Motto: „po owocach ich poznacie”...
Sam nie wiem, co mam powiedzieć o prowadzeniu przez Boga Ojca. W wyszukiwarce Edge trafiłem na słowa o fałszywych prorokach, a później na blog o nazwie https://obserwatorczasowkonca.wordpress.com/2016/07/27/prawdziwe-przeslanie-biblii-boza-tajemnica/
Jego twórca to: Obserwator Czasów Końca. Okaże się, że pan Kamil Stiller niewiele różni się od Rafała Betlejewskiego, bo obaj są wrogami wiary katolickiej...
Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim... - Religia
To mój wątek na www.gazeta.pl Forum Religia
Kłamstwa, manipulacje, szantaż. Prawda o kościele i jego religii Rafał Betlejewski Kościół katolicki od najmłodszych lat trzyma nas krótko. Szantażuje i straszy…
Z życiorysu Kamila Stillera wynika, że rodzina wywodziła się ze św. Jehowy, a to wyjaśnia znajomość Biblii...w tak młodym wieku oraz późniejsze pragnienie życia wiecznego w raju na ziemi! To już próbowali robić bolszewicy, tyle, że dla samych swoich.
Po czasie wyrwał się i to słusznie ze św. Jehowy, bo ich „nauka” to indoktrynacja. Ja dodam od siebie, że właśnie oni mówią o Szatanie, ale są jego wysłannikami. On szukał Prawdy, ale nie był zawołany ani wybrany...miał i ma dobrą ochronę Przeciwnika Boga, upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji. Tak stał się „nauczycielem”, pewnym prowadzenia przez Boga Ojca.
Na ten czas z IX tomu "Prawdziwego Życia w Bogu" Vassuli Ryden padną słowa Stwórcy: "Biada tym, którzy nie przyjmują Mnie w prostocie serca, lecz ukazują siebie jako największych na Moich Dziedzińcach i tym, którzy <<zło nazywają dobrem, a dobro złem>>...
Nie wystarcza pisanie, ale trzeba dać świadectwo, a tu negowanie wiary objawionej, Domu Boga na ziemi z Eucharystią, szukanie w boginkach pochodzenia Matki Bożej, odrzucenie liturgii, kapłanów i świętych, a nawet obrazów. To godny przeciwnik jak prof. Jan Hartman, który napada na naszą wiarę i pisze jednym tchem...pełnym demonizmu.
Pan Kamil szukał drogi do Boga Ojca, a tego pragnie każda dusza człowiecza. Ja nie szukałem, ale moje nawrócenie wymodliły pacjentki...padłem na kolana i przeżegnałem się.
W tym czasie jest przekonany od Szatana, że znalazł drogę, ale dokąd, bo neguje posiadanie duszy, życie po śmierci w Królestwie Bożym: mówi o takim, ale na ziemi. Ja wiem, że istnieje, a on oczekuje na jego powstanie.
Zważ na następstwa indoktrynacji, która przybrała formę religii czasów ostatecznych. Szatan wpaja mu wielkość z pragnieniem szerzenia jego „wiary”. Nie wypuści tak cennego skarbu. Ludzie nie mający mojej łaski nie poradzą takiemu, bo ja nie potrafię pięknie mówić, ale potrafię odróżnić dobro od „dobra”. Rodzi się pytanie: od kogo jest negowanie całej prawdy naszej wiary?
Pan Kamil podczas modlitwy przeżył wstrząs całego ciała (znam to), a nawet usłyszał Głos Boga: „Tak to ty Kamil, jesteś na dobrej drodze. Chodź do mnie!”. Wtedy miał pewność, że Bóg nad nim czuwa i nie jest mu obojętny. Tak jest z nami wszystkimi!
Ważne jest, co uczynisz po takim wezwaniu, aby stać się wybranym, ale nie przez samego siebie. Zauważył szalejący na świecie satanizm, ale zapomniał, że my jesteśmy szczególnym jego celem! Doszedł do przekonania, że błąd naszej wiary polega na fałszywej działalności apostoła Pawła i jego zwodniczych herezjach!
Przecież moim obecnym profesorem jest św. Paweł, a opiekunką św. s. Faustyna. Nawet dzisiaj prosiłem, aby podziękowała ode mnie Bogu Ojcu za wszystkie otrzymane łaski.
Na wieczornym nabożeństwie do Najświętszego Serca Pana Jezusa i Mszy św. raziło mnie światło słoneczne oraz rozświetlone żyrandole (po operacji zaćmy). Żałowałem, że nie zabrałem smartfona, bo przepięknie wyglądał obraz Trójcy Świętej oświetlony kolorami przez witraż.
Pan Jezus w Ewangelii (Mt 8,18-22) powiedział do chcącego iść za Nim dopiero po pogrzebaniu ojca: „Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych!”
Eucharystia w moim odczuciu załamała się, a to oznaczało jakiś kłopot. Tak też będzie z tym świadectwem...
APeeL