W śnie jestem świadkiem groźnego napadu. Dwa samochody, łąki, rów melioracyjny. W jednym samochodzie jest szykujący się do zabójstwa...jego wygląd był demoniczny. Krzyknąłem do niego: "Nie będzie szatan rządził duszami ludzkimi". Ten krzyk przebudził mnie!

    7.05 Jezus nadal jest wyszydzany, opluwany i wymaga otarcia Umęczonej Twarzy. Dla odmiany popłynie przepiękna muzyka gitarowa, a ja w tym czasie zawołałem: "Matko! Matko Święta! Panie Jezu, pozwól mi dzisiaj...właśnie dzisiaj wytrzeć - moją pracą, słowami i myślami - Twoją Umęczoną Twarz! Jezu mój kochany, nasz Zbawco - tak ziemia wynagradza Twoje Dobro! Bądź ze mną Jezu".

    Płynie muzyka, a z oczu lecą łzy...wolno napływa moc! Zauważ, że moc Zbawiciela rodzi się w naszej słabości: we łzach, łkaniu serca i tęsknej miłości. Napływa dobre natchnienie, aby w sprawie adoracji nocnej i miłosierdzia skontaktować się z wydającymi "Echo Medzjugorje", bo oni mają już przetarte ścieżki (mimo, ze są jeszcze "nielegalni" (nie mają imprimatur Watykanu).

    Świetnie znoszę głodówkę (środa i piątek)...z rozpędu nie jem śniadania także dzisiaj. Wczoraj w ręku miałem cukierek i kilka razy łapałem za jabłko. To wszystko. Teraz napadła mnie żona zalecająca, abym nie wysyłał listu, a także zostawił w spokoju kolegę lekarza z kościoła zielonoświątkowego (odszczepieńcy). Takie dobre rady podsuwa Szatan. Ona ma inna ścieżkę duchową.

   Przecież Pan uzdolnił nas, abyśmy się stali sługami nowego Przymierza i to nie według litery, ale według Ducha, bo litera zabija, a Duch ożywia". Napływa pomoc, aby otworzyć "Dzienniczek" s. Faustynki, Tam padają słowa do żony: "wygrałeś z szatanem, bo nie dyskutowałeś!" Sam się zdziwiłem i kręciłem głową. Zapomniałem, że tym dniem miałem "wytrzeć Umęczoną Twarz Jezusa". Nie wolno nawracać na siłę, wskazuję sens życia.

- Gdzie go szukać?

- Tam, gdzie dzwonią!

      Zalęknionych kieruję ku modlitwie, ukazuję szatańskie sprory i złośliwości, otwieram oczy lamentującym na dary, które otrzymują od Stwórcy! Za wszystko trzeba dziękować!

- Za to lewe zwolnienie proszę iść na Drogę Krzyżową, stać w kątku i złapać tylko jedno Słowo!

- W Wielki Piątek o 18 powinny strzelać petardy i szampany, ludzie powinni wyjść na ulicę i wspólnie cieszyć się! To Dzień Radości Prawdziwej!

   0 15.00 skończyłem dzień pracy całkowicie niezadowolony, bo nie tak miało to wyglądać! Teraz badam pacjentkę odrzuconą przez wszystkich - także przez rodzinę i służbę zdrowia. Krzyczy do mnie, że "zabiliśmy jej córkę...z czego teraz mam życ?" Trzykrotnie napływa, abym dał jej wszystkie pieniądze - około 200 tys.

    Delikatnie pytam czy mogę ją wspomóc? Zarazem jednym ruchem dałem jej zawartość mojej kieszeni. Natychmiast Szatan podsuwa, że: "rozdaję pieniądze...ile za to mógłbyś kupić?" Zły strasznie nie lubi bezinteresowności i natychmiast pragnie wywołać żal...żal za wykonanie czegoś dobrego! W wydaniu ziemskim oznacza to: "aleś głupi!"

    Jakże piękny jest dzisiaj program i jak piękne słowa ks. Pawła Piotrowskiego oraz wokaliza Ewy Błoch. Na tle płomienia świecy pojawiła się Umęczona Twarz Jezusa. Nie do wiary, nazwę tego dnia dałem rano! Łzy zakręciły się w oczach...prawie już mam pokazane codzienne prowadzenie! Każdy dzień zaczynaj od modlitwy i planu jak przeżyć dzień dla Jezusa?

Jak Go reprezentować?

Nie oddawaj czasu złemu!

Nie pozwalaj na bezmyślność istnienia!

Wieczorem oceń to wszystko, zauważ uchybienia, dokonaj korekt, a to będzie twój codzienny rachunek sumienia! Przecież tak robię już od pewnego czasu, ale nie miałem tej świadomości.

    Teraz mówią o Jezusie, który wchodzi do jednostek bez przepustki. Nagle przypomniał mi się Jezus Żołnierz, który zwiastował czekające mnie próby! "Jezu mój! Jezu!" Łza zakręciła się w oku.

    Mimo nawoływania Anioła Stróża...wielokrotne "Nie!"...dyskutuję, poruszam problemy polityczne, sprzeczam się. Zawołałem do Jezusa o p o k ó j i zacząłem czytać Ewangelię. Trafiam na zdanie, że Pan Jezus "nie wadził się"!

   Przysnąłem, a tam zmarła starsza pani, młoda dziewczyna ma w sercu prawdziwą radość...odbieram tą radość jako autentyczne szczęście wyzwolenia starszej pani z ziemskiej niewoli!

                                                                                                                               APeeL