Musiałem wstać wcześniej do pracy, ponieważ został syn zabrał samochód. W tym czasie z serca wołałem do Najświętszego Taty i do Matki Zbawiciela. Dzisiaj jest Sejm RP, a ponieważ...delikatnie mówiące wielu mi towarzyszy! Nie wiem czemu zagrażam? Ile mam bomb atomowych, a ile tajnych znajomości?

    Wkoło przychodzą później do mnie, a ja mam dość swoich pacjentów. Czy nie ma wśród "samych swoich lekarzy samarytan? Gdzie to prawość, przecież niewolnictwo jest zakazane. Na przywitanie spotkała mnie niespodzianka, ponieważ kolega ma wolne.

     Dobrze, że mam pomoc ze strony Bożej, a lubię odmawiać modlitwę „Anioł Pański” , gdzie jest wołanie o pomoc do Matki Bożej. Dodaję tam wołanie: "Pod Twą obronę Ojcze na niebie, grono Twych dzieci swój powierza los. Ty nam błogosław, ratuj w potrzebie i chroniąc od zguby, gdy zagraża cios". Przesuwają się cierpiący… 

- ciężko chorej piszę pismo - prośbę o rentę socjalną, a wokół królują osiedla kombi, ci, którzy capnęli powszechne uwłaszczenie mają pełne zakamary 

- kontrola po operacji brzusznej 

- kamień rozerwał moczowód... 

- ofiara wypadku na budowie  

- pacjent z rozrusznikiem serca, któremu dałem skierowanie na kardiologie i i zleciłem transport 

- przybyła druga pacjentka, też po skierowanie na rentę społeczną! 

    Staram się, pragnę pomagać z serca, a nie dla jakiejś korzyści. W drodze do domu wolałem: "Mamo! Mamo! Mamusiu każdego z nas!" Pragnę modlitwy serca, bo ustna jest nikomu niepotrzebna, ale nie znałem intencji tego dnia.

     Zarazem, szybko utraciłem święty pokój: „To-To”, w aptece zawiesił się komputer, a potrzebuję leki dla żony, córki i chorego pacjenta...na dodatek zaczepił mnie facet, który zbierał na chore dzieci, ale do ujawniony przekręt!

     W tym czasie w Sejmie RP będzie relacja o przekrętach władzy ludowej ze skokiem na kasę (Orlen). To pierwszy rząd Marka Belki, który był rządem mniejszościowym koalicji SLD-UP  z Leszkiem Millerem...od walizeczki dolarów przywiezionej z Moskwy.

      Po Mszy św. z Eucharystią nie chciało się wyjść z kościoła. Przeprosiłem Boga Ojca za przekręty dla córki i biednych chorych...zważ, że w tej piramidce jestem na samym! Wzrok padł na książeczkę „Kodeks Etyki Lekarskiej” Już byłem pewny swego, a dodatkowo napłyną znaki…

- afery w rządzie i Sejm RP, gdzie blokowano przekręt gospodarczy

- To-To obsługuje mały chłopczyk

- działalność moich kolegów, zasłużonych lekarzy, którzy przyznają w ZUS-e lewe renty (20%), a odmawiają ciężko chorym

- w telewizji będzie płakał ojciec, bo żona uciekła z jego 4-letnią córeczką

- lekarka wzywana do umierającego przed przychodnią posłała do niego pielęgniarkę z zastrzykiem!

- bezdomni zabili kolegę

- zbierający na chore dzieci (z porażeniem mięśni)...znany przekręt z telewizji z którym przenieśli się z dużych miast, m.i. do nas

- przepłynęły też osoby „księży patriotów”

- Jerzy Urban, jego bezkarność o której pisze „Solidarność”, a on ma zezwolenie na ujawnianie (dla uwiarygodnienia) o łamiących prawo policjantach i prokuratorach!

     Dopiero następnego dnia – w tej intencji popłynie moja modlitwa…

                                                                                                                    APeeL