Niepokalanego Serca

Najświętszej Maryi Panny

    Zdziwisz się, bo wybuch III wojny światowej wisi na włosku, u naszych granic stoi Śmierć, a ja będę pisał o sanacji jamy ustnej przed zaprotezowaniem. Żona modliła się o to i postanowiła cały proces sfinansować.

   Musisz zrozumieć, że Pan Bóg pragnie naszego dobra, a w tym przeszkadza Mefistofeles, zbuntowany Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji. Człowiek normalny pokiwa głową, bo nie chodzi do kościoła, a to sprawia, że Szatan do czasu zostawia go w spokoju. Większość ludzi nawet nie pomyśli o boju duchowym, który toczy się nad nami.

   Jego działania stosowała i stosuje czerwona agentura, której głównym zadaniem było i jest szkodzenie "tym, co nie z nami" (wcześniej określanych "wrogami ludu"). Książkowym przykładem jest Kim Jong Un oraz W. W. Putin pragnący podpalić cały świat. Czeka nas zagłada, zresztą zapowiadana w Apokalipsie. Przy tym nie można oddzielić polityki od wiary, a szczególnie naszego życia codziennego od duchowości.

    Zobacz jak działała strona demoniczna...

1. Wg. woli własnej trafiłem do technika dentystycznego, który jest od wykonywania zleceń lekarza specjalisty po ocenie jamy ustnej (kamień nazębny, ubytki w zębach z potrzebą ekstrakcji zniszczonych i ruszających się). Prosiłem o pościelenie protezę, ale większość nie wiedziała nawet o co chodzi. Straciłem czas, nerwy z przejazdami oraz 700 zł. To pierwsze "dobro" od przeciwnika...

2. Później, po trafieniu do specjalisty targowałem się w sprawie ekstrakcji ("wycinki starych drzew"), ponieważ przyzwyczaiłem się, a nawet polubiłem własne zęby. Jest to słuszny wynik miłości do naszego ciała, abyśmy nie popełniali samobójstw. Zważ na "drugi owoc"...z natchnienia szkodnika

3. Po usunięciu zniszczonego zęba trzonowego doszło do gwałtownego zakażenia (początku sepsy?) z uszkodzeniem brzegu górnej szczęki (do interwencji chirurga stomatologa). 

4. Nagle otrzymałem taką wizytę w innym mieście, a w tym czasie nasz kapłan zaprosił mnie do towarzyszenia w eskapadzie rowerowej młodzieży z Mszą św. w odległym kościele. Trwało kuszenie, aby uczestniczyć, a później pojechać na zabieg. To trzecie "dobro"...

    Poprosiłem o pomoc św. Józefa i posłuchałem natchnienia, aby dzisiaj być na Mszy świętej o 6:30 z nadzieją, że trafię na tego kapłana...był właśnie w konfesjonale i przyjął moją rezygnację bez komentarza. Zaproszenie do następnego "dobra"...

5. Pojechaliśmy do gabinetu stomatologicznego, Warszawa (EMS Dental Studio), gdzie w miłej atmosferze koleżanka wykonała zabieg ze zszyciem dziąsła.

    Przenieś ten kłopot na inne wydarzenie (pokazane we wpisie sprzed dwóch dni), a dalej na rządzących. Piszę to, a z telewizji National Geogr. płyną obrazy z desantu Amerykanów (6 czerwca 1944) na plaży Omaha w Normandii ("Linia frontu"). Błędy ich dowódców sprawiły rzeź 4700 żołnierzy.

    Na Mszy św. płynęły pieśni do Matki Bożej, która daje nam ochronę. Radość i pokój zalały serce, a zarazem zrozumiałem, że szczyt rozgrywki trafił na tak wielkie święto Maryjne.

    Eucharystia przewijała się do przodu, co było dobrym znakiem. Wróciłem na jednoczesne nabożeństwo do Serca Pana Jezusa...

    Refleksja: jak radzili sobie z zębami przyszli święci? Zważ obdarowanie nas przez Boga Ojca, której nie chcemy. Na szycie tej piramidy dobroci jest powrót do naszej Wiecznej Ojczyzny...

                                                                                                                               APeeL