W środku nocy padłem na kolana i poprosiłem Boga Ojca, aby był ze mną w tym tygodniu...dodając, że moja izdebka jest stale otwarta dla Niego. Zdziwisz się, ale moja córka nigdy nie zaprosiła mnie do swojego mieszkania, które kupiłem jej za pieniądze zarobione na dyżurach lekarskich.

    Później wszedłem na blog obywatelski „Listy ateistów 3.0” Jacka Kowalczyka (Tanaki), gdzie 18.04.2020 dał wpis; „Czy potrzebne jest sumienie?” Jeszcze nie wiedziałem, że będzie to w ramach dzisiejszej intencji modlitewnej...

    Po przebudzeniu o 6.30 wiedziałem, że jest to zaproszenie na Mszę Św. o 7.15. Pan Bóg zmniejszył moje cierpienie, bo teraz w naszym kościele może przebywać 30-tu wiernych. Masz łaskę i dopiero po jej zabraniu widzisz, co utraciłeś. Jest to zarazem wyjaśnienie tajemnicy cierpienia.

    Przed pandemią niczego nam nie brakowało oprócz miłości międzyludzkiej, bo wielu pragnie być „bożkami”. Na tym tle zobacz żenującą „wielkość” Korei Północnej pragnącej zniszczenia USA. W ich świątyniach...tak jak w Federacji Rosyjskiej dalej czci się trupy „władców” (Kimów i mumię Lenina).

   Trwa Babilon z bożkami ze srebra, złota i drewna. Cóż się dziwić, gdy papież z arcybiskupami w Watykanie (w październiku zeszłego roku) oddawał bałwochwalczy kult Pachamamie...drewnianej rzeźbie rozebranej kobiety, wyobrażającą Matkę Ziemię. Myślę, że obecnego papieża (wiek) oszukały demoniczne wtyki w hierarchii.

    Takich bożków niszczy rdza, korniki i mole, same z siebie nic uczynić nie mogą chociaż mają berła i topory...tak mówi Zbawiciel przez Marię Valtortę. Na dodatek oddaje się im cześć i urządza przedstawienia w czasie fałszywych ceremonii.

   Dzisiaj Apostołowie po spotkaniu z arcykapłanami i starszymi zawołali wspólnie (Dz 4, 23-31); „Wszechwładny Stwórco nieba i ziemi /../ Ty przez Ducha Świętego powiedziałeś ustami sługi Twego, Dawida”, że narody i ludy burzą się i knują spiski przeciwko Panu Jezusowi.

    Dalej prosili o moc w głoszeniu Dobrej Nowiny z czynieniem znaków i cudów. Po ich modlitwie zadrżała ziemia i zostali napełnieni Duchem Świętym! Na ten czas psalmista zawołał o mnie (Ps 2); „Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu”.

   Natomiast Pan Jezus w Ew (J3, 1-8) powiedział do dostojnika żydowskiego Nikodema, że do Królestwa Bożego może wejść tylko dusza, bo to, co narodziło się z ciała jest ciałem, a to, co narodziło się z Ducha jest duchem…trzeba się powtórnie narodzić. Dostojnik nie rozumiał tego, a dla niewierzących jest to brednia, bo wszystko kończy się śmiercią.

    Eucharystia przewijała się jak lubię i ułożyła w łódź (pomoc). Tak się też stanie, bo ukoi sen oraz cisza w której napisałem to świadectwo...z wielkimi przeszkodami od Szatana (podsuwał rozpraszające natchnienia). Później - w drodze na Mszę Św. wieczorną - popłynie moja modlitwa...

                                                                                                                               APeeL

 

    Oto mój komentarz (list do ateistów) na blogu „Listy ateistów 3.0” Jacek Kowalczyka (Tanaka), gdzie 18.04.2020 dał wpis; „Czy potrzebne jest sumienie?”;

                                                              Panie Jacku!

    Piszesz; „Gdybym wierzył w Boga, tobym się nie zastanawiał. Bóg mnie tym sumieniem obdarzył”! Staruszku...znowu wpadłeś na minę, bo jako ateista-antyklerykał w walonkach wszedłeś na teren święty. Nie uznajesz istnienia duszy, a chcesz „rozpracować” tak prostą sprawę.

    Ponadto dyskutujesz z podobnymi sobie. Jaki sens ma młócenie słomy? Tracisz tylko czas (drugi dar Boga) i będziesz musiał zdać z tego relację. Uczepiłeś się jedynie prawdziwej wiary jak rzep psiego ogona. Mało jest wymyślonych wierzeń...

    Możesz też poruszyć problem państwa wyznaniowego jakim jest Islam. Tam też wg ciebie jest „bozia”. To nie uda się, bo Szatan zna Prawdę i dał Ci swój znak na czole. Trudno będzie go zdrapać.

    Powiem Ci, że „szukasz”, a masz sumienie, ale zamulone. Któregoś dnia krzykniesz: „och! to tak jest!”, padniesz na kolana z przepraszaniem, a wszystko będziesz miał zmazane. Zważ, że piszę to w Niedzielę Miłosierdzia Bożego.

                                                                Panie Jacku!

   Piszesz dalej; „Ale jak to może sobie wytłumaczyć ateista? Dlaczego niektórzy ludzie mają sumienie, a łajdacy są go pozbawieni?” Każdy ma duszę z Boskim Sędzią (sumieniem)...pisałem o tym - w moim dzienniku - tuż po nawróceniu. Wejdź; Wola Boga Ojca Chronologicznie (ostatni spis); 06.03.1988 ZA NEGUJĄCYCH ISTNIENIE SUMIENIA...

    Szatan podsuwa Ci kapłanów...to działanie jest schematyczne i bardzo skuteczne. Zostaw ich raz na zawsze, bo gubisz swoją duszę uzyskując poklask podobnych sobie. To proszenie się o śmierć i to wieczną, bo duszy!

    Żaden kapłan jako człowiek nie jest godny tej posługi, a skalany nie kala tego, co czyni (odpowiada przed prokuratorem oraz przed Bogiem). Musi tylko wypowiedzieć formułę Konsekracji, bo inaczej zamiast Eucharystii (Cudu Ostatniego) otrzymywałbym opłatek...tak jak od kapłana przebranego (rozpoznam takiego). 

    Na koniec szydzisz od Szatana ze struktury naszej wiary i Boga Objawionego...