motto; Rejtan

    Wczoraj była debata pomiędzy kandydatami na fotel prezydenta; Andrzejem Dudą w Końskich i Rafałem Trzaskowskim w Lesznie. Nasz naród czeka wielkie nieszczęście ze strony tego bezbożnika, celowo szkolonego aparatczyka, miłośnika Marszów Grzeszności i Zgniłego Zachodu...wysłannika szatańskiej Grupy Trzymającej Władzę.

   Prawdopodobnie będzie kontynuował 45 zasad zniewolenia - (Odpis dokumentu pochodzącego z kancelarii Bolesława Bieruta) – Instrukcja NK/003/47 /Ściśle tajne / AA/OC113 / Moskwa, 3.IV.1947 r.

   Za całość swojej działalności zostanie ukarany, bo nie zareagował na profanację Mszy św. z koncelebransem w durszlaku na głowie i procesją Eucharystyczną z boską vaginą. Dokonali tego POalacy opętani nienawiścią do jedynie prawdziwej wiary katolickiej.

   Pan Rafał jest pechowcem (mamy zalety i wady), a jest to wynik jego złych myśli, pragnień i niechęci do przeciwników. Taki nie może być naszym prezydentem, tym bardziej, że nie uznaje świata nadprzyrodzonego z Opatrznością Boga Ojca. Piszę to, a przypomina się demoniczna piosenka zespołu „Kult” („Pan pancerny”).

    Prof. Jan Hartman (blog.polityka.pl) 06.07.2020 dał wpis; „Duda, Trzaskowski i pedofilia”, gdzie zamieszono mój komentarz...

                                                                Panie Profesorze!

   <<Prezydentowi Andrzejowi Dudzie („dobrej duszy”) podsunięto ułaskawienie pedofila (wykorzystano jego dobroć). Prowokacja udała się! 

    Teraz prezydent niepotrzebnie broni się zamiast zapowiedzieć, że po wygranej zostanie skasowany dziennik „Fakt” oraz stacja TVN za szerzenie nienawiści, prowokowanie, występowanie przeciwko demokratycznie wybranej władzy, dziennikarstwo partyjne dążące do wywołania wojny między Polakami.

   W Belwederze brak jest normalnej rady w której widziałbym przykładowo; satyryka Jana Pietrzaka, redaktora Andrzeja Kokoszkiewicza oraz mnie jako doradcy duchowego, bo każdą decyzję trzeba podejmować zgodnie z Wolą Boga Ojca. Myślę, że mógłby tam przybyć także Pan Profesor...pod pachę z Profesor Krystyną Pawłowicz. Krótko mówiąc; jedność w różnorodności...

    Pan Profesor apeluje do sztabu wyborczego prezia Trzaskowskiego, a ja to samo skieruję do sztabu prezia Dudy. Nie poszedłem na spotkanie z Beatą Szydło (był straszliwy upał, który szkodzi mi na głowę) i z tego miejsca proszę w/w sztabowców o to, aby w Świątyni Opatrzności Bożej odprawiano Msze św. za naszą ojczyznę.

   Proszę też wszystkich o jedność, równość, tolerancję oraz miłość, ale bez parad - tylko w sercach, bo o to wszystko zabiega nasz przyszły prezydent Rafał Trzaskowski>>...

   Dzisiaj, tuż po przebudzeniu w sercu pojawił się Rejtan z liberum veto w sprawie rozbioru Rzeczypospolitej, a wzrok zatrzymała książka; „Z mocy bezprawia” Wojciecha Sumlińsliego, dziennikarza śledczego; ofiary naszej ojczyzny wyzwolonej przez prezia Boleksława.

   Wejdź; https://gazetalekarska.pl/?p=50449 i zobacz co uczynili ze mną - funkcjonariusze z Izby Lekarskiej, która tworzy prawo i czuwa nad jego zachowaniem - za obronę naszej wiary i krzyża Pana Jezusa!

    Trwa tam bałwochwalstwo, bo prezesi i wierchuszka (psychiatryczno-ginekologiczna czyli władza "od góry do dołu") odbiera nienależną chwałę ("pan prezes powiedział", "Izba Lekarska uważa, że..."). Hrabia Konstanty Radziwiłł z takiego stał się marszałkiem woj. mazowieckiego...

   Wielkiego zadziwienia doznałem podczas Mszy św. porannej przy słowach proroka Ozeasza, który od Pana mówił (Oz8,4-7.11-13), że; „ustanowili sobie królów” i „książęta mianowali” - beze mnie. Stawiali pomniki ze srebra i złota na własną zgubę. Ich ołtarze służą do grzechu, bo lubią ofiary krwawe, które później jedzą. „Skoro sieją wiatr, zbiorą burzę /../ niech wrócą znów do Egiptu”!

    To wprost obecna sytuacja opcji partyjnego kandydata na prezia Rafała Trzaskowskiego, wodoleja i bajarza promowanego przez obiektywnych dziennikarzy z TVN („cała prawda całą dobę”) oraz przez Ubekistan, a także szwabów (my dla nich to „polacke”) i kacapów („lachy” i „przeki”). Obecnie Egipt to zniewolenie przez UE, gdzie sodomici mają większe prawa niż katolicy.

    W tej intencji poświęciłem Mszę św. z Eucharystią oraz wieczorne nabożeństwo do Najświętszej Krwi Pana Jezusa zakończone błogosławieństwem Monstrancją. Później współcierpiałem krzycząc z płaczem podczas Bolesnej Męki Zbawiciela (1.5 - godzinna modlitwa)...

                                                                                                                          APeeL

 

Aktualnie przepisane...

27.09.1990(c) Ludzkie krzyże...

    W śnie doznałem poczucia wielkiej dobroci oraz wszechogarniającej miłości Pana Jezusa. Później dałem młodej dziewczynie 50 tys. To potwierdzi się, bo podjadę do UMiG i w kasie zapłacę tę sumę...kasjerce ze snu! W śnie „do przodu” można zapamiętać fakty np. przestępstwa.

    Córka zaczyna studia, a przed wyjazdem nie reaguje na budzik. Wstawiłem dla niej wodę na herbatę i w ciszy modliłem się za nią z zawołaniem; „Nasza Prawdziwa Matko obejmij ją swoją opieką na jej nowej drodze życia. Zabierz jej rozum, daj jej wzrok; niech przejrzy, bo jeszcze jest zaślepiona. Proszę Cię o to, Matko!"

    Podczas tego wołania napłynęło pragnienie, aby podarować jej coś na drogę; „Matko pomóż...co mam jej dać”? Myślałem o jakimś obrazku lub medaliku, ale przypomniałem sobie o krzyżyku, który kupiłem wcześniej i trzymałem na taką właśnie okazję. Podarunek opakowałem, aby robił wrażenie jakieś słodyczy, bo mogłaby go nie przyjąć i zaleciłem, aby otworzyła dopiero w akademiku. 

   Podczas podwiezienia na dworzec moje serce załkało; „Panie Jezu, Ty jesteś tak dobry, opiekujesz się najsłabszymi” z powtarzaniem; „Jezu Dobry, Jezu Dobry”! W świetle miłości Boga ujrzałem wszystkich ludzi słabych, a z drugiej strony gości w Mercedesach z pełnymi portfelami.

     Podczas przyjęć chorych przepływają ludzkie cierpienia...

- Pacjentka otrzymała należną rentę. Teraz mówię, że zmarnowała 3-4 miesiące na złe myśli. Ile przez ten czas mogła modlić się z ofiarowaniem cierpienia!

- Widzę męczarnie pani syna, który rozwodzi się z powodu alkoholizmu, a wszystko miał i musi spać w piwnicy. Rozumiem go, ponieważ kiedyś po wypiciu było podobnie ze mną.

   Nagle ujrzałem, że z tego powodu bardziej współczuję innym w podobnych opałach. Jakże chciałbym pogodzić jej syna z żoną i wspólnie radować się z Bogiem! Wielkie jest moje pragnienie prowadzenia zagubionych do Zbawiciela.

- Zawsze, gdy przychodzi do mnie ta kobieta odczuwam napływ dobrej energii w okolicy splotu słoneczny! Kilka razy czytałem o złych duchach czerpiących energię z ludzi, którzy budzili się w okropnym strachu. Tak było z lekarką jednego ze szpitali, która dla „eksperymentu” wzywała jakiegoś demona.

- Teraz proszę, aby cała rodzina (10 osób) modliła się za syna pijaka. Wówczas jeszcze nie znałem możliwości uzdrowienia z tego nałogu przez Boga Ojca. Tak się stanie ze mną po modlitwach pacjentek z zamawianiem Mszy św. w różnych sanktuariach...zostałem uzdrowiony (odjęcie nałogu). Przepisuję to 07.07.2020...alkohol nie interesuje mnie od 18 lat.

- Babcia ok. 70 lat rzewnie płakała podczas opowiadania o jej dwuletnim wnuczku, który klęka na ziemi i żegna się z trudem wymawiając słowa. Czy istnieje wrodzona religijność? 

- Czas pana ojca kończy się, a szatan kieruje jego myśli ku wyleczeniu ze starości, a ma łaskę mieszkania koło kościoła. Czy może zrozumieć pan ten dar? Pragnę porozmawiać z nim, ale on - będąc między światami - chce odwrócić mnie od wiary (opętanie intelektualne)!

- Czy wie pan, że modliliśmy się za pana podczas pielgrzymki do Częstochowy?...powiedziała pani, której podarowałem wymieniane meble (dobre).

    Na działce wzrok przykuła biała lilia, którą z innymi kwiatami postawiłem pod moim krzyżem. Marzy mi się taki, ale wielki i w nocy oświetlony koło naszego miasta...każdy wiedziałby gdzie jest na trasie E7!

- Tata, krzyżyk podobał się koleżankom z pokoju…po czasie powiedziała córka.

- A ty myślałaś, że jest tam czekoladka?

- Tak myślałam!

                                                                                                                                    APeeL