W czasie wyjścia na Mszę świętą o 6:30 moje serce i duszę zalewał straszliwy ból z lękiem? Ja nie mam takich doznań! Ponadto nic mi nie brakuje! Kapłan spóźnił się 5 minut, a w tym czasie z mojego serca wyrwało się wołanie z krzykiem: "Ojcze! Niech moje dobre uczynki przynoszą tobie chwałę". Jakby na tę chwilkę kapłan poprosił o wytrwanie w zniechęcenia!
Św. Paweł wskazał (Hbr 10,11-18), że "kapłan Starego Przymierza" składał ofiary, które "żadną miarą" nie mogły zgładzić grzechów. Przybył Pan Jezus i złożył za nas ofiarę na wieki wieków. Bóg Ojciec przekazał, że: "grzechów ich oraz ich nieprawości więcej już wspominać nie będę".
Pan Jezus (Ewangelia: Mk 4,1-20) wyjaśnił na siewcy jaki plon daje Słowo Boże jeżeli padnie na ziemię żyzną czyli do tych, którzy słuchają słowa, przyjmują je i wydają owoc...
Po Eucharystii łzy zalały oczy z powodu łaski doczekania się Zbawiciela. Ilu proroków pragnęło tego! Powtarzałem tylko "Tato! Jezu!" i nie mogłem wyjść z Domu Pana.
Praca trwała od 7:00 do 16:30 wszystkim pomagałem z radością, powtarzałem leki, pisałem zaświadczenia, pocieszałem, dawałem zwolnienia dla rolników, przedłużyłem takiemu młodemu "kułakowi" po usunięciu migdałków, bo płacą dopiero za miesiąc i to parę groszy ze zwolnieniem z podatku!
Ostatni wyszedł z więzienia, a właśnie zabrano mu rentę...zeszła godzina na pisaniu (cała masa schorzeń). Około 20% rent jest "lewych" dla "samych swoich". Komisja lekarska nawet nie zbadała mu ciśnienia! Właśnie dwie osoby zmarły ze zgryzoty po odmówieniu im środków do życia. Wróciła sprawa zwolnionej z pracy, której pomogłem i udało się!
W wielkiej radości z powodu czynionego dobra trafiłem na ponowną Mszę św. o 17:00. Przy okazji sprawdziłem czy nadal płonie lampka pod krzyżem.
Teraz oglądam i słucham świadectwa wiary islamistów, którzy przeszli na chrześcijaństwo (grozi im za to śmierć)! Zobacz jaką masz łaskę wierząc u nas w Boga Objawionego, Jego Syna, naszego Zbawiciela oraz Ducha Świętego!
APeeL