Jutro mam zebranie na które wybieram się starym Fiacikiem. W strachu przed awarią wszystko sprawdziłem i dokonałem spisu potrzebnych rzeczy. Wyobrażam sobie ludzkie wyprawy na krańce świata.

    Co Pan Bóg przez to pokazuje? Sprawa jest prosta, ale 99.99% ludzkości nawet nie pomyśli o tym…boi się tylko nieuniknionej śmierci chwaląc jej nagłość. Czynią to także katolicy, „dobra, bo się nie męczysz”. To jest ludzkie widzenie wszystkiego i ślepota duchowa, bo ludzie nie wierzą, ze posiadają dusze, które w momencie śmierci larwy uwalnia motyla.

   Tuż przed przepisywaniem tego dnia (18.10.2020) przyśniły się dwa wielkie ślimaki zamknięte w płaskich skorupkach. Jedną z trudem otworzyłem i ujrzałem tam zwiniętego ślimaka.

   Poprosiłem o ochronę św. Krzysztofa, zapłakałem przed wyjazdem podczas konsekracji Eucharystii, bo zdążyłem tylko na tę część Mszy św. porannej. Wyobraź sobie, że podczas zjazdu na obwodnicę jechałem pod prąd do Warszawy! „Jezu mój kochany! Przecież prosiłem o ochronę!” Faktycznie ją otrzymałem, ponieważ w porę to zauważyłem.

   Później zgubiłem się, a miałem trafić na ulicę Trojdena. Jednak pomoc sprawiła, że zdarzyłem co do minuty. Gdyby wszystko szlo gładko nie zauważyłbym tej pomocy! To wszystko duchowo jest skomplikowane, ale zawsze patrz na owoce swoich działania.

   To zagubienie przydało się do odczytuj jutrzejszej intencji dotyczącej bardzo ważnego problemu; naszego zagubienia duchowego w drodze do Królestwa Niebieskiego!

   Po powrocie wrócę na całe nabożeństwo wieczorne. Przypomniała się piosenka Maryli Rodowicz; „bądź gotowy dziś do dróg”. Tak właśnie mówi do nas Pan Bóg, bo mamy być przygotowani do odejścia z tego świata w każdej chwilce.

    Większość tę najdłuższą podroż swojego życia; z Doliny Płaczu do Królestwa Wiecznej Szczęśliwości...całkowicie lekceważy. Najgorsza jest świadomość, że „Boże, przecież ja umarłem, a jestem. Gdzie mam się udać?”

                                                                                                                                  APeeL