Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny

     Prawie całą noc zeszło z wczorajszym zapisem, który dotyczył boju duchowego nad nami, a niżej pomiędzy dziećmi ciemności i światłości. Zauważyłem przy tym, że przed śmiercią dobrze znoszą brak snu. W kościele nie posłuchałem natchnienia, aby zrobić zdjęcie Matce Bożej Łaskawej z pięknymi kwiatami pod Jej obrazem.

     Z księgi proroka Micheasza padną słowa przekazane od Boga Ojca (Mi 5,1-4a) o przybyciu Zbawiciela do Betlejem. Ja urodziłem się po spełnieniu tego Planu Bożego (żył mniej więcej w latach ok. 740–700 p n e.).

                                                                   Prorok Micheasz

                                                                     Prorok Micheasz Redro w Magazynie

      Na ten czas Apostoł Paweł powie (Rz 8, 28-30): „Szczęśliwa jesteś, Najświętsza Panno Maryjo, i godna wszelkiej chwały, bo z Ciebie narodziło się słońce sprawiedliwości, Chrystus, który jest naszym Bogiem”.

     Piszę to, a dreszcz napłynął z mojej duszy...cząstki Boga Ojca w nas samych - stęsknionej powrotem do jej Stwórcy. Stąd bierze się bój pomiędzy ciałem, które ciągnie ziemia i duszą pragnącą Raju.

      Zaraz zacznie się dyskusja, bo Tam Nic Nie Ma, a to jest wiara mądrusiów...w nihilizm! To pogląd filozoficzny głoszący brak sensu i celu życia z odrzuceniem wiary, szczególnie katolickiej. Wszystko jest tylko naszym mniemaniem. 

                  Nihilizm

                                      https://jbzd.com.pl/tag/42878/nihilizm/3 Nihilizm

      Po naszemu są to - powtarzane od lat - słowa więdnącego sąsiada:

- Jeszcze nikt tam nie był i nie powiedział jak jest!

- Ja jestem wiedzący i przekazuję panu, że wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej. Nie będzie mógł pan powiedzieć, ze nie wiedziałem!

- Jak to nie wiedziałeś, przecież powiedział ci!

     Serce zalał ból z powodu nienawracalnych, zapartych „Mongołów duchowych” (nie mogli pojąć, że Pan Bóg dał się zabić na krzyżu)! Ilu jest takich guru wypromowanych w mass mediach i trujących bezbożnością ludzi normalnych, wahających się w wierze lub dążących do świętości.

      Psalmista wołał ode mnie (Ps 96,1-2.11-13): „Duch mój się raduje w Bogu, Zbawcy moim” z peanem chwały dla naszego Boga Ojca. Natomiast w Ewangelii (Mt 1,1-16.18-23) będzie wymieniony rodowód Zbawiciela.

      Szatan nienawidzi Matki Bożej i Jej wyznawców...właśnie zapomniałem o tak wielkim święcie. Jednak teraz, gdy zapisuję to świadectwo chyba tak miało być, bo chodzi o świadectwo dla podobnych!

      Pan Bóg zna nasze słabości, nawet pozwala Szatanowi na pokusy i czeka, co później zrobimy: czy będziemy żałować i przepraszać, czy dalej będziemy szli swoją drogą! Jednak dużą przykrość sprawiają obdarowani, ci co mają dostać więcej, a mogą utracić wszystko na korzyść tych, którzy nic nie mieli! Nie idź drogą naszej mądrości i nie słuchaj żadnych mądrusiów i pochlebców, tych którzy demolują ten świat.

     Wszystko wymaga ćwiczenia, dlatego zauważyłem nieświadomy nietakt. To cały ocean na którego szczycie jest obecna zagłada świata. To trudny wywód duchowy, ale piszę to z natchnienia i bólu z powodu nieczystości.

    Tak jest w każdym naszym upadku, który jest nieunikniony, bo jesteśmy obarczeni grzechem pierworodnym (nie wiem na czym polega)...dlatego nasze ciała ciągnie ziemia odwrotnie do duszy spragnionej powrotu do jej Stwórcy.

    Po przepraszaniu Boga Ojca odczułem ulgę jakby na znak prawidłowego postępowania. W każdym upadku staraj się natychmiast wrócić do Boga i prosić tak jak dzieciątko tatusia ziemskiego, któremu wielką radość sprawia przepraszający synek z obietnicą, że więcej nie będzie tak robił! 

    Na początku modlitwy, po błyskawicznym odczycie intencji serce zalało wielkie uniesienie. „Boże Ojcze! Bądź uwielbiony za takie stworzenie wszystkiego...nie można ujrzeć tego bez Twojego Światła!"

     Jest to śmiertelny bój dzieci królestwa ciemności z dziećmi Boga. Nie ujrzysz tego bez Światła Bożego i w rezultacie zajmiesz się naszą codziennością, a wówczas nie masz czasu na duchowość…

     Godzinę trwała modlitwa, a do serca wrócił pokój z poczuciem zjednania z Matką Pana Jezusa. Jakby na znak w telewizji trafiłem na rozpoczęcie nabożeństwa w kaplicy MB Częstochowskiej…

                                                                                                             APeeL