Na Mszy św porannej zaskoczą mnie słowa Anioła Rafała do proroka Tobiasza (Tb Wlg 12, 1.5-15.20):

- Błogosławcie Bogu niebios i wyznawajcie wobec wszystkich żyjących, że wielkie miłosierdzie wam wyświadczył.

- Dobrą jest rzeczą zachowywać tajemnicę królewską, godzi się jednak ujawniać i ogłaszać o dziełach Bożych.

- Błogosławcie Bogu i opowiadajcie o wszystkich Jego cudach.

    Psalmista wołał ode mnie (Ps: Tb 13.2.6.7): trzeba nawrócić się całym sercem oraz ujrzeć, co Bóg Ojciec nam wyświadczył i dziękować głośno z uwielbieniem Pana.    

    "Jak miła jest Świątynia Twoja Panie"...Eucharystia ułożyła się w kielich kwiatu. Później było nabożeństwo do Serca Pana Jezusa z procesją Eucharystyczną.

    Kiedyś zapytałem mającego łaskę wiary podobną do mojej:

- Czy zapisuje swoje doznania z dawaniem świadectwa?

     Odpowiedział, że nie ma takiego powołania.

- Czy ofiarowuje codzienną Mszę św.?

    Ponieważ nie czynił tego zaleciłem, aby hurtem przekazał wszystkie nabożeństwa bez intencji na ręce Matki Bożej!

     Ja na różne sposoby rozgłaszam o dobrodziejstwach i cudach Boga Ojca. Tyle czasu minęło, a bracia  starsi w wierze mieli te same przeżycia. Czas w dziele Bożym nie zmienia nawet przecinka w tych wołaniach! Nie bierz tego dosłownie, bo przecinków pilnują Świadkowie Jehowy, a do czego doszli? Pan Jezus jest zwykłym człowiekiem, a raj będzie na ziemi...tylko dla nich! Zobacz, co Szatan wyprawia w głowach oderwanych od wiary Objawionej...w miejsce wymyślonej!

     Pasuje tutaj dyskusja na blogu prof. Jana Hartmana z bluźniercą Caganem, który 14.01.2023 napisał, że odkryłem prawdę na wykładach "niedzielnej szkółki ‎swojej sekty". Odpisałem mu:

     Bracie! Co ci się stało, przecież mamy wolność wyboru i jest ustawa chroniąca wszystkie wyznania. Wiara katolicka jest Objawiona, nie kapujesz tego, tkwisz w demonicznej ciemności udając nauczyciela.

    Ja znam to wszystko z walki duchowej. Ta walka dla ciebie oznacza atakowanie mających łaskę wiary ("po niedzielnej szkółce sekty"). Błagam. Przecież jest internet. Wpisz słowo: mistyka i charyzmat. 

     Nie dawał za wygraną szydząc w ripoście: "Naprawdę nie widzi pan doktór Cudu Stworzenia wszystkiego: od nowotworów ‎złośliwych po schizofrenię i wciąż odkrywanej wiedzy o tym, jak najskuteczniej zabijać i ‎kaleczyć (fizyka i chemia), wyzyskiwać oraz oszukiwać ludzi (ekonomia, zrządzanie i ‎marketing)?‎ A w momencie śmierci dowie się pan tego, że umiera i że zmarnował swoje życie ‎na bezsensowne rytuały religijne".‎

       Nie poprawiaj Stwórcy, bo z leczenia nowotworów żyje personel leczący, producenci leków, a nawet kierowcy karetek transportowych. Bóg Ojciec sprawia celowe zabijanie, wyzyskiwanie i oszukiwanie? Widzisz "pod lasem, a nie widzisz pod nosem"...

     To głupota duchowa do potęgi, nie idź tą drogą! Mamy duszę, której nie można pochować w piasku patykiem. Nie ma tak lekko...zostaniesz rozliczony z każdego wątpiącego, którego gubisz! To nie jest nawracanie straszeniem, ale ostrzeganie!

    Po co są znaki, przepisy, zakazy, sądy i więzienia? Pamiętaj, aby w mgle włączać tylne światła przeciwmgielne...karzą także nieświadomych!
    "Czy Ty, aby naprawdę uważasz, że Bóg zatroszczył się o to, żeby Jego Słowo stało się dostępne ‎dla wszystkich ludzi poprzez wysłanie do tzw. pogan żołdaków i innych bandytów, aby ‎nawracać owych pogan ogniem i mieczem”?‎
    Mieszasz Boga w sprawy nawracania "ogniem i mieczem". Nikt nie może pójść za Panem Jezusem jeżeli nie zostanie zawołany.

  Jeszcze mój komentarz do artykułu: WOLA BOŻA. JAK JĄ ROZPOZNAĆ? https://opcjabenedykta.org/wola-boza-jak-ja-rozpoznac/

    Proszą wejść na moją stronę Wola Boga Ojca, gdzie każdego dnia żyję wg "bądź Wola Twoja" z Modlitwy Pańskiej. U mnie jest to odczytywanie intencji modlitewnych wg "duchowości zdarzeń" oraz zapisywanie świadectw z pomocą Ducha Świętego...

    W zapisach można ujrzeć prowadzenie przez Boga...jak dziecka przez tatę. To bój duchowy, ponieważ w odczytach przeszkadza Mefistofeles (Kłamca i Niszczyciel). W naszej wierze nie usłyszysz o nim, a także o duszy i co jest z nami po śmierci.

    Człowiek niewierzący nie jest atakowany, aby wierzył, że wszystko czyni wg tego, co zaplanuje. Nie interesuje go dążenie do świętości, a to oznacza wykonywanie Woli Boga Ojca...

                                                                                                                                  APeeL