Straszna noc, gorąco, poty...nie można spać. Przepraszam Boga Ojca za moje wyczyny (kurs w Szczyrku). "Tak jest z większością wracających w okropnym stanie do Ciebie".

     Planowałem Mszę o 6:30, ale wyłączyłem budzik...jednak zbudzono o 5:30. Trafiłem wcześniej do kościoła, ale był zamknięty, ponieważ nie było siostry zakonnej. Dobił do mnie pacjent poszkodowany przez sowieckich przyjaciół (sybirak) .

    Jeszcze nie wiedziałem, że jest to "zdarzenie duchowe" w ramach później odczytanej intencji. Nawet denerwowałem się, ponieważ pragnąłem być z Panem. Przepływały różne obrazy, na cichej Mszy św. niezbyt docierały czytania.

     Dotarły tylko słowa Pana Jezusa (Ewangelia: Mt 5,1-12) o błogosławionych...

- Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

- Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.

- Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.

- Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.

- Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.

- Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.

- Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.

- Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

- Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami...to ostatnie było dla mnie...

    Po Eucharystii nie mogłem wyjść z kościoła. Dobrze, że zacząłem pracę wcześniej (7:00 - 14:30), bo był nawał w duchocie z udręczeniem ludzi i moim. Przesuwali się poszkodowani - a ujrzę to później.

      Rolnik z wypadku, a inny w pracy, chłopczyk pogryziony przez psa, nieubezpieczony, a kwalifikuje się do renty społecznej. Natomiast pielęgniarka wychowuje syna przysposobionego, który po śmierci męża ma rentę (chory na cukrzycę), którą przepija.

    Przepłynął świat poszkodowanych...właśnie żona musiała wydać podwójną stawkę na ubezpieczenie syna, ponieważ przeoczył maj. W Słowacji dwa samoloty spadły blisko bloków. Rozpacz ludzi.

     Natomiast w Krakowie wielkie szkody dokonała ulewa z wichurą...podobnie w Koszalinie. W Opolu szaleniec zabił trzy osoby, a wiele zranił. Podają, utonęły 32 osoby, na świecie jest 200 milionów narkomanów, 700 000 było prześladowanych przez hitlerowców, a dzisiaj są to ofiary władzy ludowej. Na działce popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego i ukoi sen. W bólu popłynie moja modlitwa przebłagalna za ten dzień!  

    Wstąpiłem na lody, a tam była smutna sprzedawczyni, ponieważ właśnie nawaliła lodówka. Jeszcze szpitale na terenach powodziowych, brak remontów, protesty personelu, kłopoty dla chorych. Wielkie szkody szczególnie dla biednych.

     W śnie pocieszyłem kapłana i siostrą uczącą religii, ponieważ mają być ukarani z powodu tego co czynią. Powiedziałem im, że Bóg Jest!

                                                                                                                             APeeL