Wczoraj oglądałem reportaż telewizyjny: "Zawsze po 21:00", gdzie przedstawiono lekarza izby wytrzeźwień, którego wtrącona do więzienia na dwa lata. Został posądzony o ciężkie pobicie pijanego, którego dokonał sanitariusz!

     Wyraźnie widzę moc czerwonej mafii, bo prokurator zrobił to, co mu kazano, a "niezawisły" sąd to przyklepał...obrońca, adwokat przetrzymał papiery (kruczki prawne), aby napadnięty nie otrzymał odszkodowania. W tym czasie "sanitariusz" miał w nosie wezwania prokuratora!

       Inna poszkodowana miała dziecko z księdzem, co udowodniła (test DNA), a on mimo to wypierał się i nie chciał pomagać! "Panie zmiłuj się nad nami i nad tym światem". Cały dzień płynęły informacje o różnych wypadkach i strasznych pożarach w Portugalii i Hiszpanii, gdzie ludzie tracą wszystko! Bezsilność całych narodów i bezradność poszkodowanych. Zostałem obudzony na czas Mszy świętej o 6:30, a to zawsze jest znakiem zapraszającym na spotkanie z Panem Jezusem! 

      Po Eucharystii krążyłem bez celu, wolny jako dziecko Boga Ojca. Na ziemi zetknąłem się z ptaszkiem którego wziąłem do ręki, a to przykład całkowitej bezradności: „duchowość zdarzenia” dotycząca intencji! Tak było z tym lekarzem, tak jest też ze mną i synem, któremu w barze ukradli utarg.

     Zarazem przepłynął świat ze zwykłymi ludźmi w Iraku i Liberii (200 000 zabitych oraz 2 miliony przepędzonych). W telewizji trafiłem na bezrobotnych pytających "za co mam żyć?” Na takich zarabiają pośrednicy pracy: biorą opłaty i nic nie robią. To przestępcy żerujący na ludzkim nieszczęściu!
      Przepłynie cały świat z wojnami i plagami, nałogami i różnymi schorzeniami, a także wypadkami. Dzisiaj trwa straszliwy upał, wysychają nasze rzeki, straż dowozi do wielu wiosek wodę, a w Moskwie było oberwanie chmury z samochodami stojącymi w wodzie.

      Dalej trwają pożary w Portugalii i Hiszpanii. W wieżowcu zabrakło klimatyzacji spowodowanej przerwą w dostawie prądu, prawdopodobnie z powodu przeciążenia przez wentylatory.

       Wyszedłem na modlitwę, a wzrok zatrzymały pracujące mrówki, którym częściowo zabetonowano ich siedlisko przy bloku i to wczoraj. Jeszcze kij włożony w mrowisku (w lesie). Spotkałem też chłopca idącego z trudem z powodu wrodzonego porażenia kończyn, pijanego prowadzonego przez kolegę. Na nabożeństwie rozpraszało dziecko biegające po kościele, a po wyjściu drinkerzy prosili księdza o forsę. W tym zamieszaniu wróciłem do świątyni, bo jeszcze miałem w ustach Ciało Zbawiciela! Dalej podczas modlitwy w telewizji pokażą ofiary nikotynizmu, a wczoraj czytałem pracę lekarza zajmującego się tym problemem...także nowotworami i otyłością. Właśnie byłem w supermarkecie, gdzie urzędował strasznie gruby właściciel i podobny do niego syn!

    Zrozum bezsilność ludzi chorujących na leczenie płuc, gdzie pacjenci palą do końca życia. Zawołał mnie młody człowiek ukąszony przez osę! Podjechaliśmy do pogotowia, gdzie otrzymał zastrzyk, ponieważ nie było lekarza. W tym czasie stałem bezsilny na zewnątrz czekając na poprawę, która nastąpiła w oczach.

      Podczas odmawiania „Świętej Agonii Pana Jezusa” trafię na film „Pasja”. Pokażą też ludzi bezsilnych na ataki sąsiadów, policja zna ich sprawy, a pewny siebie atakował w obecności kamery. Na ten czas w USA i Kanadzie zostanie pozbawionych prądu 50 milionów ludzi.

    To wprost horror, ponieważ ofiary zostały uwięzione w windach, metrze, samochodach (brakowało świateł na skrzyżowaniach), w wieżowcach był brak klimatyzacji i nieczynne są lodówki! Jeszcze strajk robotników w Ostrowcu" oraz ciężka depresja syna. "Jezu! Zmiłuj się nad tym światem!"

      Tej nocy przyśni się nasza rejestratorka z przychodni, która przybyła z mężem do pogotowia, ale zbyto go...zmarł na zawał serca! Znajdź się na jej miejscu, nie dojdziesz sprawiedliwości...

                                                                                                                                 ApeeL