Dzień dziadka...

     Siedziałem w nocy od 1.00 - 5.00, a po - zerwaniu przez budzik na Mszę św. o 7.00 - stwierdziłem moc płynącą z duszy. Nawet byłem tym zadziwiony. Musisz uwierzyć i zrozumieć, że mamy Boga Ojca, a to jest Jego prowadzenie.

    W tym czasie wzrok zatrzymała część korony cierniowej na krzyżu Pana Jezusa, którego otrzymałem w pracy po skasowaniu oddziału wewnętrznego (znak małego cierpienia). To sprawdzi się, ponieważ z Okręgowej Izby Lekarskiej w W-wie otrzymam pismo z sugestią ponownego badania psychiatrycznego.

   W 2007/2008 r. zastosowano psychuszkę, którą w 2013 r. zanegowała najwyższa komisja lekarska w RP, ale to było dawno. Ruskie zmory mają się dobrze i okresowo budzą...

    Spokojnie zdążyłem na Mszę św. dziękując Bogu Ojcu za prowadzenie oraz za samochód. Prawdziwe jest zalecenie Pana Jezusa: "dziękujcie za wszystko", co czynię...za obudzenie, samochód i sam Kościół święty.

   Mam wołać za dusze dziadków, szczególnie najdłużej przebywających w Czyśćcu. Wyobraź sobie ich radość, bo wówczas zostają przesunięci bliżej Ojczyzny Prawdziwej, a tam jest inny czas. Jakże pięknie Bóg wszystko urządził w Swojej Mądrości.

 

                                                     Drzewo genealogiczne

                                         Nowości Dziennik Co słychać u przodków

 

    Od Ołtarza św. popłyną słowa o światłości obejmującej mieszkańców krajów mroków (Iz 8,23b-9,3) oraz wołania psalmisty (Ps 27,1.4.13-14):

"Pan moim światłem i zbawieniem moim

Pan moim światłem i zbawieniem moim (..)".

    W tym czasie św. Paweł prosił (1 Kor 1,10-13.17), aby nie było wśród nas sporów i odłamów. Kapłan mówił w tym czasie o Światłości Duchowej, którą jest Pan Jezus (Mt 4,12-23).

   Po odrzuceniu Pana Boga i wiary świętej żyjesz w ciemności, która objawia się w różny sposób. Czytałem o bogatej, która była rozczarowana wspaniałymi wczasami. Ludzie nie wiedzą, że w tych wypadkach chodzi o nasze dusze, których nic nie może tutaj zadowolić.

    Szkoda, że kapłan nie wspomniał o Eucharystii, Chlebie Życia dla duszy...Cudzie Ostatnim! Zjednany z Duchowym Ciałem Pana Jezusa usiadłem w ławce, a z naprzeciwka spojrzał Pan Jezus Miłosierny. To była prośba o przekazanie dzisiejszego "odgrzewanego" cierpienia oraz wysiłku (edytowałem 10 zaległych świadectw wiary z roku 2006).

    W intencji dusz dziadków przekażę ten dzień z Mszą św. i Eucharystią oraz jutro odmówię za wszystkich z drzewa genealogicznego moją modlitwę (nie widziałem się z nimi, ponieważ zmarli wczęśniej)...

 

                                                                                          APeeL