Dzień wyborów parlamentarnych…

Na Mszy św. porannej padną słowa...

Proroka Ezechiela (Ez 18,25-28) z zapytaniem od Boga Ojca do narodu wybranego: „Czy mój sposób postępowania jest niesłuszny, czy raczej wasze postępowanie jest przewrotne?” Chodziło o zarzut, że nawrócony bezbożny pod odstąpieniu „od wszystkich swoich grzechów (…) na pewno żyć będzie, a nie umrze”.

Psalmista prosił (Ps 25,4-9):

„Daj mi poznać Twoje drogi, Panie,
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń (…)”.,

Pan Jezus w Ew (Mt 21,28-32) wskazał, że Jego wyznawcy słuchają Go i idą za Nim. „Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego”.

    Po Mszy św. byliśmy w lokalu wyborczym, a z tego „zdarzenia duchowego” wypłynęła intencja modlitewna. W domu Pan dał do ręki książeczką „Bóg Ojciec”, a później „Nadciśnienie tętnicze”, ale wybrałem program telewizyjny z rozbierającymi się dziewczynami! W śnie „do przodu” przyśnił się seksuolog z tego programu jako ostrzeżenie: „Boże mój”!

   Napłynęły możliwości różnych wyborów (papieża, uczelni, pracy, władzy i zamieszkania)...ile jest w życiu takich każdego dnia. Na szczycie mamy wybór wiary w Boga Objawionego i wiary wymyślone (bałwochwalstwo): błogosławieństwo (nawrócenie) lub przekleństwo (odwrócenie się od wiary).

   W starej ”Gazecie wyborczej” (18-19 września 1993) znalazłem „Modlitwę na niedzielę wyborczą” Andrzeja Michniewicza:

„Boże prawicowych i lewicowych, postępowych i konserwatywnych, zorientowanych i zdezorientowanych, pewnych i niepewnych, zadowolonych i zniechęconych, optymistów i pesymistów, ufnych i nieufnych, pogodzonych i niepogodzonych, zdecydowanych i niezdecydowanych, głosujących i nie głosujących.

Boże nieustannie wybierających - zmiłuj się nad nami!

Boże nie zniewolenia, lecz wyzwolenia, nie potępienia, lecz przebaczenia, nie pogardy, lecz miłości, nie zamętu, lecz pokoju, nie poróżnienia, lecz pojednania, nie zwątpienia, lecz nadziei.

Boże rodzaju ludzkiego, ale nie ludzkich antagonizmów i ambicji.

Boże niezależny, nie uwikłany w ludzkie spekulacje, nie zaplątany w ludzkie układy.

Boże nie dojący się oszukać, Ty jeden wiedzący, czego nam naprawdę potrzeba - zmiłuj się nad nami!”

                                                                                                         ApeeL