Specjalnie dałem powyższą rycinę, bo wierzymy tylko w to, co możemy stwierdzić naszymi zmysłami, a nawet włożeniem palca w przebity bok Zbawiciela. Takimi są ludzie normalni czyli zdrowi psychicznie, mądrzy z racjonalistami na czele.
Ja też mam rozum i mogę z nimi dyskutować, ale o czym, bo negują istnienie świata nadprzyrodzonego, a co za tym idzie: życie wieczne naszego ciała doskonałego (duszy ludzkiej). Ja ich rozumiem, tak jak wszystkich podobnych, bo też tak żyłem.
Dlaczego ludzie zdrowi psychicznie negują to, co wiem...jak wszyscy podobni do mnie na całym świecie? Dlaczego wyśmiewają się z objawionej wiary katolickiej, a nie z wymyślonych? Nawet wszystkie kościoły chrześcijańskie zreformowane przez ludzi są błędne (Luter i Kalwin, itd.). Nie ma u nich Cudu Ostatniego czyli Komunii św. jednającej nasze dusze z Duchowym Ciałem Zbawiciela.
To jest bardzo proste, bo neguję Istnienie Boga Ojca, a zarazem Przeciwnika, upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła. Nie rozumieją, że nad nami toczy się bój duchowy.
Dzisiaj s. Faustyna mówiła o 15.00, że widziała Szatana i zmusiła go w Imię Pana Jezusa do odpowiedzi: jakie dusze ma na celowniku w jej zakonie. Proszę, abyś ujrzał piramidę takich, gdzie na szczycie są hierarchowie kościoła katolickiego (innym sprzyja, daje wymogę i argumenty), święcie kapłani i męczennicy, wiedzący, że wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej.
Na Mszy św porannej mój prof. św. Paweł wskazał (1Tm 6,13-16), abyśmy zachowali przykazania nieskalanie, bo Pan Jezus ukaże się „we właściwym czasie, błogosławiony i jedyny Władca, Król królujących i Pan panujących (…) który zamieszkuje światłość niedostępną (…) Jemu cześć i moc wiekuista!” Natomiast Pan Jezus mówił o Słowie Bożym (Ewangelia: Łk 8,4-15), które pada na różny grunt w sensie naszych serc i daje różny plon.
Dzisiaj przepisywałem świadectwo z 30.03.2004, gdzie lud idący za Mojżeszem w kierunku Morza Czerwonego (Lb 21,4-9)...zbuntował się przeciw jemu oraz Bogu Ojcu. Wiemy, że zostali dodatkowo ukarani.
Ta wędrówka ukazuje naszą do Królestwa Niebieskiego, ale większość nawet nie pomyśli o duszy i życiu wiecznym. To wielka tragedia ludzkości, która idzie za natchnieniami upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji. Nienawidzi nas i pragnienie zguby dusz ludzkich, bo był w Raju i wie jak tam jest.
Sprawa jest precedensowa, bo w obecnym zagrożeniu III Wojną Światową brat Wowa zapragnął przed śmiercią władzy...zmówił się z podobnymi i chce zagłady naszej planety. Mało mamy kłopotów?
Wszyscy negujący istnienie świata nadprzyrodzonego zbroją się, aby obronić się z realizującymi działania Szatana. Różny jest ich stopień niewolenia. Na szczycie są opętani: władzą i to nad światem, posiadaniem (bogactwami) oraz wszelkimi przyjemnościami...w tym umiłowanie własnej osoby ze schronami ukrytymi w górach.
Nie można wygrać z takimi przeciwnikami bez pomocy Bożej. a szczególnie zastępów św. Michała Archanioła! To nic nie kosztuje, trzeba się zjednoczyć i błagać Boga Ojca o Opatrzność, ale nie widać poruszenia...nawet w Kościele Świętym.
Tam też nie usłyszysz o poruszanym przez mnie problemie, ponieważ hierarchia i kapłani wstydzą się posądzenia o tkwienie w ciemnogrodzie, a jest XXI wiek. W Królestwie Niebieskim nie ma czasu, a nasza mądrość dla Boga Ojca to głupstwo. Rozum mamy po to, aby ujrzeć cud stworzenia wszystkiego...
Od dzisiaj zaczynam odmawiać Nowennę do św. Michała Archanioła...
APeeL