Dzisiaj mam wolny dzień, ale zamiast pospać idziemy z żoną na Mszę św. 0 7.30. Zimno, a wzrok przykuło dwóch przytulonych alkoholików. Kapłana poprosił, abyśmy za wszystko dziękowali Bogu Ojcu, ale większość nie wie o tym. W czytaniu padną słowa (Jk 1,12-18); „Każde dobro jakie otrzymujemy wszelki dar doskonały zstępuje z góry od Ojca świateł”…

    Jakże nasz Tata pomaga w moich prostych sprawach, ale mało ludzi prosi o cokolwiek. Często ludzie wołają o sprawy doczesne, a nie proszę o miłość, która jest potrzebna do przetrwania na tym zesłaniu!

    Tak właśnie przetrwał chory w Oświęcimiu, którego spotkałem pogotowiem (22.01.1995 r.). Wówczas trwały uroczystości 50-lecia wyzwolenie tego obozu. Kup książkę „Oczami Jezusa”, a będziesz miał pokazany bezmiar czynionych cudów podczas przejścia Zbawiciela przez Izrael, bo w Ewangeliach jest tylko garstka informacji.

   Natomiast Pan Jezus upomina uczniów, którzy mówią o braku chleba, a byli świadkami jego cudownego rozmnożenia. Tacy jesteśmy, bo martwimy się o wszystko.

    Teraz zbliża się czas Eucharystii, otrzymania darmowego Chleba Życia, a ja omdlewam. Duchowe Ciało Pana Jezusa pęka na pół („My”). Czeka mnie jakieś współcierpienie z Panem Jezusem. Serce i duszę zalała słodycz, nie chciało się wyjść z kościoła.

    W telewizji popłyną obrazy;

- dziecko z porażeniem mózgowym

- przypomina się dziewczynka urodzona bez kończyn, która postawiłem pierwsze kroki na protezach k. dolnych

- przepisuje ten dzień (09.08.2020 r.), a w telewizji gra Tony Maléndez, który urodził się bez rąk...zamiast oskarżać Boga postanowił dla Niego śpiewać i grać na gitarze. W 1987 r. spotkał się z Janem Pawłem II w Los Angeles w 1987 roku.

- choroba Alzheimera

- trafie na matkę pchającą wózek z niepełnosprawnym dzieckiem

- rozmawiałem z sąsiadem bez nogi (proteza) i chłopakiem o kulach po ciężkim złamaniu k. dolnych, a są też u nas powłóczący nogami podczas chodzenia

- odwiedziłem pacjentkę po udarze

- popłyną obrazy uszkodzonych żołnierzy z przekleństwami.

      Na tym tle zobacz sprawnych, którzy za nic nie dziękują.

Pan Bóg przez Vassulę Ryden („Prawdziwe życie w Bogu”) przekazuje mi, że łaska wiary też jest Jego darem. Wiem, że jestem siecią rzuconą przez Boga do miasteczka (raju na ziemi), gdzie większość zniewolono. Matka Partia dawała wszystko, a cichociemni mienili się i trwa to dalej patriotami.

    Podczas modlitwy napłynęli niesprawni duchowo (ateiści)...bycie takim oznacza przebywanie na tym wygnaniu poza Domem Boga! Bóg mając takie dzieci bardzo cierpi. Rozumie to każdy ojciec, a u mnie taką stała się córka omamiona przez ten świat i złego ducha (opętanie intelektualne). Odczułem to przed jej odjazdem do W-wy, bo jej domem jest mój dom.

   Popłakałem się, bo przepłynęły też moje wyczyny. „Jezu mój jakże chroniłeś mnie w moich niesprawnościach”. Dlatego rano „patrzył” Pan Jezus w koronie cierniowej. W ramach dziękczynienia postanowiłem być na ponownej Mszy św. wieczornej. W tym czasie spotkałem uszkodzonych alkoholików oraz lawetę z takim samochodem i ciągnącego skrzypiący wrak samochodu.

    Taka sama Msza św. a całkowicie inna. „Najsłodszy Tato! Tyle łask każdego dnia...nawet nasz kościół jest pod wezwaniem Trójcy Świętej”. Ponownie popłakałem się po Eucharystii, a serce zalał ból Najświętszego Serca Pana Jezusa spowodowany podziałem Kościoła Świętego...Pan dwa razy umiera (różne dni Wielkanocy). Płacz sprawia też upadłość kapłanów.

    „Panie Jezu! Przepraszam za Twoich, którzy wybierają „dobra” ziemskie. Nasza nędza dotyczy wszystkich, a oni są szczególnie atakowani przez szatana”...

                                                                                                                          APeeL