Przebudziłem się przestraszony o 3.00, bo czeka mnie egzamin. W tym czasie napływa pocieszenie w postaci słów: "W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie, w krzyżu miłości nauka"...

    Poprosiłem Matkę Niepokalaną o ochronę i padłem na kolana odmawiając moją modlitwę "za wszystkich, którzy mnie śledzą i mają do mnie złość". Zauważyłem, że Pan Jezus jakby odkrył mi Ojca, bo coraz częściej mogę bezpośrednio modlić się do Niego ("jakby zezwolenie").

   Po latach zauważę, że Bóg Ojciec znalazła się w naszej wierze na drugim miejscu. Panie Jezu bądź dzisiaj ze mną...niech będę cichy i wytrwały, w koło powtarzałem "Jezu bądź ze mną". Uczeń Mistrza Ukrzyżowanego ma być cierpliwy i cichy.

   Pan Jezus sam prosił Boga o Miłosierdzie. Do s. Faustyny powiedział: "musisz kontynuować dzieło miłosierdzia - dokończ sprawę adoracji nocnej i modlitwy przebłagalnej".

    Dzisiaj pracuję - jak marzyłem, w ciszy i pokoju. Teraz czas na pouczenia...

- za dręczącą cię nauczycielkę przyjmij Eucharystię, a w momencie udręk modlił się

- Stwórca dał pani wielki dar: będziesz przyjmowała życie, nie wolno pani głosić chwały aborcji...ostrzegam!

- bieda...och, ile ma odmian - można trafić w góry Mauretanii, tam gdzie jest duży kult Matki Bożej...tam wszystko stanie się jasne.

    Z radia popłynie poemat symfoniczny: "Powracające fale" Mieczysława Karłowicz, a mnie przy mówieniu o Matce Bożej łamał się głos...

    Dzisiaj jest mniej ludzi. Z zapałem sprzątam różne papiery i nagle napłynęła wielka tęsknota za Panem Jezusem: "O! Panie mojego serca, gdy przychodzisz zawsze przynosisz pokój domowi i sercu. Jakże zaskakujesz sprawiając prawdziwą radość sercu i ukojeniu".

Słodycz w sercu tak wielka, że nie chce mi się wychodzić z pracy. W środy i piątki pościmy, ale głód nawet nie przepłynie. miałem egzamin, a to strata i tak się stanie, bo listonosz zawiadomił mnie o trzech podatkach.

    Przysnąłem udręczony na fotelu, żona wysyła do mnie smutek, a nawet leki, zniechęcenie i rozdrażnienie. Jak bardzo niszczy to pokój w sercach innych! Czekałem na audycję "Wielki Prokurator Judei", ale tak kręcono, przesuwano czas i grano, że mało kto mógł posłuchać.

                                                                                                                           APeeL