Trójcy Przenajświętszej
Nie wiem po czym wystąpiło uczulenie ze świądem przeszkadzającym w śnie ...może to efekt wchłania się krwiaka w miejscu złamanych kostek nogi lewej lub po leku? W śnie załatwiałem jakieś dokumenty, co sprawdzi się, ponieważ będziemy musieli jechać z synem na jego egzamin na studia.
Zrywa priapizm...zmora przy mojej łasce wiary. W tym ataku pobudzenia kilka razy "patrzył" (czyli zatrzymywał mój wzrok) Pan Jezus...z prośbą o czystość!
Z włączonego telewizora - były perkusista Skaldów - da świadectwo wiary na tle obrazów Nowego Jorku (cywilizacja śmierci). On w tym czasie ewangelizuje (daje świadectwo wiary), cierpi i umacnia. Rozumiemy to z żoną i płaczemy, a ona właśnie jest słaba...nawet przekazałem jej energię.
Właśnie w "Prawdziwym życiu w Bogu" będzie wykonany przez Vassulę Ryden rysunek jej Anioła Stróża - Daniela. Jeden z czytelników przekazał, że jej świadectwa dają mu umocnienie duchowe.
W ręku mam modlitwę do Świętego Michała Archanioła siedzę obok, a po drodze trafiliśmy do kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Tam właśnie był Sakrament Chrztu Świętego. Jak wielkie umocnienie daje nam Pan w sakramentach!
Napłynęło poczucie, że mam przynosić umocnienie dla zmarłych z naszych rodzin. Nawet podszedłem z tego powodu do spowiedzi, aby uczynić to w czystości. Przy figurze Zbawiciela znalazłem krzyżyk który poświęciłem i zabrałem na pamiątkę. Jakże dusze cierpiące w Czyśćcu pragną wsparcia i umocnienia. Kapłan podczas spowiedzi wspomniał, że te dusze modlą się za nas.
Łzy zalało oczy, a w tym czasie napłynął obraz budowanej Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie oraz Andrzej Seweryn w filmie o kard. Stefanie Wyszyńskim. To płacz spowodowany obdarowaniem, ponieważ stałem się całkowicie innym człowiekiem.
Po powrocie do domu, podczas odmawiania koronki do Miłosierdzia Bożego - przechodziłem obok stołówki internatu, gdzie było zakończenie Mszy świętej prymicyjnej wyświęconego kapłana z naszej miejscowości.
Popłakałem się ponownie i to jak dziecko, ponieważ płynęła pieśń grana przez orkiestrę: "Wystarczyła ci sutanna uboga i ubogi wystarczył ci ślub". Po chwilce będę grał to na akordeonie. Nie dziw się mojemu płaczu, bo jest to wielka łaska Boga: dar łez! To sprawie wytchnienie dla ciała fizycznego, które jest zbyt słabe w stosunku do przeżyć duchowych!
Świat żyje swoim sprawami, a w tym czasie wielu kapłanów odchodzi z kościoła i odwraca się od wiary. Według relacji Matki Najświętszej, każdy namaszczony sługa Pana wymaga umocnienia!
Dopiero wieczorem zorientowałem się, że dzisiaj jest wielkie święto! Dlatego napłynęła prośba Zbawiciela o czystość! Z telewizji popłynie program "Przebacz mi". Tam pokażą matkę z dzieciątkiem urodzonym z krótszymi nogami. Natomiast innej zmarło dziecko, a drugie ma białaczkę. Pan wskazał na "Prawdziwe życie w Bogu", gdzie trafię na słowa, że "Nie ma łaski bez cierpienia"...
Pasują tutaj słowa:“Skoro Bóg nas stworzył, skoro nas odkupił, skoro nas kocha do tego stopnia, że wydał za nas swego jednorodzonego Syna, skoro czeka na nas — codziennie — jak ów ojciec w przypowieści czekał na swego marnotrawnego syna, to jakże miałby nie pragnąć, byśmy odpowiedzieli Mu całą naszą miłością?
APeeL