W nocy słuchałem radia "Maryja", dzwonili ludzie mający łączność z Bogiem (mistycy), którzy otrzymali łaskę podobną do mojej z pragnieniem dzielenia się tą radością. Próbowałem sam wejść na antenę i udało się.

    Później przyśniła się babcia, która zmarła 30 lat temu. Leżała bezwładna, ale ku mojemu zadziwieniu wstała. Powiedziałem coś do niej, a ona odpowiedziała z trudem, ale głosem z tamtego czasu. Nigdy nie zapamiętałbym tego głosu. Taki jest jej stan duchowy, będę później wołał w jej intencji...

    Tuż po przebudzeniu w sercu popłynęła pieśń: "już od rana rozśpiewana chwali dusza Maryję". Na ten czas z "Rycerza Niepokalanej" padną słowa: "to Ona cie zdobyła". Z tego powodu mówię chorym o naszej Matce, prosząc ludzi o przekazywanie cierpień w intencji pokoju na świecie.

    Po wejściu do kościoła na Mszę św. o 6.30 powiedziałem do znajomego czekającego na spowiedź: upadnij na kolana. Sam to uczyniłem przy nim prosząc Mateczkę z płaczem: czy mam jechać do Ziemi Świętej?

   Dzisiaj, gdy to przepisuję (11.05.2022) wiem, że tam nie ma Boga! Zamordowali Zbawiciela i nadal nie nawracają się jak ateiści, a wszystko jest pokazane...w dalej trwających cudach, Objawieniach Matki Bożej oraz w świadectwach takich jak ja.

   W sercu pojawiła się MB Pokoju, a słowa z czytania, a to o Niej: „gdzie wejdzie tam Pan błogosławi, tych którzy Jej służą i miłują oraz oddają cześć Pan umiłuje”.

    W Słowie było dalsze pouczenie o Mądrości Bożej (Syr 4,11-19): „Kto ją miłuje, miłuje życie, a kto dla niej rano wstaje, będzie napełniony weselem. Kto ją posiądzie, odziedziczy chwałę, a gdzie ona wejdzie, tam Pan błogosławi”.

     Psalmista wołał w ramach później odczytanej intencji (Ps 119):

"Przestrzegam Twoich postanowień i napomnień, bo wszystkie moje drogi są przed Tobą.

(…) Pragnę Twojej pomocy, Panie, a Prawo Twoje jest moją rozkoszą”.

    Apostoł Jan zwrócił uwagę, że (Ewangelia: Mk 9,38-40): „Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami. Lecz Jezus odrzekł: Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami”.

   To są sekundowe błyski w sercu i duszy, bo dłużej trudno byłoby wytrzymać te nadprzyrodzone doznania (ciało fizyczne jest zbyt słabe), łzy płyną z oczu.

    Eucharystia znowu pękła na pół...czeka mnie udręka w pracy. Kapłan pocieszył, że MB Nieustającej Pomocy przyjdzie ze wsparciem. „Do Ciebie, Matko Szafarko łask błagalne prośby płyną”.

   W przychodni trafiłem na cały korytarz ludzi...pierwszą wziąłem babulinkę, którą wprowadziłem do gabinetu, podaliśmy zastrzyk i otrzymała recepty. W tym czasie trwała ulewa.

    Pojechałem z żoną na drugą Mszę św. wieczorną, ponieważ jutro mam dyżur. Podczas wchodzenie do kościoła, w deszczu wwożono na wózku dziewczynkę, a to sprawiło drgniecie w moim omdlałym sercu...to typowy przykład „mocy, która rodzi się w słabości”.

   Moje serce zalewa wówczas wszechogarniająca Miłość Boga Ojca. Tak umęczony, podczas 24-godzinnego postu w intencji pokoju na świecie stałem się mocny, a właśnie płynęła pieśń: „Idzie mój Pan (…) Pan jest Pasterzem moim” i „Sercem kocham Jezusa”.

    Eucharystia ponownie pękła na pół, łzy zalały oczy, a z serca wyrwało się wołanie: „Jezu! Jezu! Jezu! Dlaczego tutaj jestem? Skieruj mnie Panie tam, gdzie jestem potrzebny Tobie i ludziom”.

    Nie wiedziałem, że po latach będę miał stronę i moje świadectwa popłyną na krańce ziemi. Płacz, ból podczas śpiewu dzieci z nagłą bliskością Boga Ojca.

   W tych duchowych błyskach pragniesz być tam, gdzie jest Pan Jezus...z krzywdzonymi, słabymi i biednymi, opuszczonymi, potrzebującymi pomocy, więźniami, i przekręconymi życiowo.

   Tak przebiega „praca” z Panem Jezusem. Intencję odczytałem szukając czegoś w moim bałaganie...tak włączyła się jedna z kaset ze słowami: „z Nim pracuję!” oraz inna z pieśnią, że „swoją barkę pozostawiam na brzegu”.

    Potwierdzam to wszystko dzisiaj, po latach (11.05.2022), a dowodem na to są zapisy mojego dziennika duchowego. Proszę Cię nie zmarnuj mojego świadectwa z tego dnia ofiarowanego Bogu Ojcu.

                                                                                                                      APeeL