O 6:00 rano chciało się wstać, myślałem o wolnym dniu, a demon już był przy mnie! Na złość zerwałem się na spotkanie z Panem Jezusem (Mszę św.), a radości zalała serce.

     Psalmista wołał do Boga Ojca ode mnie (Ps 102,16-23.29): „Przychyli się ku modlitwie opuszczonych i nie odrzuci ich modłów”. Pan Jezus zapytał uczniów za kogo Go uważają (Ewangelii (Mk 8,27-33)? Piotr powiedział: „Ty jesteś Mesjasz. Wtedy surowo im przykazał, żeby nikomu o Nim nie mówili”.

      Po Eucharystii radość zalała serca, a w przychodni trafię na straszliwy nawał chorych. Mój wolny dzień sprawiłby tym ludziom wielkie kłopoty, bo wielu prowadzę od lat, wymagają zwolnień lekarskich i pisania zaświadczeń, a czynię to na maszynie. 

      Kłopot jest, gdy trafiasz do nowego lekarza ze schorzeniami przewlekłymi z potrzebą wypełnienia dokumentów na rentę. Właśnie z odległej wioski przybyła biedna rolniczka, której teściowa dała 8 zł na autobus. Napisałem jej zwolnienie i dałem 20 zł na antybiotyk.

      Łzy zalewały oczy podczas pięknych melodii płynących z radia. Z duszy i serca wyrwał się krzyk: "Tato! Tato! Tatusiu! Jakże Ty pragniesz dobra każdego dzieciątka"! Nawał trwał prawie do 15:00, a ostatniej pacjentce błyskawicznie napisałem potrzebne pismo. Nie straciłem równowagi, ale odmówiłem nudziarzowi, który zawsze przychodzi w czwartki!

      Na Mszy świętej o 17:00 w zawołaniach będzie moja intencja modlitewna! Popłakałem się po Eucharystii z powtarzaniem Imienia Jezusa, które oznacza: „Ten, Który Zbawia”. Zapisuję to, a w telewizji „Puls” płynie relacja o ojcu Pio! "Och Jezu! Jezu! Jakże potrzebujesz naszego pocieszenia”.

     Popłakałem się, a to są sekundowe, błyski miłości Bożej! Teraz zadziwiony słucham potwierdzenia intencji, ponieważ ojciec Pio wybudował Dom Ulgi w Cierpieniu”! To było potwierdzenie intencji! Popłynie też relacja o działalności przyszłego świętego! Lekarka przekazała cud uzdrowienia młodego pacjenta, którego ojciec polecił ojcu Pio! Ja w tej chwili będę prosił Najświętszego Tatę w intencji córki poprzez ojca Pio!

       Koronka do Miłosierdzia Bożego w intencji przynoszących ulgę w cierpieniu! To dzień także za mnie.. Żona ma spotkać się z córką, a ta prosiła o niszczący ją lek. Zobacz cierpienia rodziców, a na tym tle cierpienie Serca Boga Ojca, który ma bezmiar takich dzieci!

     W TVN była relacja o ginących od narkotyków z dyskusją, a jutro na Mszy świętej porannej znajdę karteczkę z modlitwą do św. Judy i dodatkowo - poprzez niego – będę wolał w sprawie córki. Nic innego nie pomoże, tylko Stwórca, Najświętszy Tata. 

                                                                                                                                        APeeL