Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

14.07.1989(pt) Odwzajemniona radość...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 14 lipiec 1989
Odsłon: 982

    Ostatni dyżur przed urlopem przeleciał. Obudziłem się i w myślach szukałem określeń dla Pana Jezusa: "Światłość Światłości...Dobro Dobra...Prawda Prawdy!

    Nie ma lekko, bo jeszcze mamy pilny wyjazd do radzącej z krwotokiem. Daleko, bardzo daleko. Po otwarciu czytanej książki...sam sobie nie wierzę, bo tekst zaczyna od słów: „Ja jestem Światłością Świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności lecz będzie miał światło życia.”

    Jutro jest wolna sobota, która wypadła nagle, bo miała być pracująca...może będę dyżurował? Wieczorem rozbolał mnie ząb. Ból był silny i przeszkadzał w normalnym kontakcie z ludźmi, światem i z Bogiem. Bardzo mnie to martwiło.

   Przed zaśnięciem uciskałem bolesne miejsce i wołałem do Pana Jezusa. Jemu przekazałem tą cząstkę bólu całego świata. W jednym błysku napłynął obraz: moje cierpienie popłynęło do Pana Jezusa w formie tęczowej wstążki, a wróciło do mnie jako pocieszająca światłość... 

   Nie potrafię edytować obrazów, ale w jednym błysku zrozumiałem odwzajemnioną radość. Ty przesyłasz Panu Jezusowi swoje cierpienie, które sprawia Mu radość, a jej wyrazem jest tęcza...za to jesteś też pocieszony…

                                                                                                                                             APeeL

 

13.07.1989(c) W naszym opuszczeniu jest Pan Jezus...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 lipiec 1989
Odsłon: 837

   Po dniu normalnej pracy zaczynam dyżur, a już jest daleki i pilny transport z lekarzem. Cieszę się, że będzie dużo czasu na czytanie.

- Co pan czyta?...pyta jeden z zainteresowanych moją osobą. Błyskawicznie szukam najmocniejszej odpowiedzi...

- Czytam o Jezusie. W odpowiedzi nastała cisza.

   Właściwie czytam o osamotnieniu Pana Jezusa; od początku życia do końca. On cały czas znał przebieg swojego posłania i cały czas był silny. "Ojciec jest zawsze ze Mną". Jego próba trwała aż do śmierci; „Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił?" Jako człowiek został zupełnie sam...

   Niebezpieczeństwo dotyczące picia alkoholu minęło, ale atak trwa. Oto stary pacjent do którego trafiłem pogotowiem częstuje kieliszeczkiem, ale odmawiam. W karetce okazało się, że sanitariuszowi wręczył całą butelkę!

  W sercu wiem, że jest to dzień łaski od Boga Ojca! Przez chwilkę łzy zalewają oczy, gdy płynie piosenka ze słowami: "jeszcze nigdy nie byłem taki samotny”, a nie ma gorszej samotności niż ta którą powodują najbliżsi. Przebiegają odczucia pragnień-przeciwstawnych ludzi na całym świecie.

   Czy przypadek sprawił, że jestem w tej wiejskiej chatce, gdzie dwie są dwie dorosłe poskręcane dziewczyny. Tam panuje wielka miłość, drugie dwie siostry opiekują się nimi z całego serca. Zeszły dwie godziny na transport chorej do szpitala.

                                                                                                                              APeeL

 

12.07.1989(ś) Gdybyś tyle czasu poświęcał Bogu...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 12 lipiec 1989
Odsłon: 815

    Mój los to ciężkie dyżury przed urlopem oraz upicie się. Wczoraj był wypadek. Poszkodowany wracał z pogrzebu i został uderzony przez ciężarówkę - załadowaną piachem - w której wysiadły hamulce. Fiacik do kasacji, jego żona ciężko ranna, a on skołowany, wciąż powtarza, że '11' to jego feralna liczba...gdyby wiedział nigdy bym nie jechał.

    W tym czasie wierzyłem w determinizm, który jest niezgodny z chrześcijaństwem, bo jeżeli; "co, ma być to będzie" to po co jest wolna wola? Podczas wyjazdu na dyżurze otrzymałem piwo, które bez powodu wypiłem o 7.40, a teraz po wstąpieniu do gabinetu rtg znowu mnie poczęstowano piwem! Nagle o 12.40 napływa ostrzeżenie; "uciekaj do domu"...po tym dyżurze!

   Coś jest z naszym losem, ale trzeba trzymać się Ręki Boga! Po mojej ucieczce z przychodni nie było już żadnego pacjenta! Dzisiaj, gdy to przepisuję wiem, że to była ochrona mojego Anioła Stróża!

   Miałem upić się, ale w domu. W czasie poszukiwań alkoholu znowu napływało refleksyjne  ostrzeżenie; gdybyś tyle czasu poświęcił Bogu, na pewno nie byłbyś rozdrażniony! Przykładem są nieroby i lenie...mądrzy i głupi.

    To prawda, bo kontakt lub szukanie Boga nie wymaga żadnych kosztów. On jest wszędzie i nie wymaga żadnego nakładu...trzeba tylko naszej wolnej woli i czasu! 

     W tym czasie słuchałem pięknego śpiewu chwalącego Boga, a z serca wyrwało się wołanie; "Matko! proszę Cię o pomoc w mojej pracy, pobłogosław ją...przekazuję Ci ten wysiłek w intencji łazików"! Tak się wyrwało...

                                                                                                                           APeeL

 

11.07.1989(w) Prawo dla wybrańców narodu...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 11 lipiec 1989
Odsłon: 865

   Wyjeżdżam do pracy i przez całą drogę proszę Pana o pomoc, bo dzisiaj jestem sam w przychodni i muszę mieć siłę do pracy.

   Cały czas rozmyślam o Zbawicielu, a w tym czasie napływało natchnienie, abym "pracował z pogodą, każdemu pomagał i szedł na rękę", a to zalecenie było powtarzane! Nie wiem, co będzie, bo zapiski robię na bieżąco.

   Nigdy nie podbijam żadnych telegramów do wojska w stylu; "przyjeżdżaj matka jest ciężko chora", nie daję też "lewych" zwolnień i nie wydłużam okresu zwolnienia...można powiedzieć, że pracuje przepisowo!

   W ostatnim okresie zorientowałem się, że te rygorystyczne przepisy w Polsce są kamuflażem, bo "sami swoi" załatwiają wszystko "naszym" ludziom, a na pokaz każą niewygodnych władzy!

    Sprzedawca świeżych bułeczek, który kupował je w jednej miejscowości, a sprzedawał w innej został dokładnie rozliczony i skazany z rozgłoszeniem na całą Polskę. W tym czasie kwitły wielkie afery. To trwa dotychczas, a przepisuję to 14.07.2019!

    Aktualnie mechanika ukarała skarbówka po prowokacji wkręcenia nowej świeci...gratis! Tak nie wolno. W tym czasie trwała afera Amber Gold, gdzie rodacy stracili dorobek życia oraz reprywatyzacyjna...

    Z tego wynika, że prawo służyło i służy "wybrańcom", bo na kluczowych stanowiskach siedzą wciąż ci, którzy mają rozkaz pilnowania tych, którzy nie mogą kraść!

   Dzisiaj pracowałem dla ludzi...rozumiejąc ich mękę ziemską. Wszystkie telegramy podbijałem i wydawałem lewe zwolnienia!

   Mechanicy kończą pracę przy silniku i skrzyni biegów. Butelka, zakąska...i koniecznie muszą być ogórki, które śniły mi się w nocy!

                                                                                                                 APeeL

10.07.1989(p) Bóg jest wśród nas...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 10 lipiec 1989
Odsłon: 855

    Tuż po przebudzeniu napłynęło natchnienie: "wolny dzień"...posłuchałem się i dzięki temu słuchałem przemówienia George H. W. Bush w Sejmie RP (był wówczas w Polsce w dniach 9-11 lipca 1989 r.), gdzie padły jego słowa, że tu na tej sali Bóg jest z nami, wśród nas. 11 lipca 1989 r. odwiedził Gdańsk, gdzie spotkał się m. in. z przywódcą "Solidarności" Lechem Wałęsą.

   Uciekłem do kuchni (przed żoną) z powodu napływających łez. To wielki dar doczekać takiej chwili, gdy w naszym parlamencie za Wojciecha Jaruzelskiego padnie zakazane słowo B Ó G !

                                                                                                                                   APeeL

 

  1. 09.07.1989(n) Za zalewanych zwątpieniem...
  2. 08.07.1989(s) Bóg...to straszak na ludzi
  3. 07.07.1989(pt) Medytacja i modlitwa...
  4. 06.07.1989(c) ZA OCYGANIONYCH
  5. 05.07.1989(ś) Pan mnie powołał...
  6. 04.07.1989(w) Niepewność każdej chwili życia...
  7. 03.07.1989(p) Zaczynam trudzić się nad sobą...
  8. 02.07.1989(n) Dar z siebie...
  9. 01.07.1989(s) Dyżur w pogotowiu z Panem Jezusem...
  10. 30.06.1989(pt) W s t r z ą s...

Strona 2354 z 2428

  • 2349
  • 2350
  • 2351
  • 2352
  • 2353
  • 2354
  • 2355
  • 2356
  • 2357
  • 2358

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2293  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?