Uroczystość Zwiastowania Pańskiego

    W śnie wyraźnie widziałem Twarz Pana Jezusa podczas modlitwy w Ogrójcu, który był w naszym domu rodzinnym...tutaj odnowiony z pięknymi kolorami. Po modlitwie stwierdziłem, że żona w tym czasie też się modliła. Jakże jest to piękne, ale oboje pragniemy wówczas intymności. Może boi się ciąży, ale to grzech w próbie.

    Na Mszy św. wieczornej zrozumiałem jak pięknym momentem jest poczęcie dzieciątka i to w dniu "Zwiastowania Pańskiego". Z serca wyrwało się zawołanie: "Matko, jeżeli powstało przekazuję Ci...dla najdłużej modlącej się o uzyskanie łaski posiadania dziecka". Jedni boją się ciąży, a drudzy o nią błagają!

    W podzięce byłem tego dnia prowadzony przez Matką w załatwianiu moich spraw. W urzędzie trafiłem na dyskutujące urzędniczki (pełne obaw o jutro), którym zaleciłem życie daną chwilką. "Przecież po wstaniu nie wiedziałem, że będę mówił do was, a dodatkowo uda się wyrwać z urzędu parę groszy".

   W samochodzie popłynęły słowa z homilii ks. J. Zawitkowskiego: "Abyś nie ustał w końcu drogi"!...to zostało w moim sercu. "Panie, spraw, abym nie ustał w końcu drogi...abym nie ustał!" To naprawdę jest bardzo ważne, ponieważ nie wiem, co mnie jeszcze cze­ka, jakie trudności i wyrzeczenia.

    Nagle spotkała mnie wielka radość, ponieważ przybył maż zmarłej, nawróconej w ostatnim miesiącu i dziękował za moje uczestnictwo w jej Mszy św. pogrzebowej. Przekazałem, że "byłem wezwany". Okazało się, że przyśniła się jednocześnie obu córkom...ten sam sen kontaktowy!

    Na Mszy św. wieczornej usiadłem przed obrazem Matki z Dzieciątkiem! W tym czasie napłynęły medytacje...

1. "Matko moja, jakże żyłaś...świętą od urodzenia"

2. Jakże ciekawi mnie Twój życiorys, a w tym Zwiastowanie.

3. "Matko moja! Matko Pana mojego!" Jak to było, gdy rodziłaś? Kto Ci pomagał? Przecież trzeba wody, oczyszczenia ciała...jak ciężka to chwila - poród!"

   Później otrzymam wyjaśnienie: nie było ludzkiego poczęcia Pana Jezusa i porodu. W "Poemacie Boga-Człowieka" Marii Valtorty...Matka Boża wyjdzie z Dzieciątkiem w otoczeniu Chórów Anielskich.

4. "Ty oddałaś w Świątyni Swego Synka, abym otworzył dla nas Niebo!"

5. Odnalezienie Pana Jezusa w Świątyni..."ja też odnalazłem Pana Jezusa w Świątyni!"

     W Ewangelii: Łk 1,26-38 "Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą. (...) Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel, albowiem Bóg z nami".

    Po czasie zrozumiałem dlaczego w modlitwie w serce wpadły Słowa Pana Jezusa na krzyżu; "Dziś będziesz ze Mną w Raju". Tak się stało, bo przez całą Mszę św. Matka Boża z Dzieciątkiem patrzyła na mnie.

    Żyję jak inni, ale oni nie wiedzą, że przez 3-4 godziny trwałem na modlitwie, poszcząc dzisiaj - oprócz piątku - w intencji pokoju na świecie z pilnowaniem języka (żarty) i opanowaniem wzroku. To niewiele, ale przekracza możliwości zwykłego śmiertelnika!

    Przykładem była pacjentka otyła, której przed badaniem zaleciłem oczyszczenie przewodu pokarmowego. Wyraźnie przestraszyła się wstrzymaniem się od jedzenia od wieczora do obiadu!

                                                                                                                        APeeL