Dzisiaj zobaczysz prowadzenie przez Boga Ojca z próbą przeszkadzania przez Mefistofelesa (Kłamcę i Niszczyciela). Od przebudzenia odciągał mnie od pójścia na Mszę św. o 7.00, a zawsze w niej uczestniczę, ponieważ później modlę się w ruchu...towarzysząc grającym piłkarzom od 11.15 do 13.00.
Od razu zaznaczę, że Msza św. wieczorna miała wywróć całkowicie ten dzień. Musisz z tego zrozumieć dlaczego opisuję wszystko od przebudzenia, a z drugiej strony będziesz wiedział, że Szatan podsuwa pójście na nabożeństwo, ale z naszym poczuciem, że: „nie wiem, co mam robić”. W kościele znalazłem się pod obrazem Trójcy Świętej i podziękowałem Bogu Ojcu za prawidłową decyzję.
W czytaniach uwagę przykuły słowa z Księgi Mądrości (Mdr 9,13-18b): „Któż z ludzi rozezna zamysł Boży albo któż pojmie wolę Pana? (…) przewidywania nasze są zawodne, bo śmiertelne ciało przygniata duszę (…) Mozolnie odkrywamy rzeczy tej ziemi (…) a któż wyśledzi to, co jest na niebie?”
Pomyślałem o kuli ziemskiej kręcącej się wg swojej osi i wokół słońca (40 tys. km na dobę), chodzimy do góry nogami, a myśleliśmy, że jest płaska! Przy tym słońce kręciło się wokół nas, a w nocy świecił księżyc. To było jeszcze niedawno, a tacy jesteśmy mądrzy.
W Ewangelii (Łk 14,25-33) Pan Jezus wskazał, że: kto bardziej kocha stworzenie i samego siebie, a także nie przyjmuje swojego krzyża...nie może być Jego uczniem…
1. Pierwszy raz z zainteresowaniem słuchałem Listu Pasterskiego w którym w serce wpadły słowa o dyskryminacji i nietolerancji wobec osób wierzących w naszej Ojczyźnie z przytoczeniem wypowiedzi papieża Leona XIV do księży kardynałów zebranych w Kaplicy Sykstyńskiej:
„Również dzisiaj nie brakuje kontekstów, w których wiara chrześcijańska jest uważana za coś absurdalnego, przeznaczonego dla osób słabych i mało inteligentnych (…) Są to środowiska, w których nie jest łatwo świadczyć i głosić Ewangelię, a człowiek wierzący jest wyśmiewany, prześladowany, pogardzany lub co najwyżej tolerowany i traktowany z litością”.
Pomyślałem o koledze psychiatrze, który powalił krzyż Pana Jezusa. Nie mogę pojąć dlaczego wykorzystuje swoje znajomości. Nikt nie mógł mu poradzić, walczył z takimi w sądach, a jego „ochroniarze” sprawili uznanie mojej wiary za chorobę psychiczną i zawiesili mi pwzl 2069345.
Ja się nie skarżę, ale pokazuję trwanie bolszewizmu, ponieważ ORL i NRL...uczyniła to i trwa wiernie, bo nie wolno "zdradzić"! Wygląda na to, że kolega jest członkiem tajnego rządu nad światem ("będziecie jako bogowie")! Nie wejdziesz na stronę Expressu kaszubskiego (strona jest nieosiągalna). Właśnie trafiłem na promocję zwolenników Państwa Świeckiego (związku bratniego, który "miał ogarnąć ludzki ród")...
Pasuje tutaj pismo o budowie świeckiego państwa czyli mojej ojczyzny otrzymanej od Boga Ojca. Sam zobacz, co Szatan wyprawia w mózgach ludzi pełnych autorytetu…
2. Wspomniano też o uznaniu świętym Carlo Acutis, 15-latka, który miał moja łaskę, można powiedzieć, że był świętym od urodzenia. Codziennie uczestniczył we Mszy św. i odmawiał Różaniec. Eucharystię nazywał „swoją autostradą do nieba”. Modlił się za dusze w czyśćcu cierpiące. Nie wstydził się swojej wiary. Rozmyślał o męce Pana Jezusa.
Gdy leżał chory w domu, powiedział: „Wszystkie cierpienia, które będę musiał znieść, ofiaruję Panu w intencji papieża i Kościoła, abym mógł uniknąć czyśćca i pójść prosto do nieba”.
Trafił do szpitala z powodu świnki, która okazało się białaczka typu M3 (bardzo trudną do wyleczenia)…choroba trwała ok. półtora tygodnia. Zmarł 12 października 2006 r., mając zaledwie 15 lat. On był świętym od urodzenia, a ja odwrotnie, ale też biorę udział w walce o naszą wiarę.
Po Mszy św. w przelotnej rozmowie z proboszczem wskazałem, że miał moją łaskę (mistyka eucharystyczna). Eucharystię określał Autostradą do Nieba, a ja Ciało Duchowe Pana Jezusa nazywam Cudem Ostatnim...natomiast Autostradą do Nieba jest życie wg Woli Boga Ojca.
Nie dziw się cudom Boga Ojca potrzebnym chwiejnym się w wierze, ale od Eucharystii żadnego większego już nie będzie. Jak ma przekazać stan mojego serca i duszy zjednanej z Duchowym Ciałem Pana Jezusa? Wprost chce się krzyczeć na cały świat z przekazywaniem mojej łaski, ostrzeganiem i proszeniem, abyś wrócił do Boga! Jeżeli jesteś wrogiem naszej wiary to wiedz, że ten dzień (Msza św. z Eucharystią z 1.5 g. modlitwą) będzie ofiarowany także za Ciebie.
Popłakałem się podczas pieśni „Z dawno Polski Tyś królową, Maryjo”. Wprost znalazłem się z Matką pod krzyżem umierającego Pana Jezusa na Golgocie. To sekundowe błyski cierpienia, przebijające serce. Ten ból wrócił przy zapisywaniu tego świadectwa wiary. Od 11.00 – 13.00 trwała moja modlitwa w intencji tego dnia…
Po czasie ujrzałem jak ważna był decyzja o byciu na Mszy św. porannej, bo Pan zaprowadził mnie wczoraj na moją pocztę (onet.eu), gdzie na mnie napadnięto. Zobacz, co przeniosłem, a przecież nie znałem dzisiejszej intencji modlitewnej...
Portal Onet.pl 23 kwietniu 2013 roku dał prowokacyjne zdjęcie budowanej Świątyni Opatrzności Bożej (dzisiaj, gdy to przepisuję nadal wpłacam na zakończenie tej budowy) z tytułem: „Gigantyczna kopuła za dziesięć milionów złotych”...
Tam ubolewano nad biednymi, których w ten sposób krzywdzimy. Protestowałem, bo obrażano wiarę katolicką jak tylko można, ale dwóch moich komentarzy nie dali.
Komentarz z 23.04.2013
Pan senator Kazimierz Kutz (1929-2018) stwierdził w wywiadzie, że w RP mniejszość katolicka terroryzuje większość. Bardzo dobrze widać to na wszelkich forach „religijnych", gdzie zdegenerowani wrogowie Boga i Polaków szerzą bolszewickie "dobro".
Nie drażni ich "dar" okupantów: Pałac Kultury i Nauki i wszelkiej maści potworki ku czci bałwanów, ale płaczą nad biednymi, którzy są ofiarami budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Amber Gold to 660 milionów złotych, a gdzie afera solna, drogowa, ubój zdechłych zwierząt, itd.
Gdzie dojdziesz bez Boga i z Kim walczysz? Nie widzisz, że wyznajesz religię Tam Nic Nie Ma!? Naprawdę nie widzisz?! Indoktrynacja lewacko-libertyńska zdegenerowała większość do cna. Nie wierzą w istnienie duszy i nie chcą życia prawdziwego, a tacy są mądrzy. Tym bluźniercom przewodzi prymus Mariusz Agnosiewicz, który wyśmiewa bezkarnie Eucharystię i Trójcę Świętą.
Podczas powrotu z kościoła trafiłem przed urząd burmistrza i starosty, gdzie za wielkie pieniądze "europejskie" wybudowano fontannę, wymieniono drzewa stare na nowe, a świeżo ułożone płytki na drogi kamień łupany.
Wczoraj zamknięto plac zabaw dla dzieci, bo ponownie trzeba wymienić plastikową wykładzinę! Szedłem też obok pamiątki po komunistach...to wielki budynek "teatru", który stoi i straszy od 20 lat.
ŚWIĄTYNIA OPATRZNOŚCI BOŻEJ JUŻ DAWNO POWINNA BYĆ WYBUDOWANA I TO W MIEJSCU PKiN…
Nie uczyniono tego i mamy efekt. W pełni chwały wrócił okupant, któremu też nie podoba się Kościół katolicki, bo tow. Putin nie popiera następcy św. Piotra (biskupa Rzymu). Natomiast w dyskusji musiałem przeciwstawić się wrogom Boga Objawionego, którzy znają się na religii katolickiej i radzą:
~agnostyk
>Budowa gigantycznej świątyni to wprost zabieranie chleba biednym dzieciom. Nie widział biedak zarobków towarzyszy w samorządach (ostatni „Fakt”)
> Wskazuje też, że zbawienia nie dostąpimy przez okazałą świątynie. A meczety? Przecież złoto jest bezwartościowe i powinno służyć do zdobienia Domu Boga Prawdziwego!
> Martwi się też, że moje dotacje sprawią, że po śmierci będę w tym budynku.
Brednie duchowe, popisywanie się.
~Jonatan
> Wykorzystuje okazję do ataku na religie katolicką...to znane poglądy ateistów głupkowatych: wiara ma korzenie pogańskie, a kapłan to bożek. Pisze też żenująco, że kopuła świątyni jest „symbolem fallicznym”, a pokrycie jej miedzią „potęguje efekt falliczny”!
~undo
> Jako minister finansów wylicza koszty, a nie widzi niepotrzebnie wybudowanych stadionów (świątyń dla bożka zwanego Euro)
~gienek
Wspomina biedę Pana Jezusa, ale nie wie, że wielu przynosiło wielkie pieniądze, które służyły głoszeniu Dobrej Nowiny i sprawa nie leży w posiadaniu, ale moim stosunku do tego co mam. Dalej gienek wpadał w szał, bo nienawidzi kapłanów, którym życzy smażenia się w piekle. Nie wie biedak, że tylko ten grzeszny kapłan ma prawo odpuścić jego grzechy!
~otco
Strasznie martwi się o oszukiwanych katolików, którzy dają na tacę ze strachu przed potępieniem. Niektórzy głupieją duchowo całkowicie.
~abc
Świątynię Opatrzności Bożej nazywa „tą niby świątynią” i „monstrum budowanym z dotacji naszego państwowego budżetu”. Wg niego brakuje na wszystko, a tu taka rozrzutność. Dlaczego brakuje? Dlatego, że mamy RP Pogańską, gdzie radzą podobni do niego...
Komentarz z 01.05.2013
Na tle tej walki z wiarą wskazałem, że napadnięto na mnie za obronę krzyża Pana Jezusa, który powalił kolega psychiatra na Kaszubach. Kolega jest zdrowy, a powinien być zbadany przez psychiatrów w pierwszej kolejności (to standard przy atakach na miejsca święte). Google wymazała wyczyny kolegi (Express kaszubski). Sprawa trwa, bo psychiatrzy ateiści w RP nie potrafią odróżnić mistyki od psychozy.
Jeżeli interesowałaby Państwa moja wielowątkowa sprawa to proponuję tematy: Samorząd Lekarski jako "Państwo w państwie", psychuszka w środku UE, jak przebiega "badanie" psychiatryczne, warcholstwo funkcjonariuszy publicznych w samorządzie lekarskim, ignorancja duchowa psychiatrów, a nawet "mongołowatość" (Mongołowie nie mogą pojąc jak Bóg mógł dać się zabić na krzyżu). Wywołamy burzę, bo mam dokładne zapisy spotkań z psychiatrami...zobaczycie ich nędzę.
Opiszemy znane autorytety lekarskie w NIL-u i OIL-u w W-wie. Wyrwano mnie z przychodni (internista-reumatolog) tylko z powodu wiary. Chorobę psychiczna rozpoznano z a o c z n i e...z jednego zdania pisma protestu. Nie wierzycie, bo Konstytucja RP, Etyka Lekarska, Prawa Człowieka, Pacjenta, a nawet Prawa lekarza. Pieski i kotki mają większe ode mnie, bo pani Joasia Krupa broni je z krzyżem na łonie.
Dlatego napisałem do Państwa, ponieważ prawa katolika są deptane: od obrażających wpisów (pozwalacie na to) i nie chodzi o obrażanie osoby, ale Boga, Jezusa i wiary. Pozdrawiam...
Z tą intencją i ówczesną dyskusją związane są zapisy świadectw wiary (w szukaj wpisujemy: 21.04.2013 i 22.04.2013). Przypomnę tylko ich fragmenty...
21.04.2013(n) ZA ZAGRAŻAJĄCYCH NASZEJ WIERZE
Dzisiaj nie było kazania, ale czytano list Episkopatu, który wywołał moje oburzenie duchowe, ponieważ wskazano na sekty jako główne zagrożenie dla naszej wiary. Biskup Romuald Kamiński tłumaczył wszystko językiem wykładowcy.
Całkiem zapomniał o rządzących, którzy kłaniają się poganom, o prezydencie, który przyjmuje Eucharystię, a jest za In vitro i zabijaniem dzieci szczególnej troski. W ostrzeżeniu nie wspomniał o lewacko-libertyńskich mass-mediach, które programowo atakują naszą wiarę oraz o masonerii.
Wejdź na jakiekolwiek forum, a zobaczysz co wyprawiają opętani intelektualnie racjonaliści. Nie wspomniano też o ateistach głupkowatych. Właśnie Janusz Palikot na swoim blogu pochwalił starcze mamroczenie Kazimiera Kutza: „mowa Kazia” przypomina „kąpiel w górskim strumieniu”, gdzie woda jest „zimna i żwawa”. Oto mój komentarz.
Panie Januszu!
<< Mamy podobną inteligencję i cynizm, ale coś się Panu pomyliło. Pan Kazimierz Kutz jeszcze żyje, a Pan przemawia już na jego pogrzebie. Pan senator jest wrogiem Boga i Polaków, a indoktrynacja lewacko-libertyńska zdegenerowała go całkowicie. Właśnie stwierdził, że w RP mniejszość katolicka terroryzuje większość.
Napisałem to, co myślę, a to dla Pana kubełek zimnej wody na otrzeźwienie, bo kłania się Pan wszystkim tak nisko...aż dreszcze przechodzą „poniżej pasa”
>> Newsweek.pl dał art. "Włoscy kardynałowie nie chcą, żeby mafiosi chodzili do kościoła”... Dwa razy kasowano mój komentarz w którym wskazałem, że u nas jest to samo, bo towarzysze też udają wierzących, a najgorsi wrogowie wiary bardzo pięknie klęczą i są pierwsi w fałszywej posłudze religijnej.
W mojej Okręgowej Izbie Lekarskiej w W-wie Puławska 18 szerzy się idee masońskie ("Puls" 5/212), a wierchuszka lekarska zaczyna swoje warcholskie zjazdy od Mszy św.! Za protest przeciwko powaleniu krzyża Pana Jezusa spotkała mnie dintojra. Nie trzeba Sycylii...
Proboszcz później mówił o renowacji obrazu Matki Bożej (140 tys.), a ja tyle lat walczyłem o wodę święconą, której zawsze brakowało, a teraz jest nalewana do brudnych pojemników. Pragniemy wiele, a potrzeba tak mało, albo nic...
APeeL
22.04.2013(p) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA OPATRZNOŚĆ BOŻĄ...
W ramach później odczytanej intencji w ręku znalazły się artykuły i świadectwa wiary:
1) „Rycerz Niepokalanej” 7-8. 2011 „Ostatnia droga”. W Oświęcimiu esesmani zabawiali się „klechami”. Np. kazali wozić o. Maksymiliana na taczce i odwrotnie.
Pewnego dnia zaczęto go bić, bo nie chciał opluć i podeptać obrazka Matki Bożej. W końcu uczynił to sam esesman mówiąc: „Niech mnie teraz ten wasz Bóg ukarze”. W tym momencie przybył żołnierz z rozkazem, że ma jechać na front!
2) „Nadzieja i życie” 63/2012, gdzie opisano zamach na Jana Pawła II („Ocalone życie papieża”).
3) „Gość niedzielny” 31 lipca 2011 „Bóg daje mi szczęście” ze świadectwem wiary brazylijskiego arcybiskupa, który nosi w sobie 130 kul.
4) Czytałem też świadectwo nawrócenia ateisty oraz listy ludzi, którzy dziękowali za uchronienie od nieszczęścia i śmierci.
Tak się stało, że na portalu Onet.pl trafiłem na dyskusję o budowie Świątyni Opatrzności Bożej ("Gigantyczna kopuła za 10 milionów złotych"), gdzie dano stek najbardziej obraźliwych komentarzy dotyczących naszej wiary i Boga, ale czerwony cenzor nie przepuścił mojego wpisu (zaprotestowałem do redakcji Onet.pl ">bok@onet.pl).
<<Wrogów Boga i Polaków nie drażni "dar" okupantów (Pałac Kultury i Nauki) i wszelkiej maści potworki ku czci bałwanów, ale płaczą nad biednymi, którzy są ofiarami budowy Świątyni Opatrzności Bożej.
Dzisiaj, podczas powrotu z kościoła trafiłem przed urząd burmistrza i starosty, gdzie za wielkie pieniądze "europejskie" wybudowano fontannę, wymieniono drzewa stare na nowe, a świeżo ułożone płytki na drogi kamień łupany.
Natomiast ponownie zamknięto plac zabaw dla dzieci, bo po raz drugi trzeba wymienić plastikową wykładzinę! Szedłem też obok pamiątki po komunistach...wielkim budynku "teatru", który straszy od 30 lat!
Świątynia Opatrzności Bożej już dawno powinna być wybudowana. Nie ogłoszono też Pana Jezusa Królem Polski i mamy efekt, bo w pełni chwały wracają okupanci i kwitnie RP Pogańska... >> APeeL