Zdziwisz się, ale w moim życiu duchowym...tuż po wstaniu jest problem wyboru godziny Mszy św.! W skrócie: poranna czy wieczorna. Jakie ma to znaczenie? Wielkie, ponieważ przebieg dnia ma być zgodny z Wolą Boga Ojca.
Ktoś zapyta: przecież nabożeństwa są takie same (oprócz czytań), ale nasze przeżycia są inne, przy tym "duchowość zdarzeń" kieruje uwagę na odczyt intencji modlitewnej, a bez tego nie wiem za kogo mam ofiarować dany dzień. Wybrałem poranne spotkanie z Panem Jezusem z późniejszym śniadaniem. Teraz płaczę przy pieśni o Panu Jezusie: "Twe serce zranione blaskiem słońca lśni".
W tym czasie prorok (Syr 17,24-29) mówił, że: Bóg Ojciec pomaga nawracajacym się, a nawet pociesza tych, którym zabrakło wytrwałości. Nawróć się do Pana, porzuć grzechy, błagaj przed obliczem [Jego], umniejsz zgorszenie! (...) Jakże wielkie jest miłosierdzie Pana i przebaczenie dla tych, którzy się do Niego nawracają.
Psalmista wołał ode mnie o szczęściu nawróconych:
"Szczęśliwy człowiek, któremu odpuszczona została nieprawość, a jego grzech zapomniany.
Szczęśliwy ten, któremu Pan nie poczytuje winy, a w jego duszy nie kryje się podstęp".
W Ewangelii (Mk 10,17-27) bogacz zapytał Pana Jezusa, co ma czynić, aby osiągnąć życie wieczne? Dodał, że wszystko przestrzegał od mojej młodości. Jednak odszedł zasmucony, gdy usłyszał zalecenie: "Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną. (...) Wówczas Jezus spojrzał wokoło i rzekł do swoich uczniów: Jak trudno jest bogatym wejść do królestwa Bożego".
Praca w przychodni trwała od 7:00 do 15:15. Odczyt tej intencji był łatwy, bo wokół mamy rozdartych w sercach. Jednak w moim wypadku jest to konflikt duszy i ciała, bo pragnę świętości, a ciało i Szatan sprawia upadki i to coraz większe. To zarazem są próby od Boga Ojca...tak jak u sportowców.
W tym czasie "patrzył" Pan Jezus w koronie cierniowej oraz drewniana figurka Zbawiciela przy telewizorze. Popłakałem się przy wizerunku Pana Jezusa maltretowanego w Ciemnicy.
Dodatkowo w odczycie intencji pomogły słowa MB Pokoju (przysłano aktualne "Echo" Medziugorie), że nasze serce miota się pomiędzy dobrem i złem, prawdą i kłamstwem. To wszystko jest wynikiem boju duchowego nad nami pomiędzy Szatanem, a w tym wypadku Matką Zbawiciela. Nienawidzi Jej, a także mających Jej kult. '
Za trzy dni Mojżesz przekaże od Boga Ojca (Pwt 30,15-20): "Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi, którą Pan poprzysiągł dać przodkom twoim (...)".
Różne są przyczyny i poziomy rozdarcia w sercach. mW moim wypadku jest to wielki ból spowodowany miłością do Zbawiciela, a z drugiej strony życiem i rodziną.
APeeL