Po koszmarnych snach wcześniej wychodzę do przychodni, a żona płacze i nie chce się pożegnać, bo ma żal, że nie pomogłem jej w dźwiganiu wnuczka (syn z żonką wyjechał "w Polskę" świętować rocznicę swego ślubu).

     Powinien dać na Mszę świętą, dziękować Najświętszemu Tacie za wszystko, a szczególnie za otrzymane ode mnie mieszkanie. Wszystko poznajemy po owocach.

     W tym momencie demon skusił mnie byciem na Mszy świętej o 6.30 z której uciekłem, ponieważ kapłan spóźniał się, a w przychodni był nawał ludzi...do 16.20. Jaki owoc natchnienia? Ćwicz się w tym, ale zważ, że Szatan "mówi do nas" w naszej osobie ("pójdę, poleżę, nie pójdę, itd).

      Z umęczenia przysypiałem na Mszy św. wieczornej. Wróciła zerwana więź z żona, a intencję potwierdziła reperacja zerwanego przewodu do żelazka. Napłynęły wojny plemienne w Afryce, a u nas jest to walka na słowa w Sejmie RP...trwa rozłam nawet wśród towarzyszy.

     Do intencji pasował bunt Izraelitów przeciw Mojżeszowi (Wj 16,1-5.9-15)! Natomiast w Ewangelii (Mt 13,1-9) Pan Jezus mówił o siewcy i zbożu jako obraz szerzenia Słowa Bożego.

                                                                                                                     APeeL