Św. Marty

    Przy przychodni babcia wręczyła mi „L’Osservatore Romano” z art.: "Misja to głoszenie przebaczenia”. Dzisiaj jestem sam w przychodni, ale mam pomoc, bo jest mało ludzi. Kilka osób przybyło niepotrzebnie (po dokumenty, lek, który jest bez recepty oraz w sprawie różnych informacji). Trafili się też ciężko chorzy oraz obcy pacjent z zawałem serca, ale na miejscu była karetka "R". Obdarowano zwrotem za wczasy, badanie kierowcy oraz wdzięczne datki.

   W domu z odruchowo włączonego radia Maryja padną słowa o przebaczeniu. Napłynął agent Tomek, który przebaczył pani Krzywonos za obrażenie go, a ona tego nie przyjęła (wycofał sprawę przeciwko niej z sądu). Przebaczenie to nie jest tylko zapomnienie krzywdy, ale przekreślenie czegoś, co przeszkadza w pokoju. W ręku mam książkę żony „Drogami miłosierdzia”.

    Dzisiaj jest wspomnienie Marty, a w sercu zmarła córeczka i nasze ówczesne odwrócenie się od wiary i Boga Ojca. Pan Bóg przebacza najgorsze zbrodnie - to Miłość Miłosierna. Po św Hostii wzrok zatrzymały śmiejące się oczy MB Częstochowskiej. Właśnie Matka Pana Jezusa jest Tą, która powstrzymuje rękę Syna przed należną karą.

   Napłynęła łaska miłosierdzia wobec nas. Podjechałem i podlałem kwiaty pod "moim" krzyżem. Do czasu ogłoszenia dzieła Miłosierdzia Bożego Bóg Ojciec był znany jako karzący. Karał do 3-4 pokolenia, ale Jego Miłosierdzie sięgało tysiącznego pokolenia.

    Trzeba przyznać, że już w Starym Testamencie jest opis (Rdz 18, 20-32) wstawiania się Abrahama za Sodomą z jego słusznym zapytaniem; <<Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi?>> Doszło do targowania się i stanęło na tym, że Sodoma nie będzie zniszczona, gdy znajdzie się tam 10 sprawiedliwych. Bardzo trudno o takich...zginęli wszyscy czyniący ciężkie występki. Tak chyba będzie też ze światem.

   Rękę Boga Ojca powstrzymują wołania sprawiedliwych w przekazanej s. Faustynie koronce do Miłosierdzia Bożego. Ja też uczestniczę w tym dziele ofiarowując dni mojego życia, Msze Św. z Eucharystia i odmawianie mojej modlitwy...także koronki. Owoc poznam po śmierci.

                                                                                                                                APeeL