Ponowny wyjazd na kurs do Warszawy. Wstałem już o 4.40. Z TV Polonia płynie powtórka programu o polityce prorodzinnej „naszego” rządu. Ja najlepiej znam biedę Polaków...szczególnie żyjących z małych gospodarstw rolnych. Właśnie mówią o rodzinach wyrzucanych na bruk.

   Żona wstała i przygotowała mi kanapki...dzisiaj są jej urodziny, a wczoraj miałem natchnienie i kupiłem jej piękne róże. Po wyjściu do autobusu z płaczem zawołałem do Boga Ojca, aby ją chronił, bo tyle lat byłem zły, a ona wymodliła moje ocalenie, bo wiele razy mogłem zginąć od alkoholu.

   Tak jak wczoraj zatrzymuje się okazja. To pomoc św. Józefa. W kościele św. Jakuba w W-wie trafiłem na czas Podniesienia! „Jezu! Och Jezu! Jezu!”. Nie pojmie tej łaski normalny człowiek, bo dla niego Msza św. jest zawsze taka sama. A Pan to ukazał na chlebie codziennym - czy znudził się komuś? Tak samo jest z Chlebem Życia, Eucharystią.

   Pozostałem na mojej Mszy św. i wypocząłem przy Zbawicielu na krzyżu. Słodycz, a łzy w oczach mam nawet dzisiaj, gdy to przepisuję (9 marca 2018). Serce znalazło się przy tych, którzy dają opiekę. Wczoraj (08.03.2018) podczas mojej modlitwy przechodziłem wieczorem obok punktu z bawiącymi się dziećmi oraz obok przedszkola prywatnego. Teraz zatrzymuje napis o rodzinie zastępczej, a w kiosku wzrok przykuł Aniołek (symbol opieki nad nami od Boga Ojca).

   W sercu opiekunowie, a w tym bliskość żony, której opiekuńczość jest wzorcowa. Jeszcze w czasie wykładów na kursie dla badających kandydatów na kierowców ze łzami w oczach zacząłem swoją modlitwę („św. Osamotnienie Pana Jezusa”), a całą z koronką do MB skończę podczas przejazdu autobusem.

   W telewizji trafiłem na relację Jana Pawła II o opiece nad nim Matki Bożej podczas zamachu, ratowników górskich pomagających zawieszonemu na półce skalnej, przekaz chroniącego dzieci Żydów oraz chirurga leczącego b. wicepremiera Sekułę (samobójstwo). Takim zarazem jest teraz Jan Paweł II w Jerozolimie jako mediator pomiędzy Żydami i Palestyńczykami.

    W ręku mam podarty list ze starej „Caritas Polska”, jeszcze straszne wypadki wozów i łodzi wyścigowych z ratownikami. Przypomina się list dziewczynki w piśmie „Służba życiu” uratowanej przed aborcją (przez ojca). Takim ocalającym nas  jest namaszczony sługa Pana (kapłan): poprzez Sakrament Pojednania z Cudem Ostatnim (Eucharystią)... 

                                                                                                                                      APeeL