Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

22.04.2007(n) ZA SPROWOKOWANYCH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 22 kwiecień 2007
Odsłon: 546

     Poseł Marek Suski jako katolik podarł w Sejmie RP list arcybiskupa Kazimierza Górnego dotyczący ochrony życia od poczęcia do śmierci. Marek Jurek zrezygnował z marszałka Sejmu RP...właśnie tym sprowokowany! 

    Wojciech Cejrowski powie, że Jarosław Kaczyński ma krew na rękach (dopuszczenie aborcji),  a teraz, gdy to przepisuję - na Mszy św. z okazji dziesiętnicy smoleńskiej - ks. prałat Bogdan Bartołd przypomina o tym ludobójstwie.

    W naszej parafii było spotkanie z posłem Markiem Jurkiem do którego później napisałem:

Szanowny Pan, Marek Jurek Marszałek Sejmu. Słowa kluczowe: “liberum veto” oraz „Vattene via Satana”!

    W mojej ojczyźnie mamy dwa stanowiska o najwyższej godności;

- Prymas Kościoła katolickiego...z nadania duchowego - od Boga

- Marszałek Sejmu RP...świecki wybór Polaków.

    Nie mogę pogodzić się z Pana rezygnacją, ponieważ nikt nie może Pana zastąpić. Proszę zrozumieć moje cierpienie - mistyka świeckiego kochającego kraj otrzymany od Boga-Ojca Ja Jestem"...

   Zorganizował Pan krucjatę - z ludźmi dobrej woli - przeciw zabijaniu nienarodzonych (krzyż Zbawiciela). To jest śmiertelny bój duchowy. Zapomniał Pan, że dzieci Boże zabija Szatan, upadły Anioł o lekceważonej inteligencji...nie ma go właściwie w naszym kościele! Reprezentuje go Marek Suski, drwiący z biskupa!

    Zderzył się Pan z Jego legionami - przegrana była pewna, bo nie skorzystano z pełnej pomocy Boga. Cała Polska powinna trwać na modlitewnym czuwaniu, z wołaniem o pomoc do Świętego Michała Archanioła. Po klęsce porzucił Pan krzyż Zbawiciela, uniósł się (ja, moja wola, a ma być "bądź Wola Twoja") i porzucił partię z rezygnacją z honorowego stanowiska.

   Zaczął się taniec Szatana, a Pan nieświadomie wpadł w Jego sieci - to jasne dla mnie. Wewnętrzne spory, rozłam ("podzielone królestwo")...dalej poszło już z górki: pochwały PO, a nawet "lewusów" występujących w bolszewickich mediach.

    Jaki jest owoc tego wszystkiego - czy to jest od Boga? Gdzie dobro ojczyzny? Kto ponowi obronę życia? Podjęcie krzyża Zbawiciela nie daje orderów wręczanych w świetle fleszów. Chce mi się płakać Piszę, a płyną przepiękne melodie Wioletty Villas, która też zmarnowała talent. Płakałem także na dzisiejszej Mszy Św. z  wołaniem za Pana do Ducha Św.!

                                                                                                          Serdecznie pozdrawiam.

    W naszym bloku sąsiadka rozprawia o niczym ze znajomą, syczy na widok żony, specjalnie wypomina nam „latanie do kościoła”, a jest katoliczką od święta. Znamy także prowokacje między państwami, a królują w tym spadkobiercy bolszewików (chęć panowania nad innymi, a nawet światem)...

                                                                                                                    APeeL

  

 

 

 

21.04.2007(s) ZA PRAGNĄCYCH POKORY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 21 kwiecień 2007
Odsłon: 595

     Szykuję się do oglądania filmu „Faustyna”, a właśnie wystąpiła awaria kanalizacji...szmata zatkała odpływ. Zburzony pokój, a w filmie trafiam dopiero na moment ofiarowania się s. Faustyny Zbawicielowi.

    Doznania  mistyczne są nieprzekazywalne...na pewno nie wyrazi ich najlepszy reżyser i aktorka bez pomocy mistyka (efekty specjalne). Proszę posłuchać jak fascynująco czyta „Dzienniczek” s. Faustyny Halina Łabonarska (radio Maryja o 15.00).

    Pustka mojego serca zostanie odmieniona na Mszy Św. gdy psalmista zawoła; „Oczy Pana zwrócone są na bogobojnych, na tych, którzy czekają na Jego łaskę, aby ocalił ich życie od śmierci”.

   Proboszcz wołał do Ducha Świętego i wymieniał Jego Dary; mądrości, rozumu, rady, męstwa, umiejętności, pobożności i bojaźni Bożej. Nagle zrozumiałem, że namaszczenie Duchem Świętym to wielka łaska. Ten dar sprawia odczytywanie Woli Boga Ojca oraz intencji modlitewnych.

    Pan Bóg poprzez Ducha Świętego daje natchnienia duszy. W tym pomaga p o k o r a. Padają słowo o  podobających  się Bogu. Jak myślisz kto to jest? Dlaczego trafiłem na ten film? Przecież nie studiuję programu telewizyjnego.

    Kapłan, który odprawiał nabożeństwo  mówił - tak jak lubię - wolno i spokojnie. Po Komunii Świętej w ciągu 5 minut doznałem przemiany, a serce zapragnęło pokory! Nie mogłem wrócić do "życia". Tak chciałbym, aby ten świat się odmienił, bo każdy zostanie rozliczony. Właśnie w sowieckim filmie pokażą Rosjanina. który ratował wroga, bo „mundur jest tylko dla oczu, a to człowiek”!

    Teraz chodzimy po centrum handlowym, a w sercu „wystarczyła ci sutanna uboga”, śluby ubóstwa i pokory. Wzrusza żebrzący, niepełnosprawny młodzieniec...napływa obraz Pana Jezusa błogosławiącego matki i dzieci, bo „jeżeli nie staniecie się jak dzieci”.

    W TV4 syn Wałęsy mówił, że miał być kapłanem, ale nie został zawołany przez Ducha Świętego, a w tym czasie skandalista Kuba Wojewódzki śmieje się z Ducha Świętego (nie ma przebaczenia). Jakże Bóg pokazuje kontrast; pokorę i butę. Tak było i będzie.

    Zrób reportaż z obżarciuchami oraz walczącymi na pomarańcze i pokaż umierających z głodu z Matką Teresą z Kalkuty! W „Empiku” patrzyły tytuły „Grzech pierworodny”, „Barbarzyńca”, „Miasto zaginionego Boga”...bunt w Niebie.

    Siostra Faustyna przyjmowała wszystko z pokorą...nawet badanie psychiatryczne. Jeszcze nie wiedziałem, że czeka mnie to samo cierpienie...za obronę wiary i krzyża Pana Jezusa.

                                                                                                                             APeeL

 

 

 

20.04.2007(pt) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK UFNOŚCI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 20 kwiecień 2007
Odsłon: 508

    Dzisiaj mam dzień postu dla Matki Bożej Pokoju. Umęczenie na granicy wytrzymałości ludzkiej - można popełnić błąd lekarski. Peleton chorych zamknął kapłan, który „lubi” się leczyć...także na własną rękę! Dzisiaj mówił o dobrej kuracji przy bólach głowy. Posiada kamień z otworem w środku wybitym przez uderzenie pioruna.

    Chyba ta kuracja pomogła mu, bo dzisiaj, gdy to przepisuję nadal żyje (11.06.2019), a nawet odprawia Msze św. pogrzebowe (ma ok. 80 lat). Głuchy, ale śpiewa, bo wówczas człowiek modli się podwójnie..dobrze, że nie słyszy jak fałszuje...

    Ponieważ jest zdrowy odpowiednio do wieku w ramach zamiany posługi napisałem mu słowa od Ducha Św.; „ksiądz kocha to życie i nie nadaje się do Królestwa Niebieskiego. Ja nie kocham tego wygnania. Mam być dokąd Bóg pozwoli, ale nie chcę tego świata. Mam być tylko dla Boga, Jego Spraw. Musi ksiądz się wyspowiadać z powodu braku ufności Bożej…w tym z „latania po lekarzach". Przecież wszystkie włosy mamy policzone na głowie!”

- Szczególnie te które już wyszły…odpowiada ze śmiechem.

   Tutaj uwaga. Kapłan musi mieć dobry słuch, ponieważ może nie usłyszeć grzechu nawet ciężkiego i udzielić nieopatrznie rozgrzeszenie. Penitent także - w dobrej wierze - to przyjmie. Kiedyś miałem taką pokusę, aby wyspowiadać się głuchemu kapłanowi! Szatan ma nieskończony repertuar, który poznasz ode mnie.

    Dzień zaczął się od słów o  u f n o ś c i  Bożej, które padły z transmisji radiowej nabożeństwa... 

                                                                                                                                 APeeL

 

 

19.04.2007(c) ZA ZADZIWIONYCH CUDAMI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 19 kwiecień 2007
Odsłon: 561

     Zawsze chodzę na Mszę Św. o 6.30, ale dzisiaj mam być o 7.00. Całe nabożeństwo siedziałem skulony, nie mogłem unieść głowy, nie było mnie...jako ciała. Czytania rozrywały serce, bo: „kto sieje we łzach żąć będzie w radości”. To hasło mojego dzieła, które towarzyszy mi od początku... 

    Jakże piękne są słowa św. Pawła (Flp 1, 20c-30): „Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk. Jeżeli bowiem żyć w ciele - to dla mnie owocna praca. Co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć? Z dwóch stron doznaję nalegania; pragnę odejść i być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele to bardziej dla was konieczne”. 

    Padłem na kolana, bo to są to moje słowa płynące z głębi serca. Prosiłem Boga Ojca, abym mówił o Jego dziele stworzenia, a podczas śpiewu padną słowa:„jaki cud Bóg uczynił, że Swe ciało w chleb przemienił”.

    To największy cud, tu i teraz...Cud Ostatni! Zrozumiesz to w moim stanie, gdy zapragniesz złączenia swojej duszy z Ciałem Pana Jezusa. To sprawia, że staję się częścią Boga-Ojca. To jest pokazane na rodzicach; poprzez geny- w ciele - jesteśmy częścią ojca i matki ziemskiej.

    Z powodu tęsknej miłości zawołałem: „Duchu Święty spraw, abym chwalił ujrzane cuda Boga z dziękczynieniem. Cud następny to zmartwychwstanie Pana Jezusa z pokonaniem śmierci i Szatana. Śmierć to życie. Ojczyzna Niebieska została otwarta, możemy wracać.

    Zobacz cuda Boga Ojca, które widzę w tej chwilce:

- wielkie drzewa wyrwane z korzeniami tkwiącymi metr w piachu!

- budowa naszego ciała, które powstaje z różnych składników

- moc piorunów...uderzył ostatnio w tamę we Włocławku; zawyły wszystkie syreny, a miasto stanęło na nogach

- cud życia

- kwiaty za oknem, ziarno, jajko oraz kody genetyczne każdego z nas.

    Cudem są też przekazy Marii Valtorty „Poemat Boga-Człowieka”, Vassuli Ryden „Prawdziwe życie w Bogu” oraz „Dzienniczek” s. Faustyny z dziełem Miłosierdzia Bożego. Nawet nie wspominam o cudzie słońca...zobacz czerwoną kulę, która jeszcze niedawno "krążyła" wokół ziemi!

     Pan Jezus mówi; „Kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne”...

    W ręku mam artykuły;

„Nowe cuda ks. Jerzego” z relacja jego następcy ks. Jerzego Folejewski, który  w śmierci klinicznej ujrzał jasność wokół wiszącego nad jego łóżkiem portretu zamordowanego ks. Popiełuszki.

„Świadkowie cudu słońca” w Fatimie.

     Na szczycie tej góry jest cud życia wiecznego, a to, co przygotował dla nas Najświętszy Tata nie można sobie nawet wyobrazić!

                                                                                                                              APeeL

 

 

 

18.04.2007(ś) ZA CZUWAJĄCYCH NADE MNĄ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 18 kwiecień 2007
Odsłon: 524

    Pan Jezus powiedział: "Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować" (J I5, 20). A św. Paweł pisze: "Wszystkich, którzy chcą pobożnie żyć w Chrystusie Jezusie, spotkają prześladowania" (2 Tm 3,12).

Tutaj są dwa momenty;

1. pochwała cierpiętnictwa, a nawet wezwanie do masochizmu.

2. nieuchronność prześladowań może być wykorzystywana przez sekciarzy, którym udowadnia się odstępstwo od Prawdy (Kościoła Katolickiego), a oni wskażą na na słowa z Ewangelii; "Błogosławieni jesteście, gdy wam urągają i prześladować was będą" (Mt 5,11). Przecież bandyci są też prześladowani, a nawet skazywani na śmierć.

    Pan Jezus miał sfingowany proces z wyrokiem haniebnej śmierci, który niczym nie różni się od metod stosowanych obecnie! Dzisiaj nie ma jawnych procesów, bo jesteś oskarżany przez panów w białych rękawiczkach, śledzony i mordowany po rusku; samobójstwa w celi, wypadki komunikacyjne, napaść bez świadków z wywiezieniem do lasu i spaleniem, wrzucenie do nieczynnej studzienki kanalizacyjnej lub do pustego grobu...

   Ks. Jerzego Popiełuszkę porwano, maltretowano i wrzucono do Wisły w worku obciążonym kamieniami. Miałbyś taki pomysł? Natomiast biskup Jan Chrapek odpowiadający za media w Europie środkowo-wschodniej (CCEE) miał wypadek na trasie E7 (1948 - 18 października 2001). Szybko otrzymał pomnik, byłem na jego poświęceniu razem z oficerem politycznym z mojej jednostki wojskowej.

   Mnie załatwiła "banda dwojga";  obecny senator hrabia Konstanty Radziwiłł i św. pamięci Andrzej Włodarczyk (śmierć cywilno- zawodowa)...sprawa trwa już 10 lat i czekają na moją śmierć. Moja wiara i obrona krzyża Pana Jezusa to choroba psychiczna! Bolszewik nie przyzna się do błędu, nie przeprosi i nie da rekompensaty za celowe nękanie (karalne).

   Demon ujawnił mi ich strukturę. To kilku wtajemniczonych, na drugim końcu są tacy ja, a cała reszta nie ma pojęcia w czym uczestniczy i oni są karani (patrz sprawa syna Olewnika). Muszą siedzieć cicho, bo w więzieniu "popełnią samobójstwo".

    Teraz śmierć jest naturalna, sekcje wykonuje kolega z mafii (Smoleńsk), a towarzyszą mu "ramię w ramię" nasi lekarze (Ewa Kopacz). Dam przykłady napadu na mnie;

1. Wracałem z wizyty domowej i w ala wąwozie, który jest przy wjeździe do naszego miasta stały dwa samochody...w każdym było czterech udających Polaków, którzy blokowali przejazd! Pan wybawił mnie, bo nadjechał inny pojazd i musieli się rozstąpić.

2. Zreperowano mi pompę paliwową ("przez sklejenie"), samochód groził wybuchem

3. W drodze na Mszę Św. - z warsztatu samochodowego mającego długi plac - na pełnej szybkości wyjechał na mnie samochód sportowy. Nie nie słyszałem, bo obok komendy policji stała suka z zapalonym silnikiem...brakowało milimetrów do śmiertelnego uderzenia.

4. W suszarni "zamieszkał bezdomny", który wykręcił żarówkę, a dwa druty pod prądem połączył z rozciągniętym sznurem do wieszania mokrej bielizny (próba porażenia żony), bo tylko my nie mamy pralki automatycznej...

   Dzisiaj, gdy to przepisuję nie myliłem się, bo system trwa dalej, co pokazano w programie Polsatu "Państwo w Państwie". Mnie nie przeszkadza Pegasus, ale zarazem dziwi, że cyberprzestępca z Domu Chałtury ("Kultury") zgrywa mi zawartość komputera i psuje stronę internetową. Natomiast w oficjalnym zakładzie, gdzie chciałem nauczyć się robienia kopii...zrobiono to drogą samolotową na swój sprzęt i wygoniono mnie...nawet chciano wzywać policję! 

   Komusze służby nie mogą wyzbyć się traktowania normalnych Polaków jako wrogów. Wszyscy mają donosić jeden na drugiego, a resztę mordujemy w różny sposób (w tym "zabijanie przez nękanie"). Władza zmieniła się, a moja sytuacja nie uległa zmianie.

   Ten dzień przekazuję za wszystkich; czuwających nade mną. Zrozum, że jest to bardzo przykre, gdy widzisz tych ludzi wierzących w moje szpiegostwo...chętnych do służenia (czytaj "gubienia duszy").

    Dzisiaj, gdy edytuję tę intencję (07.09.2019) spotkałem takiego znajomego, którego wciąż zapraszam do kościoła...nawet oferuje podwiezienie, bo jest w wieku odlotowym. Nie będzie mógł powiedzieć, że nie wiedział! Mówiłem mu o duszy, która nie ginie nawet w Piekle. Sprawiedliwość Boża jest otchłanią miłosierdzia, a po śmierci okrutna, bo raz wydany  wyrok nie ulega zmianie. 

    Zważ, że jest to intencja za tych ludzi, którzy powinni przybywać całymi autobusami do domu Pana i na kolanach prosić o przebaczenie, a oni wciąż tkwią w wierności systemowi "sprawiedliwości społecznej".

                                                                                                                        APeeL

  1. 17.04.2007(w) ZA POTRZEBUJĄCYCH ŚWIATŁA...
  2. 16.04.2007(p) ZA LUDZI NIEDOŁĘŻNYCH
  3. 15.04.2007(n) ZA POTRZEBUJĄCYCH WYTRWAŁOŚCI
  4. 14.04.2007(s) ZA BĘDĄCYCH W FURII
  5. 13.04.2007(pt) ZA PREFERUJĄCYCH ŚMIERĆ
  6. 12.04.2007(c) ZA TYCH, KTÓRYM GROZI ŚMIERTELNE NIEBEZPIECZEŃSTWO
  7. 11.04.2007(ś) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MAJĄ POCZUCIA GRZESZNOŚCI
  8. 10.04.2007 ZA STOJĄCYCH PRZED WYBOREM
  9. 09.04.2007(p) ZA ŻERUJĄCYCH NA WIERZE...
  10. 08.04.2007(n) ZA PRAGNĄCYCH POŁĄCZENIA

Strona 1357 z 2412

  • 1352
  • 1353
  • 1354
  • 1355
  • 1356
  • 1357
  • 1358
  • 1359
  • 1360
  • 1361

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 1749  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?