchowe nie będzie mniej okrutne niż męczeństwo fizyczne. Z jednej strony pochwyci ich wola Boża, która będzie popychać ich do działania, a z drugiej zła wola człowieka, narzędzie szatana. Ten zaś z całą gwałtownością dołoży wszelkich starań, ażeby ich uznano za kłamców, szaleńców, opętanych. Wszystko po to, aby sparaliżować w nich moje dzieło i jego owoce. Oni bowiem są zwycięskimi ciosami zadanymi Bestii.>>*   

   Na ten moment uczniowie, a w ich imieniu Piotr zapytali Pana Jezusa co otrzymają za porzucenie wszystkiego i pójście za Nim? Zbawiciel odpowiedział, że każdy otrzyma stokroć za to wszystko i odziedziczy życie wieczne, a oni dodatkowo  w Królestwie Niebieskim zasiądą „na dwunastu tronach”. Mt 19, 23-30

    Ja jestem w lepszej sytuacji, bo wiem, że wszystko, co Pan Jezus zapowiadał spełniło się i mnie jest łatwiej. Ja nie czynię nic dla przyszłej chwały, ale pragnę powrócić do Boga z powodu tęsknej miłości.

    Ja nie chcę tu być, ale moje dzieło jest jeszcze nieskończone. W sercu jestem ogołocony ze wszystkiego...nagi, tak jak tutaj przyszedłem, bo nie mam nic własnego. To wszystko jest Boże...nawet pozbyłem się mojej woli, a swój czas już przeżyłem. Te pragnienia są wlewane, bo sam z siebie nie mogę stać się takim w swoim sercu.

   Złożyłem ręce w akcie miłosnego uniesienia. Nie spodziewałem się tak pięknego poranka. Nawet zaskoczył mnie nagrzany kościół. Zobacz jakie atrakcje spotkały mnie już od rana. Co zyskałaby moja dusza w ciepłej pościeli. Po Eucharystii, która zwinęła się w harmonijkę uklęknąłem w pierwszej ławce, a przez witraż zalało mnie słońce w postaci rażącej oczy kuli dającej ciepło.

     Nie spodziewałem się takiego obdarowania, zalania światłem słonecznym i Ducha Świętego, bo od Niego pochodzi ta tęsknota za Panem Jezusem i Bogiem, naszym Tatą! 

    W drodze powrotnej moje serce zalała wielka tęsknota za Panem Jezusem, a to nie zdarza się po Eucharystii, bo zjednanie łagodzi to cierpienie duchowe. W domu trafiłem na ciszę i tak było mi dobrze sam na Sam z Panem Jezusem. 

   Ja wiem, że moja misja pochodzi od Zbawiciela i wytrwam dzięki podtrzymującej mnie Eucharystii. Dlatego Szatan chce mnie przestraszyć, otoczenie (świat) ośmieszyć, a najlepiej widać to na każdym forum, gdzie nawet niezbyt oświeceni wierzący podnoszą głos, aby potępić...    

                                                                                                                                                     APeeL                                                                                                             

* „Poemat Boga-Człowieka” ks. Czwarta, cześć druga. Vox Domini Katowice 1999 str. 98

05.12.2025(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ W ŚWIATŁOŚĆ NIEWIDZIALNĄ...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 05 grudzień 2025
Odsłon: 48

Motto: "Byłem ślepy, a teraz widzę...nie wiedzą i błądzą"...

      Wzrok to jeden ze zmysłów, dzięki któremu możemy poznawać świat: widzimy kolory, kształty, możemy czytać, rozpoznajemy twarze naszych bliskich. Cóż Pan Bóg pokazuje przez różne schorzenia wzroku: wrodzoną ślepotę, ciężkie choroby doprowadzające do utraty wzroku (moja matka była niewidoma z powodu barwnikowego zwyrodnienia siatkówki, co przeszło na siostrę), zwyrodnienie plamki żółtej, jaskra, zaćma, zez, ciężkie wady (krótko i dalekowzroczność), itd. Jakże piękne są św. Oczy Pana Jezusa z pierwszej strony m-ka „W Misji”…

                                                                 Oczy Jezusa

      Widzenie duchowe także ma wiele możliwości, widzimy w snach, nie wiem jak jest u całkowicie niewidomych, pewnie mogą mieć wizje od Boga, nie trzeba do tego dobrego wzroku. Ci, którzy nie wierzą w nadprzyrodzoność są ślepi podwójnie. Nie wierzą w istnienie Boga Ojca i nie widzą cudu stworzenia wszystkiego.

     Jakże nieszczęśliwi są tacy ludzie. Jaki mają cel życia? Ich oczy może otworzyć tylko Stwórca. Takim przykładem był okrutny prześladowca chrześcijan Szaweł, który po oślepieniu i uzdrowieniu stał się w moim profesorem, którego język mistyczny jest zbyt trudny nawet dla mnie i często tłumaczę jego słowa dla prostaczków.

     To wszystko możesz ujrzeć w Światłości Niewidzialnej, bo śmiertelny bój toczy się o nasze dusze. Przeciętny człowiek (99% ludzkości) nie zawraca sobie tym głowy. Zdziwiony dowiaduje się, że jesteśmy po śmierci, a nasze wieczne ciało ma wiele cech obecnego, tyle, że w innym wymiarze. Ból nie ma charakteru fizycznego, bo jest to cierpienie duchowe. Wejdź tam i zobacz jak kołtuneria duchowa żartuje ze mnie, ale bez mnie (nie można tam się zarejestrować bez „dorobku” z napadania na naszą wiarę (inne im nie przeszkadzają).

     Oto ich szydzenie z mojego "Instruktażu odczytywania Woli Boga Ojca"?…https://www.racjonalista.pl/forum.php/s,478249 Dałem tam cechy duszy i ciała. Wejdź tam, a zarazem zobacz ile dali artykułów o duszy. Szukają czegoś w dalekiej przeszłości, a Prawda jest tam, gdzie dzwonią!

                                                       Dusza i ciało ryciny

      Szydercy z www.racjonalista.pl słusznie pytali: skąd ja to wiem? Jakim to wytłumaczyć, gdy sam jestem zaskoczony zawołaniem, wybraniem i obdarowaniem. Oni negują nadprzyrodzoność, a ja nie mam mocy odmienić ich serc. Jest pewne, że w wielu intencjach wołałem za takich i ich dusze.

      Jakby na ten czas Pan zaprowadził mnie na doniesie o Julii Evans, pielęgniarce z Kanady, która przeszła śmierć kliniczną po wstrząsie anafilaktycznym (spowodowanym błędnym podaniem leków). Doświadczyła wizji znanych z NDE, które odmieniły jej spojrzenie na życie.

                                                                             Evans

       „Evans wspominała, jak czuła, iż opuszcza swoje ciało, obserwując z góry zespół medyczny, który próbował ją przywrócić do życia. Słyszała wypowiedzi lekarzy oraz widziała światło, którego nie potrafiła opisać inaczej niż jako doświadczenie silnego spokoju. Dostrzegła też tunel i postać przypominającą Jezusa, co uznała za istotne duchowe przeżycie”.

      Podobne doświadczenie i to dwa razy miała prof. Joanna Senyszyn: przestawała wówczas ubliżać na prowadzonym blogu naszej wierze...przez dwa tygodnie. Moja uwaga na jej blogu jest poniżej....

      Ja to wszystko znam i nie budzi to mojego zainteresowania, bo wiem, że jestem po śmierci, nie szukam atrakcji duchowych oraz cudów. Dlaczego? Dlatego, że Ostatnim Cudem na tym łez padole jest Komunia św. czyli Duchowe Ciało Pana Jezusa, Chleb Życia dla naszej duszy. Zjednany ze Zbawicielem staję się na chwilkę świętym. Ponadto: „błogosławieni są ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli”.

      Na Mszy św. wieczornej od Ołtarza św. padną słowa…

1. Prorok Izajasz powiedział od Boga Ojca (Iz 29,17-24), że: „W ów dzień głusi usłyszą słowa księgi, a oczy niewidomych, wolne od mroku i od ciemności, będą widzieć. (…) wycięci będą wszyscy, co za złem gonią: którzy słowem przywodzą drugiego do grzechu, którzy w bramie stawiają sidła na sędziów i odprawiają sprawiedliwego z niczym.

2. Psalmista wołał (Ps 27,1.4.13-14): „Pan moim światłem i zbawieniem moim (…) Wierzę, że będę oglądał dobra Pana w krainie żyjących. (…) Oto nasz Pan przyjdzie z mocą i oświeci oczy sług swoich.

3. Pan Jezus w Ewangelii (Mt 9,27-31) uzdrowił dwóch niewidomych, którzy błagali o zlitowanie się nad nimi. Pan zapytał: „Wierzycie, że mogę to uczynić?” Oni odpowiedzieli: „Tak, Panie!" Wtedy dotknął ich oczu, które „otworzyły się”.

       Jakby na potwierdzenie tej intencji żona stwierdziła, że nowemu proboszczowi opadają powieki górne (oglądała zabiegi na tej przypadłości pojawiającej się z wiekiem)….

                                                                                                                                                                          APeeL

  

06.12.2013 trafiłem na blog Joanny Senyszyn...

                                                                                           Pani Profesor!

      Bardzo proszę, aby w Adwencie przestała Pani atakować Kościół święty. Gdyby udało się zlustrować kapłanów to okazałoby się, że wśród nich jest tam wielu nasłanych jak redaktor naczelny „FiM”.

    Nawet 100% skalanych kapłanów, a tak jest w istocie, bo jesteśmy tylko ludźmi nie kala Kościoła świętego czyli Królestwa Niebieskiego na ziemi, które dla Pani Profesor to Watykan i taca.

      Pani spaczone widzenie, że „Kościół jest siedliskiem pedofilów” wynika, że Pani głowa jest siedliskiem demonów. W odróżnieniu od ks. Oko, który wg pani łże jak pies...pani zwodzi wywodami zabarwionymi prawdą (opętanie intelektualne)! Jako lekarz stwierdzam, że gaśnie Pani w oczach. W niejasnych objawach proszę nie zgłaszać się do psychiatry, bo jest Pani zdrowa psychicznie, ale do egzorcysty.

       Tam dyskutowałem z napastliwą niewiastą, która próbował radzić mi:

> nikt nie atakuje „kościoła świętego jeśli taki posiadasz”.

     Dam Ci moją łaskę wiary, a zobaczysz co oznacza Kościół święty. Nic nie wiesz o tym i jak Pani Profesor wracasz do czynionego „dobra”, bo ważniejsze jest:

> „mówienie prawdy, napiętnowanie zła i przeciwdziałanie złu, a także występowanie w obronie pokrzywdzonych”. Zgadzam się z tym, ale natychmiast uderzasz w moje serce, bo:

> mój Kościół nie ma nic wspólnego ze świętością!

    Nie pojmiesz na czym polega „Królestwo Niebieskie w nas”, bo musisz otrzymać łaskę wiary od Boga i raz to przeżyć! Ty widzisz jak Profesor Watykan, kapłanów, kapusiów, wypasione brzuchy biskupów i rubasznych proboszczów, tacę, budynki.

> Żal tylko tych ludzi, którzy spowiadali się na ucho do konfesjonału...

      Znowu nieporozumienie, bo Ty widzisz człowieka, a ja spowiadam się Panu Jezusowi i od Niego ręką kapłana otrzymuję przebaczenie!

     Znowu zaczniesz dyskutować, że tam nie ma Pana Jezusa tylko kapłan, który jest pedofilem, alkoholikiem, żarłokiem lub agentem nagrywającym spowiedź. Przeciętny kapłan nie ma nawet świadomości jaką ma władzę duchową...przecież otwiera nam furtę do Nieba i czyni Cud Ostatni (Eucharystia). Skalany kapłan nie kala tego, co czyni. Przebranego (złapano takiego) lub tego, który nie wypowie formuł konsekracji rozpoznam, bo poda mi zamiast św. Hostii...opłatek wigilijny.

      Później uderzył dyskutant...j

> Wiara to nie tylko łaska, ale odebranie rozumu.

      Podobnie do Ciebie myślą psychiatrzy barbarzyńcy...w większości są ateistami, agnostykami, a na pewno racjonalistami. To wielkie ograniczenie umysłowe, bo nie potrafią przeskoczyć płotka z napisem: przyrodzone / nadprzyrodzone...widzialne / niewidzialne.

     To ślepota duchowa, szczególnie niebezpieczna w tym zawodzie, bo leczą później opętanych tabletkami. Jeden z nich w swoim obłędzie moralnym nawet powalił krzyż Pana Jezusa!

     Wierzenia Cię nie interesują, a Ci, którzy modlą się do Boga Objawionego (nie wymyślonego) mają odebrany rozum.

       W Korei Północnej skaczą takim po głowach, bo dla nich bożkiem jest Kim. U nas było i jest to samo. Przecież TVN 24 dotychczas z wielką czcią pokazuje tow. Stalina, a oderwaną głowę z pomnika Lenina (w Kijowie) pozwolono im pokazać tylko jeden raz.

       Jak chcesz przeczytać poniższe świadectwa (wpisz datę w „Szukaj”)...

06.12.2013(pt) ZA ŚLEPYCH DUCHOWO

19.06.2015(pt) ZA ŚLEPCÓW DUCHOWYCH

27.10.2024(n) ZA ŚLEPCÓW DUCHOWYCH POTRZEBUJĄCYCH PRZEJRZENIA…

30.01.2025(c) ZA ŚLEPCÓW DUCHOWYCH POTRZEBUJĄCYCH ŚWIATŁOŚCI...

   

04.12.2025(c) ZA UCZĄCYCH SIĘ NA WŁASNYCH BŁĘDACH…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 04 grudzień 2025
Odsłon: 48

Moto: „Czas ucieka, a wieczność czeka”...

        Każdy wie o co chodzi w tej intencji modlitewnej, ale ja przeniosę ją na nasze poszukiwania ostatecznego celu życia. Obecnie każdy ma już mało czasu, bo nastały czasy ostateczne z potrzebą ratowania swoich dusz!

      Jeżeli trafiłeś tutaj pierwszy raz to wiedz, że nie jest to przypadkowe. Chyba wiedzieli o Tobie w Królestwie Bożym, bo obudziłem się z powodu wystawienia ręki ponad kołdrę i doznałem wstrząsu z powodu zimna (szparka w oknie), a mam tzw. zimne aglutyniny (białka reagujące na ochłodzenie ciała). Tak powiedziano do mnie: „wstawaj i zapisz świadectwo wiary z tego dnia".

     Ci, którzy żyją w „raju na ziemi” nie zastanawiają się, co jest po naszej śmierci. Nawet nie pomyślą o tym, nie wiedzą, że ich zadowolenie i bezmyślność jest podsuwana przez Belzebuba. Tacy uśmiechają się, gdy „mówię lub piszę o głupotach”, bo mają ważniejsze sprawy. W tym czasie ja uśmiecham się, bo wiem, że są omamieni przez upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji...w czynieniu zła. Szczególnie groźne jest opętanie intelektualne...

       Zapytamy o to Artificial Intelligence – AI...sztuczną inteligencję.

1. Jaki jest sens naszego życia? Odpowiedź żadna…

2. Sprawa posiadania duszy. Wejdź: https://www.youtube.com/watch?v=ziwrddK_QWo

    Jak masz czas to słuchaj, wykręcającego się, bo on nie mówi, że mamy takie wieczne ciało...tylko bada problem! Jest pewne, że dostaniesz "zabełtania w głowie".

3. Czy istnieje Szatan i cały świat demonów z Piekłem włącznie? Niezbyt im szło, bo AI też jest pod jego kuratelą! Na ten moment Pan zaprowadził mnie na blog katolicki https://zchrystusem.pl/wedruj/szatan-mit-czy-rzeczywistosc/, gdzie rycina mówi wszystko...

                                                                    Szatan bawiacy się z człowieczkiem

- jego nie ma, to nieszkodliwy, a nawet śmieszny, infantylny diabełek z różkami i widełkami z ostro zakończonym ogonkiem, ale w kościele „cicho sza” o nim...

- to on podsuwa wszystko to, co chcemy w postaci: władzy, posiadania i wszelkich przyjemności, których symbolem jest „uprawianie seksu”, nawet może namawiać do kościoła, piekło to ciepłe miejsce, a Bóg jeżeli jest to bardzo miłosierny...nawet „poklepie po ramieniu” jak Trump naiwnych...szczególnie „katolików”, którzy nie podchodzą do Komunii św.!

     Tak jest naprawdę, bo w naszej wierze nie usłyszysz jak działa (ma wtyki w całej hierarchii).  Nikt nie powie normalnie o duszy ludzkiej oraz co jest z nami tuż po śmierci. Leżymy w grobach i zmartwychwstaniemy w czasach ostatecznych. To jego bajka, bo wie, że od razu jesteśmy po odrzuceniu ciała fizycznego!

    Napisałem to, aby wskazać każdemu, kto drgnie - ku Bogu Ojcu w poszukiwaniu wiary i sensu życia - na przeszkody tego Przeciwnika! Nic nie szukaj, bo droga jest przetarta i szkoda czasu na próby i szukanie po omacku.  Pytanie o wieczność, ponieważ mamy trzy możliwości…

1. Przez wąską furtę trafiamy do Raju, niewierni i nijacy duchowo usłyszą głos św. Pawła: nie znamy takiego. Jest pewne, że nie stoi tam, ale wyrok ma już wydany i to nieodwołalnie…

2. „Szczęśliwcy” trafią do Poprawczaka („Czyśćca”)...to miejsce Miłosierdzia Boga Ojca, a zarazem wielkiego cierpienia, ponieważ tam poznajemy Prawdę, że wszystko jest "Prawdziwe w Kościele katolickim" (mój wątek apel1943) na www.gazeta.pl Forum Religia)...

3. Szeroką bramą wpadamy do Czeluści, gdzie wita nas wróg naszej duszy, nawet nie śmieje się i mówi to, co wcisnął Jerzemu Urbanowi (o księdzu Popiełuszce): „sam pchałeś się na śmierć i to wieczną, a taki byłeś cwany"  z przekleństwem ze splunięcie na Stwórcę Wszechrzeczy, bo był w Królestwie Bożym i wie, że Raj istnieje!

                                          Szatan

     Zróbmy przerwę na Mszę św. poranną o 7.15 czyli spotkanie z Panem Jezusem Eucharystycznym ze zjednaniem duszy z Duchowym Ciałem Pana Jezusa.

      Od Ołtarza św. popłynie Słowo Boże

1. Prorok Izajasz powie (Iz 26-1-6): „Otwórzcie bramy! (…) Złóżcie nadzieję w Panu na zawsze, bo Pan jest wiekuistą Skałą”! Później doda (Iz 55,6): „Szukajcie Pana, gdy Go można znaleźć, wzywajcie Go, gdy jest blisko”.

2. Psalmista zawołał (Ps 118): pokładaj ufność w Panu, a nie w nędznym człowieku...jak prof. Stefan Niesiołowski w Donaldzie Tusku, albo w książętach.

3. „Pan Jezus powie w Ewangelii (Mt 7,21.24-27): „Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie”. Zważ, że jest to moja łaska: „jak odczytać Wole Boga Ojca?” Gdzie się o tym dowiesz? Mówimy te słowa w Modlitwie Pańskiej („Ojcze nasz”)...”bądź Wola Twoja” i co z tego?

     Brat Wowa jest symbolem działania wg woli własnej i wierchuszki władzy (nadanej przez Przeciwnika Boga). Czy widzisz działanie Kłamcy i Niszczyciela (Mefistofelesa)? Jakich ma doradców taki człowiek, gdy od rana podsuwają mu wciąż nowe pomysły i zadania w celu zabijania wymyślonych wrogów.

     Zniszczył piękny i bogaty kraj, szykuje się na innych, a przy okazji szkodzi swoim poddanym! Czy do tego był powołany? Nadal pragnie, aby bolszewizm, „związek bratni” opanował cały świat. Takie wzorowe państwo już mamy (KRLD), gdzie wszyscy są donosicielami, najgorsi są promowania za kromkę chleba, a reszta narodu ledwie zipie z powodu braku żywności. Jak trafić do serc takich?

      Nic nie dadzą argumenty, bo nawrócić może ich tylko Bóg Ojciec! Ale taki nie drgnie i poprosi jednym słowem, ale do ostatniego uderzenia serca będzie udawał mocarza, a boi się własnego cienia! Tacy są podsuwani jako bożki w ludzkim ciele…co na to Donald Tusk, który twierdził, że: „Chcemy dialogu z Rosją taką, jaka ona jest”…

       Rada dla pierwszaków: padnij już teraz na kolana, przeżegnaj się z prośbą do Ducha Świętego o prowadzenie. Podziękuj też za to „przypadkowe” spotkanie z lekarzem, które wiele widział, był kandydatem na komunistę, drinkerem i pokerzystą. Modlitwy pacjentek, moherowych beretów sprawiły, ze tak właśnie uczyniłem po 30 latach neopogaństwa!

    Intencję odczytałem po serii prób i błędów podczas pracy na Joomla. Później przez 1.5 godziny wołałem do Boga Ojca w mojej modlitwie przebłagalnej...także za Ciebie. Podziękujesz mi, gdy spotkamy się w naszej Prawdziwej Ojczyźnie...

                                                                                                                                                                 APeeL

03.12.2025(ś) ZA LUDZI DOBRYCH JAK CHLEB...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 03 grudzień 2025
Odsłon: 54

       Powiem Ci, że nie mógłbym mieszkać poza naszą ojczyzną, gdzie mamy codzienny chleb. To jest Cud Boga Ojca, ponieważ nigdy się nie znudzi. Dla mnie wszystko jest dodatkiem, nie wyobrażam sobie, jak można jeść zupę bez chleba (oprócz rosołu)! 

                                                          Chleb

      Ponieważ Stwórca nic nie ukrywa przed prostaczkami, jako mistyk wskażę, że jego odpowiednikiem jest św. Hostia, Chleb Życia dla naszej duszy. Dokładnie jest to Ciało Duchowe Pana Jezusa, które jest zawarte w konsekrowanej - przez namaszczonego kapłana - Komunii św.! Od razu dodam, że tak jest tylko w wierze katolickiej. Wszystkie kościoły chrześcijańskie oderwane od Watykanu nie mają tego Sakramentu!

     Na początku Mszy św. wieczornej przepłyną obrazy głodujących na świecie. Oto Korea Północna, która może unicestwić świat. Rakieta balistyczna leci do USA przez 30 minut, natychmiastowa odpowiedź nastąpi w kilka minut, a przy okazji przebudzą się demony nienawiści na całym świecie. Godzina lub dwie i jest po nas!

      Dlatego błagam każdego czytającego, aby ratował swoją duszę (nie może jej zabić broń jądrowa...tylko grzech). Proszę Cię od Boga Ojca Wszechmogącego...padnij w tej chwilce na kolana i przeżegnaj się. Tak było ze mą 30 lat temu...

      Oto trzy świadectwa nawrócenia z 1988 roku...wpisz datę w „Szukaj”.

18.07.1988(pt) ZA PRAGNĄCYCH SPOWIEDZI...

24.07.1988(n) PO WAHANIU ZNALAZŁEM SIĘ W KOLEJCE DO SPOWIEDZI...

15.08.1988(p) ZA POWRACAJĄCYCH DO BOGA OJCA…

       Na Mszy św. wieczornej padną słowa czytań...

1. Prorok Izajasz (Iz 25,6-10a) przekaże od Boga Ojca symboliczne słowa o czekającej nas uczcie na Górze Świętej oraz otarciu łez z każdego oblicza. Po zebraniu wszystkich ludów, które poznają Go, zaufają i rozradują się ze z b a w i e n i a. Ja doznałem tej łaski, której pragnęli prorocy, ale nie doczekali się mojej radości. Zrozum, że jestem wiedzący. Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim (to mój wątek  www.gazeta.pl Forum Religia)...

2. Psalmista będzie wołał (Ps 23, 1-2a. 2b-3. 4. 5. 6): „Po wieczne czasy zamieszkam u Pana”. To prawda, bo tuż po śmierci ciała ulecimy w zaświaty, do naszej Prawdziwej Ojczyzny. Psalmista chciał to wyrazić wieloma słowami, a ja przekażę Ci, że nasz Tata czeka na każdego z nas z otwartymi ramionami. Jeden raz zaznałbyś Jego Obecność i już niczego byś nie potrzebował! 

3. Pan Jezus w Ewangelii (Mt 15,29-37) rozmnożył dzisiaj siedem chlebów i kilka ryb dla mnóstwa ludzi...w tym: „chromych, ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych”, aby „kto nie zasłabł w drodze”.

      Kapłan powiedział, że Pan Jezus przychodzi do nas w chlebie. Sprawia ten cud namaszczony sługa Zbawiciela. Rozpoznam fałszywego, który poda mi opłatek Wigilijny.

     Moje serce i duszę zalało uniesienie duchowe, które po zjednaniu z Duchowym Ciałem Pana Jezusa sprawiło łzy w oczach, musiałem chwytać twarz w dłonie. Napływała tęskna miłość do Pana Jezusa, która rozrywała serce i wywoływała krzyk: „Jezu! Jezu!”.

       W ciemności podjechałem pod „mój” krzyż Zbawiciela i zapaliłem lampkę...

                                                                                                                                   APeeL

02.12.2025(w) ZA OFIARY ZAPARĆ I DUSZE TAKICH…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 02 grudzień 2025
Odsłon: 64

        Zdziwisz się tą wstydliwą intencją, tak jak ja, ale niedawno brat żony „wyzionął ducha” na sedesie. Powiem każdemu, aby nie robił bujnych planów...sam kiedyś to czyniłem (w LO zapisywałem wszystko, co mam wykonać następnego dnia...z godziny na godzinę).

     Wówczas jeszcze nie wiedziałem, że „nasze plany i nadzieje, coś niweczy raz po raz”! Od razu dodam, że nie „coś”, ale Przeciwnik Boga Ojca wg naiwnych mądrusiów „diabełek z różkami”, a na sam jego widok mocarze narobiliby w gacie:

- brat Wowa („Dziadek z bunkra” czyli "Bunkiernyj died")

- Trump (TACO czyli „miękiszon”)

- Kim Jong Un („Słońce Narodu wg Trumpa „Pan Rakiety”)...

- Xi Inping („Kubuś Puchatek”), a nawet Kuba Wojewódzki nazywany przeze mnie Kubusiem Parchatkiem…

     Jest oczywiste, że planem naszego życia jest zostanie ś w i ę t y m! Cała reszta to demoniczne mrzonki z celem „życia w spokojnej starości” czyli łażeniem po lekarzach, moich kolegach. Jaką możesz mieć starość bez trzymania się świętej ręki Boga Ojca (manus Dei Patris)?

                                                                                             Ręka Boga Ojca

     Wrócę do tej nocy, gdzie na portalu X dawałem komentarze do różnych tweetów…

HGW 72 lata    Pani Haniu!

      Czas się nawrócić, ratować duszę, a Pani wciąż kręci się wokół kuli ziemskiej. To nie jest nasza ojczyzna. Błagam, niech Pani zwolni to stanowisko, przecież nic Pani nie jest potrzebne. To wiek odlotowy: odpada zgnilizna z której wylatuje dusza...

Chwalony premier…

     Najgorsze jest to, że nasz umiłowany premier nie ma św. imiennika (Donalda...władcy). Rozpędził się w naprawianiu Polski Rzeczypospolitej Ludowej. Informuję Go, że gubi go dobre poczucie...wynik wiecznie młodej duszy, o której zapomniał. Ostrzegam!

Chwalony Rafał Trzaskowski

     Pan Rafał to typ zachowania: B (dobrzy ludzie, ale słabi w sensie osobowości). Typem A jest Radosław Sikorski. Słabeusze są fajni, ale stają się figurantami. Jako prezydent byłby "ręką pisząca". Musi z modlitwą odczytać swoje ostateczne powołanie...

Napad na prezydenta Nawrockiego przez @Dive3113: „Nie wiem jak wy, ale ja mam go dość”...

      Panie Wojtku! Obraża Pan tych, których raduje mocarz, który poznał życiorysy cwaniaczków (IPN). Nie wyszedł "bój nasz ostatni"...demonicznej demokracji walczącej. Mówi się o jedności Polaków, a tu Stefek Burczymucha z rozdwojonym językiem...

     Jakiś Filip doniósł, że: „Wybuczano prezydenta w Operze Narodowej”.

Filipku! Co ci się stało, że śpiewasz fałszywie w czerwonym chórze. Całkiem zapominasz o normalnych Polakach, którzy głosowali na twardziela, nie będzie płakał jak Hołownia na rozwydrzonych porażką ...zwolenników "demokracji walczącej".Bezpieka walczy z kibolami, a ich ludzie buczą w miejscach kulturalnych. Przecież jest to oznaka nienawiści. Trzeba buczących sfotografować i przesłuchać. Prezydent nie podoba się, bo nie jest sprzedawczykiem! Ciekawe, gdyby to uczyniono premierowi? 

     Podnosi się nieważność wyborów prezydenckich! A co z zamachem stanu? Kłania się Jurij Bezmienow. Nie wolno nawet o tym wspominać. W szczekaczkach pogańskich nie dopuszczą prawdy. Zatrzymują obrazy, wykrzywiają twarze, ukazują, kto jest "wrogiem". Ohyda, całkowita ruska szajba, psia wataha...

      Pani Adrianna nazwała członków PiS- hołotą. Pani Adrianno! Dlaczego chwaląc kogoś poniżasz, takich jak ja? Nie jestem w żadnej partii, podoba mi się twardy prezydent, który nie stosuje picerstwa. Nieładnie, nie wypada i to niewieście używać języka Stefana Niesiołowskiego.

    Diana Ruchniewicz #Korona2027 @DianaR_Korona stwierdziła, że nie pozwoli rozłożyć naszej ojczyzny, bo w UE walczą nawet z katolikami...

                                                                   Von den Leyen

     Dałem tam pochwałę i poprosiłem o pomoc w mojej krzywdzie: ZA ZAPRZEDANYCH POGANOM. link: https://www.wola-boga-ojca.pl/4714-04-10-2007-c-za-zaprzedanych-poganom?highlight=WyIwNC4xMC4yMDA3Il0= Nie wchodzi, bo zapisów nie wolno poprawiać. Mnie pozbawion0 wszystkich praw, a tutaj taka preczyzja... 

      Wróćmy do mojej izdebki, gdzie o 5.00 Anioł Stróż podpowiedział: „wstań, będziesz zadowolony”. Od razu przekazuję, że nie był to głos, bo „mową nieba” są natchnienia, których nie uznają „specjaliści od głowy”, bo oni „tylko myślą” (słowa b. konsultanta krajowego ds. psychiatrii  Marka Jaremy). Dodam, że rada była doskonała, bo do Mszy św. o 7.15 wstępnie opracowałem 10 zaległych świadectw wiary z 2004 r.

                                                             Papież

                                                             Kościół

       Mój ulubiony prorok przekaże od Boga Ojca (Iz 11,1-10) przyjście Pana Jezusa, który: „Nie będzie sądził z pozorów ni wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego”. Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi.

     Psalmista zapewnił (Ps 72,1-2.7-8.12-13.17): "Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie". Natomiast Pan Jezus będzie dziękował Bogu Ojcu (Ewangelia: Łk 10,21-24): „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom.” Ja dodam, że „także cwaniaczkom”, bo pokerzyście i alkoholikowi (około 2005 r.) z odjętym nałogiem….dzięki zamawianym przez pacjentki Mszom św. w różnych Sanktuariach.

       Zjednanie z Duchowym Ciałem Pana Jezusa (w Eucharystii) sprawiło moc do późniejszego opracowania i edytowania 10 zaległych świadectw...tuż przed wyjściem na modlitwę w intencji tego dnia (o 18.15) do grających piłkarzy.

       Jednak moją radość zepsuł Szatan, ponieważ - jak nigdy - nie mogłem się załatwić. Parcie mogło mi uszkodzić stan po operacji przepukliny, oko po operacji zaćmy, serce z zaburzeniami rytmu serca oraz sprawić udar (jak u brata żony) lub zawał.

      Tak odczytałem w/w wymienioną intencję, a później z płaczem wołałem do Boga Ojca w sprawie takich ofiar. Wyobraź sobie, że leżysz w szpitalu i nie możesz wstać do WC...tylko tyle. Nie mogłem dojść do siebie. W takich sytuacjach chodzi o doznanie odpowiedniego cierpienia, bo wówczas modlitwa płynie z serca…

                                                                                                                                             APeeL

 

  1. 01.12.2025(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIDZĄ PROWADZENIA PRZEZ BOGA OJCA…
  2. 30.11.2025(s) ZA TYCH, KTÓRZY MAJĄ NIESPODZIEWANE KŁOPOTY...
  3. 29.11.2025(s) ZA MAJĄCYCH OCIĘŻAŁE SERCA…
  4. 28.11.2025(pt) ZA WILKÓW W OWCZYCH SKÓRACH…
  5. 27.11.2025(c) ZA SŁUGI BOGA ŻYWEGO...
  6. 26.11.2025(ś) DZIEŃ WYTCHNIENIA...
  7. 25.11.2025(w) RADOSNA RELACJA Z KOŃCZĄCEGO SIĘ ŻYCIA...
  8. 24.11.2025(p) ZA BŁAGAJĄCYCH O RATUNEK...
  9. 23.11.2025(n) ZA ROZGORYCZONYCH MANIPULACJĄ DUCHOWĄ...
  10. 22.11.2025(s) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI BOGU OJCU ZA OCALENIE…

Strona 3 z 2432

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2592  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?