Jest mi przykro, ponieważ na spotkanie z Panem Jezusem przybyła garstka z rodziny (dwie intencje) oraz ja z ochroniarzami. Nie mam intymności podczas Nieustannej Ofiary Zbawiciela, ale mojego rozgoryczenia nie pojmie człowiek niewierzący lub obojętny duchowo.

    Na ten czas św. Paweł powie od Ołtarza św. (Rz 12, 5-16a), że "Wszyscy razem tworzymy jedno ciało w Chrystusie." Mamy różne łaski, nasza "miłość niech będzie bez obłudy", mamy podążać za dobrem i błogosławić tych, którzy nas prześladują...błogosławić, a nie złorzeczyć! Tam była też podana w/w intencja; "nie gońcie za wielkością"...

    Nie szczycie takich mamy opętanych władzą nad światem (Państwo Szatańskie, Federacja Rosyjska, Kimole z KRLD, itd.), a na dole swoich. Oto ich przykłady;

1. Opcja czerwonych leśnych dziadków z towarzyszką Joanną Senyszyn, która stwierdziła, że ks. Jerzego Popiełuszkę nie zabito jako kapłana, ale jako mieszającego się do polityki. Dotychczas  w ręku ich agentów wpływu są nominacje w hierarchii także w Watykanie, gdzie zainstalowała się Wielka Nierządnica.

    Co ma czerwona i tęczowa pajęczyna do Watykanu? Dlaczego politycy mieszają się do wiary w Boga Objawionego? Odpowiedź jest prosta, bo służą Kłamcy.

2. Trwa inwazja demonicznego zboczenia ("tęczowa zaraza") z żądaniem uznawania par jednopłciowych za małżeństwa. W jednym z krajów UE usunięto chłopczyka ze szkoły, bo powiedział, że Pan Bóg stworzył kobietę i mężczyznę. Nasza wiara odrzuca takie zachowania, gorsze od zwierząt z którymi obnoszą "kochający inaczej". Mamy nową świętość - w miejsce Partii - LGTB+ 

   Na dodatek terroryzują ludzi normalnych...krzycząc głośno o naszej nietolerancji, a nawet dyskryminacji. Chłopiec, który stanął z krzyżem na trasie Parady Grzeszności ma kuratora, w IKEA zwolniono pracownika, bo jest nietolerancyjny. 

    Ich patronem jest ojciec Robert Biedroń, złotousty kołtun duchowy, szczycący się swoją "miłością" do chłopów. Nie widzi, że w tym czasie krzywdzi niewiasty, które są samotne i pragną mieć rodziny z dziećmi.  26.10.2019 ulizany redaktorek przesłuchiwał dwie babcie nad grobem o "tęczowym piątku"...

   Ostatnio pokazana "ciotę" po operacjach twarzy, z napompowanymi ustami, wytapetowaną tuszem pobłogosławionym przez wysłanników Szatana. Bóg Ojciec to wszystko widzi i każdy zostanie rozliczony za skrzywdzenie dziecka uczonego samogwałtu... 

3. Kapłani i zakonnicy kochający mass-media z Wojciechem Lemańskim, który po znajomości został przywrócony do posługi...natomiast ks. Piotr Natanek, który wskazywał, że "trzeba odbić Watykan" ma suspensę na wieki wieków.

4. Wielu rodaków nie ma hamulców w gonieniu za wielkością i uwielbianiu siebie (Nitras, Arłukowicz, Gessler, itd.), a pomagają w tym pogańska szczekaczka (TVN). W dzień Wszystkich Świętych (01.11.2019) oraz Wszystkich Wiernych Zmarłych (02.11.2019) nie wspomniano nawet o jednym świętym, ale trąbiono o Kazimierzu Kutzu oraz prezydencie Pawle Adamowiczu.

5. Opętani intelektualnie promowani przez mass-meda; Czuba Wstrętny w "Super Stacji", który kiedyś z Mariuszem Gzylem szydził bezkarnie z naszej wiary. Tutaj jest też "negatywnie nakręcona" Eliza Michalik fanka Klaudii Jachiry, która okazała się bardzo wrażliwa, gdy została celnie określona przez Jana Pietrzaka "nasłaną zdzirą". Pobiegła do zawisłego sądu...o mało się nie przewracając!

    Ja sam żyłem, piłem i czerwony sztandar nosiłem. Nie można mi zarzucić, że byłem indoktrynowany przez Kościół katolicki. Czas budzenia z życia zwierzęcego trwał lata, a sprawiły to modlitwy moich pacjentek z owocem; któregoś dnia (1988) na dyżurze w pogotowiu - po powrocie z dalekiego wyjazdu - padłem na kolana i przeżegnałem się. Tak stałem się z Szawła Pawłem!

     Przez 1.5 godziny krążyłem odmawiając moją modlitwę w intencji tego dnia...

                                                                                                                           APeeL

 

Aktualnie przepisane...

08.05.2002(ś) ZA TYCH, KTÓRZY WPADAJĄ W ZASTAWIONE SIECI

    Dobrze, że wybrałem Mszę świętą poranną, ponieważ wieczorem padnę ze zmęczenia w pracy. W bólu jechałem do kościoła, a wracał wczorajszy dzień i jasność dotycząca mojej bezradności.

    Tata wszystko wie o nas, czeka i daje nam próby. Większość skupia się na sobie, jest zatroskana o wszystko, wierzy w swoją zapobiegliwość i zaradność. Teraz płyną czytania w których były prześladowca chrześcijan Szaweł z płaczem prosi o przebaczenie.

    Już jako Apostoł Paweł (Dz 20, 17-18a.28-32.36) będzie przestrzegał starszych Kościoła, aby uważali na siebie i na całe stado, bo;

   "Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów". Po tych słowach padł na kolana i modlił się ze wszystkimi...

    W pracy jakoś szło, ale czułem się nieswojo, ponieważ inwalida wojenny prosił o wielką ilość drogich leków...także dla żony, a ja jestem przeciwnikiem bezpłatnych recept.

    Po pracy radość zalała serce, napłynęła bliskość Boga Ojca i wielkie pragnienie modlitwy, ale nie znałem intencji. Na ten czas wzrok zatrzymał "Super express" z tytułem; "Tak łatwo nabrać faceta"...w wywiadzie z długoletnim więźniem.

     Mówił o swoim przestępczym życiu i jego procedurach, a ja ujrzałem nabranych, którzy służą mafii w rządzie. Jakby na ten moment w telewizji popłyną obrazy: węży, szczurów, pająków, papug. Na szczycie tego wszystkiego są pułapki duchowe zostawione przez Szatana.

    Najświętszy Tata pokazuje wszystko. Przepływa cały świat nabranych na; okazję, pożyczkę (pobrał kredyt z komputera), atrakcyjną wycieczkę, promocję, pracę, ożenek z ogłoszenia matrymonialnego oraz "lepszą" religię (ładne śpiewy, "wspólnotę" z udawaną miłością).

   W kościele polskokatolickim duchowni mogą zawierać związki małżeńskie, a u luteran mają kapłanki. Dorzuć do tego hazard i wszelkie nałogi. Właśnie w "Wysokich obcasach" 11 maja 2002 r. dano relację córki alkoholika.

    Kibice zapłacili po 8 tys. zaliczki, ale do Korei nie polecieli, syn pracował za granicą, a ojciec uwiódł mu żonę, nie mają końca oszustwa w sprawach majątkowych i to między najbliższymi.

     Wczoraj w psalmie padły słowa wyrażające bezradność Izraelitów; "Gdy walą się fundamenty, cóż może zdziałać sprawiedliwy?"

    Natomiast Pan Jezus w Ew (J10, 11-16 wskazał, że dobry pasterz nie opuszcza owiec widząc nadchodzącego wilka. Natomiast najemnik ucieka, bo nie zależy mu na owcach...

                                                                                                                         APeeL

 

15.05.2002(ś) ZA NARAŻAJĄCYCH SIĘ DLA INNYCH

    Podczas wychodzenia na pierwszą Mszę św. trafiam na zalane ulice (w nocy było oberwanie chmury). Idę z płaczem i wołam: „Tato! Tato! Tatusiu! Miłość do Ciebie rozerwie mi serce. Twoje dobro jest nieskończone. To niepojęta tajemnica”.

    Po Eucharystii pobiegłem z mocą do pracy, która będzie trwała od 7.00-16.00 z kłótniami ludzi cierpiących. To także ćwiczenie cierpliwości dla mnie, a muszę uczestniczyć w ludzkiej małości:

- chory udaje zdrowego, aby otrzymać pracę

- chorego uznano zdrowym i zabrano mu rentę

- zaświadczenia do pracy, zapominający o odhaczeniu się w Urzędzie Pracy (pomagam)

- biednej zapisuję leki łamiąc prawo

- pomagam pijakowi w uzyskaniu renty społecznej

- wzywam starych i ciężko chorych poza kolejką, których nie przepuszczają.

    Lubię pomagać, współczuć, pracować z oddaniem w sercu. To moje powołanie, dar Boga Ojca. Z tego wszystkiego popłakałem się na nabożeństwie wieczornym (często uczestniczę w Mszy św. dwa razy), gdy podczas podchodzenia do św. Hostii popłyną słowa pieśni; „Idzie mój Pan! Idzie mój Pan”.

    Łzy leciały na posadzkę kościoła. Nie spodziewałem się takiej łaski: „Dziękuję dobry Jezu! dziękuję za Twoją miłość i za łaskę miłości do Boga”...

                                                                                                                                 APeeL

 

26.05.2002(n) ZA NEGUJĄCYCH TROISTOŚĆ BOGA NASZEGO

Św. Trójcy

    Dzisiaj jest wielkie święto naszego Kościoła. Dla ludzi podchodzących do wiary rozumowo nie do przyjęcia jest istnienie Boga w Trzech Osobach. Kiedyś miałem to pokazane na potężnym pniu drzewa z trzema konarami. Jedność daje zarazem różnorodność, bo;

- kontakt z Bogiem Ojcem zna dzieciątko biegnące w rozpostarte ramiona ziemskiego tatusia (to ojcostwo). Nie przekażę ci tych doznań... 

- Pan Jezus to Eucharystia, współcierpienie w zbawianiu, a zarazem słodycz krzyża (to synostwo)...musisz sam to przeżyć!

- działanie Ducha Świętego  pochodzącego od Ojca i Syna..

   W nawale pracy jestem zalewany wzmacniająca słodyczą. Poproś w swoich sprawach życiowych (np. pisaniu pracy, kazania), bo ja widzę to działanie w kojarzeniu "duchowości zdarzeń" dającej odczyty intencji modlitewnych...

    Dzisiaj Bóg Ojciec objawił się Mojżeszowi, a w tym czasie psalmista wołał (Dn 3) powtarzając;

"Błogosławiony jesteś, Panie, Boże naszych ojców /../

Błogosławiony jesteś w przybytku świętej chwały Twojej /../

Błogosławiony jesteś na sklepieniu nieba".

   Natomiast św. Paweł pełen uniesienia duchowego zalecał (2 Kor 13, 11-13), abyśmy pozdrawiali się nawzajem świętym pocałunkiem...dodając; "Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i udzielanie się Ducha Świętego niech będzie z wami wszystkimi".

   Pan Jezus wskazał, że przybył, aby świat zbawić, a nie potępić. Później z włączonego telewizora popłynie obraz bp Zimowskiego unoszącego św. Hostię, a łzy zalały oczy...

                                                                                                                              APeeL

                                                                                                                               

27.05.2002(p) ZA TYCH, KTÓRYM NIE MA KTO POMÓC

    Dzisiaj, gdy to przepisuję trwa bezsilność ofiar trzęsienia ziemi, a u nas jest straszliwa wichura. Z telewizji płyną obrazy spalonego domu oraz pożarów lasów na Syberii. Dym unosi się nad oceanem. Teraz 05.11.2019 płonie Kalifornia w USA.

    Wówczas Pan Jezus pouczał bogacza, aby wszystko sprzedał i rozdał biednym...czym go zasmucił. Po Eucharystii straciłem ciało, które złapała straszliwa senność, ale zawsze ratuje mnie sekundowy sen.

    Stwierdziłem zgon, ale nie mamy gdzie rozmienić 100 zł. a przez to mam pokazane "cierpienie" związane z intencją. Może się ktoś zdziwić, ale ja mam tylko pokazywane, bo każdego dnia musiałbym mieć różne wydarzenia. Cierpienie jest tylko duchowe, a "duchowość zdarzeń" potwierdza intencję.

    Dla potwierdzenia tego w telewizji tonący płynie z prądem rzeki i wzywa pomocy...pomogła dopiero ewakuacja helikopterem. Ogarnij cały świat tych, którym nie ma kto pomóc: głusi maja kłopoty, bo nikt nie zna języka migowego, dla niewidomych brak pieniędzy, brak specjalnej pracy dla inwalidów...nawet nie wspomnę o ich kłopotach z poruszaniem się na wózkach.

   Przypomina się pacjentka, która miała 600-kilowego woła i nie mogła go sprzedać. To samo jest z producentami truskawek. Jeszcze osuwisko z pękającymi domami, ofiary powodzi, bieda, pożary., okradzeni...nawet z figur Pana Jezusa na cmentarzu, które złodziej  sprzedawał na złom.

    Przypomnieli się chorzy nie otrzymujący renty, nękani przez niesprawiedliwe sądy, umierający w oczekiwaniu na pomoc w Instytucie Kardiologii. Ciężko chorzy potrzebują Hospicjum i wolontariuszy...

W prasie:

- nikt nie może pomóc posłance „Samoobrony”, którą sąd zamyka w więzieniu

- zabójcy, którzy zabili pracowników banku

- Indie (bieda), Palestyńczycy, Żydzi, itd.

   Przepływają obrazy narkomanów, pedofilów pragnących się leczyć i feministek, a żona właśnie  oglądała reportaż o sierotach ("Kochaj mnie"). Świat jest zagrożony przez opętanych i trwa już Apokalipsa. „Panie Jezu zmiłuj się nad nami”.

                                                                                                                               APeeL