Hindus Sai Baba materializuje święty popiół...siły ciemności także mogą czynić wiele sztuczek mylących cuda Pana Jezusa. To jest pokazane na różnych falsyfikatach, uzdrowicielach czyniących chorych lżejszymi...o parę złotych.

      Każdy ma wolną wolę: może zawołać do Boga Objawionego lub wymyślonego (bożka). Padłem na kolana i odmawiałem mój zestaw modlitw, a później wysłałem list z Panem Jezusem Miłosiernym na znaczku do „Słowa Powszechnego” (wg demona: „wypociny”). 

     W ręku znalazła się książeczka „Zawierzcie Mi całkowicie”, gdzie były słowa Matki Jezusa do mnie: „każdego dnia musisz pragnąć siły, aby móc wytrwać /../ Bóg obiecał dawać znaki....wielu ludzi przychodzi do ciebie...dawaj im Światło, drogie dziecko!” 

   Teraz mam moc do pracy, a Szatan podsuwał „wolne za nadgodziny”. Wiedział, że będzie dużo chorych oraz trafią się potyczki duchowe tułających się w ciemności. Większość ludzi nie pragnie odczytywania woli Bożej (tak im wygodniej) i prawie nikt nie uświęca swoich cierpień (nie ofiarowuje)...

    Szczególnie oszukani są św. Jehowy. Ich przedstawicielce wskazałem, że mówią o Szatanie, który właśnie ich oszukał: nie uznają Pana Jezusa za Syna Bożego, nie mamy duszy, niepotrzebna jest Matka Boża i modlitwy za zmarłych...nie mówiąc o Mszy św. z Eucharystią. Czekają na raj dla nich na ziemi! Wielu mówi, że ja wierzę w „bajki na dobranoc”. Dlaczego nikt ich nie pogoni?

    Po czasie ujrzałem zło, które uczyniłbym pozostając w domu...tak jak podpowiadał oszust. Zmęczony wróciłem na dyżur do pogotowia, gdzie trafiłem na dwie pacjentki „kochające to życie”...przestraszone zawrotem głowy.

    Dopiero po godzinie napłynęła Obecność Boga Ojca. Tutaj trzeba wyjaśnić, że Tata jest stale przy każdym z nas, ale okresowo nie daje odczuć, że „Jest”. To wyjaśnia Słowa Pana Jezusa na krzyżu: „Boże mój, Boże czemuś Mnie opuścił?”

    Na kolanach zacząłem modlitwę, którą będę kontynuował podczas wyjazdu karetką, a Pan sprawił, że przejeżdżaliśmy obok „mojego” krzyża. Jakże Bóg pokazuje dwa światy: krzyż, a naprzeciwko zajazd na parkingu z piwem i zakąską, gdzie dorabia b. pierwszy sekretarz lokalnej władzy. Dzisiaj, gdy to przepisuję (28.04.2019) krzyż stoi...sekretarz został odwołany z tego świata, a zajazd straszy zniszczeniem.

    „Panie Jezu przekazuję Ci dzisiejszy dzień pracy, umęczenie, przepraszam za gadanie, ale jakże mam milczeć, gdy Szatan szarga Twoje Imię i wykręca Prawdę?”

  • Życzymy ci szczęśliwej Wielkanocy, która oby się nigdy nie skończyła...tak, teraz odpowiada mi Niebo!

   Padłem w sen, a jestem pierwszy do ambulatorium i na wyjazd...”nie martw, będzie spokój”. Tak się stało...

                                                                                                                               APeeL