Na dyżurze w pogotowiu o 3.00 wezwano nas do pijanego w ambulansie policji, który leżał rozebrany na blaszanej podłodze (zimno), skuty i krzyczał, że nikogo nie skrzywdził...wkoło to powtarzał! Podałem mu hydroksyzynę domięśniowo, bo z alkoholem nie wolno łączyć innych leków. Ból ścisnął serce, bo zauważyłem jeszcze dwóch młodych przykutych do poręczy siedzeń.

   W tym bólu przepłynął cały świat ludzi cierpiących bez winy...tych, którzy nie uczynili nic złego, nikogo nie skrzywdzili. Z tego powodu po powrocie do bazy nie mogłem spać i wołałem w intencji takich do Najświętszego Taty oraz do Matki Pana Jezusa.

   Dla odmiany jestem na 4 piętrze u dziadka z dusznością, który nie chce jechać do szpitala. Podałem mu zastrzyk, a w stacji przywitał mnie śpiew pierwszych ptaszków, bo placówka znajduje się w lesie.

   Po wstaniu napłynęła postać mojej cioci z Gdańska, która zastępowała mi matkę (podczas studiów): cicha, posługująca rodzinie, traciła wzrok (tak jak moja matka). Z powodu pragnienia Eucharystii pobiegłem na nietypową dla mnie Mszę św. o 9.00. Popłakałem się przy Ps 19 i śpiewie chóru, a Pan Jezus podszedł do mnie...z boku tłumu, nie zdążyłem nawet uklęknąć.

   Pod kościołem czekał na mnie wzywający wizytę domową. Muszę iść, ponieważ potrzebuję pieniędzy, ale po zjednaniu z Panem Jezusem jest to trochę demoniczne, bo straciłem czystość i doznałem rozproszenia.

    W tym czasie Jan Paweł II był przy grobie Zbawiciela w Jerozolimie (Niewinnego zamordowanego w sposób bestialski), a w - ramach fałszu towarzysze w TVP 2 emitowali - obrazy z Katynia (mord polityczny), aby nikt tego nie oglądał.

    Jan Paweł II mówił o holokauście Żydów i przepraszał za krzywdy wyrządzone niewiernym przez chrześcijan. Po koronce do Miłosierdzia Bożego padłem umęczony. Nie znałem intencji modlitewnej, ale przepłynęła „duchowość zdarzeń”:

- cierpiący bez winy z komisariatu i skuci

- moje wieloletnie dręczenie żony

- w programie TVN „Przebacz mi” były relacje tych, którzy dręczyli niewinnych...

    Teraz, gdy to przepisuję (25.03.2018) z telewizji płyną obrazy o niewinnych ofiarach w szkołach USA (napady z bronią w ręku), protesty feministek pragnących aborcji eugenicznej (mordowania dzieci z wadami) i właśnie zwolniono niewinnego „gwałciciela”...po 18 latach więzienia.

    Podziękowałem Bogu Ojcu za ten dzień...                                               APeeL