Dzisiaj przekażę prowadzenie dotyczące odczytu intencji modlitewnej. Tuż po przebudzeniu napłynęło słowo: "najgorszy", a w ręku znajdzie się książka Waldemara Łysiaka o tym tytule. Opisał tam powoływanie kadr do mafii w państwie (dzisiaj: naszego człowieka w Moskwie).

    Musisz przejść próbę...tak jak Donald Tusk (zamach w Smoleńsku). Wówczas stajesz się zaufanym, a nawet przyjacielem Moskali. Co stało się temu POlakowi? Dopiero po czasie wyjaśni się dlaczego Szatan przez 2 godziny przeszkadzał mi w zapisaniu tego świadectwa wiary (ujawnianiu jego tajemnicy)...

   Nie ujrzysz tego bez łaski widzenia Ojczyzny Światłości i demonicznej ciemności. Zobacz to na witrynie (kliknij i powiększ ikonę: świata widzialnego i nadprzyrodzonego), ale tutaj prosi się wymieszanie synów światłości (garstka) i ciemności (ogrom organizacji z państwami o typie mafii). Ci, którzy to ujrzą są zabijani lub badani i wtrącani do psychuszek...

  Okazało się, że miałem już intencję: ZA NAJGORSZYCH 14.06.2009  (wejdź: "Chronologicznie", ile? - 1000 z okienkiem na dole - 5...lub w "Szukaj", ale tekst jest brzydszy).

   Po chwilce trafiłem na doniesienie: Ujawnili Tajemnicę Putina. Aż włos się jeży... Jego biografię opisała i wydała (2016 r.) polska dziennikarka Krystyna Kurczab-Redlich.

    Jako mistyk, a do tego lekarz stwierdzę, że wielcy tego świata przebudzili się. Nie mieściło im się w głowie, że - podstępny partner prowadzony przez Mefistofelesa (Kłamcę i Niszczyciela), upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła - okaże się podpalaczem świata! Nie słyszeli o Apokalipsie?

    Nawet mają głupia nadzieję, że spotkają się z nim na jakimś zlocie i powiedzą mu w oczy, co o nim myślą. Mogę określić ich ciemniakami duchowymi, bo nawet nie pomyślą o Przeciwniku, ponieważ nie wierzą w Boga Samego! Dziwne, bo chciał się z nim zetknąć także obecny papież.

   To głupota do potęgi, bo nad takimi moc ma tylko Stwórca Wszechrzeczy, ale nie widać poruszenia modlitewnego. Po co wybudowaliśmy Świątynię Opatrzności Bożej? Na Zgniłym Zachodzie w Świątyniach Boga Objawionego robi się kawiarnie i dyskoteki.

    Nasza wierchuszka zajmuje się wyborami, kolorowa zaraza popisuje się w Paradach Grzeszności, a reszta ludzi liczy na siły własne. W telewizyjnych dyskusjach komuniście dalej naprawiają świat, a ustawieni za czasów Socjaldemoralizacji i Pełnych Obłudy (PO) siedzą zadowoleni w swoich przybytkach...

    Jako lekarz zawsze widziałem w W. W. Putinie "małego i zakompleksionego człowieczka", który był prowadzony przez Belzebuba (maczo, pałace i podziemne schrony, dozgonny prezio, itd.).

   Dzisiaj wiem, że jest opętany, a dowodem jest ostatni atak na Centrum Handlowe (Krzemieńczuk na Ukrainie)...w czasie obrad "wielkich" z UE i samego NATO. Wieloletnie budowanie demonicznej struktury od góry do dołu przyniosło efekt.

    Dziwne, bo przed rozpoczęciem wieczornego nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa szalała wichura, błyskały pioruny, a w kościele było kilka osób w egipskich ciemnościach. Nie zapalono nawet świec na Ołtarzu św. i na Stole Ofiarnym, a kapłan zaspał.

    Zdziwiłem się przekazanymi później słowami Pana Jezusa, że nie wystarczają już modlitwy, bo teraz trzeba czynów zbawiających świat. W moim zrozumieniu jest to przyjmowanie cierpień zastępczych (posty, zaznawane krzywdy, codzienne uczestnictwo w Mszach Świętych, itd.).

   Jednak świat dalej tkwi w letargu, a dzieci wychowane na grach wojennych ciekawe są starcia z opętanymi władzą nad światem. Wyłączę takiemu prąd i wodę to wszystko zrozumie! Nie ma prądu, nie ma chleba, a taki był pewny swego!

    Tkwiący w ciemności nie mają tej świadomości, ponieważ są zalani demoniczną wizją władzy nad światem...nawet nie pomyślą o życiu po śmierci, gdzie czeka na nich sprawca wszelkich podziałów z darami: władzy, posiadania i "miłości" (seksu) z "róbta, co chceta". Mam przyjąć moje cierpienie i ofiarować w intencji tych, którzy przeszli na ciemną stronę mocy. To nie tylko "władcy" tego świata, ale wszyscy zajmujący się okultyzmem.

 

                                             Okultyzm

 

   Wejdź na stronę Wikipedii i rzuć okiem na na załączone tam obrazy. Moje rozpoznanie dotyczące opętania W. W. Putina potwierdza też artykuł: "Moda na okultyzm w Rosji. Putin też kocha czarną magię" https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/2164885,1,moda-na-okultyzm-w-rosji-putin-tez-kocha-czarna-magie.read

    Przeczytaj całość później, a ja dam tylko kilka zdań z tego dowodu: "Putin miał być zimnym czekistą. Tymczasem jest emocjonalny, przesądny i słucha szamanów". 13 lutego dano odpowiedź na nurtujące Putina pytanie. „Wojna zakończy się sukcesem, a on sam zostanie największym przywódcą w świecie”.

   Walerij Sołowiej od dawna śledzi udział wysokich rangą polityków rosyjskich w obrzędach czarnej magii. „Putin ma obsesję na punkcie okultyzmu i chodzi z czerwoną nicią na nadgarstku".

   Fascynacja okultyzmem, w dodatku przeplecionym prawosławnym mistycyzmem, cechuje rosyjskie elity, tak współczesne, jak i te za czasów carskich.

   Na Kremlu unosi się zapach siarki. Wiara w magię, szamanizm i praktyki okultystyczne nasila się w Rosji zwykle w czasach kryzysowych.

   Nikogo nie oburza, że patriarcha Cyryl milczy w sprawie fascynacji „głowy państwa, ostoi konserwatyzmu rosyjskiego” okultyzmem. Nie jest tajemnicą, że jeszcze jako młody duchowny i współpracownik KGB (...) nie torpeduje idei kanonizacji Rasputina.

   Aleksander Gabryszew, „szaman z Jakucji” w 2019 r. wyruszył piechotą do Moskwy, by przeprowadzić obrzęd „oczyszczenia Kremla”, ale wsadzono go do psychuszki....

                                                                                                                    APeeL

 

 

Aktualnie przepisane...

29.08.1992(s) ZA PRZEŚLADOWANYCH, ABY MIELI CIERPLIWOŚĆ ROSNĄCEJ TRAWY...

    Minęła północ. Padłem na kolana, trzy razy przeżegnałem się wodą s. Faustynki i za­wołałem: "Panie Jezu bądź ze mną także dzisiaj"! Prawdę mówiąc boję się być bez Pana Jezusa, ponieważ zły ma nieskończoność sztuczek i pokus.

    Tuż po przebudzeniu rozpoczął się "bój o decyzje chwilki"...

1. Trzeba napisać skargę na pobliską dyskotekę, bo wojewoda mówił o wartościach chrześcijańskich, a "towarzyszowi walki i pracy" wydał zezwolenie na biznes rozpoczynający się w każdy piątek o 22.00.

   W tym czasie "spojrzała" figurka Pana Jezusa w koronie cierniowej, bo chciałbym wydać książeczkę opisującą śmiertelny bój z Szatanem o nasz życie wieczne!

2. Sprawa wstrzemięźliwości seksualnej w małżeństwie, kalendarzyk, ale niewiasty w naturalny sposób "otwierają się" przed dniami płodnymi, a później "zamykają".

    Strona Boża: jak ludzie mogą seks traktować jako cel swojego życia? Jakże tacy się szczycą swoimi sukcesami. Jakże ciężko znoszą wyrzeczenia!

3. Żona widzi obecnie wszystko jako "czarno-białe", a Książę Ciemności precyzyjnie przeszkadza we wszystkim, co jest dobre dla nas. Przykładem są zbrodnicze podpalenia przy złej ochronie przeciwpożarowej! Przepisuję to świadectwo, a pokazują komunistyczną Rumunię, gdzie dno jeziora chcieli zamienić na pola uprawne. Tak powstała pustynia...

   Wróciłem do moich modlitw, a niewysłowiona słodycz zalała serce...w czasie ich trwania napływało pragnienie wołania do Boga.

    W moim poczucie zaczyna się dobry dzień. Na początek dyżuru w pogotowiu z zabranej taśmy popłyną słowa do mnie, że: "przez tyle lat moje oczy były ś l e p e!! Wyłączyłem magnetofon, bo to wielka prawda; "Panie mój! Boże Ojcze! Najdroższy Tato! - tyle czasu byłem tak ślepy! Przepraszam mój Ojcze Drogi! Przepraszam! Spraw Ojcze, aby moje olśnienie otwierało oczy innym"...

   Daleki wyjazd z porodem...rodząca zafundowała nam lody. W tym czasie wołałem za współpracowników i ich rodziny...za niektórych powtarzałem zawołania trzy razy! To jest śmiertelny bój o dusze. W błysku napłynęła sytuacja: w odległym kraju spotykam mojego wroga i nagle stajemy się bliscy! .Dla ludzi prostych tym odległym miejscem jest wyjazd do sąsiedniego miasta, a dla "turystów" zapadły kąt na krańcu ziemi.

    Przecież tak później jest w Królestwie Bożym po ujrzeniu znajomych! Teraz przekazuję rodząca, a jej dzieciątko przekazuję pod opiekę Matki Bożej.

    Jakże błędnie postępuje świat, który szuka atrakcji tutaj. Przez chwilkę tłumaczę to ludziom, że od czasu porzucenia życia pogańskiego znam i doznaję Pokoju i Radości Bożej, a cała reszta jest dodana!

   Teraz napłynęła obecność Pana Jezusa. Często słyszy się w kazaniach, aby "nosić Boga w sercu", ale Pan musi do nas przybyć. Jest jasne, że trzeba "wysłać" zaproszenie. Sami z siebie nie możemy tego zaznać...tak też jest z moim dzisiejszym zapisem oraz edycją opracowania na świat!

   Po powrocie słucham pięknych melodii religijnych "Via Dolorosa" i poezji: "twoja ścieżka ku Szczęściu. Miłość to broń na śmierć. Miłość Jezusa zabija śmierć! Daj mi cierpliwość rosnącej tra­wy, cierpienie ma swoje pawie pióra".

   To przerywa Szatan, bo...

- żona zapomniała, że mam dyżur (obiad)

- napadają towarzysze i mam wielką chęć powiedzenia im co myślę o tym

- chcesz wejść do WC, a czeka dziadek do przyjęcia w ambulatorium

- na szczycie kierownik bredził, że "na maszynie piszę ulotki"...teraz ty czytasz te ulotki, które nadal stanowią dowód mojego "szpiegostwa". Tak to jest szpiegostwo ujawniające perfidię wroga naszych dusz, a zarazem jego wysłanników (bolszewików).

   O 15.00 na szczycie rozdrażnienia padłem na kolana i wołałem w koronce do Miłosierdzia Bożego: "za prześladowanych, aby mieli cierpliwość rosnącej trawy"... 

   Napływa: "Pan Jezus jest z tobą, tak jak prosiłeś, ale to oznacza Jego Moc w znoszeniu prześladowań!" Podniosłem oczy i zobaczyłem Pana Jezusa na krzyżyku: "zobacz i naśladuj, bo to Ja!" Napłynął Zbawiciel na Golgocie, gdzie z Krzyża przebaczał, pocieszał i przekazał nam Swoją Matkę! Każdy z nas ma inną ścieżkę cierpień.

   Z programu radiowego popłynie pieśń: "Oto jest dzień, który dał nam Pan!", a ja we wszystkim widzą obdarowanie przez Ojca, który każdemu pragnie dać szczęście. Z Bogiem trzeba wstawać i z Nim kłaść się spać. U mnie tak jest - pierwsze myślę kieruję ku Niemu i zasypiam w łączności z Niebem. Ja to wiem, że to jest prosta droga...nie szukaj innej!

   Jak wielkim darem są modlitwy...zauważyłem zawieszony na drzewie krzyżyk, a przeczytałem właśnie słowa: "kończy się dzień ofiarowany z Twojej łaski". Jezu mój! Jezu! Tylko w Twoim Sercu wytchnienie i prawdziwy odpoczynek!"

   Jakże chciałbym mówić o Ojcu, Panu Jezu­sie i Matce. To moje największe pragnienie, ale zbliża się dyspozytorka...dla której zabrałem modlitwy. Przykro mi, że już czuwa sanitariusz. To sprytne...stoisz po drugiej stronie karetki i widzisz faceta, a on ciebie nie widzi! Ile trzeba się szkolić, a "złapał mnie na zapisywaniu tych przeżyć". Ta dyspozytorka podżyrowała kuzynce pożyczkę i teraz musi spłacać. Efekt dla złego - rodzi­na skłócona, niechęć i zło.

   Dalej wołałem w intencji personelu, a przy modlitwie za rodzinę poprosiłem, aby "wszystkie kary żony spadły na mnie", a podczas przejeżdżania obok dużej figury Matki Bożej poprosiłem, aby miała dobry sen.

    Trafiliśmy na pijaną i poturbowaną kobietę...przez męża i jego syna z pierwszego małżeństwa. Przy niej biegała przestraszona córeczka. Zdążyłem się uporać z problemem, a wnoszą sinego i ledwie oddychającego mężczyznę ukąszonego przez szerszenia. Ułożenie na bok, odsysanie, tlen, 500 mg hydrocortison. i.v. + adrenalina s.c. + efedyna i.m....wraca do życia, a ja mówię;

- Ludzie chwalą śmierć nagłą, a Pan pokazuje...zobacz, przecież jesteś bańką mydlaną. Jak wielkie to nieszczęście dla duszy, przecież mógł pan obudzić się po drugiej stronie!

   Ucieszona żona pacjenta wciska mi zapłatę ze słowami: "tak samo pan uratował mojego ojca". Nie chciałem nienależnej zapłaty. Napłynęło natchnienie, aby podzielić się z poszkodowaną pielęgniarką. Przecież ona wprawnie wkuła się i robiła to wszystko w bólu biodra. Napłyną też obraz kierowcy, który przed śmiercią oddał mi zapomniany już dług karciany. Szatan nie lubi naszej bezinteresowności:. "na pewno jej też dali, poprzednio też tak było"! Powstało zamieszanie i nie podzieliłem się. Zbliża się północ: "Dziękuję Panie Jezu! Dziękuję"...

                                                                                                                          APeeL