Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski

   99.99% ludzkości nie interesuje prowadzenie nas przez Boga Ojca, a tak podziwiają kurczaczki idące za kwoką lub kaczątka płynące za kaczką, słonika trzymającego się nogi mamy lub cielaka fikającego pod okiem krowy, a wreszcie chłopczyka baraszkującego w bliskości taty, który przytuli go po upadku.

    Normalny człowiek nie widzi tej „duchowości zdarzeń”, a - w tym czasie głos w sprawie naszej łaski wiary - zabierają ateiści na blogu prof. Jana Hartmana (Zapiski nieodpowiedzialne). Tam właśnie 1 maja 2022 o 22:03 wyskoczyła z jak Filip z konopi Ewa-Joanna...

   „Ludziom wierzącym w bajki boskie, dużo łatwiej przychodzi akceptacja odgórnych autorytetów, akceptacja kogoś kto wie lepiej, kto poprowadzi i pocieszy i przede wszystkim wytłumaczy”. Odpowiedziałem jej i czytającym:

   <<Proszę określić swoją duchowość, którą zaproponował Richard Dawkins (od "Boga urojonego"): obojętni duchowo, agnostycy w dwie strony ("chyba tam coś jest" i "chyba tam nic nie ma"), piramidy wierzących i niewierzących oraz

- wiedzący, że Boga nie ma (Richard Dawkins i prof. Jan Hartman)

- oraz podobni do mnie...wiedzący, że Bóg Jest, a Jego Imię brzmi Jahwe.

   Ty piszesz jako autorytet niemoralny zarzucając, że łaska wiary odbiera mi "zdolność do myślenia, do krytycyzmu i do odwagi zaprzeczenia kłamstwu". To brednie duchowe, bo łaska wiary nie ma nic wspólnego z naszym rozumem (głupstwem u Boga).

   Ja nie piszę tego jako teolog, ale jako były drinker i pokerzysta (ale Wiśniewski lub św. Augudtyn). Proszę Cię nie zabieraj głosu w sprawie, która jest nie do ogarnięcia...nawet przez Pana Profesora>>.

    Jest mi przykro, ponieważ taka jest ogólna opinia o sensie naszego istnienia, który wyjaśnia religia katolicka. Ile dobra moglibyśmy uczynić błagając o Opatrzność Bożą, bo siłami ludzkimi nie poradzimy żywemu wcieleniu ducha antychrysta przed którym przestrzegała MB Fatimska!

   Szatan wiedział co się stanie...przyczaił się i wrócił pod postacią nowej władzy w Rosji, która wyznaje jego diaboliczną ideologię opartą na walczącym z Bogiem ateizmie, nienawiści i zbrodni. W. W. Putina z wierchuszką pragnącą władzy nad światem idzie do celu po trupach i spalonej ziemi.

    Gdzie dojdziemy bez Boga opierając się na teoriach negujących Jego Istnienie, a przez to nie wspominających o Mefistofelesie (Kłamcy i Niszczycielowi). W tym czasie i to dzisiaj nasza Targowica będzie obradowała nad stanem praworządności w naszej ojczyźnie.

    Wczoraj, w TVInfo pokazali ich twarze w postaci Kłótnicy Wielkiej oraz wyszczekanym lewaku, a dzisiaj w TVN Krzysztof Śmiszek bredził o zdemolowaniu praworządności. Wciąż macha rączką podczas głosowań dającym nam „figę z makiem”.

   Powinno się takich przegonić z granic naszej ojczyzny. Na jednym z bloków wywieszono obok naszej flagi...nawet nie unijną, ale „spółkujących inaczej”. Zobacz, co Szatan wyprawia w głowach rodaków zdrowych psychicznie.

     Wróciły obrazy interwencji ze strony Boga Ojca:

- podczas Cudu nad Wisłą bolszewikom pokazała się Matka Boża https://milujciesie.pl/fatima-i-cud-nad-wisla.html

- lotnicy niemieccy nie mogli dotrzeć do Jasnej Góry (nagła mgła nie do przebycia)

- a pragnącym zbombardować San Giovanni Rotondo - przed samolotami pojawiła się - postać o. Pio.

    Zważ, że prezydent Ukrainy błaga o pomoc, ale nawet słowem nie mruknie o Opatrzności Bożej. Niech poprosi cały świat o modlitwy wstawiennicze, ofiarowanie przez zwykłych ludzi swoich cierpień na Ręce Matki Bożej...w ich intencji.

    W czytaniu Apokalipsy (Ap 11,19a;12,1.3-6a.10ab) był przekaz o Matce Bożej oraz o mocy Szatana, którego pokonał Jezus Chrystus.

   Św. Paweł bardzie pięknie prosił  (Kol 1,12-16): „Z radością dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. On uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie (...)”. Natomiast Pan Jezus na krzyżu wypowiedział wieczne słowa ( J 19,25-27): „Niewiasto, oto syn Twój. Następnie rzekł do ucznia: Oto Matka twoja”...

    Przez półtorej godziny krążyłem w bólu duchowym kończąc modlitwę: za szkodzących sobie dnia wczorajszego oraz za dusze obrońców naszej ojczyzny...przebywające w Czyśćcu. Podczas naszych celebracji zapomina się o nich...

                                                                                                         APeeL